Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - OSKAR - 151
M!S!A - 2012-08-17, 17:43 Temat postu: OSKAR - 151Z prośbą o pomoc zwrócili właściciele 2 letniego Oskara. Jest to psiak, który będzie wymagał konsekwencji w prowadzeniu. Oskar nie jest wykastrowany i na dzień dzisiejszy źle znosi towarzystwo innych samców jednak przyjacielsko nastawiony jest do suczek. Na pewno nie może zamieszkać w domu gdzie mieszkają koty ponieważ je goni. Oskar jest nauczony czystości w domu, potrafi również sam zostawać. Generalnie do ludzi jest przyjaźnie nastawiony- jak to golden
Chcemy Oskarowi pomóc, jednak do tego potrzebujemy domu tymczasowego w którym Oskar przejdzie zabieg kastracji.
Jeżeli ktoś z Was ma możliwości aby przyjąć Oskara bardzo prosimy o kontakt
POST ROZLICZENIOWY
Wpłaty na konto:
Darowizny rzeczowe:
szelki i smycz fundacyjna
Wydatki:
124 zł karma
420 zł leczenie i kastracjaWiki Megulowa - 2012-08-17, 18:40 Ja niestety nie mogę, ale mogę to przekopiować na fora goldenowe zrobić to? Korbulowa Familia - 2012-08-17, 18:49 Serce się rwie, ale na szczęście rozum znajduje wytłumaczenie:
M!S!A napisał/a:
Na pewno nie może zamieszkać w domu gdzie mieszkają koty ponieważ je goni.
M!S!A - 2012-08-17, 19:14 Tak Wiki wklej bardzo proszę Scoobisiowie - 2012-08-17, 19:24 Bardzo chętnie byśmy pomogli ale Oskarek pewnie nie dogadał by się ze Scoobciem, on nie lubi zadziornych samców
W razie czego jesteśmy do dyspozycji jako DT dla bardziej ugodowego goldena lub goldenki M!S!A - 2012-08-17, 19:34 To na pewno, Oskar na początek- dopóki nie będzie po kastracji, nie może zamieszkać z drugim samcem. Dopiero po zabiegu okaże się czy hormony odpuszczą i stanie się bardziej ugodowy Judka i Mikuś - 2012-08-17, 21:12 jaka szkoda ze nie lubi piesow... takto bysmy wzieliKamila i Oskar - 2012-08-20, 09:51 i jak tam znalazł się już DT dla Oskara??Barbara - 2012-08-20, 10:15 W najbliższych dniach będzie przeprowadzona wizyta u kandydatów na DT dla psiaka. PiotrK. - 2012-08-21, 06:41 witam,
jeżeli sprawa jeszcze aktualna to mogę zaofiarować DT
mam 2,5-letni suczkę, mieszkam w Tarnowie
dobrych weterynarzy u nas nie brakujeEWA INGA - 2012-08-21, 09:44
PiotrK. napisał/a:
witam,
jeżeli sprawa jeszcze aktualna to mogę zaofiarować DT
mam 2,5-letni suczkę, mieszkam w Tarnowie
dobrych weterynarzy u nas nie brakuje
Witam Piotrze bardzo się cieszymy że dołączyłeś do nas i chcesz pomagać takim biedom poproszę cię na pw o twój numer telefonu PiotrK. - 2012-08-21, 17:52 nie jestem pewien czy odpowiedź na PW dotarła, więc podaję kontakt do siebie:PiotrK. - 2012-08-22, 17:34 a gdzie Oskar teraz przebywa?Aga_TRuficzkowa - 2012-08-22, 17:37 Oskar w tej chwili mieszka w Miliczu, woj. dolnośląskie .PiotrK. - 2012-08-22, 17:47 będzie przeznaczony do adopcji? piszecie że 'o pomoc zwrócili się właściciele'
tzn oddali goi fundacji do adopcji, czy potrzebują pomocy w socjalizacji psa?
tak tylko pytam, odpowiedź nie będzie miała wpływu na moją ofertęAga_TRuficzkowa - 2012-08-22, 17:51 Piotrze na chwilę obecną Fundacja szuka odpowiedniego domu tymczasowego dla Oskara, w chwili kiedy będziemy już mieli 100% pewność ,że dom i pies do siebie pasują ,Oskar trafi pod naszą opiekę.Jego dotychczasowi właściciele ,nie chcą go zatrzymać dla siebie.Kamila i Oskar - 2012-09-02, 18:17 Oskar już w DT Barbara - 2012-09-02, 18:34 Temat postu: 2-letni OSKAR w Jeleniej GórzeKolejny psiak w dniu dzisiejszym znalazł się w Domu Tymczasowym pod skrzydłami fundacji Warta Goldena
Kamilko dziękujemy za przyjęcie Oskara. Napisz co u Was słychać Rufiakowa Amcia - 2012-09-02, 18:40 No proszę, udało się i Oskarkowi. Czekam niecierpliwie, jak się mały miewa.Asterkowy Krzysztof - 2012-09-02, 20:12 Brawo dziewczynyKamila i Oskar - 2012-09-02, 20:32 Hej
Jest z nami dopiero kilka godzin,no i tak ogólnie - bida. Trzeba zadbać o sierść i mase mięśniową. Ale ładnie zniósł droge, troche warczał jak wsiadł do auta. Nie wiem jeszcze czy to auto mu się żle kojarzy czy może coś mu dolega.
