Zobacz temat - SPAJK ma dom już dom w Wolsztynie/Koge

To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
	Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - SPAJK ma dom już dom w Wolsztynie/Koge - 190

M!S!A - 2013-08-25, 18:12

Już uwielbiam Wasze opowieści i foto historie :mrgreen:

Dobrze Spajkusiu, że wchodząc do domu nie musiałeś jeszcze łapek wycierać

Iza Tutisowa - 2013-08-25, 21:57

Ewa też mi się wydaje, że to nie jest efekt bicia. Miałam ostatnio podobną sytuację z Tutisem i z tego co wiem to nie jest to reakcja na to, że obawia się bicia. Tak jak Gosia pisze, raczej jest to obawa przed tym co się wydarzyło.... Był wydaje mi się niepewny jak Ty zareagujesz, czy będziesz krzyczeć, czy będziesz zła i go skarcisz....

Ja Tutka musiałam przytulić, żeby się uspokoił

M!S!A - 2013-08-26, 10:44

Ewo jeżeli nadzorujecie spotkania z dzieckiem to oczywiście, nie może być tak że zabieracie małego jak tylko Spajk podejdzie, bo to może zburzyć relację, psiak zacznie być zazdrosny. Może po prostu na początek niech to będzie wspólne leżenie tak jak z dziadziem, kiedy dorosły od razu w razie problemu będzie mógł zareagować

Ale zdjęcia super i fajnie ze Spajk tak rewelacyjnie wtapia się w Waszą rodzinę. Ale tez bym bardzo ostrożnie podchodziła do osądu że był bity- to jednak zbyt mało czasu na aby takie rzeczy stwierdzić, poza tym Wy nadal jesteście dla niego obcymi ludźmi, więc też nie dziwne że psiak się przestraszył skoro Was nie zna. Spokojnie dajcie sobie czas.

Wiola i Lola - 2013-08-26, 11:51

M!S!A napisał/a:

Ale tez bym bardzo ostrożnie podchodziła do osądu że był bity

zgadzam się z tym trzeba też pamiętać, że człowiek stworzyła dla psa bardzo dobre warunki życia biorąc jego do domu, gdyż pies dom traktuje jak swoją norkę z wieloma tunelami i tak brudzić w domu (norce) przy swojej nowej Pani to też nie wypada! piesek zwyczajnie poczuł niepewność, zakłopotanie.

Iza Tutisowa - 2013-08-26, 14:14

Gośka i Cody napisał/a:

. Piszesz, że Twoja mama podchodzi do psa od tyłu, kiedy ten zasypia, żeby zakroplić mu oczy... brrrr

Usłyszałam ostatnio od szkoleniowca, że nie ma nic gorszego jak zachodzić psa od tyłu, bo wtedy nie mamy nad nim żadnej kontroli i zachowania psa się nie da odczytać. A jego reakcja może bardzo różna, z pogryzieniem ze strachu włącznie.

Mieliśmy ostatnio taką właśnie sytuację na spacerze, że Tutisa zaszedł chłopak od tyłu, bo szedł cicho. Pies akurat jadł, tak się go wystraszył, że wyskoczył i warczał. Na szczęście widzieliśmy chłopaka, więc zareagowaliśmy w mig, ale my wiemy czego się po Tutisie spodziewać. Mamy go dopiero 2 miesiące, a i tak szkoleniowiec nam zwraca uwagę jeszcze i mówi jakie są jego zachowania, nad którymi musimy pracować.

To taka moja uwaga

Gabiś i Fifi - 2013-08-26, 15:26

Nasza Majucha (jamnik) boi się panicznie parasola...rozłożony czy nie,chowa się w najgłębszy kąt w domu i dygocze jak galareta,a żeby przejść obok - nie ma mowy :-)

Ewelina, Kajen i Zola - 2013-08-26, 15:34

Ewa, zgodziłabym się z Gosią w sprawie postępowania z dzieckiem i psem. Na jednym ze zdjęć wyraźnie uderzyła mnie ( tak jak Gosię ) zbyt duża bliskość między psim pyszczkiem a twarzą dziecka. Widać też dziadka, który czuwa nad wszystkim. Ale co by było, jeśli mały zamachnąłby ręką w pysk psa ( nie, aby zrobić mu krzywdę, tylko tak po prostu, jak to bobo :-)

