Dagmara i Szeri - 2022-02-08, 10:11 Temat postu: CZAKI ma dom w Krakowie - 670 Czaki został przyjęty do Fundacji Warta Goldena w podobnym czasie co senior Bubu. Trafił do nas z Fundacji Zwierzęca Polana i został umieszczony w domu tymczasowym u Pani Karoliny w Krakowie. Zamieszkał tam z młodym psem rezydentem o imieniu Falkor. Okazuje się, ze Czaki to pies niemalże bezproblemowy. W pierwszym kontakcie może wydawać się nieśmiały i lekko wycofany ale przy bliższym poznaniu jest wesołym, zrównoważonym psem. Największą trudność w nowym domu sprawiły Czakiemu schody, do których jednak po jakimś czasie się przekonał. Drugą problemową kwestią było wprowadzenie Czakiego do domu z młodym, ekscytującym się psem - tutaj dom tymczasowy trochę się napracował nad nawiązaniem prawidłowych relacji i wyciszeniem rezydenta. Obecnie po ok 3 tygodniach relacje między psami są dobre. Ponadto Czaki okazał się łasuchem, jest również zaborczy w stosunku do zabawek. Dom ćwiczy z Czakim spokojną zabawę oraz wymianę. Zabawki są pochowane i psy z nich korzystają pod kontrolą. Poniżej kilka słów o psiakach ze strony DT: "Realcje są chyba niezłe, potrafią się nawet bawić jednym szarpakiem, położyć obok siebie, piją wodę razem (jedzą ciągle w osobnych pomieszczeniach, ale ćwiczymy opanowanie Czakiego przy podawaniu jedzenia, i nie je tak łapczywie jak na początku), jakieś bardziej angażujące zabawki czy gryzaki dajemy w oddaleniu, żeby się nawzajem nie pobudzały. Czaki jest łapczywy i zaborczy, a młody mimo, że tylko zainteresowany nowym psem, a nie jego zabawkami, to podchodząc w takiej sytuacji sprawia, że Czaki się denerwuje. Więc póki co ćwiczymy z Czakim w odosobnieniu oddawanie zabawek, albo po prostu na chwilę je izolujemy od siebie, żeby miały spokój na gryzienie, zabawę, itd." Wygląda na to, że Czaki w najbliższym czasie zostanie już pełnoprawnym członkiem stada Pani Karoliny z Krakowa 
Dziękujemy Fundacji Zwierzęca Polana za zaufanie i przekazanie pod naszą opiekę tego cudnego psiaka, który tak szybko się zaaklimatyzował w nowym otoczeniu i ujął dom tymczasowy za serce 
Dagmara i Szeri - 2022-02-08, 10:35 A tutaj jeszcze mała galeria chłopaków:    
Dagmara i Szeri - 2022-02-08, 10:37     [url=https://naforum.zapodaj.net/334112b38360.jpg.html]
Dagmara i Szeri - 2022-02-08, 10:39   
Karo_Bo - 2022-02-10, 19:22 Dzień dobry 
To wszystko prawda! Czaki nas oczarował w zasadzie od pierwszego wejrzenia. Mieliśmy obawy przed zapoznaniem naszego gagatka ze starszym psem, ale Czaki jest niesamowicie delikatny i opanowany i pomógł nam tutaj bardzo! Może rzeczywiście ciągle jeszcze troszkę wycofany, ale to chyba głównie ze względu na kontrast z naszym młodym wulkanem energii (Falkorem), który kocha cały świat... Jak na tak dużą różnicę charakterów, wydaje nam się, że chłopaki całkiem nieźle się dogadują. Czaki ma ogromne pokłady cierpliwości do liżącego go po pysku młodzieńca, a my pilnujemy ich w tych afektach, żeby młody nie przesadzał. Coraz rzadziej jednak zdarza się, żeby zabawa przaradzała się w jednostronne natręctwo, które trzeba przerwać. Choć jest w niej ciągle dużo zapasów, to chyba psy powoli się zaczynają rozumieć, gdzie są granice przyjemności a zaczyna męczenie, a młody powoli uczy psiego języka... Coraz częściej też po prostu zajmują się swoimi sprawami (np. węsząc luzem po ogrodzie), także początkowy etap euforii młodego chyba minął. Jednak zdaje się, że Falkorowi udało się też trochę rozruszać Czakiego, bo te zabawy, jak już się zdarzą, zdecydowanie rzadziej są już jednostronne. Z bardziej atrakcyjnymi zabawkami albo gryzakami ciągle uważamy i psy dostają w odosobnieniu, bo Czaki tutaj wykazuje bronienie zasobów. Powoli nad tym pracujemy. Z karmieniem czy nagradzaniem w trakcie wspólnych ćwiczeń nie ma najmniejszych problemów a co mniej atrakcyjne zabawki (czyt. nie piszczące  ) stanowią już nawet czasem obiekt wspólnego szarpania i o dziwo ciągle jeszcze 'żyją'!
