Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - SKOCZEK - RICO - 240
iwona82 - 2014-02-19, 20:43 Witam Wszystkich
Dawno się nie odzywaliśmy, ale u Rico wszystko w porządku.
I uwaga.............................. Rico nie ucieka
Chwilę pobiega, a po kilku minutach przychodzi na zawołanie. Lepiej wtedy za nim nie biec, bo bawi się w ganianego, a jak się stoi w miejscu to sam przychodzi
Wiem, że niektórzy pomyślą, że to z naszej strony nieodpowiedzialność spuszczać go ze smyczy, ale w sumie przez przypadek dowiedzieliśmy się, że nie ucieknie, jak wyskoczył nam z bagażnika przebiegł się kawałek i sam wrócił Teraz ćwiczymy na ogródkach i jest coraz lepiej już nawet smaczki zaczęły być ciekawe Być może to dzięki temu, że jest drugi pies, ale nieważne najważniejsze, że może już trochę pobiegać luzem.iwona82 - 2014-02-23, 16:46 Rico nad morzem:
Monika, Boni i Jack - 2014-02-23, 17:42 Wow, chłopaku! Ty juz w tym roku morze widziałeś? Zazdroszczę
Pozdrawiam,
Monika, Boni i JackBarbara - 2014-02-23, 18:25 Świetne zdjęcia Iwonko No i ja też zazdroszczę morza...iwona82 - 2014-02-23, 18:44 Dzisiaj była tak piękna pogoda, że aż żal było nie skorzystać Wiktorynka20042 - 2014-02-27, 19:33 Super piesek Spajkowa Ewa - 2014-02-27, 20:04
ja go po prostu uwielbiam, a zdjecie to mistrzostwo swiata!Iza Tutisowa - 2014-02-28, 14:51
iwona82 napisał/a:
uwaga.............................. Rico nie ucieka
Strasznie fajnie, że udało wam się to wyeliminować
A tego to też zazdościmy, Tutis mniej Ale jednak Iza Tutisowa - 2014-03-02, 11:33 Moi drodzy
W związku z tym, że u Iwonki w Braniewie zaszło kilka zmian, Rico najprawdopodobniej w tym tygodniu będzie zmieniał DT. Zamieszka u Beaty w Łodzi Atkaa - 2014-03-05, 04:38 i juz nie moge sie go doczekac goldenek2 - 2014-03-05, 09:19
Atkaa napisał/a:
i juz nie moge sie go doczekac
Wcale się nie dziwię . To taki fajny psiak.Iza Tutisowa - 2014-03-06, 13:36 No i jak tam Rico po pierwszym dniu w nowym domu?? Atkaa - 2014-03-07, 09:03 witam stresik Rico w pierwszym dniu byl dosyc odczuwalny...ciagle krazyl, zdarzyla.mu sie obsiusiana wpadka na podlodze, w nocy krazyl do 3, popiskiwal... wkoncu polozyl sie kolo mojego lozka i byl do 6... a i zaliczylismy wieczorem.dlugasny spacerek. Facet widac zupelnie zapomnial ze jestem na drugim konncu smyczy i wyraznie probowal mnie prowadzic... ale nie tedy droga kolego, kilka stopow i szedl pieknie wital sie z kazdym pieskiem, zadnego warkolenia, widac chlopczyk pozytywny zrobil mi piekna pobudke wciskajac mordke pod moja rekę i tak nia krecił az mnie obudzil... Jak pancia otworzyla oczy to oczywiscie trzeba bylo biegac od drzwi do lozka az wstanie no bo jakby inaczej... Spacerek, sniadanko i niestety sniadanko wrocilo do nas w dosc paskudnej formie wymiocin po poludniu... Ale.drugi dzien byl zdecydowanie lepszy. nie krazyl, nie piszczal. nawet bardzo chetnie bawi sie z dziecmi rzucaja mu zabawki,.on je lapie.zabiera i ucieka. i cala trojka ma nieziemska radoche w pogoni za Rikusiem z Rikim łacznie bo merda ogonem az huragan od tej kity mam w domu
Ogolnie w przerwach miedzy tymi gonitwami jest przewaznie w tym samym pomieszczeniu co ja i widac ze stara sie zebym zawsze byla w zasiegu jego wzroku. kiedy wyszlam do sklepu,babcia zostala w domu, to byl podobno szal...skakal na drzwi, piszczał. jak wrocilam to radosci nie bylo konca, ale staralam sie to zignorowac bo przeciez to nie taka tragedia ze wychodze na 10 minut... jakis czas pozniej znowu musialam wyjsc ale babcia mowi ze juz nie bylo takiej tragedi, zaczal krazyc pod drzwiami i na nie skakac, piszczec jak wchodzilam w podworko...takto tylko lezal przy drzwiach...takze jest ok...
