To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - CHICA - 84

tamcia - 2012-01-10, 19:23

Witam!Jak się czuje Chica?Czy napewno jesteście zdecydowani ją oddać?
Człowiek i pies bardzo się do siebie przywiązują.Będzie chyba ogromny smutek pożegnać się z Chicą.

Kasia i Misio - 2012-01-10, 20:19

Tamaro, mogę Cię zapewnić że decyzja o tym aby przekazać Chicę do adopcji nie była łatwa i nie została podjęta naprędce - wręcz przeciwnie, ponieważ chcieliśmy suni pomóc a nie mieliśmy pewności czy psy się dogadają wzięliśmy ją od początku z założeniem przekazania do adopcji jeśli psy się nie zgrają. Przez prawie miesiąc staraliśmy się uzyskać w domu właściwe "układy" pomiędzy psami, ale nie wyszło i zdecydowaliśmy że dalsze ciągnięcie tej sytuacji nie ma już sensu i ma zły wpływ na obydwa psy. Misiek również swoje przejścia w życiu już miał i ma w związku z tym specyficzne zachowania, lęki, np. nie znosi przytulania się do niego innego psa, być może można go określić jako w pewnym sensie upośledzonego emocjonalnie, trochę autystycznego wobec drugiego psa - tak na prawdę nie wiemy co przeszedł i jak dokładnie wyglądało jego poprzednie życie, ale pozostawiło ono na nim swoje piętno, które w dużej mierze ujawniło się właśnie gdy pojawił się domu drugi pies, który szuka z nim kontaktu, który potrzebuje się przytulić, razem spać itd. Cierpią na tym obydwa psy.
Oczywiście, że będzie nam smutno pożegnać się Chicą, ale z drugiej strony czekamy już na ten moment, właśnie dlatego żeby się do nas dalej nie przywiązywała i żeby również wreszcie odpoczęła psychicznie od Miśka a Misiek od niej.
Co do samopoczucia - sądzę, że Chica czuje się dobrze - jak co dzień. Jest zdrowym, wesołym i zawsze chętnym do zabawy młodym psem i staramy się w miarę naszych możliwości zapewnić jej jak najwięcej "rozrywek", ciepła i miłości do czasu aż znajdzie docelowy dom, który zapewni jej to wszystko czego nie ma u nas - odpoczynek na luzie i życie bez stresów i przejmowania fobii psa po przejściach.

tamcia - 2012-01-10, 20:27

Jesli tylko spełnimy oczekiwania fundacji ,która decyduje ktory pies nadaje się do rodziny
chętnie ją adoptujemy.Kochamy zwierzaki.Dla nas dom bez zwierząt - to smutny dom.
Moje serce przyjęło by wszystkie biedaki ale mogę tylko jednego.
Pozdrawiam Tamara

M!S!A - 2012-01-10, 20:49

Szanowni kandydaci do łapki Chici. Cały czas napływają od Was ankiety, jednak nie chcemy dłużej przeciągać poszukiwania domku dla suni z uwagi na psa rezydenta w domu Kasi. Przeprowadziliśmy proces adopcyjny u kilku kandydatów i zdecydowaliśmy że Chica zamieszka u Oli w Radomiu. Ola czekała cierpliwie od kilku tygodni i wyczekała. Serdecznie Olu gratuluję nowego członka rodziny. Chicunia będzie u Was bardzo szczęśliwa :)
Kasia i Misio - 2012-01-10, 20:59

My również gratulujemy serdecznie Olu :-D
I bardzo bardzo dziękujemy Misi, Jurkowi i całej Warcie Goldena za pomoc :kwiatek:

Ola Łukasz i Chica - 2012-01-10, 21:16

My też się bardzo cieszymy :) damy jej dużo miłości i ciepła... Chyba taki mały prezent mąż dostał na urodziny :) Już nie mogę się doczekac kiedy bedzie z nami :)
Dziękujemy bardzo :*

goldenek2 - 2012-01-11, 10:57

Gratulacje Olu :mrgreen:
Warna - 2012-01-11, 12:22

Ola3001 napisał/a:
My też się bardzo cieszymy :) damy jej dużo miłości i ciepła... Chyba taki mały prezent mąż dostał na urodziny :) Już nie mogę się doczekac kiedy bedzie z nami :)
Dziękujemy bardzo :*


Daleko po Chicę nie macie! :mrgreen:
GRATULUJEMY Z CAŁEGO SERCA!

Wiki Megulowa - 2012-01-11, 13:03

Gratulację :)
Hania Toffi i Maja - 2012-01-11, 21:36

gratuluję!znaleźliscie swoje szczęście! :-D :-D :-D
Lunka_kolosma - 2012-01-12, 08:54

Chociaż ciężko było nam przyjąć wiadomość, że Chica trafiła do innego domu to mimo wszystko gratulacje :) My poczekamy na inną sunię spragnioną miłości :)

Pozdrawiam,
Magda

Ola Łukasz i Chica - 2012-01-12, 20:27

I już Chica jest z nami :)
podróż nam jakoś bardzo spokojnie minęła. Dziękujemy raz jeszcze Kasiu za jedzonko i piękne legowisko. Właśnie odpoczywa po tylu "atrakcjach". Jest cudowna, w domu spokojna ale jak wyjdzie na dwór to się dopiero dzieje tyle ludzi i psów ...
Poznała dziś okoliczne psiaki na spacerku była taka radosna :) ze wszystkimi chce się bawic, piłeczka tez była w ruchu :) Niedługo znów się odezwiemy jak nam cudnie czas leci :) i parę foteczek prześlemy... Pozdrawiamy