Po wizycie u weterynarza niemal wszystkie badania wyszły w porządku: badania krwi, kału, serce, skóra, uszy, oczy... przegląd techniczny - dobry, jedynie niepokojąca bolesność stawów skokowych w tylnych łapach. Na razie raczej nie stanowi to dużego problemu, pies jest radosny, dość aktywny (znowu: 'dość' - tylko przez kontrast z Falkorem - bombą energii), ale będziemy obserwować, nie forsować fizycznie i suplementować. Jest to też powód, dla którego Czakiemu zalecane jest zrzucenie ze dwa kilo, a potem utrzymanie lżejszej wagi, co przy takim łasuchu może stanowić pewne wyzwanie. Czy Czaki nas już uważa za rodzinę i przeczuwa, że jest już nasz na zawsze - to trzeba by go spytać. Ale nie da się mu odmówić, że na pewno wie, że my jesteśmy już jego. Po przyjeździe w pierwszej chwili, jak spuściłam go z oczu, wpakował się od razu na łóżko. A jak się go drapie pod uchem i przestaje, to łapą daje znać, żeby jednak nie przestawać... I potrafi przyjść przytulić się jak (nie)mały puchaty miś Ma to też dodatkowe plusy, bo Falkor, trochę nieprzytulaśny wcześniej, teraz też się do nas tuli jak nigdy. Z zazdrości, że ten drugi mógłby być bardziej... Także zasypiamy teraz w czwórkę, a potem się rozłażą psiaki do swoich legowisk na noc.
Ciągle jeszcze się poznajemy, szkolimy, ćwiczymy i trenujemy i absolutnie nie wyobrażamy sobie już naszego domu bez Czakiego! Także bardzo dziękujemy za zaufanie i pomoc Fundacji w znalezieniu takiego psiego przyjaciela! Oby mu dobrze było z nami i tym młodszym 'braciszkiem'. Warna - 2022-02-11, 18:07 Cudne zdjęcia. Dagmara i Szeri - 2022-02-23, 13:14 Czaki został adoptowany i zamieszkał na zawsze z Karoliną, Maćkiem i Falkorem w Krakowie 
Mam nadzieję oglądać dużooo wspólnych zdjęć na Chacie Warciaka
Enka_Arka_Sanka - 2023-06-15, 19:04 Co słychać u Czakiego? Jak pisze Pani Karolina: Miał robione badanie krwi, kału i USG brzucha w ostatnim roku, bo chcieliśmy wiedzieć w jakim jest stanie i wykluczyć problemy jelitowe/żołądkowe (Czaki uwielbia gryźć patyki i jeść trawę, ale wychodzi, że to raczej zachowania kompulsywne i przyzwyczajenie, wszystkie badania wykluczyły problemy). Uwielbia też obgryzać maliny z krzaczka… Stwierdzona została u niego niedoczynność tarczycy i już od dłuższego czasu dostaje Forthyron. Był szczepiony przeciw wściekliźnie i chorobom zakaźnym jak dotąd co roku, w planach kontynuacja według zaleceń dla dorosłych psów. Ostatnio chodzimy z Czakim na fizjoterapię i zażywa zestaw leków od ortopedy związanych z dysplazją stawu biodrowego (jednego) i tzw. Syndromem końskiego ogona. Mimo takich zwyrodnień jest chętny do ruchu i zabawy i to raczej my musimy wybierać bezpieczne dla niego zabawy - za piłkami pobiegł by na koniec świata. Jest dużo żwawszy i weselszy w porównaniu do pierwszych u nas miesięcy, zgubił trochę centymetrów, które magicznie zamieniły się na kilogramy (ale pod dotykiem czuć te mięśnie! ) ale dalej ćwiczymy z nim, żeby wzmocnić tylne łapy. I dalej ma o parę kilo za dużo - choć porcje jedzenia są dość skromne... 
