To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - BELLA - 103

Jerzy Kora - 2011-12-27, 00:37
Temat postu: BELLA - 103
Dzisiaj po dopiekę Fundacji trafiła około 5-letnia sunia Bella z pseudo-hodowli. Bardzo przyjacielsko nastawiony do człowieka pies. Ogon bez przerwy rozmachany, Po podróży wysikała się, zrobiła qupkę i wypiła michę wody, Skusiła się też na smaczka, Ponieważ jest w dobrej formie od razu trafiła pod prysznic. Nożyczki pomogły usunąć dredy, które miała w portkach, Trochę się zdrzemnęła ale teraz asystuje w kuchni.

Pewnie trafimy zaraz do weterynarza to będzie więcej szczegółów o jej zdrowiu. Widać że sunia trochę się w życiu narodziła szczeniaków.






Basker - 2011-12-27, 17:41

A jak u suni wygląda sytuacja z ,,pasażerami na gapę" ??
goldenek2 - 2011-12-27, 17:49

Bardzo fajna sunia :mrgreen:
Jerzy Kora - 2011-12-27, 21:28

Basker napisał/a:
A jak u suni wygląda sytuacja z ,,pasażerami na gapę" ??


Miłe zaskoczenie. Na razie nie stwierdzono. :)

Jerzy Kora - 2011-12-30, 00:00

No i dziewczyna się powoli zadomawia. Zacząłem notować jej "postępy" z każdego dnia.

Przez pierwsze dni Bella zachowywała się tak, jak by jej świat zawirował.

A teraz, po 3 nocy w nowym domu - sunia zaczyna się otwierać. Jest niezwykle sympatyczna. Mamy teraz urlop, więc chodzimy na spacerki i się integrujemy.

Tu Kora prowadzi Bellę na smyczy,.





Bella jest cały czas uśmiechnięta. Już wie że w domu jest fajniej, niż samej, na polu. Zaczęła jeść. Mniej pije. Zaczyna przychodzić na mizianko. Smaczków jeszcze nie potrafi zjadać, ale Pati też na początku nie potrafiła.

Bella przestała też załatwiać się w domu.

Bella waży 38 kg, Teraz dużo spacerków i mniej tuczące jedzenie powinno załatwić sprawę nadwagi bardzo szybko.

Na zdjęciach widać niedowład prawej powieki. Jest to wynik dawnego urazu Raczej Belli nie przeszkadza to w normalnym funkcjonowaniu,.

Nieraz uśmiechnięta i zaciekawiona

a nieraz trochę zmęczona. Doświadczona życiem.



Generalnie uważamy, że to będzie wspaniały towarzysz dla rodziny, być może nawet z małymi dziećmi. W życiu wychowała Bella dużo szczeniaków. Może będzie lubić dzieci. Jest bardzo spokojna i tolerancyjna,.

Hania Toffi i Maja - 2011-12-30, 14:30

Przeurocza. Widać na zdjeciach, ze to spokojny, zrownoważony piesek. A macie tam w pobliżu jakieś dzieci do wypożyczenia, zeby zobaczyć stosunek suni do maluchów?
Kasia i Misio - 2011-12-30, 20:47

My chetnie wypozyczymy - obydwoch na raz. Jak sunia przetrzyma ich razem to bedzie znaczylo ze lubi dzieci i to bardzo :lol:
Jerzy Kora - 2011-12-31, 00:16

Hania Toffi i Maja napisał/a:
Przeurocza. Widać na zdjeciach, ze to spokojny, zrownoważony piesek. A macie tam w pobliżu jakieś dzieci do wypożyczenia, zeby zobaczyć stosunek suni do maluchów?


Na razie chyba za wcześnie na takie próby. Może za tydzień będzie na to pora. Na razie jest za słaba i za bardzo zagubiona.

DZisiaj wieczorkiem coś się jej rzuciło na mózg i przyszła doi mnie z żądaniem głaskania. Nie mogłem odmówić. :)

Jerzy Kora - 2012-01-04, 09:49

Bella jest u nas już ponad tydzień.

Początkowo bardzo dużo piła i siusiała. Całe szczęście na kafelki. Te objawy stresu skończyły się po dwóch dniach. Na hałasy z domu zareagowała pierwszej nocy szczekaniem i więcej się to już nie powtórzyło. Nie chciała jeść. Dopiero po dwóch, trzech dniach zjadła cały obiad. Teraz nareszcie poranna i wieczorna miska "znika". Karmę musi mieć czymś polaną. My dodajemy trochę mleka. Nasze psy i Bella akceptują mleko. Bella gotowanego nie jada ale wszystko przed nią. Pati dopiero po trzech tygodniach zaakceptowała gotowane.

Dyszenie pojawiło się dopiero drugiego dnia. Dyszała przez nastpęne dwa dni. Teraz pojawia się tylko w sytuacjach stresujących. Czasami też pojawiało się drżenie całego ciała.

