PSY FUNDACJI - TAMI - 174
Aga, Tami i Lenka - 2016-01-12, 21:46 Temat postu: TAMI - 174 Witam wszystkich starych znajomych i nowe osoby. Dawno nas tutaj nie było ale chciałam krótko napisać informacyjnie, że mamy trochę problemów z Tamulką. 29/12/2015 u Tamuli wyszedł jakiś guzek/narośl koło tylnych sutek. Mała obecnie jest na antybiotyku. Staramy się zmniejszyć obrzęk wokół sutków. Dzisiaj byłam z nią u weta i wstępna decyzja jest taka. że jak tylko opanujemy ten obrzęk to Tamula będzie musiała przejść mastektomię - usuwamy jej 6 sutek + węzły chłonne. Będziemy to oczywiście badać czy nie przypętało się jakieś raczysko ale w tej chwili mój wet mówi, że nie mamy się martwić na zapas.
Oczywiście martwię się, Tami w kwietniu kończy 11 lat i nie wiem jak zniesie narkozę, no i nie mamy pewności czy to na pewno nie jest raczysko w domu, przy niej oczywiście jesteśmy twardzi i nie pokazujemy jej, że się martwimy ale ona jest mądrą dziewczynką i chyba jednak wyczuwa, że się stresujemy
Jak będziemy po zabiegu i będziemy mieć wyniki to dam znać.
Na koniec, żeby nie było tak smutno Lenka jest i Kuna są okazami zdrowia
Aga_TRuficzkowa - 2016-01-12, 22:08
Aga, dawaj znac na bierząco, martwimy się, ale jesteśmy dobrej mysli, czy dziewczynki brały udział w WOŚP Poznań, jak Wam poszło, no i może jakieś fotki;-)
Aga, Tami i Lenka - 2016-01-12, 22:13
hejka na pewno będę się odzywać
Tak, Lenka i Tami brały udział w WOŚP. Zebraliśmy z naszą poznańską grupą przeszło 43 tys.
Tami była superoska wytrzymała 4h
Lenka przeszła samą siebie kwestowała od 10 do 19.30 z godzinną przerwą jestem z niej bardzo dumna
Ewa i Cindy - 2016-01-12, 22:30
Hej Aguś. dawaj znać co u Tamulki.. trzymam kciuki mocno zaciśnięte.. będzie dobrze i pomimo wieku laska da sobie radę z narkozą..
Lenkę wymyziaj i ucałuj.. sukces poznańskiego WOŚPu to głównie jej zasługa
Aga, Tami i Lenka - 2016-01-12, 22:40
Ewuś, dzieki, bedę się odzywać.... martwię się... po prostu się martwię...
W WOŚPIE w Poznaniu brało udział przeszło 30 goldenów, taki sukces to zasługa wszystkich psiaków i ich właścicieli i naszego 'prezesa' grupy - Szymona ale oczywiście Tami i Lenka też na to zapracowały
Kamila i Oskar - 2016-01-13, 07:56
Widziałm na fb wynik zbiórki waszych goldenów - gratulację !
Trzymamy kciuki za Tamulkę
Warna - 2016-01-13, 10:06
Ja też trzymam kciuki za Tami i pisz koniecznie co tam się u niej okazało. Szcęśliwego Nowego Roku przy okazji!.
Rufiakowa Amcia - 2016-01-15, 12:34
Dołączam do grupy kciukotrzymaczy! Tamiśka, twarda bądź, jak zawsze! Aga, serdecznie gratuluję taaakiej ekipy, wynik powalający!
Aga, Tami i Lenka - 2016-01-15, 23:18
dziękuję Wam dziewczyny
byłyśmy dzisiaj u weta... w środę mamy operację... jutro robimy badania krwi. Tamula dzisiaj miała jeszcze robione EKG serducha bo coś sie nie podoba wetowi serducho za wolno pika.... w środę przed zabiegiem zrobią jej jeszcze zdjęcie serca, żeby zobaczyć co się z nim dzieje i żeby wziąć to pod uwagę w czasie operacji... jutro badania robimy u innego weta i przy okazji chcę skonsultować Tami... mam całkowite zaufanie do mojego lekarza ale ponieważ robimy gdzie indziej badania to przy okazji porozmawiam z nim o Tamci. U Tami ten guz / narośl ciagle rośnie mimo, że bierze leki..... strasznie się martwię....
Aga, Tami i Lenka - 2016-01-21, 12:20
Tami wczoraj miała operację. Wszystko się udało. Operacja trwała dłużej niż myślał wet bo guz okazał się trudny do usunięcia (galaretowaty) ale udało im się wszystko wyciąć. Narkozę przeszła bezproblemowo. Dzisiaj byłyśmy u kontroli, rana ładnie się goi. Tami już je i pije i zaczyna rozrabiać. Muszę ją wyciszać, żeby jeszcze nie szalała
Lenka zazdrosna o zainteresowanie Tami ale daje radę
Teraz czekamy około 10 dni na wyniki badań. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i że w tym przypadku strach miał tylko wielkie oczy
Dziękuję Wam za miłe słowa i za to, że trzymałyście za Tami kciuki.
Pozdrawiamy Aga i Tami
Warna - 2016-01-21, 12:26
Super, ze Tami się dobrze czuje. Mam nadzieję, ze ten guz okaże się być łagodny. Sama czkam na wynik histopatologii Dali, więc świetnie Cię rozumiem.
