To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - LOLEK - 203

Martyna i Boski - 2013-09-29, 17:13

Kasiu, nasz 11 letni Maksiu wymłodniał po Cortaflex :) , opowiadałam Ci, że chłopak dostał drugą młodość, co można poczytać w jego wątku. Zapytaj też weta, może doradzi coś innego.

Trzymamy kciuki za zdrówko Lolusia, informuj nas o jego mam nadzieję, postępach :) !

M!S!A - 2013-09-29, 18:21

Serdeczne gratulacje Kasiu, widać że Lolusiowi u Was wspaniale i bardzo się cieszę że trafił do tak wspaniałego domu :)
Ola i Habs - 2013-09-29, 19:12

Pisząc poprzedni post miałam wielkie przeczucia, że się stanie tak, iż Lolek zostanie już u Was na zawsze i nie myliłam się :) Bardzo serdecznie gratulujemy :)
Joanna_i_Wojtek - 2013-09-29, 19:27

Gratulujemy serdecznie! Serce rośnie jak kolejne Goldziaki znajdują swoich ludzi :) Samych dobrych chwil dla Was!
Rufiakowa Amcia - 2013-09-29, 19:31

I ode mnie gratulacje i życzenia szczęścia we wspólnym życiu! :)
Sylwia i Borys - 2013-09-29, 20:17

A ja wiedziałam od samego początku, że tak będzie jak tylko poznałam Kasię, gdy przyjechała do Warszawy po Lolka!
Gratuluje :-)

Kamila i Oskar - 2013-09-30, 07:51

Cudownie wieści - gratulacje :)
A Maxio faktycznie po Cortaflexie ma mega siłe na bieganie :-D

goldenek2 - 2013-09-30, 09:18

Wracam po urlopie i od razu taka cudowna wiadomość. Serdecznie gratuluję :)
Iza Tutisowa - 2013-09-30, 18:22

Witam,

przypominam o pilnym wysłaniu zdjęć do kalendarza :) Proszę o wysłanie na maila: Izabela@wartagoldena.org.pl

Pozdrawiam

ANNA FALKOWSKA - 2013-10-12, 15:19

witam
Nareszcie po długich poszukiwaniach znalazłam swojego pieska.Tak naprawdę nazywa się Basko.Serce mi się kraje na wieść o tym że zachorował a mnie przy nim nie było. Dzieci na wieść że Baskuś się znalazł chciały zaraz po niego jechać.Wysłaliśmy do fundacji dowody że to nasz piesek.Tak bardzo za nim tęsknimy i same łzy mi lecą gdy patrzę na jego zdjęcia.Musimy cię odzyskać bo mamy cie w serduszku

Spajkowa Ewa - 2013-10-12, 15:55

ANNA FALKOWSKA napisał/a:
witam
Nareszcie po długich poszukiwaniach znalazłam swojego pieska.Tak naprawdę nazywa się Basko.Serce mi się kraje na wieść o tym że zachorował a mnie przy nim nie było. Dzieci na wieść że Baskuś się znalazł chciały zaraz po niego jechać.Wysłaliśmy do fundacji dowody że to nasz piesek.Tak bardzo za nim tęsknimy i same łzy mi lecą gdy patrzę na jego zdjęcia.Musimy cię odzyskać bo mamy cie w serduszku


:shock:

czekam na zakończenie tej historii.

Grażyna i Bari - 2013-10-12, 20:57

Niesamowita historia. Trudna dla wszystkich. Dla Basko/Lolusia też. Piszcie o losach tego pieseczka i wszystkich kochających go, których spotkał w swym życiu. I jak to się stało, że się zgubił, czemu tak długo trwało jego poszukiwanie, jak odnajdzie się w nowej sytuacj ? Cieszę się, że się odnalazł, ale...
Spajkowa Ewa - 2013-10-13, 10:03

Grażyna i Bari napisał/a:
Cieszę się, że się odnalazł, ale...


ale zastanawiający jest fakt, że trwało to tak długo :roll:

Martyna i Boski - 2013-10-13, 10:12

Aktualnie staramy się wszystko wyjaśnić, na pewno niedługo zostaniecie poinformowani jak sprawa się potoczy.
ANNA FALKOWSKA - 2013-10-13, 12:32

Basko zaginął nam pod koniec czerwca, kiedy mąż spieszył się do pracy i zostawił furtkę otwartą.Szukaliśmy go wszędzie.Az nie dawno coś mnie pokorciło, aby poszukać go w internecie i tym sposobem ,go znalazłam.Szkoda tylko ,że trwało to tak długo.
Martyna i Boski - 2013-10-13, 12:42