Barbara - 2012-01-12, 20:33

Ode mnie też gratulacje :) :) :) I odzywajcie się tutaj, bo wszyscy są ciekawi jak Wam się wiedzie :) :) :)
Kasia i Misio - 2012-01-12, 21:32

Olu, cieszę się, że się odezwaliście i że wszystko jest w porządku, czekaliśmy już na jakieś informacje ale tak się domyślałam że macie teraz w domku wesoło i jesteście trochę zajęci :lol:
Czekamy na fotki. Trzymajcie się i wyprzytulajcie od nas Chicę :pies:

PS U nas zrobiło się teraz strasznie cicho i spokojnie, odkąd wyjechaliście Misiek śpi :spi:
:lol:

Ola Łukasz i Chica - 2012-01-13, 17:38

Napewno ją ucałuje i przytulę mocno od Was. Wiesz Kasiu. wczoraj nawet nie płakała, ale ogonek był w dole, czasem końcówka się poruszyła. Dziś już jest troszkę wyżej i merda z większą siłą, także się bardzo cieszymy. Spała razem z Nami w łóżku bo tam się najlepiej czuła :) Mam problem tylko z jedzeniem. Nie chce jeśc suchej karmy ale inne "nasze" jak najbardziej... :) Narazie pilnuje Nas tam gdzie my tam i ona. Jest bardzo otwarta na nowe kontakty z pieskami z ludźmi też :) Idziemy powoli naprzód :)
Kasia i Misio - 2012-01-13, 18:16

Olu, u nas jadła suche bardzo chętnie, to pewnie kwestia stresu, że nie chce jeść, tylko tak jak mówiłam bardziej jej smakował royal niż bosch, a polegało to po prostu na tym że jak miała w misce oba rodzaje karmy to najpierw wyjadała co do kuleczki royala a dopiero potem brała się za boscha, rzadko kiedy coś zostawiała. Hmm, mam nadzieję że stres szybko minie i zacznie jeść bidulka, a to ważne żeby jadła pełnowartościowe jedzonko bo miała już przez to wcześniejsze niedożywienie początki krzywicy...
No ale jak sypia z Pańciostwem w jednym łóżku to na pewno szybko zrozumie, że lepiej nie mogła trafić :super: Będzie dobrze.

Kasia i Misio - 2012-01-14, 22:28

Olu, jak tam z jedzeniem i ogólnie z samopoczuciem Chici?
Ola Łukasz i Chica - 2012-01-15, 10:15

Już jest dobrze :) je i rozrabia w domu. Znosi sobie wszystkie zabawki na dywan i zaczyna się koncert. Upodobała sobie dinozaura ryczącego :) Biedni sąsiedzi :) Już całą noc przespała nawet w legowisku :P rano tylko przyszła do łóżka na przytulaski... Parkiem jest zachwycona, tyle psów co tam jest i każdy się ze sobą bawi. Wczoraj było 5 psiaków ganiały się, wyrywały sobie patyka i ten kto go miał uciekał. Chica w porównaniu ze starymi cwaniakami nie była najgorsza :) ganiała i za tyłek łapała - nie wiem czy tu nauka Miśka nie pomogła :) wrzucę trochę zdjec z wieczorka :)

Kasia i Misio - 2012-01-15, 16:52

Śliczne zdjęcia :-D cieszę się że już jest w porządku.
Ola Łukasz i Chica - 2012-01-18, 12:01

U Nas wszystko dobrze. Powoli nam idzie nauka chodzenia na smyczce :) ciągnie Nas, ale nic dziwnego skoro tyle na ulicy się dzieje... Ludzie, auta gołębie pieski :) ale co się nie zrobi dla nagrody. Jest bardzo posłuszna, pilnuje się. Przesypia już całą noc w legowisku. Na początku chciała tylko z Nami w łóżku. Już się do nas przyzwyczaiła, i tylko nad ranem sprawdza czy nadal śpimy. Dziękujemy Fundacji, że dała Nam takiego wspaniałego członka rodziny :) Jesteśmy wszyscy tacy szczęśliwi :)

Wiki Megulowa - 2012-01-18, 13:15

Ale mina na ostatniej fotce ;P
Ola Łukasz i Chica - 2012-01-18, 14:23

mina - Bo na łóżku jest najfajniej... :)
Kasia i Misio - 2012-01-22, 22:41

Szczęściara :rotfl: wygrała los na loterii :rotfl:
Ola Łukasz i Chica - 2012-01-23, 19:37

Tak nam szybko mijają te dni... Chica już wie, gdzie jej domek, poznała wszystkich z rodziny. Na działce jej się bardzo podoba, szaleństwa były.. Z weimarem się super rozumieją, chodzą na spacerki, podgryzają :) miłość :) Na początku Chica jak wsiadała do samochodu piszczała, nie mogła usiedzieć na miejscu. Ale odkąd jeżdzimy na pola i odwiedzamy brata - dobrze jej się kojarzy (spacerek, zabawy) to przestała i śpi w koszyczku. Na smyczce już tak bardzo nie ciągam, także wszystko idzie ku lepszemu. Chica szybko się uczy jest już komenda stój, waruj, siad, łapka i zostaw. :) już się zaadoptowała i jutro idziemy do weterynarza na przegląd :) i odrobaczywienie. Zobaczymy jak nam pójdzie ;-)

Kasia, Szajba i Milka - 2012-01-23, 19:50

taki mały ot. KOCHAM weimary :serce:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group