To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - DOLCE - 147

Martyna i Boski - 2012-11-27, 16:07

Mam dla Was niespodziankę:) byłam dzisiaj u Słodkiego!! Pomyziałam go bardzooo solidnie...


Widać na jego pyszczku jaki to pieszczoch:), powiedziałam mu, że w czwartek Go zabieramy i jestem pewna, że zrozumiał :mrgreen: :mrgreen: tak się nastawiał do myziania i pięknie uśmiechał!! prze Słodki ten Słodziak !!!

Korbulowa Familia - 2012-11-27, 16:19

Morze miodu na moje serce wylałaś tymi zdjęciami :serce: :serce: :serce:
DZIĘ-KU-JĘ!!! :padam:

Agata i Luśka - 2012-11-27, 16:35

Taki dostojny! :okok: Ale te maluszki z tyłu też są milutkie :)
Monia i Larsik - 2012-11-27, 16:46

Agata i Luśka napisał/a:
;) Ojej! Uszami! :rotfl: Świetnie pracujecie! Przyjemnie przegląda się ten wątek! Brawo!
Szkoda, że wszystko dzieje się tak daleko od Głogowa.


a wręcz przeciwnie :mrgreen: takie rzeczy będą dziać się w samym centrum Głogowa :mrgreen: co prawda nie tego samego alee;p

SłodziaQ czekam na Ciebie! :rotfl:

Agata i Luśka - 2012-11-27, 17:00

Rzeczywiście! Głogowo! Ale ze mnie gapa :oops: Już Ci zazdroszczę psiaka! Myślę jednak, że nie będziesz cieszyć się Nim zbyt długo. Juz pewnie ustawia się długaśna kolejka chętnych do adopcji Słodziaka :rotfl:
Rufiakowa Amcia - 2012-11-27, 18:02

Będę kiziać pychola całą drogę. Smaczki kupione :mrgreen:
magda - 2012-11-27, 18:04

moja Gabi już by go zabrała :lol: jest taki piękny ale cóż z Jonką nie kazdy wytrzyma :)
Martyna i Boski - 2012-11-27, 18:18

Agatko... piesek, który jest z tyłu... narobił mi trochę stracha, bo te psiaki są tak o siebie zazdrosne, że gdy głaszczesz jednego inne też chcą... Dlatego ten mały próbował ugryźć naszego Słodziaka. Musiałam tak sprytnie go głaskać, żeby tamte nie widziały mojej ręki w kojcu.
A wcześniej jeszcze chyba pisałam, że Słodziak uwielbia "prosić" łapą, tak było na spacerze:), a w kojcu też chciał... a te kraty takie ciasne, że nie dał rady jej wystawić. Dlatego obiecałam mu, że w czwartek już go wymeczymy :mrgreen: :mrgreen: i łapę będzie dawał ile chciał :lol: :lol: NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :mrgreen: :mrgreen: i nie wiem czy go tak łatwo oddam :oops: :oops:

Beata M - 2012-11-29, 10:01

Taka z niego przylepa jak z naszego Bobusia, zresztą jest bardzo podobny. My na Boba mówiliśmy "Mizianty", bo prócz jedzenia tak bardzo kochał pieszczoty i wszelkie tulenie. Nawet na spacerze przytulał głowę do uda.
Korbulowa Familia - 2012-11-29, 10:04

Dzisiaj wileki dzień dla "SŁODKIEGO" vel "DOLCE" ;)
Czekam niecierpliwie na wiadomości i zdjęcia ;)

EWA INGA - 2012-11-29, 10:56

Martyna i Boski napisał/a:
NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :mrgreen: :mrgreen:


Kochana to już się doczekałaś :mrgreen: Martynka jak tyko znajdziesz czas , pisz co ta u Słodziaka :)

Beata M - 2012-11-29, 13:59

Ciekawe o której wyjechali, bo od około 9 rano chodzę niespokojna.
Monia i Larsik - 2012-11-29, 14:17

oj to ten niepokój może jeszcze dziś troszkę potrwać... my Słodziaka spodziewamy się we włocławku ok 21:30-22:00 a więc w domku będziemy ok 23 ;-) i do tego warunki pogodowe są dość niesprzyjające ( pada, mokro, ciemno, zimno...) trzymajcie kciuki za bezproblemową podróż Słodziaka ;-)
Gabiś i Fifi - 2012-11-29, 14:26