Aga, Tami i Lenka - 2016-01-30, 12:47
odebrałam dzisiaj wyniki Tami..... jest źle...
Rozpoznanie - rak anaplastyczny z wnikaniem do naczyń chłonnych wykazujący się bardzo agresywnym zachowaniem... rak ten powoduje przerzuty do węzłów chłonnych pachowych, mostkowych, pachwinowych, podkolanowych lub do tkanki podskórnej wew. powierzchni ud. Mozliwe przerzuty dalekie do płuc, wątroby i nerek...
w tej chwili jest juz przerzut do nastepnych sutek...
nie jestem w stanie w tej chwili nic więcej napisać...
Aga_TRuficzkowa - 2016-01-30, 17:47
Aguś......
Wiem,że słowa tu nic nie pomogą, nie mam pojęcia jak możemy Cię wspomóc, jak podnieśc na duchu......
Trzymamy kciuki, aby jednak było dobrze, aby się udało.......
Ewelina, Kajen i Zola - 2016-01-30, 18:56
Aguń nie wiem co napisać Tamula ma u Was wspaniałą opiekę i co by się nie działo, jestem pewna, że jest Wam wdzięczna za każdą chwilę spędzoną razem. Życzę Wam dużo sił, wykiziaj od nas malutką, trzymajcie się, jesteśmy z Wami duchem
Rufiakowa Amcia - 2016-03-10, 14:19
Dostałam dziś od Agi smutną wiadomość Tamula odeszła za Tęczowy Most.
Zapamiętajmy ją jako wesołą, żwawą i super-towarzyską sunię. Na zjazdach kradła wszystkie serca, a jej zabawy z Lenką oglądaliśmy, jak najlepsze filmy.
Tamiśku, biegaj szczęśliwa [']
Kamila i Oskar - 2016-03-10, 15:11
Aguś bardzo mi przykro ...
[*]
Aga Tokajowa - 2016-03-10, 16:14
,,Zawsze wiernie ci służyłem.
Teraz ciało już zmęczone.
Oczy gasną. Uszy słyszą
głos, co w inną wzywa stronę.
Muszę pójść po moście z tęczy
gdzie kraina jest daleka.
Tylko nie płacz, panie, proszę.
Będę tam na ciebie czekał...''
Bardzo smutno,człowiek nigdy nie jest gotowy na odejście przyjaciela...
Aga z Tokajem.
Asterkowy Krzysztof - 2016-03-10, 17:15
Bardzo ,Bardzo mi przykro ["]
Aga, Tami i Lenka - 2016-03-10, 17:22
Kochani, część z Was poznała moją Tamulkę,cud nie pies.... zawsze cierpliwa... spokojna... kochająca... nie mogłam już nic więcej zrobic... przegrałyśmy.... nie chciałam Tamulka... nie mogłam nic wiecej zrobić.... przepraszam kochanie...
Aga Tokajowa - 2016-03-10, 17:55
Aguś,ponieważ sama niedawno (04.02) straciłam mojego kochanego Edziulka wlaśnie w czwartek to proszę Cię nie obwiniaj się za nic...i nie przepraszaj Tamulka ona najlepiej wie,że dostała od Ciebie wszystko co potrzebowała.
Niestety trudno nam się z tym pogodzić ale to nasze psiaki decydują kiedy odejść....
Ja walczyłam wszystkimi możliwymi sposobami konwencjonalnymi i niekonwencjonalnymi...ale nic nie pomogło.Niestety przychodzi moment,że jesteśmy bezsilni...
Teraz ogarnia Cię ból i rozpacz...to naturalne odczucia...ale pamiętaj,że Tamula nie chce żebyś była smutna,a łzami zatrzymujesz ją przed Tęczowym Mostem,a ona musi przez niego przejść aby do Ciebie któregoś dnia powrócić...
Im wcześniej przestaniesz płakać tym szybciej wróci do Ciebie i do swojego kochanego domku.
Nie patrz umysłem tylko otwórz serce,a zobaczysz dużo więcej....
Przytulamy mocno
Aga z Tokajem.
Aga Tokajowa - 2016-03-10, 18:17
,,On wróci
Zapłacz,
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to jeszcze za wcześnie
choć może i z Bożej woli.
Zapłacz,
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze,
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze.
Zapłacz,
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i - przestań
nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.
Potem
rozglądnij się w koło,
ale nie w górę;
patrz nisko
i - może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko...
A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę:
on wróci...
Choć może w innym futerku''.........
Marina Dino i Lola - 2016-03-10, 18:18
Tamulka biegaj szczęśliwa za TM[*]....
Aga_TRuficzkowa - 2016-03-10, 18:30
Aguś, trzymaj się chociaż wiem jak Wam cięzko......
Tamcia, biegaj bez bólu......[*]
Warna - 2016-03-10, 19:45
Powtarzam w takich sytuacjach to samo: nie wiem, co mam mówić, bo przeżyłam to już kilka razy i wiem, ze w takiej chwili człowiek drętwieje, ból jest ogromny i nic do nas nie dociera. Agnieszko, wiem, jak się czujesz i jestem z Tobą. Tamisiu [*]
goldenek2 - 2016-03-11, 17:31
dla Tami [*]
|
|
|