Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - RUDA (Sari) - 107, 237
Mila i Sari - 2012-06-12, 07:39 Takie klapnięte uchole najpiękniejsze, ale kłopotliwe. Mila i Sari - 2012-07-12, 15:11 Uff, po moich ostatnich 2 tygodniach zawirowań totalnych związanych z pracą i diametralnymi zmianami życiowymi powracamy.
Sarucha jest kochana jak dawniej, jest grzecznym kochanym psem, w którym budzą się psie instynkty, tj. kopanie nor w ogródku teściowej, polowanie na zapachy w lesie z brakiem możliwości przywołania oraz ostatecznie wyganianie wszystkich ptaków, które śmiały usiąść na ziemi.
Ale mam jeden problem. 2 tyg temu Sari miała lekką biegunkę, dodatkowo w kupie pojawił się śluz. Raz zrobiła kupę właściwie samym śluzem. Oczywiście od razu wzięłam próbkę w słoik i pojechałam z Sari do weta. Wet powiedział, że nie ma pasożytów, ale że ma podrażnione jelito i być może Sari ma bardzo wrażliwy układ pokarmowy i że należy spróbować diety weterynaryjnej. Miałam do wyboru karmę (jakieś tam sensitive itp.) oraz dietę skomponowaną przez weta czyli: ryba morska (mintaj, dorsz, morszczuk), ryż, marchew, imbiru nieco, sezam i oliwa (była też fasola adzuki, ale można ją było odpuścić). Wet jest japończykiem, także stąd te składniki. I potem musiałam wyjechać, decyzja zapadła w ciągu kilku godzin, więc psa pod pachę i tyle.
Sari dostawała jeść 2x dziennie dokładnie to, co napisał lekarz. Przed dwa tyg. wszystko się normowało. Co prawda kupa miała żółty kolor, ale po rybie i marchewce trudno się dziwić. Była jednak dość miękka, czasami w lekkiej błonie. Wczoraj wróciłam do Wrocławia i niestety znowu się trochę pogorszyło. Sari robi kupę kilka razy dziennie - raz dziennie bardzo luźną, raz w miarę normalnie (po nocy), ale kilka razy też lecą z niej wodnista breja w niewielkich ilościach, ale jednak. Wet powiedział, że ma być na takiej diecie przez 4-6 tygodni i mam nie panikować (łatwo się mówi). Sari schudła trochę, tak z 1,5 kg, ale ponieważ wyjściowo ona u mnie ważyła 27 i wyglądała dobrze (jest nieduża), to jest jednak utrata masy.
Na spacerach ma dobry nastrój (chociaż boi się burzy dość mocno), w domu w sumie śpi, ale tak zachowywała się od początku. Apetyt ma normalny.
Nie wiem co robić, czy faktycznie czekać aż się poprawi czy jeszcze coś robić.
Ja co prawda mogłam ją lekko kulinarnie rozpieścić (chciałam dobrze ), dawałam to serek, to jogurt, to kawałek chlebka, ale żeby to tyle trwało...
Jeśli macie jakieś rady to proszę o wsparcie, bo już się trochę (bardzo) martwię. Aga_TRuficzkowa - 2012-07-12, 15:41 Mila czy Twój wet zalecił Ci przy tej diecie podawanie żelaza i vit B1?
Nie wiem jak jest przy gotowanych rybach, ale podając surowe trzeba te składniki uzupełniać ponieważ, ryby morskie (głównie morszczuk, mintaj) zawierają trójmetyloaminę (TRIOX),
która wiąże żelazo powodując je nieprzyswajalnym dla psa, natomiast w
tkankach ryb słodkowodnych występuje enzym tiaminaza powodująca rozkład
witaminy B1 (nie biotyny) .Stałe karmienie surowymi rybami morskimi lub słodkowodnymi może
doprowadzić do anemii lub awitaminozy wit. B1, która powoduje początkowo
wymioty, biegunki .
