To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - LARS - 79

Kasia i Janek - 2012-06-06, 22:43

Wujek Lars, to brzmi dumnie:)
Kama, Mela, Ruda - 2012-06-23, 12:05
Temat postu: LALA ma już dom w Toruniu
Pod nasze skrzydła trafiła już 3 letnia sunia i pojechała do DT do Moni do Torunia. Bidula zaniedbana i z opuchniętym dziąsłem- pewnie dlatego nie chce jeść. Ale podobno aniołek, Monia prawda to? Czekamy na wieści, fotki i info od weta w sprawie tego dziąsła.

POST ROZLICZENIOWY

Wpłaty na konto:
300 zł - Monika H.
50 zł - Monika G.
50 zł- Monika Szcz.
50 zł - Amelka R.
120 zł - Bożena T.
100 zł - Bogumiła E.

Darowizny rzeczowe
Monika Szczęśniewicz- aukcje :)
Wydatki:
zabieg operacyjny 903,96 zł
karma 113 zł
karma 07.2012 113 zł

EWA INGA - 2012-06-23, 14:23

Chwilowo zastępuje Kamilkę więc w skrócie opiszę stan Lali. Lala jest teraz z Moniką u weta , stan suni jest bardzo zły :-( jest wycieńczona i odwodniona . Wet określił wiek suni na 7/8lat :shock: ząbki są w strasznym stanie z jednego leci krew i ropa , malutka ma całe dziąsełko opuchnięte dlatego tez nie mogła jeść . Przy odbiorze chciała podejść do Monik ale nawet na to nie miała siły :-( Niedawno miała szczeniaki , są też zmiany skórne , wyciek z dróg rodnych . Czekamy jeszcze na USG , malutka dostałą kroplówki , glukozę i witaminki a także środek przeciw bólowy zapalny . Monia cały czas przy nie jest , Lala jest bardzo grzeczna i ufna . Lala będzie miała robione badani krwi jak i biochemii Więcej na pewno napisze Monia :)
Monia i Larsik - 2012-06-23, 14:51

Lala jest u nas :) bardzo się cieszymy, że obdarzyliście nas zaufaniem

nigdy nie widziałam tak zaniedbanego psa... wczoraj kiedy ją zobaczyłam byłam przerażona bo mała nie miała nawet siły żeby do nas wstać udało się przekupić ją smaczkami. droga przebiegła spokojnie Lala była bardzo grzeczna i uratowała nas przed mandatem...

po dzisiejszej wizycie u weta okazało się, że jest gorzej niż wszyscy myśleliśmy :
*stan uzębienia jest opłakany : 1 ząb będzie do usunięcia na 100% ( kieł, którego ma wyłamanego i pozostał po nim sam korzeń z opuchlizną i wyciekiem ropy i krwi), dwie szóstki są w stanie tragicznym przy oczyszczaniu z kamienia okaże się czy uda się je uratować czy będą do usunięcia
*ma wyciek z macicy?( nie wiem czy dobrze to nazywam ... ale wydaję mi się, że tak) i zapalenie sutków
*na ''łokciach'' ma strasznie wytartą sierść ... została wzięta zeskrobina do badań, żeby dokładnie zobaczyć co jej się tam dzieje bo nie wygląda to tylko i wyłącznie na odleżyny
*uszy ma a właściwie miała strasznie brudne... czyściliśmy je i zostały wpuszczone kropelki oczyszczające i wzięty wymaz, żeby sprawdzić czy są tylko brudne czy może coś się jej dzieje
*ma podrażniona skórę i poździerany nosek
*lekko kuleje na przednią łapkę ( ale wet stwierdził, że możliwe, że to wina wagi i ciągłego leżenia ) będziemy mieli to pod kontrolą dostała leki przeciw zapalne na pozostałe dolegliwości więc na stawy też powinno jej pomóc.
*ma problem ze wstawaniem
* ma zwisające fałdy skóry ( pan doktor mówił, że musiała w krótkim czasie dużo schudnąć ) była badana czy przypadkiem nie ma guzków pod skórą bo początkowo na to wyglądało... :( ale okazało się, że nic nie znaleźli i oby już niczego się nie doszukali ale podejrzewają, że może coś jej zalegać z poprzednich ciąż ... wszystko okaże się podczas zabiegu
* wet stwierdził, że musiała dostawać zastrzyki hormonalne stymulujące ruje ...... :evil:
* wiek został oceniony na 7-8 lat.... :-/ możliwe, że jest młodsza ale na po badaniu na dzień dzisiejszy na tyle wygląda ( ale spokojnie odmłodzimy dziewczynę i będzie wyglądać na tyle ile powinna :D )
w poniedziałek jedziemy na pobranie krwi ( bo tylko tak działa laboratorium ) i będzie miała robione USG ( mieliśmy zrobić to dziś ale u nas na ''wsi'' wyłączyli prąd i nie można było ani zrobić usg ani zbadać zeskrobiny z łokci).

