Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - BELLA - 77
Wiki Megulowa - 2012-01-05, 15:26
Oszaleję... jej to dobrze Asia i Bella - 2012-01-05, 15:31 Mam taki temat, może ktoś nam podpowie. chcemy po raz pierwszy w nowym składzie wyjechać na parę dni, najlepiej gdzieś w Sudety. Dzisiaj od rana poszukuję pensjonatu, ośrodka, który przyjmie nas z dwoma dużymi (pow. 5 kg. ) psami. Z jednym wyjeżdżaliśmy często, mnóstwo jest miejsc, gdzie przyjmują z psem, nawet większym, ale jak słyszą dwa duże psy to sytuacja zmienia się Nasze wymagania:
- dla nas: łazienka,
- dla dziewczyn: nie w centrum, nie za duży, nie za tłoczno i żeby na szlak można było wejść z psami.
Gdyby miał ktoś coś sprawdzonego, byłoby fajnie.
PozdrawiamGocha2606 - 2012-01-05, 15:57 Ja byłam z Saszką tutaj, warunki super, przy domkach spory ogród, jeden domek ma kominek - drugi nie wiem:
Oba pensjonaty są obok siebie, za domem jest las idealny na spacery z psami.
Na szlaki, m.in.Szczeliniec, Błędne Skały i do czeskich Skalnych Miast nie ma problemu, żeby wejść z psem.Asia i Bella - 2012-01-05, 16:16 O dzięki ,zaraz sobie pooglądam. Asia i Bella - 2012-01-06, 16:32 Dzisiaj nasze dziewczyny przeszły test kawiarniany. Zdany na "5". Przy wchodzeniu do kawiarni było troszkę zamieszania, bo wychodził inny piesek, ale potem... rewelacja. Po prostu jak stałe bywalczynie. Co prawda Bella denerwowała się na zbytnią uwagę obcych gości manifestowała to fukaniem, ale zaraz uspokajała się. Obie leżały lub siedziały sobie pod stolikiem, no troszkę były zawiedzione, że pani kelnerka nie przyniosła dla nich deserów. Spędziliśmy bardzo przyjemne chwile -myślę wszyscy.
Warna - 2012-01-06, 17:16 Fantastycznie to wygląda. Kasia, Szajba i Milka - 2012-01-06, 19:22 Cudnie, że macie kawiarnie, które tolerują psyAsia i Bella - 2012-01-27, 12:26 A kiedy pies się nudzi...
oraz: to naprawdę nie ja...
PozdrawiamyEdyta - 2012-01-27, 12:51 Wiki Megulowa - 2012-01-27, 18:48 Nieźle Jerzy Kora - 2012-01-28, 23:49 Wow..... Jaki piękny widok.....Asia i Bella - 2012-01-29, 09:04 A w Qupie ile taśmy było, aż się wystraszyłam ile ona tego zjadła . Zapomniałam napisać, że powtórzyliśmy badania krwi, wszystkie wyniki już w normie .
Parę dni temu Bellutek skończył 1 rok, były prezenty i smakołyki, niestety nie ma zdjęć, bo nie włożyłam karty do aparatu i nic się nie zapisało . Poza tym czas płynie, wydaje mi si, że obie sunie są z nami całe wieki. a to dopiero 2,5 miesiąca.Wiki Megulowa - 2012-01-29, 12:22 Zdrówka dla Belci, bo to najważniejsze Asia i Bella - 2012-02-02, 11:16 Witajcie, potrzebuję rady od mądrzejszych ode mnie goldeniarzy.
W związku z długim oczekiwaniem na zimę Belli i Lunie, a zwłaszcza Belli wypadł cały zimowy podszerstek, jak lekko rozchyli się te dłuższe twardsze włosy, których też nie za wiele / za to w dywanach ogrom/ to zagląda goła różowa skórka, a teraz te mrozy i wyjazd przed nami. Zawsze śmieszą mnie inne niż Yorki psy w ubrankach, ale teraz od paru dni poważnie zastanawiam się czy nie sprawić takiej garderoby moim suniom. Przed nami długie przebywanie na powietrzu. Proszę o rady Asia i Bella - 2012-02-29, 17:41 Zaglądam, szukam i okazało się, że Bella spadła na drugą stronę, od razu nadrabiam zaległości.
