To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - DOLCE - 147

Asterkowy Krzysztof - 2012-11-22, 23:13

Ogłoszenie już mamy jeszcze tylko nowe zdjęcia i możemy go ogłaszać ,a jutro spróbujemy dokładnie ustalić co dalej :0
Korbulowa Familia - 2012-11-23, 08:39

Ewa i Cindy napisał/a:
ewentualnie pomoc z transportem.. bo chętna jest.. tyle że to kawał drogi..a jakby tam psiak dojechał to widoki są równie piękne :)

Ja jak zawsze chętnie pomogę, ale niestety nadal za zwrot kosztów paliwa, a to mnóstwo pieniędzy :(

Martyna i Boski - 2012-11-23, 16:20

Wróciłam przed chwilą ze schroniska. Udało mi się wyprowadzić psiaka na spacer, chociaż ciężko to było nazwać spacerem. Psiak co chwile się kładł. Najgorzej było na początku. Gdy pan wyciągnął go ze schroniska, położył się, trzymał głowę przy ziemi i nie miał zamiaru iść. Trochę czasu minęło zanim po długim głaskaniu, myzianiu i wąchaniu zwierzak wstał i zrobił kilka kroków... a potem znowu to samo, kładł się i na nowo myzianie, wąchanie. Piesek należy do tych, które podają łapę i proszą... patrząc głęboko w oczy, do tego ma dziwny zwyczaj wąchania po twarzy:), ale to było bardzo przyjemne.
Nie przejawia żadnej agresji, jest bardzo spokojny, na smyczy jak już szedł to powoli, nie szarpał. Problem zrobił się gdy mieliśmy wrócić do schroniska, kolo 20m przed... położył się i ani rusz:(. Wzięłam byczka na ręce, nie miał nic przeciwko, potem wcale nie chciał stanąć na łapkach... Jest bardzoooo łagodny, niedowarościowany, wycofany i zlękniony. Pod koniec spaceru położył się na plecach, dużą przyjemność sprawiało mu drapanie po brzuszku.
Z moich obserwacji jest to mieszanka goldena z owczarkiem podhalańskim, jest większy od goldena, wyższy i ma dłuższą sierść do tego te piękne białe dodatki:). Jest śliczny i ma wielkie serce jestem tego pewna. Niestety nie ma szans na kolejny spacer:( i tak cudem, po namowach udało mi się go wyprowadzić.
Piesek jest nie wykastrowany, schronisko nie kastruje psa, ale jak ktoś go zaadoptuje to można go wykastrować na koszt schroniska.

Pomóżmy mu... to nie jest zwyczajny pies...



zdjęcie z kotkiem:) zero agresji!


Asterkowy Krzysztof - 2012-11-23, 16:34

Śliczny jest i bardzo wylękniony ......postaramy się pomóc mam nadziej że damy radę go wyciągnąć jest bardzo podobny do Astka tylko inne uszy , :oops:
Korbulowa Familia - 2012-11-23, 17:39

Kurczę już około 200pln mniej na wydatki tego misiaka :!:
Gdyby jakaś szybka zbiórka... 500pln potrzebne jest na ewentualny (płatny) transport... :(

Warna - 2012-11-23, 17:45

To szaleństwo, żeby płacić za transport.
Martyna i Boski - 2012-11-23, 17:46

Ja też jestem zdziwiona... przecież pisaliśmy, że psiaka dowieziemy, ja do 200km, możemy jakoś się połączyć?? każdy po kawałku ;) :mrgreen: . A mamy go dokąd dowieźć??
Korbulowa Familia - 2012-11-23, 17:49

Warna napisał/a:
To szaleństwo, żeby płacić za transport.

Wiesz co?! I to pisze założyciel Fundacji, której celem jest pomagać psom...
Szaleństwem jest oszczedzanie nawet na płatnym transporcie jeżeli jest możliwość wyciągnięcia go ze schronu... A tak poza tym to jakoś inne Fundacje potrafią kierowac się przede wszystkim pomocą i za transport płacą - nie każdego stać żeby charytatywnie przechechać około 1300km!!!

Korbulowa Familia - 2012-11-23, 17:51

Martyna i Boski napisał/a:
Ja też jestem zdziwiona... przecież pisaliśmy, że psiaka dowieziemy, ja do 200km, możemy jakoś się połączyć?? każdy po kawałku ;) :mrgreen: . A mamy go dokąd dowieźć??

DT zaoferowała Klaudia, która mieszka w Giżycku. Cieszyn - Giżycko= (w przybliżeniu) 650km (w jedną stronę)...

Warna - 2012-11-23, 17:53

Inne fundacje widocznie mają pieniądze, my na to nie mamy i jakoś udaje nam się do tej pory raczej nie płacić za transport, a działać tak, jak napisała Martyna. Ja chcę pomagać psom, a nie płacić za benzynę. Może dlatego właśnie pomagam psom już tak długo.
A poza tym, Olu, możesz sobie mnie oceniać, jak chcesz. I tak będę pomagać psom bez względu na to, co tu brzydkiego o mnie nie napiszesz.