dziś dostała leki przede wszystkim przeciwbólowe i przeciw zapalne, wzmacniające i nawadniające, dostała kroplówki z glukozą i z czymś jeszcze ( niestety nie pamiętam dokładnie co to było:( )

ze względu na stan zębów i możliwe powikłania od razu kiedy dostaniemy wyniki badań krwi doktor prosił by decydować się na zabieg usuwania zębów i przy jednej narkozie poddać jej sterylce bo nie wiadomo co z jej wątrobą , nerkami itd...

chyba to by było na tyle w kwestiach zdrowotnych co do zachowania PIES IDEAŁ:
u weterynarza zniosła wszystkie oględziny, zaglądziny bez zająknięcia, każdy zastrzyk czy kroplówka zniosła bardzo dzielnie nawet nie drgnęła:)

wczoraj podczas kąpieli stała grzecznie i spokojnie aż byliśmy w szoku ( w wannie była grzeczniejsza od naszego Lalusia), dała sobie bezproblemowo czyścić uszy i zajrzeć w zęby:)
z Larsem jak na razie dogadują się dobrze jest obojętna na koty i tak strasznie cieszy się kiedy ktoś do niej podchodzi, żeby ją pogłaskać . jest prze kochana! i dlatego z całego serca dziękuje Fundacji za to że jesteście! Ewuniu :kwiatek: Aguś :kwiatek: bez Waszego zaangażowania nie byłoby jej dzisiaj z nami .

zdjęcia wstawię wieczorkiem ( wygląda o niebo lepiej niż wczoraj! i do tego jak pachnie mmm ) najbardziej rozczulające jest to jej spojrzenie...

Monia i Larsik - 2012-06-23, 14:54

dodam jeszcze tylko, że Lala była badana przez 2 lekarzy
Warna - 2012-06-23, 14:59

Monika, to my Ci dziękujemy za to, że wzięłaś tę biedną sunię pod swój dach i włożyłaś już w to tyle wysiłku. :-D
EWA INGA - 2012-06-23, 15:06

Moniu dziękujemy za tak obszerny opis , zobaczysz będzie dobrze i z całą pewnością niunia dojdzie do siebie przy waszej troskliwej opiece :)

A oto Lala jeszcze w poprzednim miejscu :


Asterkowy Krzysztof - 2012-06-23, 15:19

Stan suni podpowiada że miała wielkiego pecha "żyć'" w kolejnej pier......pseudochodowli :evil:
Rufiakowa Amcia - 2012-06-23, 15:33

Pomimo wiedzy, jak to bywa, wciąż nie dowierzam, gdy czytam takie opisy... Moniu, wierzę, że doprowadzisz ją do ładu. Życzę Wam tego z całego serca. Laluniu, trzymaj się Moni i Larsika, teraz będzie już tylko lepiej!
Monia i Larsik - 2012-06-23, 15:44

a tak wyglądam dziś:

Warna - 2012-06-23, 15:58

Słodko, w ogóle po niej nie widać, że coś jest nie tak ze zdrówkiem.
goldenek2 - 2012-06-23, 20:14

Boże.... tak się cieszę, że już jest pod Waszą opieką ....
Monia i Larsik - 2012-06-23, 20:35

tak pięknie się uśmiecham:


ale w rzeczywistości moje ząbki są takie:




dziękujemy Wam wszystkim za wsparcie ;-) to bardzo ważne dla nas a przede wszystkim dla Lali

Rufiakowa Amcia - 2012-06-23, 20:38

jeżu... nie przypuszczałam nawet, że u psiaka może się tak rozwinąć próchnica :( Oby się biedątku dało odratować ząbiątka :/
Monia i Larsik - 2012-06-23, 20:41

ja też!! nigdy nie widziałam psich zębów w takim stanie... :-( może tego na zdjęciach nie widać ale pod tym ząbkiem zebrała jej się ropa :-( musiało ją to okropnie boleć ;(

+ aktualnie odpoczywa sobie koło mnie i słodko stęka coś jej się chyba śni ;-)

AniaMilo - 2012-06-23, 20:44

ze ludzie maja taki tupet cos okropnego .... naszczescie trafila w super lapki ktore ja wyprowadza na prosta :lol:
Kochana Lolu trzymamy z Milem i cala rodzinka za twoje zdrowie kciuki :mrgreen:

Barbara - 2012-06-23, 20:51

Monisiu - dzięki wielkie dla Ciebie i pamiętaj, że wszyscy w fundacji jesteśmy aby Ci pomagać. Wiem, że na pewno ciężko Ci jest, bo trudno nam zaakceptować, że sunia tak jest zaniedbana i może cierpieć. Pomyśl ,że teraz czeka ją już tylko wszystko ,co najlepsze :) Mogę Cię pocieszyć, że jeśli ropa z okolicy zęba wypływa do jamy ustnej to najprawdopodobniej nie daje dla suni dużych dolegliwości, bo nie ma wzrostu ciśnienia. Boli ją pewnie trochę tylko jak na to nagryzie. To tak samo jak u człowieka- jeśli jest ewakuacja treści ropnej to dolegliwości bólowe nie są duże. Oczywiście nie zmienia to faktu, że straszny jest stan zębów... Oczywiście jeśli tylko będzie zgoda weta aby zrobić wszystko na raz to ząbki też usuńcie i to wszystkie , które bardzo podejrzane. Tak aby nie trzeba było jej ponownie poddawać narkozie.
Trzymajcie się i naprawdę fotki po kąpieli są bardzo już fajne. A sunia cudowna :)

