To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - CINDY, MARLEY i BEZA mają już dom w Łodzi - 92, 104 i 280

Rufiakowa Amcia - 2012-07-26, 22:36

:D
Kassia - 2012-08-01, 14:53

Jakieś urodzinowe foto Marleya prosimy :)
A dla niego samego niekończącego się szczęścia u boku Ewy i Cindy i radości z każdego dnia, ogromnych gnatów do ogryzania i odkrywczych spacerów bez końca. I oczywiście pieszczot przy każdej nadarzającej się okazji :pies:
Sto lat, słodziaku !! :urodziny:

Ps. Ewa, pomyślałam, że może chciałabyś mieć jakieś zdjęcia ze szczenięcych dni Marleya i specjalnie dla Ciebie, z okazji jego urodzin mam coś :)
http://www.youtube.com/wa...M&feature=g-upl

goldenek2 - 2012-08-01, 17:23

Marley - badź zawsze szczęśliwy, piesku.

Filmik wzruszający Kasiu :cry:

Judka i Mikuś - 2012-08-01, 19:13

dzisiaj miała okazję poznać solenizanta ale nie wiedziałam że ma urodziny i nie złożyłam mu życzeń :-( wobez tego spóźnione lekko ale naj naj naj :mrgreen:
Wiki Megulowa - 2012-08-01, 19:40

I ode mnie życzenia - zdrówka, świetnych spacerków, kochającego pańciostwa i wielu pyszności :urodziny: :urodziny: :urodziny:
Poprosimy o fotki z imprezy urodzinowej... :mrgreen:

Pozdrawiamy i Marleyka miziamy ^.^
Wiktoria i Megi ;) )

Korbulowa Familia - 2012-08-02, 07:34

Wszystkiego naj naj dla Marleya :mrgreen:

Ewa a Ty daj przykład i zmień nick, bo Marley się obrazi :P

monimax - 2012-08-02, 16:21

Urodzinowe mizianki dla Marleya :-D dla ślicznotki Cindusi również :-D
Warna - 2012-08-02, 18:19

Ewuniu, przekaż również od nas najlepsze życzenia dla Marleya. :-)
Asterkowy Krzysztof - 2012-08-02, 18:30

Sto lat Sto lat :urodziny: :urodziny: :urodziny: : :pies: :pies: :pies: :pies: :urodziny: :urodziny: :urodziny: ;)
Ewa i Cindy - 2012-08-02, 19:22

Marley bardzo dziękuje wszystkim za życzenia.. :)
Kasiu.. przecudny ten filmik na YT zrobiłaś.. on ciągle te same miny strzela!!! nawet jak patrze na te zdjęcia jak była malutki to i tak widzę co on kombinował w swoim móżdżku!! :) bardzo ale to bardzo Ci dziękuję! :)

Marleyek i Cindka dostały prezent urodzinowy razem.. Cindka jeszcze za czerwcowe święto.. za to Marley cały dzień po.. nie był to żaden tort z parówkami tylko swój własny ogród! teraz mają swoją prywatną trawę na co dzień.. Marley po kilku godzinach spędzonych w nowym miejscu.. jak zobaczył że pańcia coraz więcej naszych zapachów do domu wnosi no i pranie rozwiesza z radości zaczął w kółko biegać i co chwile przylatywał do mnie .. tak jakby chciał się upewnić że to nie bajka!! :) obok są łąki i mały strumyk więc czego więcej od życia chcieć... :) razem z Cindką zwiedzają całą działeczkę.. cm po cm sprawdzają co w trawie piszczy.. wracają na tarasik, łyczek wody.. chwilowa drzemka i znów na zwiady... mają nowych znajomych za płotem.. jakoś chyba im się będzie żyło.. :)

zdjęcia wstawię jak znajdę aparat :)

Barbara - 2012-08-02, 19:39

Przepraszam, że tak późno ale życzenia również ode mnie :) Wszystkiego naj naj :)
Wiki Megulowa - 2012-08-02, 19:40

O jejku - jaki piękny prezent :)
Masz rację, czegóż chcieć więcej? ;-)

Ewa i Cindy - 2012-08-02, 20:34

ja po cichu wam jeszcze powiem ze pańcia nie lubi za bardzo biegać.. ale ma rowerek nabyć cobyśmy te łąki i lasy okoliczne mogli sobie zwiedzać :)
dobra.. uciekam bo pańcia wraca..

