Warna - 2010-11-20, 20:59 Temat postu: LUNA ma już dom w Piechowicach - 154 Dziś trafiła do DT Marzeny w Warszawie 2-letnia Goldenka LUNA. Więcej napisze o niej Marzena i wstawi zdjęcia Lunki. 
POST ROZLICZENIOWY Wpłaty na konto: Darowizny rzeczowe: karma Wydatki Daga i Goldi - 2010-11-20, 22:27 Koniecznie zdjęcia! Koniecznie chcemy poznac Lunę  zobaczymy czy z niej taka księżycowa panna, jak imię wskazuje
MarzenaTabaNugat - 2010-11-21, 00:12 Kilka fotek Luny, 
Póki co sunia jest dość przestraszona chociaż znacznie pewniej czuje się w obecności psów. Aga_TRuficzkowa - 2010-11-21, 00:24 Wygląda na dość zadbaną, śliczna niunia ,a jak było z wejściem do domu?? Dyszy?? MarzenaTabaNugat - 2010-11-21, 19:49
Rzeczywiście sunia nie była zaniedbana a wręcz przeciwnie jak na warunki w których przebywała wygląda naprawdę dobrze. Jak na razie nie zauważyłyśmy aby dyszała wyjątkowo intensywnie. Luna dostała dziś sama z Magdą na 3 h, po powrocie wszystko było ok, jednak zdecydowanie lepiej i pewniej czuję się w towarzystwie psów :-) W domu jest bardzo spokojna większość czasu śpi na ogródek wychodzi bardzo chętnie natomiast bardzo boi się wejść po schodach z powrotem. Karmę suchą je bardzo niechętnie lub w ogóle, serek/karmę z dodatkiem ryby zje ale też bez "rewelacji". M!S!A - 2010-11-21, 19:53 Wybredna królewna- no ładnie 
Ania i Bono - 2010-11-21, 21:18 A skąd się wzięła Lunka? Warna - 2010-11-21, 21:36 Z Wielkopolski. Została oddana, bo Pan ma kilka psów i powiedział, że tę sunię już go nie stać i że nie ma dla niej wystarczająco dużo czasu. Dobrze zrobił.
Daga i Goldi - 2010-11-21, 21:37 Pewnie, że dobrze. On nie ma czasu i ochoty, a tutaj tyle serduszek, które czekają na swoją goldenią miłość. Ania i Bono - 2010-11-22, 10:07 Kurczę, szkoda, że się wcześniej nie zreflektował. Zwłaszcza, że ma już kilka psów 
Ania i Bono - 2010-11-22, 10:09 To pewnie jakaś pseudohodowla. Jak z tym walczyć? Paweł - 2010-11-22, 10:28 Wyłącznie edukacją.
Edyta - 2010-11-22, 10:36
niestety 
Jerzy Kora - 2010-11-22, 11:03
Obserwujemy dokładnie to samo przy naszym nowym domowniku. Na suchą karmę kręci nosem. Na gotowane zdecydowała się dopiero w południe nastęnego dnia po przyjeździe. Kiełbaska jest "be" ale biały i żółty serek jakoś wchodzi. Posiłki spożywa bardzo nieśmiało. Ale widzę że się rozkręca. Tego samego i Lunie życzę Jerzy Kora - 2010-11-22, 11:06
Obawiam się że to syzyfowa praca. Ale mam świadomość, że bez tej pracy będzie więcej nieszczęśników. Warna - 2010-11-22, 15:52 A Lunka dziś wybiera się w podróż na Śląsk, gdzie pojedzie do nowego Domku tymczasowego. Jeśli będzie jej dobrze, a jej opiekunom z nią, to możliwe, że zostanie w tym domku już na zawsze, czego jej życzymy z całego serca.
Warna - 2010-11-23, 19:58 Lunka od dziś jest w Chorzowie u Kasi. Jeśli Luna się zadomowi do zostanie u Kasi już na stałe. Kasiu, czekamy na pierwszą relację z Waszego domu. Barbara - 2010-11-23, 20:09 Bardzo się cieszymy i czekamy na pierwszą relacje
Kasiula i Luna - 2010-11-23, 21:02 Witam. To właśnie u nas jest od dziś Lunka. Psina jest cudna, choć wystraszona, największym problemem jest wchodzenie i schodzenie po schodach, co niestety skończyło się wnoszeniem i znoszeniem przez p. Michała. Po spacerku mała z ochotą zjadła karmę z kurczakiem i sobie odpoczywa, pozwiedzała mieszkanie a teraz smacznie i głęboko śpi. najbardziej przypadł jej do gustu nasz 2 letni syn. mam nadzieję, ze będziemy jej wstanie pomóc, damy z siebie wszystko. Warna - 2010-11-23, 21:05 Witamy, Kasiu. Bardzo nam miło, że Lunka trafiła do Was i będziemy oczekiwać jak najczęstszych relacji i oczywiście zdjęć, bo Goldeny sa takie piękne, ze lubimy je oglądać w dużej ilości.
Pozdrawiamy serdecznie i życzymy spokojnej nocy.
aga i biszkopt - 2010-11-23, 21:35 Piękna Lunka, może kiedyś spotkamy się na jakimś goldenim spacerku
Kasiula i Luna - 2010-11-24, 17:08 Witam w imieniu swoim i Luny. Noc minęła nam spokojnie, psina przespała całą na swoim kocyku. Byliśmy dziś u weterynarza i określił jej stan jako dobry. Największy problem sprawiają spacery, a raczej wyjście i powrót do domu, ze względu na schody, które ja przerażają. Skończyło się na wnoszeniu i znoszeniu. Lunka zaczyna powoli czuć się swobodnie, zwiedza mieszkanie, próbowała nawet włączyć się do zabawy, interesuje ją coraz więcej rzeczy, na mój widok po powrocie z pracy nawet się na chwilę ożywiła. Pozdrawiam wszystkich. kasia bielan - 2010-11-24, 20:39 Ślicznie dziękujemy za informację co u Luny Trzymam mocno kciuki, by mała szybko się nauczyła schodzić i wchodzić po schodach
Powodzenia Ania i Bono - 2010-11-24, 20:52 Świetnie  Niech się Lunka dobrze chowa.
Pozdrawiam!!! MarzenaTabaNugat - 2010-11-25, 15:49
Luna jest mi szczególnie bliska sercu  to taki typ, że nawet krótki kontakt powoduje że łapie za serce i nie pozwala zapomnieć (podobnie było z Kajką)
Kasiu trzymamy mocno kciuki aby Luna zadomowiła się u Was
|
||||||||||||||||||