Trzymamy!!!
katarzyna1975 - 2012-11-29, 14:30

Trzymamy :-) czekając na wiadomości :-)
Asterkowy Krzysztof - 2012-11-29, 19:03

No nasz bohater już w drodze ,ale się cieszę :-D ,dla Martyny musiała to być wspaniała chwila jak go zabierała wiedząc że już nie będezie musiała go tam odprowadzać
Warna - 2012-11-29, 19:12

Ja czekam na pierwsze zdjęcia SŁODZIAKA, które nie będą zza krat. :-D
Agata i Luśka - 2012-11-29, 19:17

Ja też! :)
Warna - 2012-11-29, 19:20

I przerzucam SŁODKIEGO do przedsionka adopcyjnego, bo ... jest już pod naszą opieką przecież. :-D
Rufiakowa Amcia - 2012-11-29, 19:49

Kochani, stukam w komórce- mały mości sobie gniazdko z tyłu. Jestesmy już na trasie, więc jest łatwiej, bo bez zakrętów. Ziaja, ale pychol garnie się do głasiów. Zjadł 2 żwacze na przesiadce, pukał łapką po głaski, ale siedział skulony w krzakach. Jest pięknym, słodkim strachopsem. Wpatrzony w Martynkę, gdy odjeżdżaliśmy. A jak na stacji zobaczył pana z zapiekanką- odprowadził go wzrokiem :D jednak to golden ;)
goldenek2 - 2012-11-29, 19:53

Pewnie, że golden całą gębą :-D
Asterkowy Krzysztof - 2012-11-29, 20:08

Rufiakowa Amcia napisał/a:
Kochani, stukam w komórce- mały mości sobie gniazdko z tyłu. Jestesmy już na trasie, więc jest łatwiej, bo bez zakrętów. Ziaja, ale pychol garnie się do głasiów. Zjadł 2 żwacze na przesiadce, pukał łapką po głaski, ale siedział skulony w krzakach. Jest pięknym, słodkim strachopsem. Wpatrzony w Martynkę, gdy odjeżdżaliśmy. A jak na stacji zobaczył pana z zapiekanką- odprowadził go wzrokiem :D jednak to golden ;)

Bo on jest Golden :) tylko się maskuje :) Kochany Pychol super wieści :)

Martyna i Boski - 2012-11-29, 22:22

Ehhhh... to cudowny dzień:), moje zmarszczki od uśmiechu się dzisiaj wyjątkowo pogłębiły :mrgreen: :mrgreen: banan nie znika, ale dzisiaj w tym uśmiechu pojawiła się też tęsknota... nie znaliśmy się za długo ze Słodkim, ale... tęsknie za jego oczkami i łapką. I tak się cieszę, że dzisiaj będzie spał w ciepełku z pełną michą. A to jedyne moje zdjęcie z przesiadki Słodziaka ode mnie do Amelki.


Niestety na tym postoju nie zrobił za dużo samodzielnych kroków, miałam okazję jeszcze go ponosić:), opanowałam to prawie do perfekcji :lol: :lol: . A zdjęcie prosto z "krzaczków" w których Słodziak poznawał nowych ludzkich przyjaciół :mrgreen: .
Muszę go też bardzoo pochwalić za podróż, w trakcie której zachował się jak kulturalny golden, dla którego przejażdżki samochodem to przyjemność. Całą drogę siedział i patrzył co się dzieje za szybą, gdy chciał siku troszkę poskomlał, a gdy się zatrzymaliśmy zrobił długie siku i sam wskoczył do bagażnika :mrgreen: (bo oczywiście wcześniej musiałam go sama wsadzać). Postępy robi bardzo szybko, już nie mogę się doczekać, aż Monia przypomni mu, że nie wszyscy ludzie są tacy straszni jak jego wcześniejsi właściciele.
A co mnie zaskoczyło... odbiór ze schroniska był po prostu IDEALNY!! Nie dość, że nie płaciłam za pieska, to dostaliśmy książeczkę zdrowia, oczywiście zrobione szczepienia, a na koniec go pan za czipował :mrgreen: potem założyliśmy mu szeleczki i psiak był już Nasz!!! Miód, cud i orzeszki... dziękuję, za tą akcję, to takie budujące:).

Beata M - 2012-11-29, 22:37

Wszyscy Państwo jesteście WIELCY :-> A niuniek jest cudowny :)
katarzyna1975 - 2012-11-29, 22:40

Super wiadomosci ,ale ulga moge iść spać ,bo dzisiaj cały dzień waruje przy kompie czekając na wiadomości .Dobranoc psinko dzisiaj juz w ciepełku .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group