Kassia - 2012-08-03, 08:56

Rany, Ewa, faktycznie, lepszego prezentu nie mogłaś psiakom podarować :) To teraz życzymy owocnych poszukiwać aparatu i... wiadomo :)

Cieszę się, że filmik się podobał, bardzo się starałam ;)

Ewa i Cindy - 2012-08-03, 15:56

znajdzie się niebawem.. może został jeszcze w starym mieszkaniu bo jakoś mi ta przeprowadzka nie idzie.. moje rzeczy są w starych kątach a psiowe już na miejscu :)
Marley i Cindy mają już swoje miejscówki w ogrodzie.. Cindka upatrzyła sobie zacienienie pod jałowce.. płożącym.. !! podkopała sobie co nieco żeby było więcej miejsca i tam urzęduje.. Marley .. mój prywatny cień jak zwykle gdzieś niedaleko.. ale zdecydowanie kąt na tarasie jest the best :)
jeszcze trochę ujadają na wszystko ale już po woli wystarczy krótkie nie i wiedzą że sąsiad 2 domy dalej nie koniecznie musi być zły :)
za parę dni zaczynają kurs pielęgnacji ogródka... skoro mają swój własny też o niego muszą dbać :)

M!S!A - 2012-08-03, 16:04

ale fajnie że macie już domek:) Czekamy zatem na foteczki z nowego miejsca. No i oczywiście też przesyłam spóźnione życzenia urodzinowe. :)
Ewa i Cindy - 2012-08-19, 10:56

parę dni nas nie było a ja mam dużo do nadrobienia..
Psiaki się zaaklimatyzowały w domku.. wieczorkami jak jest ciemniej zaczyna się pilnowanie terenu.. w większości wypadków bez problemu je odwołuje ale jeszcze czasami po prostu muszą się wyszczekać.. strefa cienia jest przestraszna!
Cinda mi się rozruszała na dobre.. wczoraj byłam z nimi u weta w sprawie marleya (ale o tym napisze za chwilkę) i już moje maleństwo zrobiło się maleńkie.. waga wyjściowa 37,5 w lutym a teraz 30,8! jak ona zaczęła na kontakcie chodzić to ja musiałam do szkoleniowca pojść żeby mi powiedział jak z takim nadaktywnym psem pracować.. bo ja jej daje target i mówie noga .. robię jeden, dwa kroki a ona zdąży już mnie oblecieć do okoła, usiąść i dołączyć do mnie! zbudowałam dla niech skrzyneczkę do ćwiczeń.. to już wie że tylko w skrzyneczce dostanie żarełko i tak tez ma siadać, warować czy stać.. no po porostu w szoku jestem jak z takiej ciapki kt ledwo co za smaczkiem chodziła nagle się aż tak przekształciła w szybką i zwinna psice :) jakoś to tak w ostatnich tyg taka zmiana nastała :) ogólnie reszt dnia lubi przespać.. trochę poniucha, na spacerkach Łądne truchta przy rowerku.. jak mówie przerwa to spojrzy na mnie i zaczeka aż chociaż z roweru zsiądę i wtedy obniucha wszystko dokoła i walnie się na mały relaksik :)
U Marley a tez wszystko ok, młody zaczął ze mną wspólparacować znów tak jak na początku.. tez w skrzyneczce ćwiczy i sprawia mu to dużo przyjemności.. w sumie to nam wszystkim się buźki śmieją jak przychodzi pora karmienia :)
Młody też już został wykastrowany w zeszłą środę, pierwszy dzień jak go do domku przywiozłam był na mnie strasznie obrażony.. za to że go zostawiłam u wetów, za to że dali mu narkozę i zakręcony chodził a kropeczką nad i był ten cholerny kołnierz... usiadł na tarasie, nos w drugą stronę i siedzi tak z 15 min.. potem się położył ale na mnie spojrzał dopiero na drugi dzień!! Jak już się przespał z tematem to było zdecydowanie lepiej.. nauczył się przenosić patole (ja je chowam a i tak ich wszędzie pełno jak wracam do domku… ), na spacerkach kołnierz służył do podrywania ziemi z pola.. oczywiście usilnie próbował go zdjąć i obijał się o co tylko mógł… po kilku dniach kołnierz wyglądał tak jakby przeżył na tym psie przynajmniej parę lat.. po 4 dniach zaczęłam mu go zdejmować.. na początku mocno obserwując.. jak tylko pychol zlizał się w nie te rejony co powinien szybkie Nie wystarczyło żeby przestał.. i tak to szybko pojął że kołnierz miał tylko jak pańcia do pracy szła..
W sobotę byliśmy na zdjęciu szwów, zrobiłąm mu dodatkową morfologię bo jedna młody ma te wyniki w dolnej granicy normy ale ten model najwidoczniej tak ma.. dalej jest pełny życia i skory do psot.. na dziłce znalazł sobie taki mały patyczek kt jest teraz jego naj naj naj zabawką.. oczywiście zabawka jest zła bo sama nie lata ale to chyba się jeszcze długo nie zmieni..
Parę zdjęć :)
Moja prywatna telewizja satelitarna :)

Mój fumfel patyczek :)



Takich funfli można tez było spotkać nad morzem… :)



A tak się prezentuję …


A to ulubiona miejscówka Cindki :)


Ewa i Cindy - 2012-08-19, 11:01

aaa.. zapomniałam powiedzieć..mam kołnierz na wydaniu.. prawie nówka sztuka :) Marley nosił go tylko 8 dni :)


Rufiakowa Amcia - 2012-08-19, 15:44

Kołnierz wygląda, jakby wrócił z misji w Iraku :mrgreen:
Korbulowa Familia - 2012-08-19, 18:06

Hehe rozbawiła mnie do rozpuku oferta wydania kołnierza :lol: :lol: :lol:

Cindka się rozszalała, a Marley z utratą jajek zyskał "kobiece fochy" ;)
Zabawnie się macie.

