PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - PLUTO ma już dom w Lidzbarku Warm. - 651
Warna - 2021-09-28, 10:48 Temat postu: PLUTO ma już dom w Lidzbarku Warm. - 651 Jakiś czas temu trafił do nas 6-latek Pluto ze schroniska na Mazurach. Piesek był nawet w dobrym zdrowiu, dostał to imię, ponieważ uwielbia biegać jak Pluto.
Po wszelkich możliwych badaniach, odrobaczeniu, szczepieniach i kastracji trafił do grona domowników Joanny.
Zapewne Joasia napisze więcej o Plutku.
Asia+Kudłacze - 2021-09-29, 16:40
Nasz chłopak od razu dał się poznać jako pies spragniony bliskiego kontaktu z człowiekiem i borykający się z różnej maści lękami. Bardzo szybko zaczął uczyć się naszej codziennej rutyny, która z racji regularnych godzin pracy jest raczej niezmienna. Nie sprawiło mu też większego problemu skumplowanie się z naszym rezydenckim stadem. Jest psem bardzo pokojowo nastawionym do innych zwierząt, z kotem wręcz się przytula i chodzą na spacery łapa w łapę .
Co do lęków - powodują je głównie nagłe niespodziewane dźwięki, czy gwałtowne ruchy tuż przy nim. Przyczyniała się do nich także jazda samochodem, ale odkąd wybrał się z nami na kilka swobodnych krótkich wyjazdów teraz wskakuje do auta zanim zdążę zauważyć .
To fantastyczny pies, który potrzebuje swojego człowieka, poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji. I łóżka zdecydowanie łóżko mu się spodobało najbardziej
Asia+Kudłacze - 2022-10-14, 07:48
Długo nas tu nie było, ale dzięki temu mogę się pochwalić wyraźnymi postępami. Pluto jest najspokojniejszym członkiem naszego psiego stada. Potrafi niesamowicie subtelnie komunikować się z psami, zarówno jako nadawca, ale i odbiorca tychże komunikatów. Potrafi walczyć o swoje, ale robi to ze stoickim spokojem, nigdy nie warknął na nikogo, bo nie ma takiej potrzeby.
To pies, który nie da o sobie zapomnieć w porze karmienia, bo siada tuż przed człowiekiem i nie zmienia swojej pozycji póki nie sięgnie się po miskę . Może już biegać na spacerach luzem, ponieważ po eksplorowaniu niedalekich miejsc, podczas których trzyma się w zasięgu naszego wzorku, sam do nas wraca.
Uwielbia przychodzić rano i wtulać się w nas, a gdy wracamy do domu zawsze stoi w tym samym miejscu i czeka kiedy do niego podejdziemy żeby się przywitać.
Mogłabym o nim pisać długo. To nasze cudowne złote szczęście, które póki co cieszy się pełnym zdrowiem i mam nadzieję, że zostanie tak jak najdłużej!
Asia+Kudłacze - 2025-05-11, 05:23
Meldujemy się i informujemy, że u nas wszystko w porządku
Pluto cieszy się zdrowiem i mamy nadzieję, że zostanie tak jak najdłużej.
Jest wspaniałym przyjacielem, który kiedy tylko może wtula swoją głowę w człowieka i często domaga się bliskości, kładąc głowę lub łapę na czyjeś kolana. Lubi kontakt z dorosłymi, jak i z dziećmi, pod warunkiem, że są delikatne, jeśli ktoś jest zbyt intensywny, Plutek subtelnie wycofuje się.
Jest najdelikatniejszym psem jakiego znam jeśli chodzi o komunikację, ale przy jedzeniu odzywa się w nim prawdziwy drapieżnik - niestety nie udało nam się zmienić jego łapczywości i gwałtowności, chociaż osiągnęliśmy kompromis, bo kiedy je z miski spowalniającej namoczoną karmę to tempo jedzenia nie jest już aż tak zawrotne. Pobierając smaczki z ręki zdarza mu się jednak nie zauważyć gdzie kończy się smaczek a zaczyna się dłoń... Ale jeśli odrobinę się go uspokoi i przypomni, że ma wziąć przysmak powoli, udaje mu się poskromić instynkt .
Nasz przyjaciel jest bardzo neutralny w kontakcie z innymi psami, nigdy sam nie szuka zaczepki, jedynie kiedy przebywając w ogródku, który uwielbia i wiosną oraz latem przy otwartych drzwiach właściwie z niego nie wychodzi, zobaczy psa po drugiej stronie płotu uruchamia się w nim obrońca domu i głośno o tym informuje.
Na spacerach natomiast zawsze trzyma się na tyle blisko żeby mieć nas na oku, ale z radością swobodnie eksploruje teren, nie jest fanem aportowania, ani szalonych gonitw, woli raczej umiarkowane tempo i niuchanie .
Jesteśmy bardzo wdzięczni za naszą rudą miłość, to wspaniały pies, cieszymy się, że udało nam się odmienić jego los.
|
|
|