Kasia, Szajba i Milka - 2012-11-23, 17:54

Korbulowa Familia napisał/a:
oszczedzanie


żeby oszczędzać trzeba mieć z czego..

Olu wiemy, że ta "inna" fundacja płaci za transport- jak ich stać

Korbulowa Familia - 2012-11-23, 17:57

Istnieje coś takiego jak "pospolite ruszenie" w ramach zbiórki na konkretny cel... I nie chodzi o to, że gorsza jest ta Fundacja, która nie zapłaci za transport, ale propozycja takiej zbiórki jest ganiona... Myślę, że czasami są osoby, które np. mają więcej pieniążków niż możliwości samemu przewiezienia psiaka i być może by pomogły... Ale dopóki się kiedyś nie spróbuje to się nie dowiemy.
Warna - 2012-11-23, 18:01

Cieszę się, Olu, że Ty wszystko wiesz lepiej od nas. Może trochę więcej pokory by się przydało.
Kasia, Szajba i Milka - 2012-11-23, 18:03

Ola przecież wiesz jak my działamy. Transport (odpukać) zawsze udaje się zorganizować - tutaj dzięki każdemu który dorzuca swoją część trasy- ale chyba lepiej "pospolite ruszenie" zrobić w temacie zbierania kasy na leczenie psiaka, badania, żywienie..- Takie jest moje zdanie
Korbulowa Familia - 2012-11-23, 18:08

Co do Warny to szkoda się wypowiadać, bo jak zawszy jest :mur: A ja nie jestem w tym temacie po to żeby kogoś obrażać, a wywołać "burzę mózgów" i być może zgłoszą się inni (jak Martyna) jeżeli będą w stanie pomóc w transporcie bardziej niż np. przy wpłacaniu pieniążków.

Kasia, Szajba i Milka napisał/a:
Ola przecież wiesz jak my działamy. Transport (odpukać) zawsze udaje się zorganizować - tutaj dzięki każdemu który dorzuca swoją część trasy- ale chyba lepiej "pospolite ruszenie" zrobić w temacie zbierania kasy na leczenie psiaka, badania, żywienie..- Takie jest moje zdanie

Kasiu jak najbardziej - leczenie przede wszystkim :!: Ale poza ostatnim zbieraniem na leczenie Lagunki [*] dawno nie było takich akcji, a uważam, że jeżeli są pilne potrzeby to trzeba je nagłaśniać, a nie tylko na wewnętrznym forum się zamartiwać o możliwość pomocy... :(

Forumowicze, to naprawdę prężnie działająca grupa ludzi o dobrych :serce: i ja w to wierzę.

Martyna i Boski - 2012-11-23, 18:12

Po co te nerwy?? Przecież wszyscy mamy jeden cel: pomagać psiakom. Poczekajmy jeszcze z tym transportem, jak się ktoś nie znajdzie to będziemy się martwić! Przecież dzisiaj nie wezmę już psiaka ze schroniska, jutro jest sobota! a w niedziele schronisko zamknięte!! Na spokojnie niech ludzie zapoznają się z tym wątkiem, a potem pomyślimy.
Korbulowa Familia - 2012-11-23, 18:13

Martyna i Boski napisał/a:
Przecież wszyscy mamy jeden cel: pomagać psiakom.

:brawo:

Asterkowy Krzysztof - 2012-11-23, 19:20

Mam prośbę do Was - to jest temat psa, któremu chcemy pomóc i robimy to nawet jeżeli nie zdajemy ze wszystkich działań raportu na forum. Martyna, która jest w tej chwili najbliżej psiaka jest na bieżąco o wszystkim informowana, każdemu z nas zależy na pomocy dla niego ale wszystko trzeba zorganizować z głową, pies musi trafić do domku i wszyscy się z tym zgadzamy ale emocje w tej chwili na pewno mu nie pomogą więc nie róbmy w tym wątku "straganu". Dziękuję.
Martyna i Boski - 2012-11-23, 20:02

No właśnie:)!
Wracając do naszego słodziaka, oglądałam mu dzisiaj ząbki, jest na nich spory osad/ kamień. I pan w schronisku powiedział, że pani weterynarz oceniła go na około 3 lata.
Cały wieczór myślę, o tym dzisiejszym spacerze. I nie chodzi o to, że zależy mi, żeby jak najszybciej opuścił schronisko (tzn. to głównie), ale to jest po prostu wyjątkowy psiak, pies z tych, które rozumieją jak się do nich mówi, które patrzą we właściciela jak w obrazek, które nawiązują wyjątkowy kontakt i które bardzo dużo mogą się jeszcze nauczyć. A ja... jestem gaduła, zagadałam go chyba dzisiaj i czuję, że mu się to podobało :-) . Nie rozumiał jednak jak mówiłam, że wrócę po niego, nie ufa już ludziom... i jak pisałam wcześniej musiałam go zabrać na ręce, żeby wrócić z nim do schroniska. To było okropne uczucie:(. Proszę pomóżmy mu, to taki mądry i dobry pies, może dać tyle miłości!!

