Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - GINGER - 355
Ewa i Cindy - 2012-11-23, 11:21 no to czekam na relacje.. bardzo się cieszę Kasia, Szajba i Milka - 2012-11-23, 17:04 Ginger gratuluje!!!
Moniko - wszyscy pamiętamy, że Gina spadła Ci z nieba w tym jakże smutnym i ciężkim okresie... Ona pomogła Tobie, a Ty jej i to jest piękne Wiola i Lola - 2012-11-23, 20:01 Gratulacje Monia i Larsik - 2012-11-23, 20:15 no i pojechała... ehh minęło 10 minut a ja już tęsknie... Moja Kruszynka - mam nadzieję, że będzie grzeczna i nie sprawi kłopotów. Mocno trzymam kciuki . Powodzenia i czekamy na relację z nowego domku Gabiś i Fifi - 2012-11-23, 20:35 Monia - wszystko będzie dobrze!Gina będzie grzeczna,bo to super psiak.! Uszy do góry!
A na relację też czekamy. Aga, Tami i Lenka - 2012-11-23, 21:53 bardzo się cieszę gratulacje dla Ginger Marznus i Ginger - 2012-11-23, 22:48 Witamy wszystkich. Dziękujemy za szczere życzenia. Jesteśmy już z Giną. Podróż około godzinną już ma za sobą. Była dzielna i nawet się zdrzemnęła. Za pierwszym razem jadąc w odwiedziny była w aucie bardzo czujna. Teraz już dużo leżała, głowę kładła na kolanach i dała się przytulać. W domku oczywiście przywitanie z nowym panem nie było bezgłośne . Ale kilka chrupek i była jego. Teraz popisuje się swoimi umiejętnościami podawania łapki i ,,piątką" . Jest trochę nieswoja, ale coraz częściej zadziera ogonek do góry. Zaczyna nawet nie interesować się szynszylką. Pozdrawiamy i ... jeszcze się odezwiemyRufiakowa Amcia - 2012-11-23, 23:26 Witamy witamy Dziękujemy za relację. I czekamy na zdjęcia Justyna i Lara - 2012-11-24, 00:14 My również gratulujemy na pewno będzie dobrze Ginger to piękny pies króry napewno doceni miłość krórą dostała i dostanieMarznus i Ginger - 2012-11-24, 21:07 Ona jest cudowna, niesamowita, taaaka kochana:)
Monia i Larsik - 2012-11-24, 21:10 i do tego uśmiechnięta bardzo się cieszę, że zyskuje w Waszych oczach z dnia na dzień
a my jutro z Ginuchą się widzimy u Pana szkoleniowcaMarznus i Ginger - 2012-11-24, 21:23 Wydawałoby się , że najmniej będzie słuchała Wiktorki .okazuje się , że 9-letnia dziewczynka ma największą ,,władzę"nad sunią. Brawo córcia!Rufiakowa Amcia - 2012-11-25, 00:37 Gina ma widocznie duszę dziecka, więc dogadają się z Wiktorią już na poziomie nadświadomości Marznus i Ginger - 2012-11-25, 18:15 Jesteśmy po wycieczce do Torunia. Bardzo krótki kontakt ze szkoleniowcem mimo wszystko troszkę otworzył nam oczy na pewne sprawy. Trzeba będzie więcej takich wizyt . Gina jest zestresowana i przy nas niesamowicie spokojna, ale w kontaktach z ,,obcymi" jest agresywna. Nie umie ocenić sytuacji i w najmniej spodziewanym momencie bucha. Także spacery tam,gdzie trochę ludzi lub innych zwierząt , na razie musimy sobie odpuscić.
M!S!A - 2012-11-25, 18:29 Nooo widze że córcia to pełnoprawna właścicielka Ginuchy Fajnie. Dziewczyny widzę się dogadały. A wizyty u szkoleniowca skoro widzicie że potrzebne to na pewno bardzo pomogą. Trzymam kciuki.Monia i Larsik - 2012-12-05, 22:49 co tam u Ginuchy słychać? jak po wycieczce? radzi sobie dziewczyna?
pozdrawiamMarznus i Ginger - 2012-12-09, 17:52 Hejka. U Giny wszystko w porządku. Bardzo dobrze zniosła dłuuuuuuuugą podróż do Wrocławia. Niesamowicie kulturalnie odnosiła się do domowników. Niestety nie przepada za wielkomiejskim hałasem. Wkurzają ją duże auta, tramwaje, głośno mówiący przechodzący ludzie no i większość innych psów. Nie potrafimy jednak znaleźć reguły. Na niektóre agresywnie się rzuca, niekiedy szczeka a czasem piszczy i łasi się. Nie zjadła też żółwia, z którym mieszkała kilka dni, choć obstawiali niektórzy,że zawieziemy babci pamiątkę - popielniczkę z żółwia . Nieźle nastraszyła jednego z domowników, kiedy została w domu tylko z nim.Wykorzystując uchylone drzwi podczas wchodzenia gościa, dała nogę z mieszkania. Oczywiście zwiała na podwórze, gdzie chodziła się załatwiać i gdzie parkowaliśmy auto. Po krótkim pościgu dała się ujarzmić.
Teraz jesteśmy już w domku. Dziś odwiedziliśmy babcię. Ginę niepokoi trochę kula, przy której niestety babcia musi się poruszać
Gina jest przemiłym psiakiem. Na podwórzu już biega bez smyczy. Nie szuka drogi ucieczki( na razie), hehe. Nie wpuszcza jednak obcych. Bez naszej pomocy nie ma szans,żeby się ktosiu nie bał. Ale po pouczeniu daje się pogłaskać, a w mieszkaniu łamza o pieszczoty
Nas wita już na dwóch łapach wskakując na pierś. Nawet jak nie zostawała sama w domq. Uwielbia śnieg i harce. Załączam kilka fotek. Niestety mam za powolny aparat , który za Giną nie zdaża
Marznus i Ginger - 2012-12-09, 18:15 A tu jeszcze takie
Marznus i Ginger - 2012-12-09, 18:24 ...i takie...
M!S!A - 2012-12-09, 18:30 Super, bardzo mnie cieszy to, ze się dogadujecie z Ginger i nie strasznie Wam jej "wyskoki". Widać że malutka czuje się wspaniale Barbara - 2012-12-09, 22:55 Strasznie się cieszę, że tak fajnie ma Ginusia Monia i Larsik - 2012-12-10, 18:27 Jaka piękna i zadowolona aż mi humor sie poprawił w to mroźne zimne popołudnie patrząc na nią. Miś przytulak mały! w tym zawsze była najlepsza
gorąco pozdrawiamMonia i Larsik - 2013-02-04, 23:15 halo halo:) co u Ginuchy słychać? jak Rudzielec sobie radzi? mocno daje w kość?
pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na jakieś wieści o Piękności Monia i Larsik - 2013-02-14, 09:20 Wczoraj kontaktowałam się z Panią Marzenką bo martwił mnie brak wieść - oczywiście nie potrzebnie! Bo Ginucha ma się świetnie - w domu misiak, przytulak na spacerkach czasami jeszcze potrafi pokazać na co ją stać ale nowa rodzinka sobie z nią świetnie radzi
wkrótce powinny pojawić sie zdjęcia goldenek2 - 2013-02-14, 09:32 To super wiadomość