To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - AGA - 111

Ewa i Cindy - 2012-10-07, 21:11

no oby tableteczki szybko zadziałały :)
myzki dla Gusi :)

Ewa i Cindy - 2012-12-04, 16:14
Temat postu: AURA ma już dom w Lesznie
Dziś pod nasze skrzydła trafiła ok 8-9 letnia sunia kt na razie nazwaliśmy Abra :) Zamieszka ona tymczasowo u Krzysia w Lesznie i będzie miała koleżankę Gusię i kolegę Amora :)
Więcej o suni napisze Krzysiek a na razie wstawiam jedno zdjęcie małej :)



POST ROZLICZENIOWY Wpłaty na konto:

Darowizny rzeczowe
karma - od Baskera
Wydatki:

Ewa i Cindy - 2012-12-04, 17:24

zapomniałam dodać.. sunia została znaleziona na ulicy, czekała na swoich właścicieli ale oni niestety się nie zjawili.. sunia prze parę dni mieszkała u p. Agaty. bardzo dziękujemy za pomoc :) mam nadzieję że teraz znajdziemy dla niej kochającą rodzinę :) musimy ją tylko poobserwować i zbadać :)
Aga, Tami i Lenka - 2012-12-04, 17:30

jejku jaka bidula :cry: wspaniale, że znalazła już schronienie u Krzysia :-) :-) Pani Agato, dziękujemy za wszystko :-)
Kassia - 2012-12-04, 19:19

Wygląda jak jeden wielki psi smutek :(
Warna - 2012-12-04, 19:31

Wygląda na starszą Panią z tą piękną maską na pysiu. :-D
Ewa i Cindy - 2012-12-04, 19:33

Teraz jeszcze tak.. ale jestem pewna że niebawem się to zmieni :)
Agata - 2012-12-04, 20:19

Witam społeczność Warty Goldena :) To ja Wam dziękuję za pomoc i zaopiekowanie się sunią, szczególnie dziękuję Adze_TRuficzkowej i Baskerowi.
Suńka została znaleziona przez moje pracownice po drodze do zakładu, którego jesteśmy z mężem właścicielami. Panie powiadomiły mnie telefonicznie o niej, a ja poprosiłam żeby od razu ją przyprowadziły - sunia spała na środku asfaltowej drogi. Na szczęście nie była potrącona przez samochód. To było w piatek 23 listopada. Zajęliśmy się sunią i w pierwszej kolejności wycięłam jej sierść zmierzwioną w odchodami sierść, była w niej też słoma. Poza tym wyczesywaliśmy ją regularnie. Tego samego dnia razem z moją pracownicą p. Justyną pojechałyśmy z sunią do weta. Po oględzianach wnioski były takie - sunia ma około 8-9 lat, waży 28 kg, dopiero co musiała karmić szczenięta - ma resztki mleka, musiała wielokrotnie rodzić, słabo umięśniona, lekko powiększone węzły chłonne, guzek na jednym z sutków. Poza tym wszystko w porządku, a nawet jest w dobrej kondycji jak na to, jak prawdopodobnie żyła do tej pory. Bo dla mnie nie ulega wątpliwości, że żyła wiele lat w pseudohodowli chlewikowej i rodziła. Została odpchlona i odrobaczona. Sunia ma świetną psychikę, zachowuje się znakomicie, mimo że jest zestresowana. Co charakterystyczne, z jej stresem zwycięża olbrzymia ciekawość, wszystko - każdy przedmiot w jej otoczeniu niucha jakby widziała pierwszy raz. Jest również bardzo przyjazna w stosunku do innych psów, wszystkich ludzi i dzieci. To wielki pieszczoch - głaskaniem można ja ululać do snu. Można o niej długo pisać, ankietę z charakterystyką wysłałam w zeszłym tygodniu i na bieżąco informowałam Agę o tym co u suni.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za bardzo szybką pomoc. Niestety ani ja, ani p. Justyna, która bardzo ją pokochała nie mamy warunków, żeby zapewnić jej właściwą opiekę. Także dlatego, że obie mamy po kilka psów i koty - wszystko ratowane. Cieszymy się bardzo, że Abra trafiła w takie ręcę - dla nas wymarzone. Będziemy śledzić jej losy i wierzymy, że ten kto ją pokocha i da jej dom, będzie najszczęśliwszy - ona jest aniołem :) . Trochę mi to "poetycko " wyszło, ale właśnie to zdanie odzwierciedla to, jak ja tą sunię oceniam. Acha, Abra jest aniołem, ale nie dla kotów :) . Pozdrawiam!