Martyna i Boski - 2012-11-23, 20:10

Dalej go nie nazwaliśmy... ja proponuję Słodki. Tak mi się kojarzy z Boskim, który się teraz wyleguje i lekko pochrapuje w ciepełku z pełnym brzuszkiem. Może to będzie nadzieja dla niego, że kiedyś tak mu będzie dobrze?? Poza tym ten psiak jest Słodki, ja wiem, że dla swojego właściciela zrobi WSZYSTKO, nie mówiąc o jego cudnym wyglądzie i usposobieniu!!
Barbara - 2012-11-23, 20:15

Martynko - super to pozostańmy przy tym, że on jest SŁODKI - tak wpiszę w nagłówku :)
Asterkowy Krzysztof - 2012-11-23, 21:10

Słodki super ;) z takim imieniem to już tylko może być lepiej :)
ade - 2012-11-23, 22:55

Korbulowa Familia napisał/a:
Co do Warny to szkoda się wypowiadać, bo jak zawszy jest :mur: A ja nie jestem w tym temacie po to żeby kogoś obrażać, a wywołać "burzę mózgów" i być może zgłoszą się inni (jak Martyna) jeżeli będą w stanie pomóc w transporcie bardziej niż np. przy wpłacaniu pieniążków.

Kasia, Szajba i Milka napisał/a:
Ola przecież wiesz jak my działamy. Transport (odpukać) zawsze udaje się zorganizować - tutaj dzięki każdemu który dorzuca swoją część trasy- ale chyba lepiej "pospolite ruszenie" zrobić w temacie zbierania kasy na leczenie psiaka, badania, żywienie..- Takie jest moje zdanie

Kasiu jak najbardziej - leczenie przede wszystkim :!: Ale poza ostatnim zbieraniem na leczenie Lagunki [*] dawno nie było takich akcji, a uważam, że jeżeli są pilne potrzeby to trzeba je nagłaśniać, a nie tylko na wewnętrznym forum się zamartiwać o możliwość pomocy... :(

Forumowicze, to naprawdę prężnie działająca grupa ludzi o dobrych :serce: i ja w to wierzę.


Nie zgłoszą się, w dziale Transport nawet słowa nie ma o transporcie Słodkiego.
Bez komentarza.

Aga_TRuficzkowa - 2012-11-23, 23:11

ade napisał/a:
Korbulowa Familia napisał/a:
Co do Warny to szkoda się wypowiadać, bo jak zawszy jest :mur: A ja nie jestem w tym temacie po to żeby kogoś obrażać, a wywołać "burzę mózgów" i być może zgłoszą się inni (jak Martyna) jeżeli będą w stanie pomóc w transporcie bardziej niż np. przy wpłacaniu pieniążków.

Kasia, Szajba i Milka napisał/a:
Ola przecież wiesz jak my działamy. Transport (odpukać) zawsze udaje się zorganizować - tutaj dzięki każdemu który dorzuca swoją część trasy- ale chyba lepiej "pospolite ruszenie" zrobić w temacie zbierania kasy na leczenie psiaka, badania, żywienie..- Takie jest moje zdanie

Kasiu jak najbardziej - leczenie przede wszystkim :!: Ale poza ostatnim zbieraniem na leczenie Lagunki [*] dawno nie było takich akcji, a uważam, że jeżeli są pilne potrzeby to trzeba je nagłaśniać, a nie tylko na wewnętrznym forum się zamartiwać o możliwość pomocy... :(

Forumowicze, to naprawdę prężnie działająca grupa ludzi o dobrych :serce: i ja w to wierzę.


Nie zgłoszą się, w dziale Transport nawet słowa nie ma o transporcie Słodkiego.
Bez komentarza.


Kochani a czy ktoś odpowiedzialny,za sprawę Słodkiego potwierdził to wszystko o co tutaj jest cała ta dyskusja? Czy ktoś zapytał czy Słodki trafi akurat do tego domu? Czy ktoś pomyślał ,że może fundacja ma jakieś DT bliżej jego obecnego pobytu??
Ja bardzo rzadko zabieram głos na forum ogólnym ale takie sytuacje doprowadzają mnie do ostateczności,proszę dajcie nam pracować i robić to co ważne ,czyli pomagać tym co są w potrzebie .

Rufiakowa Amcia - 2012-11-24, 00:52

Aga_TRuficzkowa napisał/a:
Kochani a czy ktoś odpowiedzialny,za sprawę Słodkiego potwierdził to wszystko o co tutaj jest cała ta dyskusja? Czy ktoś zapytał czy Słodki trafi akurat do tego domu?


Aga, z ust mi to wyjęłaś.

Martynko, z Twojego opisu Słodkiego i spacerku ryk mnie bierze. Po prostu kwiczę.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group