ogolnie to mega pozytywny psiak. dostal swoje poslanko ale spac w nocy i tak woli blisko lozka. na lozko nie proszony nie wchodzi. Kradnie z blatow i ze stolu- chociaz dzisiaj jeszcze nic nie rąbnał-bedziemy to korygowac, zazwyczaj wystarczy zwykle fe /zostaw/nie wolno stanowczym tonem i facet sie ogarnia... jest mega pozytywnie nastawiony do dzieci... a za kilkanascie dni sprawdzimy delikatnie jego reakcje na kota, bo chcialabym zeby moj futrzak przestal stacjonowac u babci
buziaki myziaki od Rikula Atkaa - 2014-03-07, 09:05 a.i wybaczcie za taki chaotyczny opis ale nie dosc ze musze tutaj pisac z telefonu to jeszcze co chwile jakies trzy torpedy przewijaja mi sie pod nogami dobrze ze.mam.spore mieszkanie bo chyba musialabym przeniesc sie do piwnicy... Iza Tutisowa - 2014-03-07, 12:03 Bardzo dziękuję Mam nadzieję na szybkie poznanie Riulca, bo jego mordka jest niesamowita
Pierwsze przygody to faktycznie efekt stresu, ale mam nadzieję, że szybko się chłopak u was poczuje dobrze
A ja jeszcze pokażę wam jak Skoczek czuwa nad edukacją młodszych człowieków
iwona82 - 2014-03-13, 10:27 Co słychać u Rico?Atkaa - 2014-03-17, 15:36 u Rikiego wszystko ok dalej bawi sie w zlodziejaszka, udalo mu sie nawet zdewastowac wlasna obroze taki maly bandyta.
na poczatku zostajac sam w domu byl placz i lament jakich malo. stopniowo zostawialam go na coraz dluzej, i teraz musze powiedziec, ze jest ok. Nadal trzeba miec w kuchni przy nim oczy naokolo glowy, ale wystarcza stanowcze NIE i odpuszcza skakanie po bufecie. Nie licze ilosci zjedzonych pluszakow ale dzieci przynajmniej nauczyly sie sprzatac zabawki Iza Tutisowa - 2014-03-24, 15:00 Kochani u Rico nadal wszystko w jak najlepszym porządku Straszny tulaczek się zrobił i mam na to dowody
Z dzieciakami dogaduje się rewelacyjnie
Pomóżcie nam znaleźć tak fajnemu psiaczkowi dom!! Atkaa - 2014-03-26, 07:31 oglaszam wszem i wobec, ze kotlety mielone w miseczce staly na stole i nie zostaly ukradzione przez łasucha Rikiego Spajkowa Ewa - 2014-03-26, 12:20 Aniol nie pies Atkaa - 2014-03-30, 14:23 Aniolek ale z rozkami- narozrabiac tez potrafi. Co nie zmienia faktu ze jest naprawde kochany a dzisiaj zostal porwany przez Ewe na spacerek. Ewcia czekam na zdjecia mojego futra! Ewa i Cindy - 2014-03-30, 21:07 już wrzucam.. tak jakoś mi się dobrze pstrykało że jest tego masa
Rico miął dziś na spacerze koleżankę.. pożyczyłam Kofi od Ani ale większej chemii nie było, za to fajnie się psy trzymały siebie Rico nie do końca lubi małe psiaki ale przywołany do porządku odpuszcza.. wiec to jest na pewno kwestia treningu poza tym to kochany psiak, pełny energii.. na początku trochę szarpał ale potem chodził sobie spokojnie.. nowe miejsce, Pańci nie ma ale krzywda się nie działa.. mam nadzieję ze udało mi się chłoptasia trochę zmęczyć
to jak.. kto mnie pokocha.. ?
Ania i Kofi - 2014-03-30, 22:35 Cindy jeździ na wizyty adopcyjne, może Kofi będzie wyprowadzaczem? Atkaa - 2014-03-31, 07:48 Rikulcu jeszcze smiesz pytac kto Cie pokocha? jak to kto! Pancia Cie kocha !Iza Tutisowa - 2014-03-31, 10:54 No piekna roześmiana mordka