Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - LUNA ma już dom w Piechowicach - 154
Warna - 2010-11-25, 16:06 Kasiula, a da się tej piękności jakieś zdjęcia zrobić i je tu wkleić? Czekamy na to. MarzenaTabaNugat - 2010-11-25, 16:16 Właśnie rozmawiałam z Kasią i wygląda na to że Luna, co prawda małymi kroczkami ale zaczyna pokazywać powoli zainteresowanie człowiekiem - szczególnie córeczką Kasi. Szuka kontaktu, nieśmiało merda ogonkiem,..
Niestety sunia załatwia się od czasu do czasu w domu i ciągle ma obawy przed wchodzeniem po schodach ale Kasia dzielnie nad tym pracuje.
Więcej napisze Kasia Kasiula i Luna - 2010-11-25, 20:53 Witam. Z prawdziwą radością muszę stwierdzić, że Lunka ma się coraz lepiej, dziś zrobiliśmy duuuży postęp i mała zaczęła wchodzić i schodzić po schodach!!! z malutką pomocą ale z 3 piętra na dół i do góry po spacerku godzinnym nabrała też chyba zaufania do mnie gdyż nie odstępuje mnie na krok, w kuchni, pokoju, sypialni, łazience, wszędzie jesteśmy razem i jest też wesołe merdanie ogonkiem, za każdym razem gdy ją zawołam przychodzi i się tuli, chyba to taki nie mały sukcesik jak na dwa dni razem! cieszę się bardzo, bo widzę że ona sama jest już spokojniejsza. Pojawił się tylko mały problem, Luna stresuje się na smyczy i nie załatwia na spacerku ale po powrocie w pokoju syna mam nadzieję jednak że i z tym sobie poradzimy. Teraz Lunka leży sobie obok i smacznie śpi, gdyby nie spała to pewnie pomachałaby wszystkim ogonkiem na pozdrowienie Warna - 2010-11-25, 20:56 Wiesz, że musisz za każde nawet małe siusiu na spacerze ją nagradzać? Od razu powinna dostać coś smakowitego i ewidentną pochwałę - skoro lubi głaskanie, no to trzeba ja wtedy pogłaskać.Kasiula i Luna - 2010-11-25, 21:11 Tak, wiem, dlatego też na każdym półpiętrze się głaskamy i chwalimy i idziemy dalej, na spacerze siusiu trudno dostrzec bo ona to robi tak szybko i prawie leżąc na ziemi i najchętniej gdzieś ukryta pod krzakami, ale będę się nadal starała.Kasia, Szajba i Milka - 2010-11-25, 21:13 Witam Cie Kasiu. To ja bylam u Was na wizycie przedadopcyjnej. Bardzo sie ciesze ze Lunka trafila do Was:-) zycze samych radosnych chwil:-) mizianki dla Luny i pozdrowienia dla calej rodzinki Warna - 2010-11-25, 21:14 Kasiu, a jakieś zdjęcia wkleisz? Prosimy ładnie. Kasiula i Luna - 2010-11-25, 21:16 Postaram się dołączyć już niedługo jakieś zdjęcia, a jeśli chodzi o smakołyki to na nic nie chce się skusić, zainteresował ją jedynie biały serek, to wtedy przemaszerowała z talerzykiem całą kuchnię prawie. Psich ciastek nie chce, karmy też nie bardzo, dopiero jak mój synek zjada z nią to trochę ją to interesuje, narazie wogóle nie wykazuje zainteresowania jedzonkiem.Warna - 2010-11-25, 21:33 Parówki? Żółty ser?bielan - 2010-11-26, 00:45 a może jakaś szyneczka albo pasztet moje to kochająKasiula i Luna - 2010-11-26, 18:07 Witam dziś same sukcesy!!! Lunka sama schodzi i wchodzi po schodach, trzeba ją troszkę zachęcić do wychodzenia z mieszkania ale wtedy ja siadam na korytarzu i czekam na nią tak długo aż sama zdecyduje, że jest gotowa i do mnie przychodzi.Znowu próbowała dziś załatwić się w domu ale udało nam się złapać ten moment i wyszliśmy, na lince nie było mowy o załatwianiu ale po spuszczeniu, na terenie zamkniętym, udało się od razu po spuszczeniu jej biega sobie ale kiedy się ją zawoła to przylatuje od razu na mizianie. No i muszę stwierdzić z radością, że mam drugi cień, bo nie odstępuje mnie wcale. Szyneczka tak sobie, bardziej boczek gotowany a pasztecik spróbujemy. Pozdrawiam serdecznieBarbara - 2010-11-26, 22:05 No to bardzo się cieszymy. Brawo ! Kasiula i Luna - 2010-11-28, 14:16 witam. U nas wszystko w miarę dobrze, Lunka ma się w dobrze, niestety nadal się załawia w domu, choć już mniej. Martwi mnie to że ona bardzo malutko je i w domu cały czas śpi. Podsuwamy jej różne smakołyki ale nie wykazuje żadnego zainteresowania Czy inne Wasze psiaki też tak mają?PozdrawiamyEdyta - 2010-11-28, 15:01 chyba warto zrobić suni kontrolną krew,MarzenaTabaNugat - 2010-11-29, 00:23
kasiula23 napisał/a:
witam. U nas wszystko w miarę dobrze, Lunka ma się w dobrze, niestety nadal się załawia w domu, choć już mniej. Martwi mnie to że ona bardzo malutko je i w domu cały czas śpi. Podsuwamy jej różne smakołyki ale nie wykazuje żadnego zainteresowania Czy inne Wasze psiaki też tak mają?Pozdrawiamy
Kasiu,
Badania krwi napewno warto zrobić, jednak pamiętaj, że Luna jest u Was dopiero kilka dni i brak zainteresowania smaczkami (czy nawet jedzeniem) może być spowodowane tym że sunia nie czuje się jeszcze na tyle pewnie. Nugacik, któy jest u u mnie od dwóch miesięcy, smaczkami zaczął interesować się dopiero po 3 tygodniach pobytu.
