AniaMilo - 2012-05-03, 12:03 no to Sari coraz bardziej sie rozkreca 
Mila i Sari - 2012-05-04, 10:22 Nie jest tak delikatna, jak myślałam na początku - to wesoły, pewny siebie psiak, jednak nienachalny i bezproblemowy. Trzeba mu tylko pokazać, co wolno,a czego nie i łapie natychmiast.:) Ewa i Cindy - 2012-05-04, 23:17 oj Martyna.. zdziwisz się jeszcze przez co ten psiak może wytrzymać.. ja się tak samo o moją Cindkę bałam.. trochę za bardzo na nią chuchałam.. a tu przyszedł Marley i nie ma że boli.. ona jakoś zawsze bidna dostanie rykoszetem albo zawsze jest w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie.. zawsze położy się na linii biegania Marleya.. ja na początku oczy zamykałam.. ale ona wstaje z merdającym ogonem i dołącza się do zabawy! nie raz została przeturlana przez połączenie 2 starzał (Marley i Biszkopt)...  żyje.. żyje.. i to jak zadowolona
Mila i Sari - 2012-05-06, 19:19 No to po weekendzie. Chociaż dla mnie się skończył skręceniem kostki, to chociaż jedno zdjęcie, może nie to najładniejsze, ale....
tak wygląda pies, który bardzo bał się wsiąść do auta i bardzo nie lubił nim gdziekolwiek jeździć.
Kamila i Oskar - 2012-05-07, 07:34 świetne zdjęcie na zakończenie długiego weekendu
Barbara - 2012-05-07, 09:24 Alez cudowna szczesliwa mordeczka! Rufiakowa Amcia - 2012-05-07, 12:39 Ja kiedyś przez te psie paszcze czkawki ze śmiechu dostanę! Rozanielona, szczęśliwa Sarinka 
Roberto - 2012-05-10, 13:56 cudooooowna jest 
Ewa i Cindy - 2012-05-12, 22:16 Mam ogromną przyjemność ogłosić że Sari nie szuka juz domku i zostaje u Martyny.. oj ta miłość... nie pozwoliła na inne rozwiązanie
Martyna.. bardzo ale to bardzo dziękuję za opiekę nad Sari, gratuluję Hubertowi dokonania jedynej słusznej decyzji oraz wielkie.. wielkie mizki dla Sarinki... niech wam się wesoło hasa po łąkach
Mila i Sari - 2012-05-13, 08:14 dzięęękujęęę Ewie i wszystkim osobom, dzięki którym w ogóle Sarcia mogła się u mnie znaleźć. Resztę zrobił ten kudłaty rudzielec ukochany.
Proszę o zmianę nicku na Mila i Sari, ehhh te Goldasy przesłodkie, dobrze, że jesteś Warto Goldena.
goldenek2 - 2012-05-13, 10:59 Gratuluję Martyno  . Niech Wam się dobrze wiedzie.
Mila i Sari - 2012-05-13, 11:00 Dziękuję bardzo 
Ewa i Cindy - 2012-05-13, 19:13 no i jak tam.. czy Saruni po pierwszy dniu jako Twoja i tylko Twoja coś się zmieniła?
Martynko.. coś ja tu mało fotek widzę.. dziel się cudeńkiem z nami!! nie myśl sobie że ja Ci teraz spokój dam jak już jest pozamiatane:) Mila i Sari - 2012-05-13, 19:31 Sari jest nadal taka jak była, ale w głowie już nie muszę się bronić przed tym jak ją uwielbiam.
Żeby było weselej skręciłam wczoraj drugą nogę, na spacerach wyglądam jak paralita, ale jakoś daję radę. 
A tutaj kilka zdjęć - jeszcze z majowego weekendu.
Proszę bardzo.
Ewa i Cindy - 2012-05-13, 19:52 bardzo Ci Martynko dziękuje.. za jakiś czas obiecuję kolejny atak
a co do tej twojej kochanej mordki.. jak ona się już pięknie uśmiecha ale widzę że z niej wodołaz jak każdy poczciwy golden:)
a co do Ciebie..... hmm.. też sie aktywujesz przy młodej tylko prosze Cię.. z rękami sobie nic nie rób bo jak będziesz Sari myziać? zdrowiej szybciutko
Mila i Sari - 2012-05-13, 20:09 Dodam jeszcze, że wszyscy sąsiedzi i wszyscy moi znajomi z okolicznymi psiakami pytali mnie czy ona zostaje. Wzbudza sympatię ogromną, słyszę okrzyki: o jeny, jaka mordeczka!
Jeszcze nie opanowałam zdolności robienia zdjęć biegającej Sarci, ale niech tylko się wykuruję, to pokażę jak biega bez smyczy.
Na koniec jeszcze minka, kiedy Sari sprawdza, czy u mnie wszystko ok, czyli: jak się czujesz pańcia?
Ewa i Cindy - 2012-05-13, 20:21 cukiereczek jeden
co do zdjęć.. jeśli możesz przełącz na tryb sportowy lub jak masz funkcję robienia serii.. cyka kilka zdjęć pod rząd.. ja swoim siurkom tylko tak mogę zdjęcia cykać...
Rufiakowa Amcia - 2012-05-15, 19:54 Proszę proszę, na parę dni zniknęłam, a tu taka niespodzianka Przyczyniam się do próśb o regularne fotki Sarinki, bo ta paszcza mnie rozwala po prostu
Pozdrawiamy, Amka z Rufkiem
Mila i Sari - 2012-05-15, 20:01 Moja ukochana paszcza, naprawdę jest wyjątkowa, cudowna. Czułam to trochę w kościach, musiałam tylko przekonać małża i to rudzielec go przekonał.
Sari ma niesamowitą paszczę, już pół psiego osiedla ją uwielbia.
Moja wymarzona.
Zdjęcia postaram się dostarczać regularnie!
libra - 2012-05-16, 21:08 gratuluję nowego członka rodziny
bardzo się cieszę, że maleńka z Wami została !! choć ja to myślę sobie, że to była miłość od pierwszego wejrzenia
i to obustronna
najlepszego! Mila i Sari - 2012-05-16, 21:24 Eh była była i ty byłaś przy niej na początku, także dziękuuuuję. Też za to, że pomogłaś mi ją wtedy usadowić w aucie.
Tak to jest z tymi złociakami. Uściski dla Twoich przeeepięknych, dostojnych psiaków.
Jerzy Kora - 2012-05-19, 23:06
Życzenia od "matki chrzestnej" ?
Ja też gratuluję. Rośnie nam rodzinka.
Mila i Sari - 2012-05-20, 08:09 O tak, kilka mamuś chrzestnych Sarunia ma.
Właśnie wróciłyśmy znad rzeki, bo Sarucha codziennie się kąpie kilka razy. Może kąpie to za dużo powiedziane, podchodzi do wody z rezerwą od kiedy zanurkowała z pomostu nad jeziorem.
Mila i Sari - 2012-05-23, 17:06 Aktualizuję dane.
W takie upały cudownie mieć za rogiem tyle wody, w której w 5 sekund może zanurzyć się sierściuch.
Pozdrowienia! Monia i Larsik - 2012-05-23, 17:19 Sarulka po prostu dba o wystrój widocznie znudził jej się kolor ecru i trzeba było przybrudzić go lekko na szary nasz zielony dywan jest całkiem biszkoptowy, Laluch wykończył już odkurzacz i 2 turboszczotki 
|
||||||||