) , a ten w obronie klapnął go w twarz? Dziadek nie miałby szans zareagować. Na innym zdjęciu Spajk śpi, a dziecko leży wzdłuż niego. Mały mógłby wymachnąć rączką lub nóżką, dotknąć wtedy psa, który śpi i nie do końca kontroluje to co robi zaraz po przebudzeniu nagłym bodźcem. Nikt Was tu nie atakuje, bo widać, że bardzo się staracie, żeby wszystko było idealnie. Ale tak jak już ktoś napisał, Spajk Was nie zna, jesteście dla niego zupełnie obcymi ludźmi. Nigdy nie widział też małego człowieka i z góry traktuje go jako osobnika niższego w stadzie. Dlatego może się postawić, mimo że z natury jest łagodny. Tutaj wklejam coś, co ostatnio przeczytałam na psim portalu :-)

Oto sześć złotych zasad:

1. Nigdy nie zostawiaj psa samego w towarzystwie dziecka.
2. Nigdy nie karz psa ani nie krzycz na niego, gdy zbliża się do niemowlaka.
3. Zawsze chwal psa za delikatne zachowanie wobec dziecka.
4. Nigdy nie pozwalaj dziecku zbliżać się do misek psa.
5. Nigdy nie pozwalaj dziecku zakłócać snu psa oraz zabierać mu zabawek.
6. Nigdy nie pozwalaj dziecku krzyczeć psu prosto w pysk albo ciągnąć go za ogon.

Pozdrawiam Was i miziaki dla Spaja :-D

Ewelina, Adam i Blues - 2013-08-26, 15:37

Cytat:

Spajk boi się klapki na muchy

Nasz Blues panicznie bał się mojej sukni ślubnej

Gośka i Cody - 2013-08-26, 16:02

...

M!S!A - 2013-08-26, 16:12

Ewuś Mój Mailo swego czasu bał się lampy wiszącej w pokoju :lol:

Korbulowa Familia - 2013-08-26, 17:06

Moja Korba boi się wiszącego prania u sąsiadów z góry

magdaronja - 2013-08-26, 17:08

Gośka i Cody napisał/a:

Mam nadzieję, że uda ci się doprowadzić do tego, że ta okropna, wystająca kość na szczycie jego czaszki ( zanik mięśni jako efekt niedożywienia ), kiedyś zniknie

Jezu...nie mówcie mi takich rzeczy...Myslałam, że to taka jego uroda jest... :-(

. Dla mnie to był anteno-nadajnik do kontaktu z obcą cywilizacją ;-)

Spajkowa Ewa napisał/a:

Czy fundacja posiada jakieś materiały dotyczące Spajka z poprzednich domów, zdjęcia? chodzi mi o to, czy można ustalić, czy Spajo chudy "z urody", czy jest to wynik wieloletnich zaniedbań.

Moim zdaniem jest to wynikiem niezdiagnozownej niedoczynności tarczycy. Nawet jeśli Spajk był odpowiednio karmiony, to nie przyswajał wszystki warości odżywczych z pokarmu. Pani z poprzedniego domu napisała w ankiecie, że mimo prawidłowego karmienia przez rok, pies nie przytył. Ciekawa jestem co powie Twój wet?

Spajkowa Ewa napisał/a:

Dziś rano mój przystojniak został pochwalony na spacerze, przez starsza panią; że taki ładny, że grzecznie idzie, duma mnie rozpierała

Mnie też

Sylwia i Borys - 2013-08-26, 18:34

Co zwierzak to inny straszak

mój Bonus boi się pustych plastikowych butelek, takich co sobie stoją i nic nikomu nie robią

magdaronja - 2013-08-26, 20:26

Czyli odstawiasz Amyladol?

monimax - 2013-08-27, 11:58

Czy mi się zdaje, że Spajk biega luzem po polu, nie boicie się?

Spajkowa Ewa - 2013-08-27, 12:18

monimax napisał/a:

Czy mi się zdaje, że Spajk biega luzem po polu, nie boicie się?

Spajk nie biega luzem. ma pomarańczową, 10 metrową linkę. jeśli się przyjrzysz widać ją na ostatnim zdjęciu.

Wiola i Lola - 2013-08-27, 12:34

Na tych pierwszych zdjęciach zbytnio nie widać, że Spajk jest na lince. Jeśli faktycznie jest to bardzo dobrze. Z własnego doświadczenia wiem, że pierwsze miesiące powinny odbywać się na ograniczonym zaufaniu! Może nam się wydawać po kilku dniach, że nawiązaliśmy wielką więź z pieskiem ale to nie prawda :lol:

Ale Spajk wesoły! Fajowa mordka. Widać, że Wam razem dobrze.

monimax - 2013-08-27, 13:18

aaa faktycznie widać coś między łapami, no to super w takim razie. A co do tego guza na głowie to mój Max też takiego ma, no może trochę jest mniej widoczny, ale dobrze wyczuwalny :-D