To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - AGA - 111

Barbara Krzeszk - 2012-05-18, 21:05

SUPER .. powodzenia zyczymy ... buziole od siersciuchów :)
Jerzy Kora - 2012-05-18, 23:17

Sunia dojechała spokojnie do Leszna. Przyjęta bardzo serdecznie przez domowników. :)
Basker - 2012-05-18, 23:56

Dojechaliśmy do domku. Niunia dobrze zniosła podróż, nie było żadnych niespodzianek
Większość drogi bardzo dyszała i usilnie starała przedostać się na przednie siedzenie :-) Próbowała również wcisnąć główkę pod moją pachę :roll: :)
Miała opory żeby wejść do samochodu w sumie też bym miał jak by jakiś obcy facet próbował mnie zapakować na tylne siedzenie. :mrgreen:

Na ogródku przywitała się z Amorem a ten zwariował ze szczęścia zaczął robić ,,kółka" :mrgreen:
Amor waży 31 kg a przy suni wyglada jak kruszynka.

Sunia bardzo pragnie kontaktu, uwielbia czesanie i jest strasznie grubaśna. Zobacze jak upłynie weekend i pon, lub wt. wybierzemy sie do weta.
Odnoszę wrażenie ,że jest nieco młodsza niż mogło by się wydawać, jej tusza dodaje jej trochę latek, ale poczekam przed szacunkami na opinie weta.
Podobno była w Korabiewicach od kilku lat, jest zaczipowana, ale nie ma pewnosci czy jest wysterylizowana.

Sychej karmy nie chciała zjeść ale po namoczeniu lepiej poszło w sumie nie wiadomo co jadła wcześniej, ale odbiło się to na jej ząbkach jest tam sporo kamienia.
Jak na swoje tuszę jest dosć sprawna ;-) = została przyłapana na dwóch łapkach na blacie w kuchni gdzie leżała kiełbaska. :-D
Jest tak grubaśna(zdjęcia tego nie oddają), że rodzinka twierdzi iż pomyliłem się i zabrałem nie psa tylko owieczkę :mrgreen: (w Korabiewicach są też konie, niedźwiedzie i krowy i koty.)

Czeka nas sporo pracy, niunia załatwia się w domu, zaliczylismy już kupke i siku pomimo tego, że sporo czasu spędzilismy na spacerze i w ogródku. Załatwiła się bez żdnych oporów przy nas.
Nie jest to raczej wynik stresu tylko miejsca gdzie wczesniej przebywała.

Aha i jeszcze jedno... Sunia przynosi Szczęście (zresztą jak każdy psiak) :rotfl:
Tak więc z tego miejsca chciałbym podzękować Panu policjantowi z miejscowości T.....w(oj lepeij żeby jego przełożeni nie wiedzieli)
Nasze spotkanie zaczeło się od 10 punktów i 500zł mandatu (53km/h za dużo) zaczołem opowiadać o psince, Korabiewicach (TVN) i fundacji Warta Goldena, na koniec usłyszałem ,,Ma pan szczeście, że tak lubię zwierzęta" i wiecie co skończyło się na pouczeniu i to wszystko dzięki tej piękności na tylnym siedzeniu :P

Barbara Krzeszk - 2012-05-19, 00:10

Wspaniale wiesci .. bedzie napewno dobrze .. Luska tez na wstepie zalatwila sie w domu .. ale to trwalo zledwie 2 dni .. jwdna qpka i 3 siku :( szubko poznala ze to jej domek i wziela przyklad z Gracji .. .. no i milescie szczescie spotykajac madrego policjanta :P
Basker - 2012-05-19, 00:10


Barbara Krzeszk - 2012-05-19, 00:12

..wspaniale ze trafila do Was :)
MałaChuda - 2012-05-19, 00:15

Moje gratulacje Basker :brawo: Ciesze się że rodzinka sie powiększa :) A czemu nie wspomniałeś o nowym imieniu dla Niuni, mi sie bardzo podoba :mrgreen:
MałaChuda - 2012-05-19, 00:18

A, no i faktycznie fajna "owieczka" z tej Suni :rotfl:
Basker - 2012-05-19, 00:27


Basker - 2012-05-19, 00:55

MałaChuda napisał/a:
Moje gratulacje Basker :brawo: Ciesze się że rodzinka sie powiększa :) A czemu nie wspomniałeś o nowym imieniu dla Niuni, mi sie bardzo podoba :mrgreen:


No tak imię :-D W schronisku mówiono na nią różnie: Dolly, Miśka dlatego by zamknąć tamten rozdział w jej życiu zmieniłem imię na Aga, ogólnie zwracam się do Niej Agusia lub Gusia :-)

