To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - LARS - 79

Barbara - 2012-06-25, 17:22

Trzymamy kciuki :)
EWA INGA - 2012-06-26, 06:07

Moniu trzymamy kciuki , będzie dobrze :)
Monia i Larsik - 2012-06-26, 18:15

Lalunia jest już po zabiegu... przed chwilą wróciliśmy od lekarza. Pięknie zasnęła przy Piotrusiu, pomógł ją położyć na stół do usg i zabiegu.
Okazało się, że oprócz planowanej sterylki i usuwania zębów i ściągnięcia kamienia Laluni został wycięty torbiel z wątroby, który bidulka miała na pól organu... :-( został on wykryty dopiero po otwarciu Małej :-( gdyby nie zosytał usunięty mógłby się zrobić z tego nowotwór. lekarze sprawdzili nerki i na szczęście chociaż one są ''czyste''
Malutka obudziła się już przy nas obu i merdała pomalutku ogonkiem gdy do niej mówiliśmy. Teraz odpoczywa, Lekarz mówi, że teraz już tylko może być lepiej i tego się trzymajmy... zabieg trwał ponad 2 h

dokładny opis stanu zdrowia podeślę na maila Ewuni jak tylko dostanę to od weta . mam nadzieję, że będzie to jutro albo najpóźniej po jutrze

przepraszam, że piszę w takim chaosie ale czas się denerwuje :-(

Warna - 2012-06-26, 18:20

Tyle spadło na biedną Lalunię. Trzymam bardzo mocno za nią kciuki. :-)
Aga_TRuficzkowa - 2012-06-26, 18:32

Monia ,jeszcze raz bardzo Ci dziękuję ,że tak szybko zareagowałaś, myślę że dzięki Tobie uratowaliśmy bidulce życie.
goldenek2 - 2012-06-26, 18:46

Czy ta torbiel będzie badana histopatologicznie?
Monia i Larsik - 2012-06-26, 20:06

próbki zostały już przebadane ( nie wiem czy to dokładnie tak się nazywa to badanie) wet stwierdził, że nie ma zmian nowotworowych . Lekarz powiedział, że z czasem mogłoby to się przerodzić w nowotwór ale na razie żadnych zmian nie ma.
Lekarze mówili, że jeżeli wiedzieli by, że czeka ich zabieg na wątrobie to raczej by się nie podjęli tego... :-(

Laleczka ma taką wolę do życia i siłę w sobie, że zaczyna już wstawać ... wolałabym, żeby do rana spokojnie spała na nie próbowała się podnosić :-( będziemy przy niej czuwać całą noc

Rufiakowa Amcia - 2012-06-26, 21:44

Ja pitolę... oby to była ostatnia z niemiłych niespodzianek... Teraz już tylko do przodu, do normalności, Laluń, trzymamy kciuko-łapy!
Ewa i Cindy - 2012-06-26, 21:51

całe szczęście że już po wszystkim.. teraz może być tylko lepiej.. nawet się nie obejrzysz a zapomnimy wszyscy że taka rzecz miała miejsce i będziemy podziwiać piękne fotki rozbrykanej Laleczki :) tylko ładne proszę cykać :)
Warna - 2012-06-27, 09:21

Jak się dzisiaj czuje Laleczka?
Monika Diunowa - 2012-06-27, 16:02

Biedna sunia, na szczęście jest już w dobrych rękach, oby szybko doszła do siebie.
Monia i Larsik - 2012-06-27, 18:12

Laluńka wraca do siebie ładnie zaczyna się podnosić, byliśmy na pierwszym siku na dworku bo mała bardzo dużo piła a wcale nie siusiała ( w domu nic nie narobiła... )
czekamy właśnie na weta :)

Laluś nie może już doczekać się kiedy Lalunia zacznie z nim biegać, przynosi jej piłeczki i patyki ;-)

właśnie pan doktor odjechał mówi, że jest pod wrażeniem jak szybko stan Laluni się poprawia po tak ciężkim zabiegu ;-)

pozdrawiamy

goldenek2 - 2012-06-27, 18:16

Super, dzielna dziewczynka :mrgreen:
Monia i Larsik - 2012-06-27, 18:27

oj tak jest strasznie dzielna i do tego taka grzeczna, gdy doktor przyjechał od razu położyła się mu koło nóg i dała zajrzeć pod brzuszek ;-)
EWA INGA - 2012-06-27, 20:20

Moniu bardzo się cieszę że stan Laluni sie poprawia :) z dnia na dzień będzie na pewno coraz lepiej :)
Barbara Krzeszk - 2012-06-27, 20:41

trzymam kciuki .. Gracja posyla :buzki:
Monia i Larsik - 2012-06-27, 20:59

a tu Kochani na poprawienie humoru nasza para <3 wybierająca się w podróż przed ślubną :mrgreen: nawet wet stwierdził, że pasują do siebie idealnie

EWA INGA - 2012-06-27, 21:09

Zdjęcie super , dobrani jak w korcu maku :mrgreen:
Monia i Larsik - 2012-06-30, 17:01

byliśmy dziś u weta i na szczęście Lalunka nie ma żadnych obrzęków wszystko jej się pięknie goi ;-) widać, że czuje się lepiej :






Rufiakowa Amcia - 2012-06-30, 17:40

Widok szczęśliwego piesa robi mi taaaaak fajnie! :rotfl: Patrząc na tę uśmiechniętą buziunię mam nadzieję, że w środku piesi wszystko się ładnie normuje i flaczki, i ząbki, i w ogóle cała piesia!
Buziory dla Laleczki!