Agata - 2012-12-04, 20:21

A to zdjęcie wyżej jest z pierwszego czy drugiego dnia i wtedy była jeszcze smutas, zdezorientowana i zmęczona. Już 2-3 dni później było inaczej :) .
Kamila i Oskar - 2012-12-04, 20:26

Śliczna - pewnie przestała być już potrzebna.
Teraz już będzie dobrze :)

Warna - 2012-12-04, 20:30

Będziemy ją fotografować, bo jest śliczna. :-D
Aga_TRuficzkowa - 2012-12-04, 20:47

Agatko, witaj.
Dziękuję, że przedstawiłaś sytuację tak jak wyglądała, teraz już wszyscy wiedzą, co sunia musiała przeżyć, zanim trafiła pod Twoją opiekę .
Zaglądaj do nas :-)

Agata - 2012-12-04, 21:11

Aga_TRuficzkowa napisał/a:

Zaglądaj do nas :-)

Oczywiście :-) Liczymy z p. Justyną, że będziemy mogły często ją tu oglądać :-D

Aga, Tami i Lenka - 2012-12-04, 21:59

to po raz kolejny potwierdza, ze niektórzy ludzie są gorsi niż ..... :evil: brak mi słów :evil: Abra jest przepiekna :-) dobrze że już to co najgorsze ma za sobą :-)
Ewa i Cindy - 2012-12-04, 22:08

kochani.. niebawem Krzysiu usiądzie do kompa więc pewnie coś od siebie napisze.. jedyne co mogę zdradzić to to że sunia śpi obok Gusi.. wszystko jest jak najbardziej ok..
Krzysiu prosi o zmianę imienia .. od dziś to będzie Aura.. bo podobno ją ma :)

Basker - 2012-12-05, 00:27

Przede wszystkim chciałbym Podziękować Agatce i Justynce za opiekę nad sunią i rzetelne informacje o niej jakie mi przekazały.


Ilonko dla Ciebie też wielkie podziękowania za pomoc. Przy obu suniach. Do jutra opiekuję się również ,,małym czołgiem” znajomych :mrgreen: (buldog angielski ) z uwagi na to ,że jest diabłem tasmańskim w kontaktach z psiakami nie mogłem jej trzymać u siebie ale odwiedzam ją kilka razy dziennie.


Aura jest już kilka godzin u nas w domku. Zapoznanie psiaków odbyło się na neutralnym terenie, następnie ogródek i dom. Obawiałem się reakcji Guśki na nową koleżankę skończyło się na powarkiwaniu . Amor za to przeszczęśliwy :-D . Natomiast szokiem :shock: było jak dziewczyny zasnęły na prowizorycznym (na razie ;) ) posłaniu, legowiska były wolne a dziewczyny przytulone chrapały.

Aura emanuje spokojem (którym zaraża), uwielbia dotyk ale nie jest natarczywa.
Jest bardzo ciekawska (nadrabia zaległości), spacer odbywa się z nochalem przy ziemi a w domu nie ma dla niej barier fizycznych, jak główka się zmieści to ja też ;)

Jest bardzo kochana.

