To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI WARTA - 10-letnia SHELBY w Skórzewie - adopcją zajmuje się ASIA

Asia+Kudłacze - 2024-09-14, 19:41
Temat postu: 10-letnia SHELBY w Skórzewie - adopcją zajmuje się ASIA
Dzisiaj rano pod skrzydła fundacji trafiła 10-letnia Shelby, którą właściciel przekazał pod naszą opiekę. Sunia znalazła tymczasowe schronienie u Pani Iwony, która ma już doświadczenie w opiece tymczasowej i doskonale rozumie czego potrzebuje pies po takiej życiowej rewolucji.
Z pierwszych obserwacji wiemy, że Shelby dobrze reaguje na psy i koty.
Intensywnie szuka kontaktu z człowiekiem, jest przylepą, która jest kochana i delikatna.
Niestety sunia potrzebuje pielęgnacji, bo w ostatnim czasie nie miał kto się nią zająć tak jak należy. Czeka ją więc czesanie, usuwanie kołtunów, z pewnością także gruntowny przegląd u weterynarza, o czym będziemy stopniowo informować.
A tymczasem na zdjęciach Shelby już u Pani Iwony, z Warcianką Brandy i na pierwszym spacerze :)

Asia+Kudłacze - 2024-09-15, 20:29

Shelby powoli odnajduje się w nowej rzeczywistości a pani Iwona uważnie obserwuje ją i skrzętnie odnotowuje wszystko co widzi i tak po całej spokojnie przespanej nocy i kolejnym dniu dowiedziałam się, że:
- jak to goldenka, ciągle jest głodna, wciąga jedzonko bez zastanowienia ;)
- lubi marcheweczkę, ale nie przepada za jabłkami,
- prawdopodobnie jej zęby są w kiepskim stanie - podkreślę, że pani Iwona ich nie oglądała, jedynie widziała jak Shelby radzi sobie z gryzieniem, a poza tym właściciel sugerował, że nie lubi suchej karmy i to może wskazywać na pewne problemy, czemu będziemy się przyglądać podczas wizyty kontrolnej u weterynarza,
- ma żebra na wierzchu, ewidentnie jest chuda, czego nie widać na zdjęciach przez skłębione futro,
- jeśli chodzi o koty to ma jakąś awersję wobec czarnego kota pani Iwony, jak to określiła, czasem jej ten kot przeszkadza - ale absolutnie nie jest to rozpatrywane w kategoriach problemu, pani Iwona wychodzi z założenia, że zwierzaki muszą się dotrzeć; zdarza jej się bronić miski kotów i nie pozwalać im podchodzić do ich miski,
- ogólnie z czworonogami relacja jest neutralna, miłości od pierwszego wejrzenia nie ma, ale też nie ma niechęci,
- z obserwacji pani Iwony wynika również, że Shelby nie pała miłością do spacerów, raczej ciągnie uparcie do domu - tu podejrzewamy, że może to być efekt braku kondycji i czerpania przyjemności ze spacerów, a także być może z problemów z chodzeniem, bo opiekunka wyraźnie też dostrzega problem z tylnymi łapkami, czemu będziemy się również przyglądać tak szybko jak to możliwe,
- jest kochaną, bardzo przytulaśną sunią, która potrzebuje bliskości człowieka

Jak tylko dostaniemy nowe zdjęcia naszej damy, będziemy się nimi dzielić :)

Paula i Lary - 2024-09-16, 14:24

Pani Iwona już kolejny raz otworzyła swoje serce i dom dla Warcianki, naprawdę takie domy to nieoceniona pomoc dla Fundacji.
Trzymam kciuki za Shelby, mam nadzieję, że się zaaklimatyzuje, a z czasem może i czarny kot będzie akceptowany ;)
Pięknie czytać tyle obserwacji o psie, to tylko pokazuje, jak wiele można wyczytać obserwując naszych podopiecznych, wcale nie trzeba od razu zaglądać psu do paszczy, wystarczy obserwować:)

Asia+Kudłacze - 2024-09-18, 19:13

To prawda, ja też jestem zachwycona tym w jaki sposób Pani Iwona zajmuje się Shelby, jak uważnie ją obserwuje i nie umyka jej żaden szczegół.
Oto najnowsze wieści o naszej podopiecznej opisane przez jej opiekunkę:

"Shelby - dla mnie to z wyglądu i postury bardziej podhalan. A to goldenka, miła, na razie, mam wrażenie, że testuje wszystkich, może nie wie jak długo tu zostanie…Lubi być w środku, w domu, w nocy śpi spokojnie. Czasami goni koty a za chwilę leżą obok siebie:) Apetyt ogromny, wbrew temu co mówił właściciel, podobno miechętnie jadła suche. Bez żadnych kłopotów żołądkowych po przejściu na barfa. To duża 37 kg sunia, ale myślę, że jej docelowa waga to ok. 40 kg. Wobec psich rezydentek przyjazna, nie narzuca się, lubi umiarkowane pieszczoty, myślę, że za dużo ich nie doznała, nie narzuca się człowiekowi. Jest uparta, chce prowadzić człowieka swoimi drogami i jak najszybciej dotrzeć do domu. Lubi mężczyzn. Jak na goldena przystało łakomczuch i odkurzacz, myślę, że większy niż przeciętny golden. Lubi wodę - pierwsza kąpiel w jeziorze zaliczona. Trochę się drapie, i ciągnie pupą po ziemi - nie wiem czy to gruczoły? Problem z tylnymi łapami chyba już się zaczął. Wstaje bez większego problemu. O odrobaczaniu w ksiązeczce nic nie ma. Badań krwi nie ma, bo podobno pani dr nie chciała wydać ze względu na to, że Shelby nie była na czczo. Cieszy się i podskakuje jak człowiek wraca do domu. Kiedy przyszłam przyniosła mi moje klapki :) ) ♥️"

Dodatkowo dostałam zmontowane nagranie i filmik z wodowania nad jeziorkiem :) Postaram się je tu zamieścić.
A tymczasem wrzucam zdjęcie naszej pięknej Shelby.

