Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - MARIKA - 270
magda - 2014-06-01, 19:28 My Wam Zazdrościmy Clifciu pooglądał zdjęcia, dziś tylko w piłkę pograł z ludkami żadnych psich odwiedzin Rufiakowa Amcia - 2014-06-01, 21:51 Kurczę, a my dziś mieliśmy proszone obiady, więc znów pupcia dupcia Ale mam nadzieję, że już na dniach dane mi będzie poznać tę ślicznotkę osobiście Niesamowita jest, wulkan energii, chodząca radocha- w zachowaniu zero oznak, że schorowana. Tak przynajmniej mogę mniemać po zdjęciach i wcześniejszych filmikach.Ewelina, Kajen i Zola - 2014-06-01, 22:44 I tak jest Amelko, moje serce już skradła, cudowna sunia i ciągle chciała się tulić, do każdego Ewa i Cindy - 2014-06-02, 21:31 u nas pomału i dużo zmian
Marika sie coraz ładniej otwiera, dalej jest bardzo radosna, chętna do zabawy i smutna jak muszę wyjść do pracy.. niestety.. ktoś musi na utrzymanie futer pracować
w kwestii zdrowotnej.. dużo powie nam wizyta kontrolna w środę u weta ale po jej zachowaniu sądzę ze będzie poprawa.. apetyt dopisuje, tableteczki czasami muszę przemycać na 2 razy bo cwaniara ma chwilami swoje pomysły.. skóra od czwartku jest sucha, na brzuchu coraz więcej różu się pojawia.. w nd po spacerku była wykąpana.. jezusiu.. ja kapać to cudo po prostu. na początku trochę się bała wejść do brodzika, ale delikatnie przytrzymana stała spokojnie, mogłam odpiąć obróżkę i spokojnym myzianiem ją umyłam.. po spłukaniu zaprosiłam na zewnątrz na wytrzepanie się, rozłożyłam ręczniczek a ta się sama zaczęła wycierać po chwili brzuchol do góry i mina.. teraz ty wykańczasz to żeś zaczęła zapach się jeszcze unosi bo jeszcze nie doszliśmy do dawki zabijającej nużeńca na amen.. idziemy z dawką stopniowo do góry Clemsatyna, antybiotyki i steryd też bardzo pomagają.. wyczesuję ją delikatnie usuwając martwy włos, sprawdzam kilak razy dziennie czy jest ok i dużo więcej na razie przy niej robić nie muszę
Je bardzo ładnie, raz odeszła od miski.. chyba chciała zostawić na później.. no to się szybko nauczyła ze później to jest ok 12h później qupale się ładnie unormowały, robi 2 razy dzienne, czasami wyjdzie 3 mała.. piękna do zebrania, można nadziać na patyk wiec mam twarde dowody an poprawę zaczęła też normalnie pić
najlepsze jest w niej to ze bardzo ładnie łapie motywację i to nie tylko na żarełko.. piłka tenisowa działa cuda pięknie się pilnuje na spacerkach, coraz lepiej reaguje na imię, inteligentna bestia z niej na spacerze wulkan energii, w domku chwilkę pochodzi ale zaraz się kladzie i odpoczywa jeszcze za mną regularnie chodzi ale jak ja siadam przy komputerze to ona potrafi położyć się na spokojnie tak ze mnie nie widzi i tez jest luz
ogarniamy też powoli wielką ekscytację na przywitanie.. potrafi naszczekać jak podjeżdżam pod dom, potem jest radość na maxa.. dziś już zakumkała że im szybciej się uspokoi tym szybciej się z nią przywitam
pięknie odczytuje moje psy.. Marley po tylu gościach tez się już przyzwyczaił ze Pańcia bedzie nowe futra do domku zwozić, zna rutynę i na spokojnie tłumaczy nowym że on nei lubi na początku zbyt dużej czułości.. Marika też jest sunią która się nie narzuca, zaczepia go raz dziennie, próbuje.. czasami się uda na chwilkę poganiać z Marleyem a czasami w ogóle nic nie wychodzi więc przychodzi do mnie z minką.. to może ty się ze mną pobawisz?
