To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - NELA - 241

Iza Tutisowa - 2014-05-18, 20:12
Temat postu: NELA - 241
Kochani dzisiaj pod skrzydła Fundacji trafiła 15-miesięczna NELA, która została oddana przez właścicieli.
Zamieszka tymczasowo w Łodzi u Ani :)

Zdjęcie trochę zamazane, ale mam nadzieję, że Ania już niebawem wklei lepsze :D

Warna - 2014-05-18, 20:19

Tyle, że tych zamazanych też nie ma. :-(
Iza Tutisowa - 2014-05-18, 20:23

Coś pokićkałam jak wklejałam link, już powinno być dobrze :)
a.gorniak - 2014-05-18, 22:41
Temat postu: Nela 18.05
Nelka, już w domku, podróż minęła bardzo sprawnie, piesek siedział grzecznie bardzo, ogólnie jest troszkę przestraszona, jak się głaszcze to się kuli od razu, ale podchodzi non stop i się przytula, spacer mała masakra, latamy jak nienormalni i ciągniemy wszędzie gdzie się da, ale poćwiczymy i będzie dobrze, pozdrowionka


Rufiakowa Amcia - 2014-05-19, 16:37

Dzieńdoberek, witamy dziewczyny na forum :)
SiSi i Brutus - 2014-05-19, 20:52

ale lalunia ! :) witamyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy:)
Asterkowy Krzysztof - 2014-05-24, 16:54

Śliczne malenstwo :)
a.gorniak - 2014-05-25, 12:36

Dzień 25.05.2014r
Nela jest u nas od niedzieli wieczór, od początku w domku zachowuje się bez zarzutu. Jest raczej nocnym markiem, ale pewnie przyzwyczai się iż noc jest do spania, a nie latania z piłeczką. Apetyt ma, choć nie należy do psiaka który będzie jadł dopóki mu się zrobi niedobrze. Nie rusza żadnych rzeczy które leżą na wierzchu, ładnie słucha komend: „zostaw”,” nie wolno”. Słabo reaguje na imię, ale już coraz lepiej. Na spacerach chodzi mocno rozkojarzona, trochę w swoim świecie, bez reakcji na komendy, czasem blisko i spokojnie po czy ciągnie na potęgę. Raczej nie zdaje sobie sprawy ze swojej siły. Zauważyliśmy że przejawiała bardzo dużo lęków, ale w czasie tygodnia zrobiła bardzo duże postępy. Odkurzacz wzbudzał przerażenie, ale już jest dobrze, do pralki czy zmywarki raczej spokojnie. Bardzo duży problem jest z mijaniem niskich budynków, przystanków, panika gigantyczna, zaparcie z całej siły, szarpanie głową, jakby chciała zdjąć obróżkę, ale już jesteśmy w stanie minąć w pozycji leżącej czy ekspresowym tempie. W czwartek Nela była z nami u weterynarza, bała się jak wchodziliśmy ale za pomocą przekupstwa weszła do środka. Została zaszczepiona przeciw wściekliźnie, w sobotę/dziś odrobaczana (trzy tabletki zjadła grzecznie) waży 31,5 kg, Pani powiedziała żebyśmy trzymali wagę 30 kg, nie więcej. Uszy, oczy, stawy, oddech i serduszko w porządku. Wszyscy polecają obruszę przeciw kleszczom Bayer. Początkowo był płacz jak miała zostać sama w domu, teraz spokojnie siada i przekazuje nam 30kg miłości po powrocie. Nie było nas niestety wczoraj na spacerze, byliśmy u znajomych, którzy mają 1,5 rocznego Labradora, cały dzień szaleństwa na ogrodzonym, dużym terenie. Na początku szczerzyła zęby, chowa się za nami, potem spokojnie piły z jednej miseczki 

a.gorniak - 2014-05-27, 23:04

Neli żadna burza nie straszna, wesolutko wygląda za okno i dobiera się do deszczowej wody :)
Iza Tutisowa - 2014-05-28, 09:59

Aniu a możemy prosić o jakieś zdjęcia? :)
a.gorniak - 2014-05-28, 11:37



Jest drugi tydzień, Nela zrobiła się odważna jeżeli chodzi o inne psy, to czasem szczekamy, czasem uciekamy, gdy pieska znamy to nawet podejdzie bez nadmiernych emocji :) Zaczęły nas ciekawić gołębie. Lęki staramy się uspokajać, w sumie to boi się nieznanych budynków. Ciężko przejść koło sklepów z otwartymi drzwiami. Będzie więcej foteczek z dworu jak tylko ładniej zaświeci słoneczko. Nela na szczęście nie jest fanem ładowania się w kałużę ale jak coś niezbyt ciekawego leży na chodniku to ucho chętnie by w tym wytarzała :P