Proszę o kontakt ze mną pod tym numerem 602 281 820 jestem opiekunką adopcji. Wysłałam Pani kilka wiadomości na PW, ale nie uzyskałam odpowiedzi.
Martyna i Boski - 2013-10-13, 15:43

Cały weekend próbuję się z państwem skontaktować, wysłałam maile, wiadomości priv z moim numerem telefonu i dalej nic... Dlatego obawiam się, że wyjaśnienie tej sprawy może się przeciągnąć.
Spajkowa Ewa - 2013-10-13, 16:55

Martyna i Boski napisał/a:
Cały weekend próbuję się z państwem skontaktować, wysłałam maile, wiadomości priv z moim numerem telefonu i dalej nic... Dlatego obawiam się, że wyjaśnienie tej sprawy może się przeciągnąć.

To chyba właścicielce powinno zależeć na rozwiązaniu sprawy... :roll:

Wiola i Lola - 2013-10-13, 18:49

Martyna i Boski napisał/a:
Cały weekend próbuję się z państwem skontaktować, wysłałam maile, wiadomości priv z moim numerem telefonu i dalej nic... Dlatego obawiam się, że wyjaśnienie tej sprawy może się przeciągnąć.


nadal nie ma odpowiedzi ?

Ola, Mariusz i Lea - 2013-10-14, 17:03

...czy coś już wiadomo? :-|

Ola

Iza Tutisowa - 2013-10-14, 18:02

Na chwilę obecną jesteśmy z Państwem w kontakcie. Jak tylko coś będziemy wiedzieć poinformujemy o tym.
Martyna i Boski - 2013-10-14, 22:07

Mam już kontakt z państwem. Staramy się rozwiązać sprawę dla wszystkich jak najrozsądniej. Poinformuję jak tylko zapadną jakieś konkretne decyzje.
ANNA FALKOWSKA - 2013-10-22, 11:31

Przepraszamy ,ze tak długo to trwało,ale musieliśmy podjąć trudną dla nas decyzję.
Zdecydowaliśmy dla dobra pieska, zeby pozostał w nowej rodzinie.
Serce nas boli,ale Basko ma chore stawy,a biorąc go w środowisko dzieci,tylko byśmy mu zaszkodzili .Baskus musi mieć jak najmniej ruchu.Wiadomo,że piesek nie jest już młody,ale gdyby coś mu się stało to by było nam ciężej niż do tej pory.Bardzo go kochamy ,ale nie możemy na to pozwolić,aby cierpiał.Dalsze jego losy będziemy śledzić na forum.Nie możemy się z tym pogodzić,ale wierzymy ,że tak będzie najlepiej.

Martyna i Boski - 2013-11-01, 22:58

Podjęli państwo bardzo rozsądną decyzję. Rozumiemy państwa stratę po piesku, ale faktycznie jego zdrowie jest teraz tutaj sprawą priorytetową. Loluś jest już na etapie, kiedy to potrzebuje wyciszenia, spokoju, opanowania, a przede wszystkim dobrego zdiagnozowania i w miarę możliwości wyleczenia. Wierzymy, że u państwa miałby się dobrze, ale wiemy też, że kolejna przeprowadzka mogła by bardzo negatywnie wpłynąć na kondycję jego schorowanego serduszka.
Oczywiście zapraszamy do śledzenia jego losów na forum. Proszę nam też zaufać, Loluś znajduje się w doskonałych rękach, które nie zostały wybrane z przypadku.

Martyna i Boski - 2013-12-22, 22:34

Mam najświeższe informacje dotyczące Lolka.
Jak już wcześniej było pisane, Loluś to bardzo schorowany psiak, jest już po operacji guza na jądrach, utracił obydwa. Zabieg przeszedł dobrze, wraca już do formy. Na pewno pomaga mu w tym doskonała opieka, złociak dostaje m.in. specjalne suplementy, witaminy dzięki czemu czuje się lepiej. Jego stawy są w stanie fatalnym zwłaszcza jedna tylna łapka, na pewno z tego powodu bardzo cierpiał. Jednak poprzez odpowiednią dietę i odżywki wydaje się być bardziej pewny siebie, na pewno już nie boli go jak kiedyś. Jednak ciągle wymaga stałej kontroli i opieki weterynaryjnej. Trzymamy kciuki za jego zdrówko, oby z czasem było jeszcze lepiej!




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group