mam nadzieję ze postępy w kuracji skóry dalej będą szły do przodu bo po jej zachowaniu na prawdę nie można powiedzieć żeby z Mariczką było coś nie tak
zdjęcia się ładują na googlach.. jak tylko będzie gotowe powklejam tu kilka z dzisiejszego pięknego deszczowego dnia Ewelina, Kajen i Zola - 2014-06-02, 21:36 a Marley też chyba ją polubił, bo na spacerze widziałam, jak troszkę obok niej poganiał, jakby do zabawy, jak do swojej Moje wrażenia z tego kilkugodzinnego spaceru są takie same jak Ewa pisze, po prostu zakochałam się w skubanej Ewcia poproszę zdjęcie z małpeczką, Kajunia prosi Ewa i Cindy - 2014-06-02, 21:57 jak przestanie padać będą i fotki z małpeczką.. u mnie zabawek w domku nie ma a teraz na deszczu to lwiątko zmoknie po 5 sekundach
na razie musisz się zadowolić takimi
to z soboty:
a to z dziś
Warna - 2014-06-03, 10:23 Jakie super ruchome zdjęcia! Jak to się robi?Iza Tutisowa - 2014-06-03, 11:45 Prawdopodobnie wklejone to jest z google+Ewa i Cindy - 2014-06-03, 17:50
Tutisowa ferajna napisał/a:
Prawdopodobnie wklejone to jest z google+
dokładnie.. google plus samo łączy zdjęcia seryjne i od razu mi tak to przełożyło.. też mi się efekt podoba
dziś kolejny dzień mżawki więc zdjęć nie robiłam.. ale dziewczynka wybrykana już po spacerku na ogrodzi też jeszcze namawiała do zabawy.. teraz odpoczynek, kolacja i cześć aktywna dnia będzie dobiegała końca
jutro po wecie napisze co nowego pod względem zdrowotnym Marina Dino i Lola - 2014-06-03, 21:24 Cudowna niunia poznałysmy się na spacerku Pycholku miałaś ponownie szczęście , że trafiłaś do wspaniałej Ewy Rufiakowa Amcia - 2014-06-03, 23:04 Mam dziwne wrażenie, że hasanie po trawach, bajorach i błotkach w towarzystwie brygady RR zadziała o wiele lepiej, niż całodzienne sesje ze smarowidłami wszak wiele schorzeń skórnych to choroby psychogenne. Gronkowiec gronkowcem, ale odporność wzrasta u osobników szczęśliwych. Tak to wygląda u ludzi, myślę, że u psów jest podobnie. Wniosek: dać Marice hasać, aportować, brykać, być goldenem... a wszystko będzie dobrze Ewa i Cindy - 2014-06-05, 21:15 u laski wsio ok.. humor dopisuje, mały szalony stworek kochany się z niej robi jeszcze może nie jest w 100% zaaklimatyzowana ale wie kiedy jest czas na zabawę a kiedy na odpoczynek godz 21:30 i przeważnie futra padają.. każde na swoim ulubionym miejscu i jest cisza.. czasami tylko słychać słodkie pochrapywanie.. jednak nie każcie mi mówić które bo trochę tych futer u mnie jest
wczorajsza wizyta u weta też 5 min nie trwała.. w sumie zrobiliśmy USG które może i minimalnie lepszy obraz dało ale na razie to za wcześnie na widoczną oprawę.. wagowo poszła w dół o ok 0,5kg ale to może być związane ze stresem po zmianie miejsca, większą aktywnością fizyczną.. bo jedzonko codziennie pięknie znika z miski już nie cwaniaczy z tableteczkami i zjada je pięknie z karmą wczoraj skończyła antybiotyk Augmentin, został jeszcze Marbocyl do wybrania do końca.. steryd encortolon został zmniejszony do 1 tab na 24h, dalej przyjmuje iwermektynę i jeszcze kilka dni i dojdziemy do dawki którą powinna przyjmować.. ten lek będzie przyjmowała przez min 3 miesiące.. 2 razy dziennie przyjmuje jeszcze clemastynę.. teraz obserwacje.. dostałam też od wetów szampon specjalny będziemy na spokojnie próbować..
poza tym laska jest sucha (no chyba że pada), ran nie ma, nie ma łuszczenia się, łojotoku.. dalej twierdzę że będzie dobrze zdjęcia w weekend nowe porobię Warna - 2014-06-05, 21:30 A jak jej zapach?Ewa i Cindy - 2014-06-05, 21:57 zapachowo jest w miarę ok.. nie jest zupełnie bezwonną sunią ale śpi u mnie w sypialni i ja nic nie czuję.. jak jest duża wilgoć to i moje bardziej "pachną" ale do tego też się doczepić nie mogę.. też jest to pod kontrolą Gośka i Cody - 2014-06-06, 05:08 W przypadku Mariki, spadki wagi, mimo tego, że jedzonko znika z miski, zdarzają się i jest to prawidłowość, której nie łączyłabym ze zwiększoną aktywnością...
Ewa i Cindy napisał/a:
.. dostałam też od wetów szampon specjalny będziemy na spokojnie próbować..
poza tym laska jest sucha (no chyba że pada), ran nie ma, nie ma łuszczenia się, łojotoku..