Do tej pory Bella bardzo dużo macha ogonem. Właściwie to to merdanie daje się wyłączyć tylko przez głaskanie jej pod szyją. Ona bardzo lubi głaskanie i kontakt z człowiekiem. Trafił nam się kolejny przytulasek. Uwielbia lizać wszystko i wszystkich; ręce, nogi, spodnie..... I przepada za mężczyznami. Pomimo tego, że Mariola ją karmi, zawsze Bella preferuje moje towarzystwo.

Wyciągnięcie Belli na spacer to sztuka. W domu smaczki "absorbuje", ale na spacerze potrafi tylko polizać smaczka i go wypluwa. Widać że spacer to dla niej duże przeżycie. Nie zbiera, biega sobie spokojnie. Czasami jak ją weźmie na wąchanie to potrafi jeden teren wąchać z pięć minut. Nieraz porusza się w miarę szybko a nieraz jak ślimak. Pewnie przy wadze 38 kg spacerki trochę ją męczą, ale waga zaczęła spadać bardzo ładnie. Do tej pory nie zażywała tak dużo ruchu. Potrafi wyjść z domu, załatwić się i od razu chce wracać. Trzeba ją czasami przekonywać do wyjścia na dłuższy spacer.

W domu znalazła sobie spokojne miejsce w rogu pokoju. Między dwoma fotelami. Ma tam swoją "klatkę". Tam chodzi spać. Jak chce tylko powylegiwać się, to wybiera legowisko. Śpi bardzo mocno. Wstawanie przy takiej wadze sprawia jej trochę kłopotu, ale jak stanie na nogi porusza się już sprawnie,

Zabawek jeszcze nie rusza, patolami nie zainteresowana ale bigające psy obserwuje i wydaje się że ma chęć też pobrykać. Ciekawe kiedy się odważy.

Parę dni temu wymacaliśmy guzki na jej listwie mlecznej, Przy okazji sterylizacji będzie trzeba ją usunąć. Sterylizacja umówiona jest na 19 stycznia. Niestety usunięcie obydwóch listew w czasie jednej operacji nie jest praktykowane. Więc Bellę czeka druga operacja, pewnie już w nowym domu,

Stosunek Belli do innych psów jest bardzo dobry. Zachowuje się bardzo przyjaźnie,

Przewidywany czas gotowości do adopcji to koniec stycznia. Jeśli ktoś chce mieć spokojnego i zrównoważonego towarzysza. to te wyjątkowy pies jest dla niego.

Ulubione tarzanie spacerowe. Robi to parę razy w ciągu każdego spaceru



Ogon na spacerach jak wahadło - buja się cały czas,



Próba zjedzenia smaczka na spacerze . Znowu nieudana.



Wiecznie uśmiechnięta mordeczka.



A tak chodzimy na smyczy. Przy okazji widać róznicę w tuszy,



Chudzinka po lewj to PAti. Po prawej Bella.

Kasia i Misio - 2012-01-04, 21:41

Miałam przyjemność poznać Bellę - to na prawdę bardzo miła, spokojna i taka ciepła sunia. Dziećmi wydawała mi się trochę zdziwiona (może nie miała wcześniej do czynienia z takimi małymi człowiekami) ale i tak podchodziła do nich spokojnie po głaski. I cały czas ma taki spokojnie rozmachany ogon :-)
Jerzy Kora - 2012-01-07, 00:29

A my dzisiaj pojechaliśmy do Wawy. Bo i spacerki już w miarę spokojne. I już troche zżyliśmy się ze soba.

Bella wskoczyła (ze wspomaganiem) do samochodu i ruszyliśmy. Jazda spokojnie, bez sensacji. Tyle że wyczuwałem czasami drżenie łapek. Wiadać że Bella bardzo przeżywa wszelkie zmiany. W Warszawie ładnie wyszła z samochodu, zrobiła siku i poszłiśmy do mieszkania, I wydawać by się mogło, że wszystko w porządku. Ale......

Bella bardzo się pilnowała. Od razu zaczęła wchłaniać miskę wody za miską. Odmawiała smaczków. No i zaczęła się kręcić bo jak się dużo pije to się i dużo siusia, Widać, że każde nowe miejsce to dla Belli duży stres.

Bella ma umówioną sterylkę na 19 stycznia. Z powodu guzów na listwie mlecznej, lewa listwa zostanie usunięta. w całości. Szykujemy ją do operacji podając witaminki i preparaty na wzmocnienie. Za pare dni badanie krwi, żeby było wiadomo na czym stoimy,

Jerzy Kora - 2012-01-08, 22:12

Dzisiaj bella jest u nas 14 dzień. "Rozwija" się coraz bardziej. Zaczyna nawet brykać na spacerkach. Widać że biega coraz lżej; "łapie kondycję". Jest niezwykle pogodnym psem.

Integracja


Brykanie


Radocha


Można pofruwać?


Chwila zadumy



Dziewczyny, Ja też z wami :)



We wtorek poznamy dokładniej jej stan zdrowia. Będzie miała badanie krwi. Pierwszy krok do sterylizacji i usunięcia listwy mlecznej.