Kamila i Oskar - 2012-06-23, 22:22

ale bidulka - Lala teraz juz tylko lepiej będzie :)
Monia i Larsik - 2012-06-24, 07:43

Laluni wraca apetyt ;-) zjadła nawet tabletki na odrobaczenie z ręki co mnie bardzo zaskoczyło:) Bidulka musiała długo nie jeść bo jak tylko widzi jedzenie to tupie łapkami :-( na razie dostaje bardzo małe porcje ( 4 razy dziennie) rozmoczonej karmy i wcina aż jej się ''uszy trzesą''

myślałam, że Laluś ma słabą kondycję ale Lalunia przebiła go... lekarz zalecił żebyśmy stopniowo, bardzo powoli dokładali jej ruchu ( żeby stawy zaczęły jej normalnie funkcjonować, żeby zaczęła normalnie chodzić) i Launia przeszła może z 200m i padała :-( chciała zawracać... oczywiście nie ciągnie bo nie ma na to siły.
nawet chodzenie samej sobie po podwórku sprawia jej wiele wysiłku bo zieje i sapie :-( co chwilę się pokłada i ma problem z podniesieniem się

poza tym sunia jest kochana ;-) śpiewa tak jak Laluś :rotfl: w domku jeszcze nie narobiła bałaganu ale jak wychodzi na dwór to strasznie się trzęsie jakby się bała :-( ale staram się ją chwalić jak tylko mogę za 1 i 2 na dworzu, już nie ma problemu z wchodzeniem do domku ( na początku bałam się, że problemem są schody ale jakoś Lalunia daje rade) wie, że tu jest fajnie i bezpiecznie a nawet jest jedzenie ;-)

ludzie muszą mieć wielki ubaw kiedy idziemy chodnikiem i wołam ''Laleczki idziemy'' :mrgreen:

Korbulowa Familia - 2012-06-24, 07:46

Bożę siedzę i ryczę :cry: :cry: :cry:
Monia jesteś wspaniała!!! :kwiatek:
Trzymam kciuki za Lalunię i jej drogę ku szczęściu :!:

Agata i Luśka - 2012-06-24, 08:44

Nasza Luśka też została zabrana z pseudohodowli. :cry: Pani Basia z DT ponad dwa miesiące pracowała nad jej zdrowiem, psychiką i wyglądem. Osiągnęła rewelacyjne wyniki. :rotfl: Pewnie dlatego, że Luśkę po prostu kochała :) Sunia jest u nas od 2 czerwca. Staje się coraz weselsza, ale nadal ma problemy ze wstawaniem i - podobnie jak Lala - często się kładzie i odpoczywa. Bardzo się jednak stara, lubi ludzi, więc chodzi za nami i mam nadzieję, że w ten sposób szybciej się zrehabilituje. Kary dla właścicieli pseudohodowli powinny być bardzo dotkliwe i na pewno bez zawieszenia! Życzę Lali dużo zdrówka, a Moni - siły. Pozdrawiam serdecznie :)
Monia i Larsik - 2012-06-25, 16:22

dziś Lalunia była z moim bratem Piotrkiem u weterynarza na wizycie kontrolnej przed jutrzejszym zabiegiem, dostała potrzebne leki i dodatkowo porcję na wzmocnienie. Bidulki czekali na swoją kolej dość długo... dlaczego? dlatego, że Lala jest najgrzeczniejszym psem na świecie :rotfl: i akurat w czasie kiedy Piotrek poszedł z nią do przychodni przychodzi właściciele z mniej ''ułożonymi'' psami, które wierciły się skomlały, piszczały.. Lala spała przy nogach Piotrka i wcale nie garnęła się do odwiedzin gabinet skoro tak wygodnie było w poczekalni :serce:

badanie USG zostało przełożone na jutro żeby małej dodatkowo nie stresować ... jutro wielki dzień dla nas wszystkich :-( pracuję do 15 dlatego z Lalunią będzie Piotruś bo zabieg zaplanowano na 12 ( ale już dziś wiem jak bardzo będę się denerwować w pracy...)

proszę trzymajcie kciuki za Lalę i za jej zdrówko

ps Lala z dnia na dzień staję się innym psem ! robi się radosna i co raz bardziej ufna :) dlatego tym bardziej nie rozumiem jak można było ją tak skrzywdzić :evil:

Aga_TRuficzkowa - 2012-06-25, 16:26

Monia trzymamy kciuki wszystkimi łapkami, będzie dobrze, musi być dobrze i tego się trzymajmy :-) :-)
Monia i Larsik - 2012-06-25, 16:32

ja też nie widzę innego rozwiązania ;-)
Agata i Luśka - 2012-06-25, 17:13

:> Pewnie, że będzie dobrze! Lala już teraz jest szczęśliwa, a skoro tyle przeszła i żyje, to na pewno też jest silna i wszystko przetrzyma. Jutro będziemy trzymać kciuki. :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group