PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - LAKI ma już dom w Bielsku-Białej - 762
Iga i Kosma - 2024-06-17, 22:27 Temat postu: LAKI ma już dom w Bielsku-Białej - 762 Nasz nowy podopieczny to 8-miesięczny Laki.
Laki został oddany przez poprzednich opiekunów ze względu na brak dostatecznej ilości czasu, którego wymaga opieka nad szczeniakiem.
Laki, jak na młodzieńca przystało, jest energiczny, ma przyjazne uosobienie, lubi się bawić. Mieszkał w domu z dziećmi i drugim psem yorkiem, akceptowały się bez problemu. Laki jest nauczony czystości, bez problemu zostawał sam w domu na kilka godzin, dość ładnie chodzi na luźnej smyczy.
Trzy dni temu Laki przeprowadził się do DT w Warszawie u Weroniki i Mateusza, gdzie mieszka razem z psem rezydentem - goldenem Kokosem.
Pierwszego dnia w DT pojawiły się sytuacje związane z bronieniem zasobów przez Lakiego.
Następnego dnia była już duża poprawa i coraz mniej związanych z tym incydentów. Trzeciego dnia pobytu w DT już nie było sytuacji, w której Laki by czegoś bronił.
Niewykluczone, że powodem takiego zachowania był początkowy duży stres związany ze zmianą domu.
Laki coraz lepiej odnajduje się u swoich tymczasowych opiekunów, dzisiaj bawił się już szarpakiem z Kokosem i zostali bez problemu pierwszy raz sami w domu na godzinę - opiekunowie kontrolowali ich przez kamerkę, a chłopaki smacznie spały obok siebie:)
Kilka zdjęć Lakiego z DT u Weroniki i Mateusza (Laki to ten ciemniejszy chłopak) :
Werka i Kokos - 2024-07-01, 09:13
Hej wszystkim,
Update po 2 pełnych tygodniach z Lakim w domu tymczasowym. Powiedzieć, że to wspaniały chłopak to jak nic nie powiedzieć. Laki jest słodziakiem, który okazuje miłość i domaga się kontaktu z ludźmi. Co ciekawe nie z wszystkimi tylko „swoimi”, a tak traktuje nas swoich tymczasowych opiekunów. Chętnie się przytula i wciska na kolana. Jest bardzo energiczny, odważny i ciekawski. Naśladuje naszego psa Kokosa, który jest w centrum jego świata (chłopaki są nierozłączni) i codziennie przez obserwację uczy Lakiego czegoś nowego.
Laki nie reaguje na spacerach na psy czy hałasy z ulicy. Ma ogromny instynkt łowiecki do ptaków, ale też do poszukiwania najbardziej obślizgłych przysmaków, które chowają się w trawie. Pracujemy jednak nad tym i jest coraz lepiej.
Problem bronienia zasobów, który pojawił się na początku już nie istnieje, chłopaki dzielą się wszystkim poza jedzeniem. Posiłki jedzą w jednym pomieszczeniu, ale z zachowaniem przestrzeni dla każdego z nich. Laki bardzo lubi jeść z maty węchowej lub kuli smakuli, niesamowicie go to męczy i potrzebuje porządnego odpoczynku po. Chętnie próbuje nowych przekąsek, jego ulubione to kości do żucia, które również wyciągają energię ze szczeniaczka. Z naszych obserwacji wynika, że nie ma żadnych alergii pokarmowych.
Chętnie chodzi na spacery, pracy wymaga chodzenie na luźnej smyczy, ale w tej kwestii też robi postępy. Jest raczej niewymagającym spacerowiczem. Po przejściu 2-3 km chce wracać do domu. Uwielbia bawić się patykiem i piłeczką na spacerach.
Raczej nie ekscytują go goście, którzy do nas przychodzą, wita się z nimi i wraca do zabawy czy odpoczynku. Byliśmy u weterynarza i bez problemu dał się zbadać, był bardzo spokojny w trakcie i kontakt z lekarzem nie powodował w nim stresu.