Iza Tutisowa - 2014-05-28, 12:17

Bardzo się cieszę, że u was tak fajnie :)

Ale widzę, że kot na niej też wielkiego wrażenia nie robi, prawda? :)

a.gorniak - 2014-05-28, 12:46

Hehe jest cudownie, szczególnie moja dzisiejsza jazda w kaloszach jak mnie pociągnęła w amoku szczęścia mokrej trawy :) kota lubi, nie zrobił wrażenia faktycznie zbyt dużego :)
Iza Tutisowa - 2014-05-28, 12:53

No u nas tak samo jest jak popada to Tutis nie wie gdzie ma niuchać ;)
a.gorniak - 2014-05-28, 20:49

To tak dumie brzmi że Nela jest gotowa do adopcji :D
Rufiakowa Amcia - 2014-05-28, 21:44

a.gorniak napisał/a:
To tak dumie brzmi że Nela jest gotowa do adopcji :D


I to dzięki Tobie! :) Cieszę się, że niunia się tak ładnie oswoiła.

magda - 2014-05-28, 22:30

Nasza rodzinka z racji tego że przygarneła porzuconą labradorkę nie możemy zabrać piękna Neli do siebie ale mamy chętnych do adopcji z naszego miasta- Cliffciu reklamuje wszędzie gdzie tylko jest nasze kochane Goldenki- mam nadzieje że się uda a moje pieski będą miały w mieście nową koleżankę :)
Iza Tutisowa - 2014-05-29, 13:14

Kochani jest mi niezmiernie miło ogłosić iż Nela skradła serce Ani i zostaje z nią na zawsze.

Gratuluję serdecznie :)

goldenek2 - 2014-05-29, 13:20

Strasznie szybko się to dzieje... jak dla mnie za szybko.
Mimo to, szczerze gratuluję nowej Rodzinie :-)

Iza Tutisowa - 2014-05-29, 13:26

Beatko Nela jest zdrowym psiakiem, fajnym i pogodnym, nie ma z nią żadnych problemów, DT z nią pracuje cały czas, teraz tylko sterylizacja nas czeka.

Poza tym DT nie widzi innej opcji jak zostawienie psa u siebie, więc na co czekać?

goldenek2 - 2014-05-29, 14:56

Ja się strasznie boję powrotów z adopcji .... To nie jest dobre ani dla psa ani dla organizacji ....
Jak wiesz, pies swoje prawdziwe JA pokazuje dopiero po wielu tygodniach. Bywa tak, że psiak bezproblemowy wydawać by się mogło, te problemy jednak ma i wychodzą one dopiero jak zaczyna się otwierać. Naprawdę mam nadzieję, że Neli to nie dotyczy, a jej nowi Opiekunowe będą ją kochać przez całe życie :-D
No i dotrzymywać będą warunków adopcji, oczywiście.

a.gorniak - 2014-05-29, 16:16

Beatko na pewno masz racje, problemy są zawsze, czasem wychodzą od razu, czasem po pewnym czasie. Nela chyba nie raz dostała po głowie sądząc po jej zachowaniu jak powiem coś stanowczym głosem. Mam nadzieje że leki miną i stwierdzi każdy że zasłużyliśmy na to 30 kg miłości :)
Pozdrowionka

goldenek2 - 2014-05-29, 16:27

Aniu, Twoje wpisy świadczą, że rozumiesz psiaki.... A to jest najważniejsze. Wierzę gorąco, że zasługujecie na siebie nawzajem i tego Wam z całego serca życzę. Budujcie mocną więź z psiakiem, bo to wszystkim zawsze wychodzi na dobre.
Wszystkie psy, które trafiają do naszych organizacji już zostały skrzywdzone, a my tu powinniśmy stać na straży, aby po raz kolejny nie doznały tego samego.
Pozdrawiam Cię serdecznie i proszę, abyś tej uwagi nie brała do siebie. Po prostu ta adopcja to chyba rekord świata :lol:

a.gorniak - 2014-05-29, 23:11

Każdą radę i poradę chętnie przyjmę :)
Ewelina, Kajen i Zola - 2014-05-30, 12:30

Dodam tylko, że znam Anię osobiście i Nela nie mogła lepiej trafić :) Życzę Wam powodzenia w przezwyciężaniu lęków i wspaniałej wspólnej drogi !


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group