To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - MORRIS - 60

Marcin i Morris - 2011-08-27, 17:49

Na części fotek są nasze spacery już na miejscu po kilku dniach. Fotki oczywiście będą:)
Z zawieszkami jest różnie, aktualny rekord to 25 minut:) Zgodnie z zaleceniami ignoruję go wtedy ale to trochę trwa. Czasami na spacerku nie ma natomiast prawie żadnej zawieszki.
Generalnie, im później wychodzę z nim, mniej innych bodźców, tym większa szansa na zawieszkę.
Nie zdażają się praktycznie w ogóle, gdy spaceruję wspólnie z inną osobą, wtedy wystarczy, że ja lub inna osoba zawołam go, praktycznie zaraz wstaje.
Piesio jest bardzo grzeczny i bardzo pilnuje się, by nie być sam, potrafi chodzić za osobą od pokoju do pokoju.
No i już 2 razy słyszałem, jak szczeka, raz, jak ktoś zawdzwnonił do drzwi, a drugi raz jak spotkał uroczą goldenkę, ktora na dodatek miała cieczkę :-)

Marcin i Morris - 2011-08-27, 17:51

pewnie, że zmienię :-) Mogę liczyć na małą podpowiedź, jak to zrobić, tzn. zmienić nick? ;-)
M!S!A - 2011-08-27, 17:59

nadlon napisał/a:
Mogę liczyć na małą podpowiedź, jak to zrobić, tzn. zmienić nick? ;-)


Nick zmienia Warna, proszę tylko wymyślić jaki ma być. :)

Marcin i Morris - 2011-08-27, 18:07

Poproszę Marcin i Morris, oczywiście :-)
Aga i Sara - 2011-08-27, 19:23

Jak patrzę na Morisa to nie mogę uwierzyć, że to ten sam psiak :mrgreen:
Cieszę się, że Agnieszka zdecydowała się oddać go pod naszą opiekę powodzenia Marcinie i Morisku

Marcin i Morris - 2011-08-27, 19:32

Aktualne zdjęcia z dziesiejszego baardzo upalnego popołudnia. Mam nadzieję, że uda mi je się wkleić poprawnie:)

http://img6.imageshack.us/img6/249/img1663jf.jpg
http://img38.imageshack.us/img38/5254/img1659y.jpg
http://img854.imageshack....0/img1656iq.jpg
http://img69.imageshack.u...1/img1654ma.jpg
http://img847.imageshack....25/img1653m.jpg

Kasia, Szajba i Milka - 2011-08-27, 19:37

Ale usmiechniety pysio :) Teraz tylko awatarek zrobic piekny :)
agnieszka83 - 2011-08-28, 09:22

Śliczy jesteś Morisku!!!
Dziekuję Marcinie za nowe zdjęcia :)

Marcin i Morris - 2011-08-28, 13:16

Proszę bardzo:) I dziękujemy wszystkim za życzonka:)
libra - 2011-08-29, 22:42

no Morrisku, grzeczny masz być! :)
Mam nadzieję, Marcin, że są już postępy w pracy z łobuzem :)
Pozdrawiam!

Grażka i Feliks - 2011-08-30, 16:57

Bardzo ale to bardzo się cieszę że u mojego Morriska kochanego wszystko idzie w dobrym kierunku do zaklimatyzowania się. Piszę mój bo już na zawsze zostanie w moim sercu.
Zdjęcia cudowne, zreszta jakie miały by by jeśli model taki piękny ;)
Czekam na kolejne.
Tęsknimy bardzo!

agnieszka83 - 2011-09-03, 09:31

Witam, jak się Morisek czuje? Pozdrawiam
Marcin i Morris - 2011-09-05, 15:48

Piesio grzeczny, aklimatyzuje się coraz lepiej. Nadal jednak potrafi zestresować się z byle powodu.
Na spacerkach zawiesza się, ale coraz krócej, na szczęście.
Nie odstępuje na krok, potrafi chodzić za człowiekiem od pokoju do pokoju.
Na spacerkach pojawia się natomiast czasem inny problem, podchodzi do obcego samochodu i czeka, jak mu się otworzy drzwi, bo chce jechać. I czasami dłużej trzeba tłumaczyć, że to obcy samochód i że jednak nie pojedzie.
Ogólnie uwielbia jednak jazdę autem, czesanie i dłuugie spacery:) Chodzimy czasem z suczką koleżanki i chyba czuje się w jej towarzystwie pewniej, choć jakoś szczególnie się ze sobą nie bawią.
Niestety nie chce zaakceptować legowiska, mimo, że przenoszone w różne miejsca, woli snuć się po całym domu, potrafi w nocy spać w kilku różnych miejscach.