Laki nie lubi jeździć samochodem, widząc auto od razu kładzie się na ziemi i nie chce wsiadać. Ten obszar wymaga najwięcej pracy, jednak od fundacji wiemy, że Laki wcześniej podróżował na lekach przeciwwymiotnych więc ten strach być może wynika z obawy przed złym samopoczuciem. Z nami podróż około 15 minut do weterynarza przebiegła bez wymiotów.
Bez problemu zostaje sam w domu na kilka godzin. Najlepiej jednak jak jest zmęczony i ma zostawione angażujące i męczące zabawki. Jest szczeniaczkiem więc w innym wypadku interesują go różne rzeczy w domu. Mamy kamerkę więc podglądamy pieski kiedy zostają same. Większość czasu Laki śpi. Wybiera spanie na podłodze lub w swoim posłaniu. Na kanapy i łóżko wskakuje raczej tylko, żeby się poprzytulać.
Asia+Kudłacze - 2024-07-01, 10:11
Hej! Dziękujemy za taką bogatą relację
Super, że miałaś ochotę podzielić się swoimi spostrzeżeniami i cieszymy się bardzo, że nasz podopieczny mimo trudnych początków teraz nie sprawia problemów
(Nie wiem czy to tylko u mnie, ale nie widać podglądu zdjęć )
Iga i Kosma - 2024-07-05, 16:45
Weronika miała problem techniczny z dodaniem zdjęć, więc dodaję ja:)
Iga i Kosma - 2024-07-11, 12:56
Laki odnajduje się DT bardzo dobrze, przyjaźń z rezydentem Kokosem kwitnie.
Zaniepokoiło nas, że Laki nie lubi wsiadać i wysiadać z auta, dodatkowo przyjmuje nietypową pozycję przy wyproznaniu się.
W środę Laki miał pierwszą konsultację u ortopedy.
W badaniu ortopedycznym stwierdzono obustronna dysplazję stawów biodrowych, Laki nie miał objawów bólowych przy badaniu RTG.
DT umówi Lakiego na konsultację z fizjoterapeutą. Będziemy informować na bieżąco, jak mają się stawy tego cudnego młodzieńca.
Laki zniósł konsultację bardzo dzielnie, w drodze powrotnej po wizycie przytulił się do swojego tymczasowego brata Kokosa i poszedł spać.
Enka_Arka_Sanka - 2024-07-11, 21:09
mamy moze jego RTG albo opis od ortopedy ?
Angelika i Spike - 2024-07-16, 10:15
A dostaje chłopak jakieś suple wspomagające codzienność? Odkąd Lola dostała od weta, w płynie, preparat na stawy dla koni, to aż podskakuje i biega/podbiega, a to było u niej niemożliwe niedawno. Może warto coś włączyć, zanim się zacznie fizjo. Trzymamy kciuki za chłopaka.
Iga i Kosma - 2024-07-16, 10:46
Wczoraj Laki był na pierwszej wizycie u fizjoterpeutki "Sprawna Bestia".
Fizjoterapeutka obejrzała zdjęcia od ortopedy, podotykała Lakiego w różnych miejsach - w niektórych pokazywał oznaki bólu, w innych wręcz ulgę i chciał więcej dotyku.
Główki kości nie siedzą dobrze w panewkach, rehabilitantka zgodziła się z diagnoza ortopedy, że Laki ma dysplazje obu stawów biodrowych, lewy staw jest w gorszym stanie.
Aktualne zalecenie to zbudowanie masy mięśniowej. Dokładne zalecenia w formie pisemnej dostaniemy na dniach, ale aktualnie Laki powinien chodzić na bieżnię wodna 2 razy w tygodniu
Dzisiaj o 16 pierwszą wizyta, trzymajcie za chłopaka kciuki, bo Laki... nie lubi wody. Ale za to lubi dobre jedzenie, ma cudownych opiekunów tymczasowych, więc wierzę, że dadzą radę!:)
Dodatkowo poza bieżnia wodna Laki będzie dostawał zestawy ćwiczeń do domu.