Mila i Sari - 2012-05-19, 07:06

Dużo czesania i dużo ruchu i będzie jak nowa! Powodzenia :)
Ewa i Cindy - 2012-05-19, 10:11

o boże ..jaka cudna ta owieczka!!!!! :) a jaką ma mordkę goldenową prześliczną!
Krzysiu.. jak ona już aż taka żywotna to schudnie szybciutko i zamiast przednich łapek na blacie będzie tam w całości siedziała i tej wspaniałej kiełbaski szukała :)

Asterkowy Krzysztof - 2012-05-19, 11:31

z boku wygląda trochę jak mały niedżwiadek polarny słodka jest ;-)
Barbara Krzeszk - 2012-05-19, 11:33

heheh ojjj bedzie czesania .. podusia pewna z kłaczków :)
Rufiakowa Amcia - 2012-05-19, 14:41

Dolly, bo owieczka, jak malowana ;) Ale stanowczo Agusia mi się podoba bardziej (a już Gusia to na maxa :) ) Póki co- Gusia- grusia.

Naprawdę, cudownie się ułożyło, Basker, szacun, chłopie :)

Basker - 2012-05-19, 20:30

Mila i Sari napisał/a:
Dużo czesania i dużo ruchu i będzie jak nowa! Powodzenia :)


Barbara Krzeszk napisał/a:
heheh ojjj bedzie czesania .. podusia pewna z kłaczków :)


Oj tego czesania jest naprawdę sporo :-)

Basker - 2012-05-19, 20:33

krzysztof napisał/a:
z boku wygląda trochę jak mały niedżwiadek polarny słodka jest ;-)



Nie noo Krzychu niedźwiadki są duuuuuużo mniejsze ;-)

Basker - 2012-05-19, 20:36

Rufiakowa Amcia napisał/a:
Dolly, bo owieczka, jak malowana ;) Ale stanowczo Agusia mi się podoba bardziej (a już Gusia to na maxa :) ) Póki co- Gusia- grusia.

Naprawdę, cudownie się ułożyło, Basker, szacun, chłopie :)


Grusia :mrgreen: Dobre :-D

Warna - 2012-05-19, 20:37

Krzysiek, poproszę o jakiś portrecik, żeby na stronce ją zaprezentować. :-D
Basker - 2012-05-19, 20:39

Jutro coś pstryknę
Basker - 2012-05-19, 20:46

Ewa i Cindy napisał/a:
o boże ..jaka cudna ta owieczka!!!!! :) a jaką ma mordkę goldenową prześliczną!
Krzysiu.. jak ona już aż taka żywotna to schudnie szybciutko i zamiast przednich łapek na blacie będzie tam w całości siedziała i tej wspaniałej kiełbaski szukała :)


Apropo blatu. Guśka postanowiła zrobić sobie dokładkę po śniadaniu :mrgreen: i wciągnęła śniadanie mojej mamy z talerzyka. Kosz na śmieci tez jest bardzo interesujący :)




Pierwsza doba za nami, a nad ranem miłe zaskoczenie :shock: podłoga sucha i bez żadnych innych większych ,,wypukłości" .

Większość dnia spędziliśmy na ogródku. Dziś cały dzień nie nabrudziła w domu. A każdą potrzebę załatwioną na zewnątrz oczywiście nagradzamy :brawo:

Kosiarka nie robiła na niej wrażenia niunia smacznie sobie spala w wykopanym przez siebie dołku nawet gdy przejeżdżałem niedaleko.

Owieczka jest grzeczna jak baranek, tylko trzeba pilnować żeby nie wspinała się w kuchni :evil:

Przekonała się, że sucha karma jest ok , nie ma potrzeby namaczania nawet pokruszone tabletki na odrobaczenie jej nie przeszkadzały.

Z ręki je delikatnie tak samo z miski, ogólnie spodziewałem się, że niezły z niej ,,odkurzacz" , ale nic bardziej mylnego je spokojnie dokładnie gryzie.

Chodzenie na smyczy - tragedii nie ma, ale czasami zapomni się :roll:

Schody- miała opory ale pokonała je dzielnie. Schodząc w dół czuje się jeszcze niepewnie. Chwilowo mieszkamy u moich rodziców u mnie jest mały remont i zastanawiam się jak sobie poradzi z czwartym piętrem.

Agusia nie reaguje na zaczepki Amora do zabawy.

Sunia umie dawać łapkę, siad też czasami się udaje.

Ogólnie przytulanka do kwadratu :)

Rufiakowa Amcia - 2012-05-19, 21:18

A czy wiadomo, skąd ta cudna puchowa owieczko-niedźwiadko-grusio-podobna psinka wzięła się w schronie?
Basker - 2012-05-19, 21:32

Niestety nic poza tym, że była tam kilka lat nie wiedzieli...
Basker - 2012-05-19, 21:35

Chyba nie muszę dodawać, że sunia jest na dietce ;-)


Basker - 2012-05-19, 21:40

Wielka biała ;-) niedźwiedzica :-D




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group