Powodzenia. Trzymamy za Was mocno kciuki
Jola i Kaja - 2010-11-29, 12:03 Witamy.
Mamy ten sam problem z "naszą" FREDZIĄ. Też podsuwamy jej różne smaczki, ale zjada je bez przekonania. Trzymamy kciuki za LUNĘ.
Powodzenia.Kasiula i Luna - 2010-12-05, 18:24 WITAMY. U NAS Z KAŻDYM DNIEM CORAZ LEPIEJ. LUNKA SIĘ CZUJE CORAZ PEWNIEJ, ZACZĘŁA BARDZO ŁADNIE JESC I NA SPACERACH TEZ ZACHOWUJE SIĘ CORAZ PEWNIEJ. POZDRAWIAMYWarna - 2010-12-05, 18:43 Kasiu, a nie da się wkleić jakiegoś zdjęcia? Barbara - 2010-12-05, 22:44 Myślę, że na pewno teraz damy radę już zrobić jakieś fotki. Ja jutro będę u Kasi i Luny więc sama zrobię. Wcześniej nie było mowy o zdjęciach. Wszystko stres a teraz dziewczynka powolutku się otwiera Barbara - 2010-12-06, 17:47 Odwiedziliśmy dzisiaj Lunkę I Kasię - razem z moim Nikusiem.
Odwiedziny z psiakiem zalecił na konsultacji Jacek Gałuszka. I w tym miejscu jeszcze raz wielkie dzięki Jacku za pomoc Co my byśmy bez Ciebie...
W skrócie Luna przez wielki stres wpadła w depresję; zmiana całkowita trybu życia wywołała objawy dość groźne dla suni, bo mała straciła apetyt i chęć do czegokolwiek.
Przeprowadziliśmy również konsultacje z wetem i behawiorystą jednocześnie. Wcześniej wykonaliśmy wszelkie możliwe badania, które wykluczyły większość przyczyn organicznych.
No i wizyta Jacka z Irdą u Kasi dała już duże rezultaty. Sunia od kilku dni je, merda ogonkiem, prosi o głaski.Kasia ćwiczy z sunią wszystko co zalecił Jacek. Dzisiaj bardzo ładnie bawiła się z moim Nikusiem, ucieszyła się jak przyszłam, merdała ogonkiem.
Sunia ożywiona i radosna co strasznie mnie cieszy Jacol123 - 2010-12-07, 01:00 Bardzo mnie cieszą postępy Luny. Irducha spełniła swoje zadanie dobrej ciotki i wyciągnęła Lunę ze smutku i izolacji. Oprócz tego Ciocia Renia też bardzo się przejęła i wspólnymi siłami z Basią konsultowaliśmy, pomagaliśmy i wyciągnęliśmy. Pożyczyłem dla Luny mojego KONGa i klateczkę, w której będzie czuła się bezpiecznie. Bardzo fajnie, że Luna bawi się z psami. To wspaniale rokuje. Myślę ,że w ciągu paru dni całkiem odzyska wigor goldena i będzie wszystko OK. Fajnie, że mogłem pomóc bielan - 2010-12-07, 07:18
Jacol123 napisał/a:
Myślę ,że w ciągu paru dni całkiem odzyska wigor goldena i będzie wszystko OK. Fajnie, że mogłem pomóc
Jacku, wielkie dzięki za okazałą pomoc Nie wiem jakbyśmy dali sobie rady bez CiebieJacol123 - 2010-12-07, 22:25
bielan napisał/a:
Jacol123 napisał/a:
Myślę ,że w ciągu paru dni całkiem odzyska wigor goldena i będzie wszystko OK. Fajnie, że mogłem pomóc
Jacku, wielkie dzięki za okazałą pomoc Nie wiem jakbyśmy dali sobie rady bez Ciebie
Naprawdę to miłe, ze mogę się na coś przydać. Trenerom i behawiorystom też czasami jest potrzebne pozytywne wzmocnienie skipi29 - 2010-12-08, 00:04 Kasiu wymiziaj o nas Lunę,pozdrawiamy i cieszymy się,że jest poprawa M!S!A - 2010-12-08, 09:28 A jest możliwość nowych foteczek?