Na chwilę obecną oprócz wzmożonego pragnienia nie widzę wyraźnych oznak stresu. Nie dyszy, nie biega po całym domu, ale nie czuje się jeszcze zbyt pewnie ,trzyma się blisko mnie i nawet gdy śpi i cichutko wychodzę z pokoju to i tak za chwilę jest przy mnie.

Jeżeli nadal będzie taka spokojna to najpóźniej pojutrze zaszczepimy się, i zrobimy badanie krwi.

Poniżej kilka fotek . Ciężko ją uchwycić samą ponieważ Gusia ma ,,parcie na szkło” :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Basker - 2012-12-05, 00:31



Aura po prawej :)


Aga, Tami i Lenka - 2012-12-05, 05:35

Krzysiu ale Ci sie piekna dama trafiła :-)
Jerzy Kora - 2012-12-05, 08:13

I od razu Ci zaufała. :) Widać zna się na ludziach :P
Basker - 2012-12-05, 08:45

Ta dama zachowuje się tak w stosunku do wszystkich :-D , jest bardzo ufna
Ewa i Cindy - 2012-12-05, 10:35

słodziak i tyle.. dostojnej damie nie wypada się nieładnie zachowywać :)
ale patrząc na Twoją Gusie.. faktycznie ma parcie na szkło :) super to wygląda :)

goldenek2 - 2012-12-05, 10:42

Uwielbiam takie dojrzałe goldenki. Te ich oczy .... coś niesamowitego :-)
Rufiakowa Amcia - 2012-12-06, 16:41

Kochające, smutne oczęta. Znów powiem, jak przy Dżemiksie- anioł nad nią czuwał, że znalazła się akurat na TEJ drodze. Widać, nawet źli ludzie, którzy porzucają psy, są kierowani przez jakąś siłę wyższą, która wskazuje im miejsce- "to tutaj mała dostanie drugą szansę, tu znajdą ją ludzie odpowiedzialni"...

Pani Agato, słów brak, to cudownie, że Aura trafiła w Wasze strony, że Państwo się nią zaopiekowaliście.

Imię, zważywszy na to, co napisałam powyżej- idealne :)

michalska89 - 2012-12-06, 20:09

Krzysiu mam nadzieję ,że Aura jest szczęśliwa, że ktoś pokocha ją tak bardzo jak ja , choć była u nas tak krótko.Kochane słońce tak na nią mówiłam.
Justyna :-D

Basker - 2012-12-07, 02:18

Oj tak ta dziewczynka jest słoneczkiem w dodatku z ,,gwiazdką" na pysiu :>

Sunia dopiero 3 dni u mnie i czuje się już bardziej swobodnie, jeszcze się trzyma blisko mnie czasami tak mocno spi, że nie widzi jak wychodzę ;) jest troszkę osłabiona i dużo odpoczywa. Spacerki robimy 2 razy dziennie, a tak to wielokrotnie wychodzimy na ogródek. Po dwóch nockach w domku czysto, jeszcze nie zdarzył się niuni jakiś ,,wypadek” . :brawo: :

Byliśmy u weta Aura zachowywała się wzorowo. Powiedział to samo o stanie niuni co weterynarz Agaty ,,klinicznie zdrowy pies”. Zalecił poczekać jeszcze tydzień z badaniem krwi i szczepieniem.
Stwierdził, że przy guzku wielkości 2 cm, lepiej jest usunąć całą listwę mleczną w celu zminimalizowania przerzutów.

Ważymy 28 kg, na razie Aura jest karmiona 3 razy dziennie i dostaje porcje dla 30kg psiaka musi troszkę złapać ciałka, na zdjęciach tego dobrze nie widać ale jest wychudzona

Zachowuje się bardzo grzecznie, wykazuje zainteresowanie zabawkami, zaliczone również noszenia papcia w pysiu :shock: (tym to mnie rozwaliła). :mrgreen:
Sama zaprasza Amora do zabawy, z Gusią mogą spać przytulone (pleckami :-D ) ale tu na zabawę trzeba będzie jeszcze poczekać ;-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group