Z moją Indią przywitał się grzecznie, obszedł cały teren, wyszalał się, zładł i teraz śpią - odzielnie bo by zajechał moją staruszke A i umie siad, dawać łapke.
W domu troche jeszcze niepewnie sie czuje.
wywalczyłem szczura!
Kamila i Oskar - 2012-09-03, 19:00 Oskar pomału sie do nas przyzwyczja,a my do niego.
Odaje aport za smaczki,bawimy się - to uwielbia, uczymy sie co to czesanko,spacerek.
Na smyczy bardzo nie ciągnie- wszystko do opanowania.
Ładnie reaguje na swoje imię.Słowo "fee" i "ee" nie jest mu obce.
No i przydało by sie mu kompanko ale to niedługo.
Skaczące dzieci(3 piszczałki) na batucie wgóle go nie interesowały, i dał się dziś pogłaskać przez płot obcym dzieciom. Jak byliśmy na spacerze podbiegła raptownie jedna dziewczynka bo myślała ,że to moja India i tez bez reakcji. ( bardziej ja się zestreswałam)
no ale to dopiero I dzień.oskar - 2012-09-03, 19:36
Aga_TRuficzkowa napisał/a:
Piotrze na chwilę obecną Fundacja szuka odpowiedniego domu tymczasowego dla Oskara, w chwili kiedy będziemy już mieli 100% pewność ,że dom i pies do siebie pasują ,Oskar trafi pod naszą opiekę.Jego dotychczasowi właściciele ,nie chcą go zatrzymać dla siebie.
Małe sprostowanie - nie byliśmy jego właścicielami, został przez nas przygarnięty 26.05.2012 po tygodniowej tułaczce po naszej okolicy. Ledwo trzymał się na nogach, był brudny i masakrycznie okleszczony. Weterynarz pojawił się w dniu następnym. Oskar - tak daliśmy mu na imię - dostał zastrzyki przeciwzapalne i tableteczki na robaczki. Na drugi dzień cudownie ozdrowiał. Po tygodniu otrzymał zastrzyk na wściekliznę. Poszukiwania właściciela nie przyniosły rezultatu, psa niestety nikt nie szukał. Sami mamy 3 psiaki, labradora i dwa gończe polskie więc jeden pies więcej jak nam się wydawało nie robiłby nam problemu. Oskar jednak chciał bardzo dominować i delikatnie powiedziawszy szarpał się z naszymi domownikami. Codzienne spacery na staw stały się nie do wytrzymania, trzeba było psiaki ciągle rozdzielać... Zaczęliśmy więc szukać pomocy, która się znalazła - bardzo dziękujemy i mamy nadzieję, że Oskar zadomowi się gdzieś na stałe Asterkowy Krzysztof - 2012-09-04, 10:01
oskar napisał/a:
Aga_TRuficzkowa napisał/a:
Piotrze na chwilę obecną Fundacja szuka odpowiedniego domu tymczasowego dla Oskara, w chwili kiedy będziemy już mieli 100% pewność ,że dom i pies do siebie pasują ,Oskar trafi pod naszą opiekę.Jego dotychczasowi właściciele ,nie chcą go zatrzymać dla siebie.
Małe sprostowanie - nie byliśmy jego właścicielami, został przez nas przygarnięty 26.05.2012 po tygodniowej tułaczce po naszej okolicy. Ledwo trzymał się na nogach, był brudny i masakrycznie okleszczony. Weterynarz pojawił się w dniu następnym. Oskar - tak daliśmy mu na imię - dostał zastrzyki przeciwzapalne i tableteczki na robaczki. Na drugi dzień cudownie ozdrowiał. Po tygodniu otrzymał zastrzyk na wściekliznę. Poszukiwania właściciela nie przyniosły rezultatu, psa niestety nikt nie szukał. Sami mamy 3 psiaki, labradora i dwa gończe polskie więc jeden pies więcej jak nam się wydawało nie robiłby nam problemu. Oskar jednak chciał bardzo dominować i delikatnie powiedziawszy szarpał się z naszymi domownikami. Codzienne spacery na staw stały się nie do wytrzymania, trzeba było psiaki ciągle rozdzielać... Zaczęliśmy więc szukać pomocy, która się znalazła - bardzo dziękujemy i mamy nadzieję, że Oskar zadomowi się gdzieś na stałe
To my dziękujemy państwu że przygarneliście do siebie Oskara i daliście mu schronienie na jakiś czas :)Możecie być państwo pewni że Oskar znajdzie swój DS :)Jeszcze raz dziękujemy za dotychczasową opiekę Kamila i Oskar - 2012-09-05, 19:38 Oskar i India - przyjaciele