Nie wiem jak to się ma do ryb gotowanych ,ale może na wszelki wypadek zapytaj.Mila i Sari - 2012-07-12, 16:01 Dodatkowo sari ma podawaną wit e 100mg na dzień oraz probiotyk. O reszcie nic nie mówł, ale zadzwonię jutro i zapytam.Agata i Roki - 2012-07-24, 01:57 Mam nadzieję, że problem Sari jest już dawno nieaktualny, ale mam podobne doświadczenia z moją suczką ze schroniska, więc dodam swoje trzy grosze. Kiedy po miesiącu od adopcji nie przeszła jej biegunka (która niestety bardzo często występuje po schroniskowej karmie - co zresztą widać w boksach tych nieszczęsnych psiaków) zgłosiliśmy się do naszej zaprzyjaźnionej pani weterynarz i ona powiedziała, że Zuzia ma przewlekły stan zapalny jelit. Zaleciła na początek Nifuroxazyd (lek na biegunkę dostępny w każdej aptece bez recepty, który tłucze szkodliwe bakterie w przewodzie pokarmowym) i Taninal (też na biegunkę, bez recepty, lek ziołowy)trzy razy dziennie po jednej tabletce przez tydzień. I musieliśmy przerzucić się na karmy sensitive, najlepiej na jagnięcinę z ryżem - zdaniem pani weterynarz sama zmiana karmy powinna wystarczyć, ale wtedy na poprawę trzeba poczekać ok. miesiąca, dlatego dla szybszego efektu mieliśmy podawać leki. A szybki efekt był wskazany, bo psica robiła nam pobudkę codziennie o czwartej nad ranem . Biegunka przeszła już po mniej więcej dwóch dniach. Tylko nie możemy jej podawać innego jedzenia niż jej karma (chyba że w bardzo rozsądnych ilościach, w ramach przysmaków), bo problemy wracają - na szczęście wystarczy wtedy wcisnąć jej Taninal i po sprawie. Nie polecam oczywiście podawania Sari jakichkolwiek leków bez konsultacji z weterynarzem, ale może warto go zapytać, czy nie przyspieszyłoby to jej powrotu do zdrowia. Może też warto przejść na suchą karmę zamiast gotowanej - Zuzka świetnie reaguje na jagnięcinę z ryżem i rybę z ziemniakami.Mila i Sari - 2012-07-24, 21:21 Z Sarunią problem już nieaktualny, co prawda jest nadal na diecie weterynaryjnej oraz bierze jeszcze probiotyk i lek Sulfa... coś tam, to już jest ok.
Ale zalogowałam się, żeby powiedzieć, że ODNALAZŁAM Sarunię! Po wielu próbach identyfikacji rozmytego tatuażu, pisałam do związków kynologicznych różnych miejscowości i nie trafiałam ani na goldeny ani na sunie... aż do dzisiaj! Sari jest z miotu na literę X hodowli Roki San, która teraz ma jedynie buldogi. Rozmawiałam właśnie 20 minut z przemiłą Panią Jolą i właściwie niemal nie ma wątpliwości, że to ona.
Cieszę się, bo wiem, że za tydzień Sarunia ma swoje PIĄTE urodziny!
Czekam na zdjęcia, kiedy była szczeniaczkiem i będę wiedziała więcej skąd jest i jaką ma historię.
Ale fajnie. Barbara - 2012-07-24, 21:28 Bardzo się cieszymy Rufiakowa Amcia - 2012-07-25, 17:42 Mila i Sari - 2012-08-02, 20:23 Przesyłam kilka pamiątek z wakacji.
Pozdrowienia! Ewa i Cindy - 2012-08-02, 21:27 cudne są te zdjęcia.. a jak się Sarinka zmieniła.. piękny ten pycholek ma Wiki Megulowa - 2012-08-03, 06:26 Jakie cudowne pamiątki widać, że miałyście udane wakacje Jerzy Kora - 2012-08-04, 20:25 Sari jest urokliwa. Widać że pięknie wam się żyje Rufiakowa Amcia - 2012-08-05, 19:53 Wspólne pływanie, cudne!Mila i Sari - 2012-08-22, 07:48 Cześć!
Ja z Sari mam istne neverending story układu pokarmowego. Wprowadziłam jej karmę Koebers, za poradą forumowiczów (ubiegły pon.) i w środę luźna kupa (na parkiecie mojej przyjaciółki).
Pomyślałam, że to normalne, przyjaciółka dała mi Nifuroksazyd i potem wszystko było super.
W weekend sari odkryła szyszki. Nic nie aportuje, nic ją nie interesuje, a za szyszkami biega jak szalona, podrzuca je etc. Pierwszy raz biegała za nimi w niedzielę. W poniedziałek znowu zabrałam ją nad jeziorko. Poza tym codzienne kąpiele w rzece, nie wiem czy to jest powodem tego, co zastałam dzisiaj.
W pokoju 5 kup, dziwnej tekstury, niby rozwolnienie, ale takie trochę trociniaste. Na porannym spacerze kolejne dwie kupy, śniadanie niezjedzone i apatia lekka. Nie wiem czy dobrze widziałam, ale w kupie była niestrawiona trawa i być może kawałek szyszki.