Enka_Arka_Sanka - 2023-10-25, 15:14 Dzisiaj Pani Karolina poinformowała nas, że Czaki ma poważne problemy ze zdrowiem : Zaczęło się w zeszłym tygodniu, kiedy w trakcie fizjoterapii Czaki trochę osłabł. Sprawiał wrażenie, jakby był bardzo zmęczony i początkowo myślałam że to tylko za dużo na raz (spacer plus fizjoterapia krótko po). Wieczorem nie zjadł kolacji, napił się tylko. Ale następnego dnia nie chciał jeść ani pić. I poszliśmy do weterynarza. Czaki się zachowywał jakby trochę był otumaniony, słaby, ledwo chodził…. ☹ Zrobiliśmy badania w piątek i poniedziałek (usg, rtg, krew) I okazało się, że Czaki ma guza na śledzionie  .
W piątek (27.10) mamy umówioną operację u zaufanego, polecanego weterynarza. Potem będzie też wykonane badanie histopatologiczne, na podstawie którego będziemy oceniać dalsze kroki i rokowania. Pies czuję się już dobrze, zachowuje normalnie, nie pokazuje oznak bólu, ale guz jest bardzo duży i trzeba usunąć. Po badaniu w piątek Czaki dostał lęk przeciwbólowy. Pies od tego czasu zachowuje normalnie, nie pokazuje oznak bólu, ale guz jest bardzo duży i trzeba usunąć. Trzymajmy wszyscy mocno kciuki i łapki za Czakiego ! Enka_Arka_Sanka - 2023-10-28, 15:58 Czaki wczoraj przeszedł operację - trwała aż 4 godziny... Wycięli giga guza (20cm średnicy), resztkę śledziony plus 3 węzły chłonne zmienione chorobowo. Reszta wyglądała ponoć czysto. Pojechało wszystko na badanie histopatologiczne - za ok. tydzień powinny być wyniki. Płuca, serce, wątroba w porządku. Czaki ma się całkiem dobrze jak na okoliczności. Chciałby iść na spacer i jeść dużo!!! To dobre znaki! Enka_Arka_Sanka - 2023-11-06, 19:41 Dzisiaj napisała do mnie Pani Karolina i uff... odetchnęliśmy z ulgą: Mamy już wyniki histopatologii i dzisiaj omawialiśmy z lekarzem - wygląda na to, że nie ma Czaki nowotworu, zmiany to przerost guzkowy śledziony i nienowotworowe zmiany w wyciętych węzłach chłonnych. Istnieje bardzo mała szansa błędu badania, ale fakt że w dwóch pobranych fragmentach (1 z guza na śledzionie, 2 z węzła chłonnego) nie wykryto komórek rakowych łącznie w 5-ciu próbkach, jest na prawdę bardzo optymistyczny. Także pacjent zdrowieje, czekają nas badania kontrolne usg co 3 miesiące przez najbliższy rok, ale wygląda na to, że szanse na zdrowie ogromne! 🙂 Pacjent Czaki i wspierający brat Falkor pozdrawiają!!! Enka_Arka_Sanka - 2024-10-10, 11:30 Jak się miewa Czaki? Jak pisze Pani Karolina: Wszystkie badania dobrze wychodzą (po operacji usunięcia śledziony), tarczyca jest pod kontrolą (przyjmuje na stałe leki). Fizjoterapię będziemy wznawiać właśnie po przerwie wakacyjnej. Coraz częściej lubi się bawić i zaczepiać o uwagę i głaskanie Dzisiaj korzystamy z ciepła i słońca Czaki uwielbia się wygrzewać na balkonie ...
Będziemy też niedługo robić kolejne usg sprawdzające , to też dam znać. On po tej operacji tak odżył że zastanawiamy się czy nie młodnieje z każdym rokiem teraz... takich silnych leków na dłużej nie dostaje, ale dostaje suplement zwiększający odporność (VetoMune) |
||||||
