To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - BRUTUS - 159

SiSi i Brutus - 2013-03-02, 18:22

Tak już jak go miałam przy sobie pomimo stasznego kołatania serducha starałam się zachowac spokój i obchodziliśmy teren wąchaliśmy siateczkę czy da to efekty mam nadzieję że tak....
Ufff jak dobrze że już w domku czujemy się tu bezpiecznie :-) :-) :-)

Rufiakowa Amcia - 2013-03-02, 18:29

Noo... ja, oczywiście, miałam na myśli zmniejszenie lotności, czyli ewentualnych skoków przez płotki, bo co do tego, że mniej chętnie poleci za cieczką, to pewne. Choć zainteresowanie zostanie (mój Rufiacz do dziś próbuje "jazdy", jak spotyka jakąś "gotową" suczkę). Różnica w tym, że nie goni za nią przez osiedle, tylko próbuje, gdy jakaś mija nas bezpośrednio. No i łatwo daje się odwołać.

A co do "próbowania nogi" w domu- na mnie też raz spróbował, ale to raczej pokaz dominacji- byłam gościem w JEGO domu. Teraz bada Sylwię, kto jest gościem, a kto gospodarzem.

Kamila i Oskar - 2013-03-02, 18:58

Próba kpoulacji może też być nieudolną chęcia wyładowania nagromadzonych emocji.
Nowy dom,nowe zapachy, nowi ludzie itp.
Sylwia gratulacje za zachownie zimnej krwi na spacerze :)

SiSi i Brutus - 2013-03-04, 19:33

Bardzo dziękuje za wszystkie miłe słowa skierowane pod naszym adresem !:)
Jeszcze dziś idziemy do weterynarza, więc po opowiemy jak przebiegła wizyta. A teraz wklejamy foteczki :D
Brutus & Sylwia & Grzegorz

SiSi i Brutus - 2013-03-04, 19:46


SiSi i Brutus - 2013-03-04, 19:47


SiSi i Brutus - 2013-03-04, 19:48


Warna - 2013-03-04, 19:56

Ależ to jest piękny pies! :-)
Kamila i Oskar - 2013-03-04, 20:04

śliczny nochalek :)
Czekamy na relacje jak było u weterynarza.

Rufiakowa Amcia - 2013-03-04, 21:49

Naprawdę jest piękny. Na pewno, krok po kroku, z każdym dniem, mały będzie się coraz lepiej czuł na dworze i ten ogonek, który teraz chowa, wyniesie na właściwą, "goldenią" wysokość :) Bo w domu to widzę, że już się oswoił :) A jak tam reakcja na "pikanie" z lodówki?
SiSi i Brutus - 2013-03-04, 22:13

pikanie lodówkowe już opanowane do perfekcji :D :D nie boję się ani trochę. Lecz na zewnątrz cały czas się boję...
Piesek dostał dziś nowe zabawki...i wytestował je na naszym łóżku w sypialni.... :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Chłopaki dziś dzień spędzali we dwóch i świetnie się bawili :-) Widac że zawarli pakt ze sobą bo jak Grzegorz poszedł wyrzucic śmieci i zostałam z nim ja to zaczął skomlec.
Byliśmy u weterynarza piesek na pierwszej wizycie był bardzo dzielny, po osłuchaniu Pan doktor stwierdził że piesek jest zdrowy. W czwartek jesteśmy umówieni na kolejną wizytę na badanie morfologi i biochemii :)
Waga Brutka 28,5 kg

SiSi i Brutus - 2013-03-04, 22:27

spodobały mi się tak okulary że musiałem przymierzyc samo niuchanko nie wystarczyło :D

Warna - 2013-03-04, 22:32

Musiałam z tego zdjęcia zrobić avatarek, nie mogłam się oprzeć. :mrgreen:
Rufiakowa Amcia - 2013-03-04, 22:39

Ja też zaraz uczynię z niego pożytek :D
SiSi i Brutus - 2013-03-04, 22:46

Karma dotarła dziękujemy :) :-) :-)
Angela i Lunka - 2013-03-04, 23:09

Hehe on jest jednorazowy fajnie źe trafil do was macie z nim wesoło nasza Luniasta jest o dziwo spokojną :)
SiSi i Brutus - 2013-03-05, 19:39

Meldujemy jak spędziliśmy dzień....:)
Dziś Brutiii po raz pierwszy na tak długo został sam :D
I co się okazuje nie było żadnych przykrych niespodzianek, łóżko całe kabelki też zero szkód.
Milusiński miał puszczoną muzyczkę przez cały nas czas i był pod okiem zaprzyjaźnionych sąsiadów.Byli nawet na 2 spacerkach. A przyjaźń z ich maltańczykiem bardzo ożywiła Brutka :)
Jedyne co nas martwi to bardzo głośne i donośne szczekanie pod naszą nieobecnośc.... :(

Rufiakowa Amcia - 2013-03-05, 21:56

Ale czy to szczekanie zaraz po Waszym wyjściu, czy później- w trakcie siedzenia w domu, odzywa się na dźwięki dobiegające z klatki?

SiSi napisał/a:
A przyjaźń z ich maltańczykiem bardzo ożywiła Brutka

No i super, jak z maltańczykiem się zakumplował :) towarzyski z niego facio.

SiSi i Brutus - 2013-03-05, 22:30

szczekanie jest chwile później po naszym wyjściu i tak co chwila....
Niestety szczekanie jest na tyle długie i uciążliwe,że niedługo pewnie będą skargi sąsiadów....bo Brutka słychac nawet w garażu.
Bedziemy nad tym pracowac, mamy nadzieję że choc troszkę to szczekanie opanujemy :-)
Dziś po raz kolejny zostaliśmy zaskoczeni jak wychodziłam to żegnałam się z Grzegorzem i przytuliliśmy się a piesek wskoczył na mnie i wciska łepek pomiędzy mnie a w/w osobnika :) )
Jest niesamowity !!! <serce>

SiSi i Brutus - 2013-03-06, 20:47


Warna - 2013-03-06, 21:03

Przepiękne zdjęcie. No i sam model jest fantastyczny. :-)
SiSi i Brutus - 2013-03-06, 21:08

To prawda jest kochany !! :)
Rufiakowa Amcia - 2013-03-08, 23:46

Halo halo, jak tam nasz kochany kanapowiec? Nadal ciąga na spacerach? Kizianki dla Brutusia :)
SiSi i Brutus - 2013-03-09, 12:26

Jest mała poprawa jeśli chodzi o spacery.
W poniedziałek kolejna wizyta u weterynarza bo Pan doktor powiedział że psiak musi miec zrobione wszystkie szczepienia by doszło do kastracji. Musi byc odpory w czasie i po zabiegu żeby nie przyplątała się nam jakas nie proszona infekcja
jestem kanapowcem cały czas i duuuużo, dużo spiocham :D
A na spacerze podczas śniegu jeśli są wchodzi w największe zaspy tak, że tylko ogon mu widac :D

SiSi i Brutus - 2013-03-09, 12:36




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group