To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - BELLA ma już dom we Wrocławiu - 574

Monia i Larsik - 2019-08-17, 14:25
Temat postu: BELLA ma już dom we Wrocławiu - 574
Kiedy na warciany pokład dołącza rozszalałe psie dziecko, kapitanem musi być jeden z bardziej doświadczonych dt. Dziękujemy Jurkowi i Marioli za przyjęcie Belli pod swoje skrzydła. Dziękujemy również właścicielom za obdarzenie nas zaufaniem.

Bella ma do nadrobienia trochę zaległości z obycia jednak to wspaniały materiał do pracy.

Monia i Larsik - 2019-08-18, 08:13



Pierwsze chwile Belli w nowym miejscu nie są łatwe. Boi się, jest wycofana... Poprzedni właściciele mówili, że ma ona problem z nowymi miejscami ale DT robi wszystko aby się przełamała.

Dziękujemy Agnieszce z SZAJKI za wsparcie!

Dla Belli szukamy domu świadomego i aktywnego, chętnego do pracy i nie bojącego się wyzwań.

Angelika i Spike - 2019-08-19, 12:33

Witaj malutka :serce:
Jerzy Kora - 2019-08-20, 11:34

Dziewczyna ma już prawie 8 miesięcy. Ma kolosalne problemy z akceptacją nowego miejsca.

Najbardzziej entuzjastycznie reaguje na koty. Objawia się machaniem opgonem i chęcią bliższego kontaktu

Do psów na razie bez entuzjazmu. Jak przebiegają koło niej, jest czujna. Pilnuje ci się dzieje naokoło.

Najgorzej z ludźmi. Na początku warkot. Wtapia się w zieleń ( w bluszcz kóry jest jes bezpiecznym miejscem) . Czasami chowa się za samochodem. Po jakimś czasie milknie. Można wtedy przejść w pobliżu (maks 2m nie bliżej) .
Jeszcze wczoraj trzęsły się jej tylne łapy z emocji.

Jest u nas już 3-ci dzień. Zachowanie zmienia sie bardzo wolno. Po 5-ciu dniach psy juz zazwyczaj reagują na imię, nawet te najbardziej zestresowane. Typowo po 3 nocach jest juz prawie normalnie. Po 5-ciu nocach powinna już zdecydowanie reagować na imię. Jak na razie zachowuje się gorzej od drugiego tymczasu, który całe życie spędzuł w klatce.

Od wczoraj zwiedza teren. Standardowo psy robią to pierwszego dnia. Ona dopiero po dwóch dniach zaczęła wędrować. Wczesniej nie widzieliśmy jej wędrującej po terenie. Zostawiła tylko "wiecie co" w drugim końcu działki. Dzisiaj obserwujemy się z daleka.

W czasie transportu dała się dotykać. Od czasu jak weszła na teren nie ma takiej możliwości. Nie narzucamy się psu. Czekamy aż sama zdecyduje się na bliższy kontakt.

Marzena, Jarek i Ozzy - 2019-08-20, 13:03

Chyba łatwo nie będzie... Życzymy powodzenia w dogadaniu się!
Bogna i Goja - 2019-08-20, 14:24

Trzymamy kciuki za Bellę...
Dominika i Binek - 2019-08-20, 14:32

Dziękujemy za bardzo szczegółową relacje. A czy zauważyliście u niej preferencje co do płci ludzi? Czy np bardziej woli kobiety czy mężczyzn? A może tak samo nieufnie podchodzi do każdego bez względu na płeć ?
Jerzy Kora - 2019-08-20, 15:15

Preferencji raczej nie ma. Na Mariolę reaguje tak samo jak na mnie. :D

O dziwo, psy najlepiej dogadują sie z moim synem. Hahaha....

Monia i Larsik - 2019-08-25, 20:47

Bella robi postępy. W sobotę odwiedziła ją behawiorystka, która pomogła zrozumieć Bellę ale o szczegółach z pewnością opowie Jurek.








Angelika i Spike - 2019-08-26, 10:44

No to czekamy na opis, super!
Jerzy Kora - 2019-08-26, 14:14

Bella nocowała dzisiaj po raz pierwazy w domu. Pobudkę zrobiła nam o 5:00. Pobudzona dosyć mocno. Udało się jeszcze troche zdrzemnąć. Póżniej było śniadanie - karmienie tylko z ręki, sama karma. Zaczynamy od podłogi. Cykamy po granulce. Później przechodzimy na karmienie z ręki.

Wczoraj zaległa na schodach, ostrzegła warknięciem że przejścia nie ma. i trzeba było ją odwołać. Próba przegonienia psa ze schodów to by dopiero była jazda. I kolejny stres. I utrata zaufania.

Bella jest cały czas mocno pobudzona. Radzi sobie dosyć słabo. Potrafi sie wywalić do góry kołami, a po chwili łypie okiem.

Zaczynamy szkolenie - zapinanie i odpinanie smyczy, przywołanie, wchodzenie do klatki. Musimy zapewnic jej trochę pracy (węszenie) i może jakiś spacer uda sie zrobić. Musi czymś sie zająć i sie zmęczyć.