Warna - 2011-09-05, 16:39

A daj mu na legowisku jakiś przysmak może? Poza tym nie przejmuj się, bo moje psy też nie śpią na legowisku, natomiast mają je i wiedzą, że tam nic im nie grozi. Nero nie lubi czesania i nigdy nie będę próbowała jeździć po nim szczotką na jego miejscu, bo to jest jego azyl, jego niewidzialna buda - kryjówka. :-)
Hania Toffi i Maja - 2011-09-05, 17:45

Mój Toffi też się snuje po domu w nocy :-D najpierw w legowisku,potem,jak mu sie zrobi za ciepło lezie do garażu na kafle,bo zimne,jak go zaczynają boleć kości na twardym wraca do lóżeczka i tak czasami kilka razy...a że się kładzie jak worek kartofli (z takim hukiem)to czasami mnie budzi :-D
Marcin i Morris - 2011-09-06, 16:38

Jakbym słyszał Morrisa, ten też jak się czasem kładzie, to z takim impetem, że hey:-)
Grażka i Feliks - 2011-09-12, 20:15

Morrisku kochany co u Ciebie słychać? Czekam z utęsknieniem na relację i fotki z Waszego nowego wspólnego życia.
agnieszka83 - 2011-09-12, 20:54

ja także czekam :) Morisku pokaż się....
Marcin i Morris - 2011-09-13, 23:36

Morrisek ma się dobrze, nadal jeszcze nieco zestresowany, ale coraz mniej. To straszny łakomczuch, praktycznie cały czas chciałby coś zjeść. Każde jedzenie, również to na spacerze w zasięgu pyska musi być jego, z trudem da się od niego odciągnąć. Robi niestety kupki w ogródku.
Jest za to bardzo bystrym pieskiem i błyskawicznie się uczy nowych rzeczy.
Jutro załączę zdjęcia z niedzielnego spacerku:-)

libra - 2011-09-14, 22:54

Marcin i Morris napisał/a:
Robi niestety kupki w ogródku.
być może przestanie, często jest tak, że psy zaczynają ogródek traktować jak przedłużenie domu, ale troche muszą pomieszkać;) A tymczasem skocz Marcin po łopatkę do torebek do zoologa, by się nie użerać z odchodami;) poza tym przyda się na spacery.
Czekamy na foty!
Gdzie sobie spacerujecie?
Pozdrowienia!

Marcin i Morris - 2011-09-15, 23:24

Obiecane fotki ze spaceru:-)
http://imageshack.us/phot...dsc00934lw.jpg/
http://imageshack.us/phot.../dsc00926a.jpg/
http://imageshack.us/phot.../dsc00927f.jpg/
http://imageshack.us/phot...dsc00934lw.jpg/

Marcin i Morris - 2011-09-15, 23:25

I dziękujemy za awatarka:-)
Grażka i Feliks - 2011-09-18, 22:37

Cudowny!! Dziękujemy na fotki :-)
Marcin i Morris - 2011-09-23, 07:49

U Morrriska wszystko ok. Czuje się coraz lepiej. Ostatnio coraz bardziej potwierdza się, że jego ulubionym hobby jest jedzenie. Podejrzewam, że po zjedzeniu podwójnej porcji i tak oglądałby się za 3, a i na 4 znalazłoby się miejsce. :-) To straszny łakomczuszek.
Byliśmy na odpchleniu u weta i okazało się, że ma drożdżaka, ale niegroźne stadium w uszkach. Zaczęliśmy płukanko, baaardzo tego nie lubi i ciężko go przytrzymać, by się nie rzucał.
Pozdrawiamy

Jerzy Kora - 2011-09-23, 08:10

Marcin i Morris napisał/a:
. Zaczęliśmy płukanko, baaardzo tego nie lubi i ciężko go przytrzymać, by się nie rzucał.
Pozdrawiamy


A "na łakomczuszka" nie próbowaliście? Jak bardzo lubi jeść to smaczki powinny zdziałać, że sam będzie nadstawiał ucha :mrgreen:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group