Nie odzywamy się, bo nasze wspólne życie biegnie sobie powoli, w zasadzie żadnych super nowości nie ma. Była zima, śnieg, który Bella i Luna uwielbiają. Byliśmy na wspólnym ludzko-psim wyjeździe w górach. Obie sunie szalały w głębokim śniegu, wręcz nurkowały. Teraz czekamy na wiosnę, na razie jest u nas szaro i mokro, co oczywiście nie przeszkodziło w niedzielnej i dzisiejszej kąpieli w morzu. Dopóki były góry lodowe na plaży to i przywołanie działało, ale jak wszystko stopniało to... nie ma mocnych, kąpiel musi być. Na początku niepokoiłam się, że będzie katar albo coś gorszego, ale nic złego nie dzieje się, więc pozwalamy na te szaleństwa, zresztą temperatury są u nas dodatnie jakby jesienne. Parę fotek wrzucam, żebyście sobie przypomnieli jak Belcia wygląda .
Zimowo:
Czekamy na smaczki od pani kelnerki:
Plażowo:
M!S!A - 2012-02-29, 17:47 No nie, te ostatnie fotki to mogłaś sobie Asiu darować Ja też tak chcę, morze, słoneczko, piaseczek- ahh Widać że psiunie zadowoloneAsia i Bella - 2012-03-19, 16:35 Na 23.03 /piątek/ mamy umówioną sterylkę u Bellci, fotki na dysplazję i takie tam. Prosimy o trzymanie kciuków.Ra - 2012-03-20, 22:54 Trzymamy kciuki. Będzie dobrze, na pewno Barbara - 2012-03-20, 23:05 A pewnie- trzymamy Asia i Bella - 2012-03-21, 09:32 Dzięki, a pewnie trzeba trzymać, jesteśmy po podwójnym i niespodziewanym zabiegu u Luny. Przy okazji sterylki parę dni temu, robiliśmy też zdjęcia stawów i przy okazji serduszka i na tym właśnie okazało się, że Luna ma w żołądku kamień 4 cm.x3,6 cm. Tak, że był podwójny zabieg. Mam nadzieję, że w piątek nie będzie takich niespodzianek z Bellą. Zabieg Belcia ma w samo południe. Asia i Bella - 2012-03-21, 09:33 Rafał, witaj oficjalnie w Belciowym wątku. Kasia, Szajba i Milka - 2012-03-21, 09:38 To faktycznie niespodzianka.. Dobrze ze wszystko jest w porzadku. Kciuki beda trzymane !Ra - 2012-03-21, 19:36
Asia i Bella napisał/a:
Rafał, witaj oficjalnie w Belciowym wątku.
Ciekawe jak długo Luna chodziła z tym kamieniem. Mam nadzieję że nie zjadła go z głodu
A na poważnie, zabieg wymagał rozcinania, czy kamień wychodził tą samą drogą co wchodził?
Trzymam kciuki za obie dziewczyny.Asia i Bella - 2012-03-21, 20:38 Lunę dostaliśmy z kamieniem w żołądku /najprawdopodobniej/. Od początku coś się z nią działo, tzn. bardzo często nad ranem próbowała albo wymiotowała żółcią, czasem też była niespokojna albo smutna jakby ja coś bolało. Robiliśmy badania na trzustkę /wyszły dziwne/, robaki itp. a przyczyna znalazła się przypadkiem. Kamień był za duży i dlatego nie mógł się wydostać żadną stroną. Miała bidulka otwierany żołądek. Wszystko jest już w porządku, rana goi się pięknie, tylko jeszcze dietka. Jak ją odbieralismy od poprzednich opiekunów, to Pani nam mówiła, że zabawa kamykami to Lunki ulubione zajęcie. Ra - 2012-03-21, 22:07 Ciekawe że czasem pies nawet mając do wyboru piłka czy kamień wybiera kamień. Nasza znajoma Dianka tak miała. Na szczęście nigdy ich nie połknęła, lubiła je tylko nosić.
Szczęście że udało się Wam go znaleźć.