Asia+Kudłacze - 2024-09-18, 19:18

Dodaję link do filmiku Shelby.
Shelby

Asia+Kudłacze - 2024-09-21, 20:00

Shelby niezmiennie rozkochuje w sobie zarówno Panią Iwonę jak i stadko czworonogów. Między nią i Brandy wręcz zaczyna się rodzić jakaś bliższa więź. Całe stadko potrafi już leżeć razem przy swojej opiekunce :)
Sunia otrzymała od nas wyprawkę, wraz z suplementem Flexadin, który ma wspierać jej stawy.
Pani Iwona opowiada, że Shelby jest bardzo karna, słucha się i pilnuje blisko człowieka, ma ogromną potrzebę bliskości.
Dziewczyny korzystają z pięknej pogody, spacerując jeszcze nad jeziorko, gdzie Shelby pokazuje swoją naturę retrievera :lol:

Shelby w jeziorku

Asia+Kudłacze - 2024-09-22, 17:38

Widać, że Shelby czuje się coraz swobodniej.
Pani Iwona stopniowo wdraża czynności pielęgnacyjne i oswaja naszą dziewczynkę z czesaniem, na tyle na ile to możliwe. Buduje pozytywne skojarzenia i stara się pokazać jej, że taki dotyk też może być przyjemny.

Asia+Kudłacze - 2024-09-26, 06:45

Shelby zdecydowanie polubiła się z Brandy, dziewczyny tworzą prawie nierozłączny duet. Adaptacja naszej dziewczyny przebiega bardzo łagodnie, Shelby pokazuje coraz częściej sygnały świadczące o poczuciu bezpieczeństwa i swoim komforcie. Uwielbia odpoczywać wyluzowana lub wykładać się brzuchem do góry oczekując na mizianko :) .
12.10. Panią Iwonę odwiedzi pani weterynarz, wówczas obejrzy Shelby i wykona wstępne badania żeby ocenić jej stan zdrowia. Wykonamy panel geriatryczny żeby sprawdzić dokładnie czy nic w środku złego się nie kryje, a ponadto Pani Iwona zaplanuje rtg stawów i być może zabieg usunięcia guzka, którego ma na brodawce.
A tak odpoczywają "siostry z wyboru" ;)

Asia+Kudłacze - 2024-09-30, 17:33

Pani Iwona podtrzymuje opinię, że Shelby jest psem praktycznie bezobsługowym.
Uwielbia przytulać się do swojej opiekunki, ale też potrafi odpoczywać sama lub w towarzystwie psich i kocich kumpli :) Jedyna okoliczność, w której próbuje gonić kota to ta, kiedy chce się bawić.
Jest też mistrzynią psiej komunikacji i chodzącą łagodnością. Kiedy spotyka na spacerach "naszą" Sonię widząc jej napięcie zawsze schodzi jej z drogi, unika absolutnie każdej konfrontacji, jej celem jest po prostu święty spokój.
Przybiera stopniowo na wadze, jest w zaskakująco dobrej kondycji. Pani Iwona porównuje, że w lepszej niż młodsza od niej około rok Brandy.
Niestety czesanie to czynność, której zdecydowanie nie lubi i stara się jej unikać.
Pani Iwona ciągle bacznie przygląda się rzęsom Shelby, ale poczekamy do wizyty pani weterynarz i poprosimy żeby oceniła czy faktycznie są zbyt długie i mogą ją podrażniać, czy po prostu to kwestia urody ;) .
Poza tym Shelby idealnie odnajduje się w typowym życiu w mieszkaniu. Wie, że pora na spacer to czas na przyjemności oraz załatwianie potrzeb. Reaguje na słowa swojej opiekunki, kiedy ta mówi, że czegoś nie wolno, to sunia nigdy z tym nie dyskutuje.
To wspaniała dziewczyna, która pokazuje całą sobą, że warto ją kochać.

Asia+Kudłacze - 2024-10-06, 18:14

Okazuje się, że czujne oko Pani Iwony nie myliło jej - nasza Shelby ma brodawki na powiece, które faktycznie podrażniają oko. Będziemy się im przyglądać podczas konsultacji z panią weterynarz.
Póki co jednak Shelby nadal w pełni korzysta z życia, zacieśnia relację z Brandy i wygląda na całkiem zadowoloną z obecnej sytuacji :)
Wspaniale patrzeć na nią tak wyluzowaną i swobodną - tak wygląda pies, którego potrzeby są zaspokojone i który nie znalazł się w domu przypadkiem, tylko po świadomie i odpowiedzialnie podjętej decyzji.
Właśnie dzięki takim domom tymczasowym możemy pomagać najbardziej potrzebującym psiakom!

Asia+Kudłacze - Wczoraj 10:34

Shelby jest już po konsultacji z panią weterynarz i po pierwszych wynikach. Większość z nich jest prawidłowa, są jednak pewne odchylenia w zakresie pojedynczych parametrów. Nasza sunia ma już umówioną wizytę w gabinecie, gdzie wykonamy badanie rtg, a także zostanie podjęta decyzja co do guzka i brodawek na powiekach oraz skonsultujemy wyniki.
Póki co wszystko jest w jak najlepszym porządku, mamy nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli szukać najlepszego domu na świecie dla naszej wspaniałej damy. :-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group