Aktualnie ciężko ocenić, jak długo Laki będzie musiał chodzić na bieżnię, fizjoterapeutka będzie to na bieżąco oceniała, może być tak, że narazie sesje 2 x w tygodniu, potem raz, potem przerwa, za jakiś czas znowu.
Fizjoterapeutka nas uspokoiła, bo powiedziała, że widziała gorsze przypadki, które wyprowadzała fizjoterapią, jednak na pewno w przypadku Lakiego na pewno trzeba działać.
Dodatkowo Laki musi też być suplementowany na stawy.
Laki aktualnie ma mała masę mięśniową, jest wysokim chudzielcem, Weronika zauważyła, że czasem powłóczy łapką, jak idzie.
Podsumowując: Stawy Lakiego wymagają ćwiczeń i suplementacji, dodatkowo oczywiście powinien prowadzić odpowiedni tryb życia: nie biegać za aportem, nie szaleć intensywnie z psami, nie chodzić po schodach. Zalecane są spokojne spacery.
Poza kwestiami zdrowotnymi wszystko jest świetnie, z Kokosem najlepsi kumple, DT opiekuje się nim niesamowicie dobrze, chłopak ma się cudownie:)
Laki podczas wizyty u fizjo był wyluzowany, dał się bez problemu dotykać.
Niżej aktualną fotka naszego przystojniaka i opis wizyty u ortopedy z tamtego tygodnia. Jak Weronika dostanie zalecenia od fizjoterapeutki, też wrzucimy.
Enka_Arka_Sanka - 2024-07-16, 12:14
mysle, ze te pierwsze sesje w wodzie to będą jak u nas - 5 minut, zeby sie oswoić
A potem ruszą
ja ze swojej strony bym im doradziła do suplementacji: Aniflexi + / Synomax / Sizarol Complex HA
Iga i Kosma - 2024-07-18, 22:38
Jak wiadomo pierwsze razy bywają trudne, a wczoraj... Laki miał swoją pierwszą wizytę na bieżni wodnej!
Biorąc pod uwagę fakt, że Laki wodą się brzydzi, był najdzielniejszym pieskiem i należą mu się wielkie brawa!
Już za pierwszym razem poszedł 4 min, a w wodzie był 12 min, więc świetny wynik, jak na pierwsze zapoznanie z bieżnią!
Jego tymczasowi opiekunowie byli bardzo dumni, że się przełamał, ale z takim wsparciem nie ma co się dziwić
Dodatkowo sam wskoczył do samochodu po bieżni, co też bardzo ucieszyło opiekunów:)
Jutro kolejna bieżnia, wierzę, że małymi kroczkami ten dzielny piesek przekona się, że na bieżni jest całkiem fajnie, dają pyszne jedzonko i będzie chętnie chodził na kolejne wizyty:)
Weronika, Mateusz - bardzo dziękujemy za Wasze zaangażowanie
Werka i Kokos - 2024-07-28, 22:12
Hej wszystkim,
wracamy z aktualizacją po ponad dwóch tygodniach.
Laki dwa razy w tygodniu chodzi na bieżnie wodną. Tylko pierwsza wizyta była trudna, od kolejnej po sekundowym zamrożeniu, kiedy wjeżdża do wody rusza i dzielnie chodzi. Wizyty wyglądały tak, że 3 x chodził 15 minut, a ostatnio 18 minut. Pani pokazała nam też ćwiczenia, które wykonujemy w domu. Jutro i w środę kolejna bieżnia. Będziemy powoli wydłużali dystans do 25-30 minut. Jedzenie jest dobrym motywatorem dla Lakiego. Dodaje skan zaleceń od prowadzącej fizjoterapię Lakiego Pani weterynarz.