Co to znaczy specjalny i co ma przynieść zastosowanie innego szamponu, niż wypróbowany, taki, który nie powoduje zaostrzenia objawów ? Skoro skóra jest w miarę dobrej kondycji, to po co ryzykować ? Przypominam, że po kąpieli w szamponie dziegciowym, też miał to być szampon specjalny, nastąpiło katastrofalne pogorszenie stanu skóry.
Zapach, który wydziela skóra Mariki jest jednym z objawów choroby. I to nie jest ten sam zapach, który w pewnych okolicznościach, daje się poczuć od zdrowych psów.Ewa i Cindy - 2014-06-08, 12:52 Gosiu, szampon od Ciebie się prawie skończył więc i tak musiałam coś dobrać.. zrobiłam to póki jeszcze mam trochę Twojego żeby sprawdzić.. od wetrynarza dostałam PEROXYVET, to jest szampon antyseptyczny z nadtlenkiem benzoilu kt ma pomóc w leczeniu nużeńca.. umyłam ja i jest ok, w razie czego bym wróciła do tego od Ciebie
co do zapachu.. prawda jest on inny ale Marika nie śmierdzi intensywnie.. ma masę tego świństwa na sobie i ma prawo nie pachnieć fiołkami... jak na razie problem kt z nią mam to powracające cwaniaczenie w momencie przyjmowania leków.. ale już się nauczyłam ze najpierw leki a potem dostaje michę z żarełkiem i jakoś wsio jest tak jak być powinno
a teraz pooglądajcie sobie trochę to maleństwo z Marleyem się nie bawią ale jak biegać to tylko razem widzę ze już w oczach mojego Marleństwa została zaakceptowana jako część stadka
tu z piątku: http://youtu.be/Q4ImxNTomIY
a to z wczoraj: http://youtu.be/KH6pvwVYpx0Ewa i Cindy - 2014-06-08, 13:06 i zdjęcia
mały pogromca laleczek
ja latam..
uśmiech nr 1
więcej w jej albumie na googlach https://plus.google.com/u/0/photos/112332862147398537544/albums/6020432514034716689?cfem=1Barbara - 2014-06-08, 16:39 Fajna , uśmiechnięta dziewczynka Byle tak dalej Rufiakowa Amcia - 2014-06-08, 20:55 Kochana mordunia Gośka i Cody - 2014-06-12, 11:16 Co słychać u Mariki ?Ewa i Cindy - 2014-06-12, 14:02 U Mariczki wszystko w porządku, wczoraj przy okazji Cindy u weta zabrałam tez łaskę na ważenie, waga to 24,8kg wiecpolowi rośnie
Skora jak na razie sucha, od weekendu jest tylko na encortolonie, claretine i iwermektynie (doszliśmy juz do dawki docelowej), kąpiemy sie w szamponów co 2-3 dzien a pomiędzy muszę ja i tak oplukiwac bo ja moje stwory nauczyły radochy płynącej z wejścia do każdego mokrego dolka
Uśmiech na puchu doczepionym na stałe wiec wszystko idzie ku lepszemu Gośka i Cody - 2014-06-12, 16:20
Ewa i Cindy napisał/a:
Skora jak na razie sucha, od weekendu jest tylko na encortolonie, claretine i iwermektynie
Skóra sucha, w sensie, że bez łojotoku, czy nadal wysuszona, mało elastyczna ? Jak oceniasz stan skóry, poprawiło się co nieco przez ten czas, czy raczej bez zmian ?
Wcześniej była na Clemastinum, teraz jest na Claritine ?
Ewo, jaką dzienną dawkę karmy ustaliłaś dla niej Ewa i Cindy - 2014-06-12, 21:41 skóra poprawiła się na tyle ze nie ma łojotoku, ran, stanów zapalnych, swędzenia.. najgorsza jest na szyi bo jest zgrubiała po poprzednich stanach zapalnych ale reszta jest ok, jeszcze ciemna ale to albo przejdzie albo nie.. jest dobrze i lepiej niż było ale nei jest to jeszcze w pełni zdrowa skóra.
clemastinum bierze. pomyliło mi się
co do karmy jak na razie jej nie ograniczam.. je 2 duże, rano i wieczorem plus trochę na spacerze długim jako smaczki Gośka i Cody - 2014-06-12, 23:09 A czy jest w stanie zjeść więcej ? Ta jej waga nie daje mi spokoju. Na pewno waży teraz 24,8 ? bo mnie liczydło pokazuje, że 23,8 kg...pomyliłam się ? Ewa i Cindy - 2014-06-13, 17:19 tak Gosiu.. waga to 24,8 wiec przytyła 1 kg przez 2 tyg.. to jest idealne tempo przybierania jak dla mnie za tydzień jedziemy z Mariką na zjazd, jak masz ochotę to wpadnij do nas daleko nie macie