Ewa i Cindy - 2012-08-19, 19:53

no cóż.. ja na nudę narzekać nie mogę.. może faktycznie tu jakaś wojna była jak ja w pracy siedziałam.. parę dołków jest... pewnie jak jeszcze w bloku były to się w tv głupot naoglądały a teraz po kolej realizują co mogą :)
Ewa i Cindy - 2012-09-10, 21:48

dawno nic nie pisałam co u moich złoteczek słychać.. no dobra.. przesadzam bo przemycam info o Cindce i Marleyu w wątku Fifi :)

Ale wiecie co.. tak sobie patrze na Cindkę i to jest jednak niesamowite jak ta psina się zmieniła.. wydostawała.. już zrzuciła sporo ciałka.. znaczy teraz mi się wydaje że znów minimalnie przybrała ale miała zmianę karmy a u niej 20 dkg w ciągu dnia więcej i laseczka mi puchnie :) niebawem odkryję idealną miarkę :)
jej mottem przewodnim dalej jest spokój grabarza.. wszystko będzie dobrze.. ale jak wie że jest pora jedzenia.. to już zdecydowanie w jakieś trance wchodzi!! nie mówię już o tym ze teraz jak mam remonty w domu to jest w stanie wszystkich oszczekać za to że oni jedzą i jej nie dają.. występuje sobie i zawsze coś jej spadnie.. a potem robotnicy do mnie mają pretensję że muszą więcej żarcia przynosić.. ! no to mamy kółko zamknięte bo ja potem na nich wsiadam.. zaraz postawie tabliczki jak w zoo.. zakaz karmienia zwierząt!! :)
Młoda (ja ją tak nazywam.. Marley jest po prostu Marleyem :) ) za to cuduje jak może jak ma iść na spacer.. do 100m od bramy idzie jakby nigdy nic.. po czym się zatrzymuje.. i czeka.. jak ją wołam i się na nią spojrzę to ona myk w tył zwrot i do domu.. ! już się nauczyłam ją na smycz zapinać bo pierwsze 200m jest newralgicznym pkt.. potem to 10 km pyka bez problemu :) i to nie to że tak jest jak np pogoda nie taka.. od paru tyg tak mam i ona jakoś nie chce swoich postanowień zmieniać :)
a teraz parę foteczek.. na żywo nacieszycie się moim Skarbkiem w październiku na zjeździe :)

poranne wylegiwanie się w słoneczku.. nic nei robić.. nie mieć zmartwień ... :)


no dobra.. już idę.. idę..


co w trawie piszczy..


Fifi.. ile ten Marley będzie jeszcze biegł.. ? mogę się jeszcze na chwilkę położyć?


o Marleyu.. coming up soon... :)

Rufiakowa Amcia - 2012-09-10, 21:58

Hahahahaha, Fifulę na czuja ustawić, a sama se odpocznę ;) No to się dziewczątka skolegowały :D
Kassia - 2012-09-15, 08:48

Ależ one obie piękne, i takie różne ;)
Cindy ma ciągle ten wyluzowany wyraz twarzy, rozbrajająca jest :)
Fajnie, że Fifi tak ładnie wpasowała się w Wasze stadko, cieszę się, że Marley stanął na wysokości zadania i pokazał klasę w stosunku do Fifi ;)
Teraz czekamy na wieści o Młodym ;) i oczywiście duuużo zdjęć, choć w innych wątkach co chwila pojawia się od Ciebie jakaś wzmianka o Marleyu i dzięki temu możemy być na bieżąco ;)
Nie wiem, jak Ty to zrobisz z jedną parą rąk, ale wymiziaj wszystkie trzy futra porządnie :)
Pozdrawiam ciepło i życzę takiej sielanki, jaką widać na fotkach :)

Ewa i Cindy - 2012-09-15, 22:34

no to Kasia wywołałaś :)

ja chce tego patyczka!!!


jestem piękny jestem gładki.. :)


tutaj zdjęcie z serii: Mamo.. ja chce spać.. położysz mnie spać!!! nie musisz czytać wystarczy że pomyziasz :)


Tu mieszka moja osiedlowa ukochana Gabi.. Cane corso.. jest w moim wieku więc rozumiemy się bez słów.. czekam codziennie aż podejdzie się przywitać :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group