Barbara - 2012-06-30, 19:26

Ależ się cieszę :) Szybkiego powrotu do zdrówka Laluniu :)
Korbulowa Familia - 2012-07-02, 11:12

Rozkosz :!: :!: :!:
Trzymamy kciuki i łapki, żeby reszta leczenia poszła bezproblemowo i z pomocą wielu ludzi :-D

Misiowa Bogusia - 2012-07-06, 08:30

pozdrawiam ,
przesyłam kolejne pieniadze dla Lalki...wkurzaja mnie takie sytuacje i jak jestem spokojna to własnymi rekoma mogłabym kogos zamordowac za taka mękę psa...powodzenia w kolejnej walce...

Asterkowy Krzysztof - 2012-07-06, 22:23

gratulacje sunia szybko wraca do zdrowia bedziemy trzymali za was kciuki :okok: :pies:
Monia i Larsik - 2012-07-07, 13:13

bardzo dziękuje wszystkim, którzy zdecydowali pomóc się Lali finansowo oraz wszystkim, którzy zaglądają w jej watek i wspierają nas i Lalusie. Każdego dnia Lala odwdzięcza się nam i pokazuje że warto było .

stan zdrowotny Lali wraca do normy. Ma już ściągnięte szwy ale niestety trochę za mocno się lizała kiedy nie widzieliśmy :evil: i mamy ją przemywać jodyną, żeby wszystko się ładnie zagoiło. Lalunia bardzo szybko się męczy ( wet powiedział, że mamy jej dać trochę czasu na za klimatyzowanie się bo możliwe, że to jak zieje spowodowane jest stresem ) mam nadzieję, że to nie jakaś astma lub coś z serduszkiem ale tak jak mówił wet na razie nie ma co się martwić na zapas bo Lala jest dopiero u nas 2 tygodnie ;-) ma jeszcze problem z podnoszeniem się, zanim wstanie wierci się i nie do końca wie jak podnieść się z trawy ale jest zdecydowanie lepiej niż było , wcześniej nawet nie miała chęci by wstać :-(

co do zachowania Lala ujawnia swoje strachy :
burza- jest najgorszym co może być, Lalunia nie może sobie znaleźć miejsca, zieje, piszczy, czuje się bezpieczniej gdy ktoś przy niej jest i dlatego od razu wskakuje do łóżka i śpi pod kołdrą ( wyobraźcie sobie jak jest gorąco w 1 łózku z 2 psami ( jednym ziejącym pod kołdrą) i kotem na poduszcze :rotfl: ) Lars też jest lekarstwem dla Lali ponieważ jego żadna burza, ulewa, gradobicie i inne dziwne zjawiska w ogóle nie ruszają , śpi i chrapie, Lala czuje się lepiej i zaczyna go naśladować. Naśladuję go też w innych okolicznościach :mrgreen: kto miał okazję poznać Lalusia wie jak on śpiewa i mruczy kiedy się wita z kimś Lala zaczyna robić to samo a do tego tupie przednimi łapkami
Lala nie lubi zostawać sama ( bez ludzi bo miała pod orędziem Larsa i koty) ostatnio mój brat pojechał do sklepu i zostawił psy na dworze, trwało to może z 30 minut i Lala z tej rozpaczy dobrała się do drzwi , pewnie myślała, że jesteśmy w domu i nie chcemy jej wpuścić ... przez pierwsze dni mieliśmy problem żeby namówić ja do wejścia do domu a teraz?! teraz to pies domowo-łóżkowy, czasami po prośbach i smaczkach nie chce wyjść na zewnątrz woli podpierać ściany w domu :mrgreen: wtedy nie ma zmiłuj jak pańcia mówi, że idziemy to idziemy! ubieramy jej obrożę i wie, że musi wyjść z nami ( ''przecież nic złego na dworze się nie stanie, pobawimy się, coś zrobię dostanę jeść a potem i tak wrócę do domku'').

2 psy lepiej się ''uczy '' niż 1 :mrgreen: Lala co chwilę spogląda na Larsa i sprawdza czy dobrze robi to o co się ją prosi . Dobrze jest dać im podobnie na imię wtedy nie trzeba wołać każdego z osobna wystarczy ''Laleczki do mnie'' i oba przychodzą ;-)

pozdrawiamy

zdjęcia będą po obiedzie :mrgreen:

http://www.facebook.com/m...47660907&type=1 - a tu link do albumu Lali z prośbą o pomoc ;-) kto może niech udostępnia ;-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group