Zachęceni tym, że Laki dobrze znosi podróże samochodem na rehabilitację, wyjechaliśmy na weekend do domku w lesie, oddalonym od naszego domu o około 1,5h. Podróż przebiegła bezproblemowo, Laki spokojnie leżał lub wyglądał przez okno. Nie pojawiły się żadne wymioty, pomimo braku leków. Na miejscu nie miał czasu na odpoczynek - przekopał pół działki, zaliczył pierwszą prawdziwą kąpiel w rzece ( upewnił się, że nie jest fanem wody), wytarzał się w piachu, spacerował po lesie i bawił się ze swoim najlepszym kumplem Kokosem. Bezproblemowo odnalazł się w nowym miejscu, spokojnie spał w nocy.
Szczeniaczek potrzebuje coraz więcej miłości i dopomina się o nią zaczepiając nas łapką. Jest aktywny, szczęśliwy i baaardzo ciekawski. Uwielbia wtulać się swoją głową w szyje człowieka, jeść przekąski z konga i „kraść” różne rzeczy.
Dodaję kilka zdjęć z ostatnich dni:
Werka i Kokos - 2024-08-12, 21:03
Cześć,
Pewnie myślicie co tam u Lakusia? Rozkochuje w sobie wszystkich na których spojrzy - panie fizjoterapeutki, sąsiadów, przypadkowych przechodniów. O nas nie muszę wspominać. 🥰 Laki naprawdę jest największym przytulasem jakiego znam, ale musi dobrze poznać człowieka, żeby w 100% mu zaufać i okazywać miłość. Uwielbia kiedy całuje się go w głowę lub uszko, wtulać pyszczek w szyję człowieka i generalnie byc blisko.
Dalej dzielnie chodzi na bieżnię 2x w tygodniu i ćwiczy w domu. Jego rekord na bieżni to 24 minuty! Efekty mięśniowe widać gołym okiem, a i na wadze mamy +1,5kg. Dzisiaj miał masaż mięśniowo- powięziowy żeby rozluźnić trochę mięśnie, do piątku ma przerwę od ćwiczeń i w piątek wraca na bieżnię. Tak, aby masaż przyniósł efekty. Ostatnio zapomniałam napisać, że Laki bierze dwa razy dziennie suplementy rano -FLEXADIN YOUNG DOG, wieczorem - FLEXADIN ADVANCED. Oczywiście podawanie odbywa się bezproblemowo bo apetyt Lakiego nie ma końca. 😝
Zdecydowanie widać przemianę w kontekście ganiania ptaków i szukania jedzenia na dworze. Bardzo nas to cieszy bo spacery stały się większą przyjemnością. Pomimo prób i zachęcania przez naszego psa i przez nas, Laki nadal pozostaje hejterem 😂 zbiorników wodnych. Uwielbia gryźć kije, rozwalać maskotki (które nie mają z nim łatwego życia) i wszystkie zabawy, które muszą zaangażować go do kombinowania i myślenia - kong, wąż w który wkładamy przekąski, mata węchową itp.
Wcześniej był naszym wiernym towarzyszem w kuchni. Nauczył się jednak, że w naszym domu pieski nie dostają nic ludzkiego do jedzenia, a przekąski są o wyznaczonych porach dnia i po prostu śpi kiedy otwieramy lodówkę czy krzątamy się po kuchni co jest kolejną super przemianą.
Jazda samochodem kojarzy się już Lakiemu z wyjazdowymi spacerami w ciekawe miejsca więc chętnie biegnie do samochodu, a nawet chętnie sam by do niego wskoczył na co oczywiście przez bioderka nie pozwalamy.
Laki nauczył się też dłużej wypoczywać. Na noc potrafi zasnąć np. o północy i wstać o 9-10, chyba dorasta.