Pomocy, czy to szyszki mogły ją podrażnić? Czy jakieś zatrucie w odrze (słyszałam jakiś czas temu o sinicach). Oczywiście po pracy biegnę do weta od razu... Powoli zaczynam się martwić coraz bardziej, że to coś poważnego, skoro problem jest tak przewlekły. Kasia, Szajba i Milka - 2012-08-22, 08:05 Ja odstawiłabym póki co kąpiele. Pamiętam jak ja miałam problemy na urlopie majowym w tamtym roku, kiedy to woda w jeziorze "kwitła". Na tą chwilę masz za dużo bodźców, które mogły spowodować taką reakcję. Nie wpuszczaj narazie Sari do Odry i obserwuj, ale do weta i tak i tak idz.Mila i Sari - 2012-08-22, 17:22 No to Sari na diecie eliminacyjnej. RC Sensitivity Controll albo Eukanuba (chyba ta http://www.krakvet.pl/euk...kg-p-612.html), nie wiem czy coś jeszcze mam do wyboru.
Jakież było zdziwienie moje, kiedy z gabinetu wyszła pani doktor Aga od Ramzesa i Nelly.
Mam nadzieję, że już będzie dobrze.Ewa i Cindy - 2012-09-30, 19:17 hallo halloooooo.. co tam u Saruni słychać? jak tam jej zdrówko?
Martyna.. wrzuć nam jakieś zdjęcia żebyśmy mogli sobie poochować Mila i Sari - 2012-09-30, 19:56 Cześć wszystkim.
Sarunia wygląda teraz dość dziwnie, gdyż ugryzł ją w piątek pies w ucho i ma kilka szwów oraz zgrabną opaskę na uchu.
Co najważniejsze problemy z jelitami i biegunką rozwiązane zostały i już dłuugo nie ma w ogóle problemów, także jak ucho się wykuruje to planuję sterylizację.
Sari jest nadal aniołkiem, zaczęła nawet interesować się zabawkami, obgryza kijki i inne przedmioty, także co miesiąc jest coraz bardziej pewna siebie.
Taka jestem biedulka.
Troszkę przesadziłam z wielkością legowiska.
Śpioch.
Spacerki.
Pozdrawiamy! M!S!A - 2012-09-30, 19:58 Ojoj, a co to się stało, że pies ją ugryzł w ucho? bidulka Mila i Sari - 2012-09-30, 20:18 W piątek zabrałam Sari na spacer i przechodząc przez most mijająca nas suczka po prostu bez ostrzeżenia ją złapała za ucho. Jej właściciel szarpnął i naderwał małżowinę. Krew lała się dość mocno, więc natychmiast udałam się na pobliskie pogotowie weterynaryjne (było po 19.) pani założyła szwy na 2 tygodnie, kiedy nas nie ma Sari chodzi w kołnierzu. Właściciel zgodził się na pokrycie kosztów i jego suczka była szczepiona. Ponoć wcześniej jej się to nie zdarzało..
Mam trochę teraz stres, kiedy przechodzi obok jakieś wilczurowate stworzenie, bo to był mieszaniec wilczura. Na szczęście wszystko ładnie się goi, dzisiaj o 10 rano byłam znowu u pani z pogotowia i trochę jeżdżenia jest, ale najważniejsze, że kudłaczowi jest lepiej. Ewa i Cindy - 2012-09-30, 20:29 no oby to była pierwsza i ostatnia taka sytuacja.. bidulka..
a co do legowiska.. to one nigdy nie są za duże.. moje potrafią cały materac 160x200 zająć!!!! a gdzie ja mam spać!!! Mila i Sari - 2012-10-14, 16:26 Sarula, która kiedyś nie potrafiła się bawić z psami - pozdrawia.
http://youtu.be/qZGtLXOCKToEwa i Cindy - 2012-10-14, 19:23 ale ona wypiękniała i jak się rozszalała zawsze była cudowna ale teraz jest prze prze... cudna
a jak jej problemy zdrowotne.. ustabilizowały się?Mila i Sari - 2012-10-14, 19:39 Od kiedy jest na karmie RC SC albo Eukanubie Dermatosis to wszystko jest ok. Idę niebawem na konsultację do weta, czy zmieniać karmę już na jakąś dla wrażliwych psów, czy kontynuować dietę. Ucho już prawie zdrowe.
Sama radość (odpukać )Mila i Sari - 2012-11-11, 23:11 Cześć
Przesyłam filmik z jesiennego spacerku oraz kilka zdjęć z ostatnich dni.