Marta Marcin - 2012-01-09, 15:52

Widać,że dziewczyna zaczyna dochodzić do siebie.Wygląda nie tylko na piękną ale i na mądrą sunię :lol:
Jerzy Kora - 2012-01-10, 11:02

Jestem nią coraz bardziej zachwycony. Jest niezwykle kontaktowa. Tylko trzeba ją zachęcić. Widzę, że zaczyna się jej bardzo podobać nowa rzeczywistość. :lol:
Marta Marcin - 2012-01-10, 13:50

Bardzo miło jest poobserwować jak psu zaczyna podobać się życie i radość z tego :-D to czekamy na wyniki badań :-)
Misiowa Bogusia - 2012-01-11, 11:52

i my zyczymy powodzenia koleżance, taka druga MIsiunia...
Jerzy Kora - 2012-01-11, 12:14

Na razie możemy się pochwalić że w ciągu 2 tygodni waga Belli spadła z 38kg na 36,1 kg. Bella zaczyna ruszać się sprawnie, Wyraźnie się ożywia. Dziewczyny zaczynają się całować i widać, że dobrze się czuja ze sobą. Ma to oczywiście swoje konsekwencje bo poziom pobudzenia całego stadka wzrasta i Pati zaczyna się zachowywać jak pies z ADHD. DZisiaj o 4 w nocy zaczęła się bawić misiem i zaczęła zachęcać wszystkich po kolei do zabawy. Wcześniej chodziła z jaśkiem i buczała znacząco. Nawet Bella ruszyła się by sprawdzić co się dzieje.
Jerzy Kora - 2012-01-12, 23:16

Bella korzysta z towarzystwa Pati, Razem biegają, bywa że w biegu się bawią i warkotają na siebie, by za chwilę lizać się po pyszczkach, Zakochały się w sobie czy co? Pobudzone są sobą strasznie, Skończyły sie kłopoty z jedzeniem, Bella już nie jest niejadkiem i wcina karmę równo. Dostaje tak akurat by zejść docelowo do wagi 30kg.
Hania Toffi i Maja - 2012-01-13, 20:11

no to fajnie-zdaje się,że Pati na koniec swojego pobytu u Was rozruszała jeszcze Bellę :-D
Jerzy Kora - 2012-01-14, 00:10

Hania Toffi i Maja napisał/a:
no to fajnie-zdaje się,że Pati na koniec swojego pobytu u Was rozruszała jeszcze Bellę :-D


i to jak .... nawet nie podejrzewałem, że tak to może wyglądać. Zrobiły się z nich dwie papużki - nierozłączki.

Basker - 2012-01-16, 23:51

Jurku a jak Bella zachowuje się po rozstaniu z Pati ??
Jerzy Kora - 2012-01-17, 08:00

Zapanował dziwny spokój :mrgreen:

A tak na poważnie: Psy są w dobrym humorze. Zarówno Bella jak i Pati są psami ukierunkowanymi na człowieka. Lubią kontakt z innymi psami, jednak człowiek jest najważniejszy. Kora też jest zadowolona, bo ma więcej swojego Pancia :lol:

Takie ciekawe zdjecie: Bella bezwarunkwo do człowieka , Pati uszy po sobie. Uwielbia człowieka jednak nie ma jeszcze zaufania


Dużo pracy czeka Romana zanim zdobędzie bezwarunkowe zaufanie Pati.


Może kogoś zainteresuje metamorfoza Belli :-P





Tego uśmiechniętego pychola będę pamiętał zawsze.



I ten zachwycający sprint ( raczej może galop)



Bella uwielbia się tarzać w śniegu



a tu jeszcze raz "Bella śmieszka"



I Bella leniuszek



Bella w czasie harców z Pati trochę sobie nadwyrężyła lewą łapę. (Dzisiaj dowiemy się u weta co z tym robić). Tak więc mniej ruchu na pewno Belci nie zaszkodzi.

Marta Marcin - 2012-01-17, 13:26

Chyba cały czas jej kawały opowiadasz,że tak się śmieje ;-)
Jerzy Kora - 2012-01-20, 17:23

W dniu wczorajszym Bella przeszła sterylizacje oraz usunięcie całej listwy mlecznej. Pierwszy raz widziałem psa po tak ciężkim zabiegu. Wrażenie jest potworne.

Diagnostyka przed zabiegiem (RTG) wykazały zwyrodnienia kręgosłupa. Płuca czyste.

Środki przeciwbólowe będzie miała podawane przez 6 dni. Jest to bowiem zabieg niezwykle inwazyjny i bardzo ciężki w porównaniu ze sterylizacją.

wycięte narządy rodne miały zrosty i wyglądały nieciekawie, Stsn zapalny mógł się pojawić lada chwila. Czekam teraz na pojawienie się uśmiechu na pyszczku tego wspaniałego psa. powiadanie dowcipów na razie nie pomaga.

Nerki pracują prawidłowo. Wrócił przed chwilą apetyt i Bella zjadła obiad.

goldenek2 - 2012-01-20, 19:14

Zdrówka Belluniu.....


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group