Wiem, że moje wpisy brzmią jak idealna laurka dla psiaka, ale Laki to naprawdę wymarzony towarzysz do życia. Czasami zbyt emocjonalny i frywolny, co wynika z bycia szczeniaczkiem i na pewno z czasem się zmieni. Jest też świetnym aktorem, który w sekundę po braku atencji robi najsmutniejszą miną na świecie. 😂
Zostawiam dla Was kilka zdjęć z ostatnich dni Lakiego
Asia+Kudłacze - 2024-08-13, 21:13
Dziękujemy za te nowinki
Gratuluję Wam tych postępów, bo to Wasze wspólne dzieło!
Cudownie czytać o takim zaangażowaniu w opiece nad naszym podopiecznym, oby więcej takich opiekunów tymczasowych nam się trafiało
Robicie super robotę!
Enka_Arka_Sanka - 2024-08-14, 19:33
Cudowny psiak <3
Iga i Kosma - 2024-08-29, 13:13
U naszego Lakiego wszystko dobrze:)
Laki dzielni chodzi na bieżni wodnej, miał również masaż mięśniowo-powięziowy, po którym cytując Weronikę "chodził jak mała sarenka, przebierając łapkami, tarzał się, podrzucał kijki do góry i świrował".
Pokazało to nam, że Laki mierzy się na codzien z pewnymi ograniczeniami, których nie widzimy gołym okiem, ale też to, że bieżnia i masaż bardzo pomagają mu w funkcjonowaniu:)
Jeśli chodzi o rehabilitację, to Laki ma za sobą 6-cio tygodniowy turnus na bieżni 2 razy w tygodniu. Zalecona została dalsza rehabilitacja 2 x w tygodniu, aby uzyskać, jak najlepsze efekty.
Weronika, Mateusz - Jeszcze raz dziękujemy Wam za zaangażowanie, Wasz czas i jeżdżenie z Lakim na rehabilitację!
Na codzien Laki jest przytulakiem i papuguje swojego brata Kokosa z każdym zachowaniem w domu i na dworze, co bardzo mu służy, bo Kokos to zrównoważony pies, więc Laki ma się od kogo uczyć dobrych manier i kulturalnych zachowań:)
Laki nie przejawia żadnych problemów behawioralnych, uczy się życia pod okiem najlepszego nauczyciela Kokosa i swoich najepszych opiekunów tymczasowych:)
W międzyczasie był na weekendowym wyjeździe na działce, na której były pawie, daniele, koty, a nasz kawaler świetnie dał sobie radę w takim towarzystwie.
Polubił też wodę! Co prawda nadal go brzydzi i po kąpieli musi się wytarzać w piasku, ale chęć bycia częścią stada jest silniejsza
Bez problemu jeździ też autem:)
Cudowny młodzieniec na poważnie rozgląda się za swoim nowym domem.
Choć w domu tymczasowym ma lepiej niż w 5-cio gwiazdkowym hotelu, to fajnie byłoby w końcu znaleźć swoje miejsce na zawsze:)
Enka_Arka_Sanka - 2024-08-29, 13:32
Mój mąż niestety nie zgadza się na kolejnego młodego psiaka w domu
Bo tak to bym go brała
Może nawet dostałabym pakiet VIP w gliwickim centrum zoofizjoterapii, bo cała nasza 3-ka tam chodzi na masaże
Powodzenia Laki !
Iga i Kosma - 2024-08-29, 13:40
Dla Lakiego szukamy domu raczej bez innego psa, ewentualnie ze spokojnym czy mniejszym psiakiem, który nie będzie podatny na zaczepki do dzikich zabaw:(
Z Kokosem się uwielbiają, ale rehabilitantka powiedziała, że takie codzienne zabawy z drugim, dużym psem nie służą jego stawom. DT pilnuje chłopaków, żeby za bardzo nie szaleli, ale w nowym domu lepiej, żeby był jedynakiem albo z psiakiem, które nie będzie dawał się prowokować do psich zapasów wagi goldenowej
Werka i Kokos - 2024-09-12, 20:08
Hej, hej
Laki melduje co nowego wydarzyło się w ostatnim czasie.