Monia i Larsik - 2019-08-27, 22:49

Bella czuje się coraz lepiej. Spójrzcie sami :) Dużo jeszcze pracy przed nią ale z dnia na dzień widać poprawę.


Angelika i Spike - 2019-08-28, 09:25

O matko mała gdzieś ty tam wlazła?!
Jerzy Kora - 2019-08-28, 13:24

Chyba trzeba nadrobic zaleglosci zdjeciowe :)

Na poczatek - jak to Bella wchodzila do domu po tygodniu mieszkania w "budzie"



Bella wejscie do domu

Spacer



Spoko na kanapie


Angelika i Spike - 2019-08-28, 13:31

Widać, że na początku jest bardzo zestresowana, potem jakby spina mija i nadal węszy, chodzi.
Ale grunt, że jest postęp!
I widać, że boi się co raz mniej :)

Angelika i Spike - 2019-08-28, 13:44

Jerzy, może tylko ja, ale nie widzę zdjęć :(
Jerzy Kora - 2019-08-28, 13:47

Ja tez nie :(
...
Pracuje nad tym.
...
Udalo sie
:)

Angelika i Spike - 2019-08-28, 14:05

Są, są :D
Super spacer!

Warna - 2019-08-28, 20:32

Ja widzę dwa wielkie znaki zakazu, jak klikam w link, to pokazuje się tylko jedno zdjęcie, to pierwsze, a przy drugim błąd 404.
Angelika i Spike - 2019-08-29, 08:57

Jurek, mi niestety teraz też się już nie wczytują.
Jakby straciły "ważność".
Prześlij proszę zdjęcia do którejś z nas, do mnie na FB, lub do Moniki, to wstawimy je przez imgur lub inny program aby nie zniknęły.

Jerzy Kora - 2019-08-29, 23:12

Wrzuciłem przez garnek Znowu widzę.

A z aktualności.


Dzisiaj mieliśmy wizytę pani Beaty - behawiorystki. Pierwsza wizyta uświadomiła nam stan psa - pies w totalnym stresie, kazała wycofać się do całkowicie z komunikacją z psem, kontakt ograniczyć do minimum, nie przekarmiać, schować miskę, stać się jak najbardziej neutralnym, ograniczyć głaskanie nawet jak pies podchodzi, nie mówić za dużo, a najlepiej nic poza imieniem i "super", jak Bella podejdzie. Oczywiście kończymy granulką karmy. Karmienie i spacery najlepiej bez innych psów. Zero smaczków. To wcale nie łatwe, kiedy Twoje psy reagują już na tyle słów.

Do pokoju trafiła klatka. Ma być bezpiecznym schronieniem dla Belli. Jak na razie Bella nie ma ochoty na poznanie klatki.

Na dzisiejszej wizycie mieliśmy sprawdzić postępy. Ewentualnie wprowadzić jakies nowe ćwiczenia. Na razie decyzja jest prosta: żadnych nowych ćwiczeń - karmienie z ręki, spacery z granulami, zachęcać do klatki. Oswajać z samochodem. I nie spodziewać się rewelacji w ciągu najbliższych dni. Pies musi nabrać zaufania. Dopiero gdy nabierze zaufania rozpoczniemy szkolenie z klikerem i wzmocnienie przywołania.

Zawsze było prosto. Tym razem wróciliśmy do podstaw. Beata uzmysłowiła nam jak bardzo strachliwym psem jest Bella, jak wielkim obciążeniem dla niej jest każdy kontakt z człowiekiem.

Na prostym przykładzie: Wołasz Bella, Bella podchodzi, na dłoni karma. To nie przypadek, że pies wytrąca karmę z ręki. On ją woli pozbierać z ziemi. To nie przypadek, że pies złapał delikatnie za palce. Chce, żeby upuścić karmę. Woli pobierać z ziemi. Jedząc z ziemi ma dużo mniejszy stres.
Oczywiście poprzeczkę trzeba podnosić. Cierpliwie pracujemy z psem ....

BeBe - 2019-09-03, 11:01

Jerzy Kora, witam serdecznie Panie Jurku, chciałam się popytać o samopoczucie Belluni? Ubiegam się o Jej adopcje. Jesli oczywiście los się do mnie uśmiechnie. Pozdrawiam Beata.
Angelika i Spike - 2019-09-03, 12:54

BeBe, możesz kontaktować się również z jej opiekunem - Moniką. Dane znajdziesz na stronie w zakładce KONTAKT. www.wartagoldena.org.pl
BeBe - 2019-09-03, 13:20

Dziękuję próbowałam dzwonić, możliwe Pani Monika jest zajęta :-D pozdrawiam.
Angelika i Spike - 2019-09-03, 15:59

BeBe napisał/a:
Dziękuję próbowałam dzwonić, możliwe Pani Monika jest zajęta :-D pozdrawiam.
Wszystkie z nas pracują, a w wolnych chwilach zajmujemy się wolontariatem, dlatego bardzo możliwe, że nie odebrała z wiadomych przyczyn. Albo oddzwoni, albo proszę jej napisać SMS lub mail.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group