Pierwszy raz w domu tymczasowym został bez nas i co najważniejsze Kokosa na 3 noce. Był ze swoim ulubionym wujkiem (moim bratem). Naprawdę dobrze zniósł tą sytuację, było widać tęsknotki za stadem, ale poza mniejszą aktywnością w ciągu dnia obyło się bez żadnych poważnych utrudnień.
Pierwszy raz spał też poza domem bez nas, ale z Kokosem. Był w moim domu rodzinnym, gdzie czuł się jak u siebie. Po naszym powrocie oszalał z radości i przytulał się jeszcze więcej niż zazwyczaj ( chociaż nie wiem czy to możliwe).
Dodatkowo Laki po wszystkich wyjazdach i szaleństwach w lesie został pierwszy raz przez nas wykąpany. Zniósł to z godnością, ale mówi, że więcej nie trzeba.
Cały czas chodzimy na bieżnie wodną i ćwiczymy w domu. Obecny zestaw ćwiczeń nie zajmuje nam więcej niż 15-20 minut, Laki chętnie współpracuję więc to sama przyjemność, a dodatkowo poza aspektami zdrowotnymi gwarancja kilkugodzinnej drzemki po. Cały czas Laki dostaje też suplementy o których już pisałam. Gołym okiem widać efekty jak zmieniła się sylwetka i postawa Lakiego, kręgosłup nie jest już tak wygięty jak na początku.
Tak jak Iga wspominała w wakacje wyjeżdżaliśmy na weekendy, zarówno same wyjazdy jak i podróże przebiegały bez problemu. Laki odnajduje się w nowych sytuacjach i chętnie uczestniczy w każdej aktywności. Na jednym z wyjazdów mniejszy piesek przyjaciół (maltańczyk) nie zaakceptował Lakiego ( co ciekawe uwielbia Kokosa) szczekał i nie pozwalał mu wchodzić do domku. Laki zniósł to z ogromną cierpliwości, sygnalizując, że jest otwarty na znajomość i czekając aż mniejszy kumpel go zaakceptuje. Przyjaźni z tego nie będzie, ale maltańczyk toleruje Lakiego.
Nieustannie już prawie 11- miesięczny chłopak uwielbia przytulanie, całowanie za uszkiem i bliskość. Jest ciekawski i chętny do nauki. Za cel stawia sobie destrukcję chociaż jednego pluszaka w tygodniu. Życie z Lakim pomimo jego dysplazji nie odbiega od życia ze zdrowym Kokosem. Poza rehabilitacją (która trwa z dojazdem i powrotem lekko ponad godzinę) i ćwiczeniami, które traktujemy jak zwykły trening/ zabawę w domu z psem żyją identycznie.
Jeśli chcielibyście coś jeszcze wiedzieć dajcie znać, a ja zostawiam trochę zdjęć pieszczotliwie nazywanego przez wszystkich „Karmelka”
Iga i Kosma - 2024-10-23, 10:31
Swoje pierwsze urodziny Laki mógł wczoraj świętować w swoim nowym domu!
Lepszego prezentu chłopak chyba nie mógł sobie wymarzyć, chociaż wczasy w domu tymczasowym u Weroniki i Mateusza też były dla niego wspaniałym czasem.
4 miesiące spędzone z cudownymi tymczasowymi opiekunami i starszym bratem - goldenem Kokosem, dobiegły końca i Laki przeprowadził się do swojej nowej rodziny, tej na zawsze.
Lakiego zaadoptowali pani Ariadna z mężem i dwoma synami z Bielska-Białej.
Laki mieszka w nowym domu ponad tydzień, odnalazł się tam bez problemu:)
Pomału wraca do ćwiczeń zaleconych przez panią rehabilitantkę, a niedługo znowu zacznie chodzić na bieżnię wodna.
Bardzo dziękujemy domowi tymczasowemu - Weronice, Mateuszowi i Kokosowi - za wszystko, co zrobiliście dla Lakiego
oraz nowym opiekunom - pani Ariadnie z rodzina - za zdecydowanie się na adopcję Lakiego
|
|
|