To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - SPEEDO - 171

M!S!A - 2013-03-09, 19:45

Myślę że trudno powiedzieć, skoro psy nie polubiły się. Szkoda że tak się zdarzyło, bo w tym momencie widać że Speedo jest zazdrosny o Kajen, bo musi dzielić się Wami i Waszą uwagą. Speedo czuje się teraz jako pierwszy pies. Jeżeli nie ma zabawek i psy się tolerują to powinno być dobrze i mam taka nadzieję ze będzie, tylko musicie dzielić uwagę na oba psy równo, i jeżeli to Speedo ma problem z Kajen to pokażcie że obecność Kajen jest fajna bo wtedy np. go miziacie.
Ewelina, Kajen i Zola - 2013-03-09, 20:16

Ogólnie leżą obok siebie, razem proszą przy stole, nie są jakieś super zazdrosne o naszą uwagę, kiedy jeden przychodzi, żeby go poglaskac, drugi bez reakcji. Taka zazdrość to o zabawki i raz wtedy jak Karol wrócił na podwórku. Nie ma sympatii, taka obojętność raczej. Czy myślicie, że gdyby były same, oczywiscie bez Zabawek , mogłyby być agresywne? Czy jeszcze się polubią? :( chcę wziąć Kajen, bo mamy niefajny guzek na boku i musimy iść do weta, chcę osobiście tego dopilnować:( ale boję się też o jej i jego życie, nie wybaczylabym sobie, gdyby coś się stało:(
M!S!A - 2013-03-09, 20:58

Jeżeli tak jest to myślę że nic się nie stanie pod Waszą nieobecność. Trzeba tylko ostrożnie podejść do sprawy powitania po powrocie. A możliwość że się polubią na pewno jeszcze jest.

Mam nadzieję że z Kajen będzie wszystko w porządku. Daj znać co powie wet.

Ewelina, Kajen i Zola - 2013-03-10, 20:45

My już w Łodzi, podróż przebiegła bez komplikacji, Speedo całą przespał, zmieniając co jakiś czas pozycję, sporą cześć z głową na Kajci:) zazdrość już przeszła Speedo, tylko Kajen jest jeszcze trochę obrażona. Ale ogólnie jest spokojnie, przechodzą obok siebie normalnie, ona już pozwala mu się cieszyć na nasz widok (oczywiście niezbyt wylewnie), śpią niedaleko, także myślę, że jutro jak zostaną sami na 3 godziny, obejdzie się bez ofiar. Idziemy z Kajen do weta obejrzeć tego guza na boku i również zabieramy Speedo, bo wygryzł / wylizał aż do braku sierści , widać zaczerwienienie , lewą łapkę z przodu, wygląda na jakiś odczyn uczuleniowy wielkości ok 2 na 5 cm, przeszkadza mu i swędzi, dlatego zapytamy co to i czym to smarować. Modzele na łokciach ładnie schodzą, smarujemy wazeliną białą przed spacerami. Jutro wrzucę fotorelację z wyjazdu:) futra wymęczone za wszystkie czasy śpią pod moimi nogami:)
Ewelina, Kajen i Zola - 2013-03-11, 17:39

Na początku chcę przeprosic za ogromny rozmiar poprzednich zdjęc, tablet tego tak nie pokazywał i dopiero teraz zobaczyłam na komputerze ... :oops: Byliśmy w górach, między psiakami nie ma miłości od pierwszego wejrzenia, ale już jest ok, tolerują się wzajemnie, dzisiaj pięknie zostały same w domu. Chociaż Kajen jest ciągle obrażona na wszystkich :mrgreen: typowa kobieta , przejdzie jej. Byliśmy u weta, Kajen miała krwiaka, wszystko odsączone. Natomiast u Speedo pani powiedziała, że te łapki go po prostu bolą. I to musiało byc zauważone dużo wcześniej, bo ma wygojony ślad na drugiej łapce. Może to byc lekka dysplazja, ale otrzymał tabletki na stawy i jeśli będzie je dostawał systematycznie, to nie przeszkodzi mu to w byciu normalnym psem i cieszyc się do końca swojego życia pełnią sił. Nie jest to drogie leczenie, zwykły preparat na stawy z kwasem hialuronowym. Ponadto dostaliśmy tabletki przeciwzapalne do brania przez tydzień. Po wizycie byliśmy na spacerze, Speedo jakby odżył, jego poziom aktywności wszedł na poziom wysoki, zaczepiał Kajen do zabawy, tarzał się w śniegu :rotfl: aha... i waży UWAGA 37 kg.. a u nas zrzucił z 1-2 kg, więc jest trochę grubaskiem . Ale pracujemy nad tym. W następnym poście, opiszę swoje spostrzeżenia nt agresywnego zachowania, które wykazał w poprzednim domu, bo to dłuższa wypowiedź :)
na początku się trochę bałem

ale później było już tylko lepiej, razem wykonywaliśmy polecenia

razem przychodziliśmy do miziania (Speedo po prawej)

zabawa :) Speedo na plecach

a ona może kiedyś mnie polubi :) Speedo po lewej ( ten uśmiechnięty pyszczek :mrgreen: )

a na tym zdjęciu wyszedł tak, jak wygląda na żywo- przeeeeeślicznie :)

M!S!A - 2013-03-11, 17:57

No pięknie się dobrali- kolorystycznie :) A Kajen na pewno foszek szybko minie :)
Rufiakowa Amcia - 2013-03-11, 19:19

Przecudnej urody pychol :) Ja tu widzę zadatki na niezłą przyjaźń, w najgorszym razie Kajen będzie dyplomatycznie olewać zabiegi Speedosława, jak na zdjęciu z trawnika ;)
Ewelina, Kajen i Zola - 2013-03-11, 20:52

oj tak- na spacerach ludzie mówią nam, że są strasznie podobne, kiedy jest ciemno w nocy, nie wiemy, które futro weszło do łóżka :mrgreen: A co do przyjaźni, to dzisiaj już mówiłam Kajci, że jeszcze będzie płakała za Speedo !
Warna - 2013-03-11, 20:54

Wyglądają razem cudownie. :-D
Agnieszka Ł - 2013-03-12, 10:21

Śnieg dla Speedo,to raj!!Uwielbia w nim "nurkowac",istny szal.Jesli chodzi o lapy,to nam powiedziano,ze to spr uczuleniowe i podawaliśmy wapno...
Ewelina, Kajen i Zola - 2013-03-12, 21:05

Dużo śniegu = dużo radości :mrgreen: wrzucam zdjęcia z dzisiejszego spaceru, żebyście mogli zobaczyc jaki ze mnie przystojny chłopak :)
standardowe tarzanie ( Speedo w czarnych szelkach)

z naszymi pokładami energii moglibyśmy pociągnąc saneczki :)

jak życ, gdy jest się takim słodkim ... Na lewej łapce widac ten wylizany placek, o którym mówiłam

Pozdrawiamy :)

Rufiakowa Amcia - 2013-03-12, 21:57

Piękności dwie :) Chyba już nie macie wątpliwości co do uczuć między nimi? Wyglądają, jak kochające się rodzeństwo :D
Ewelina, Kajen i Zola - 2013-03-12, 22:05

wielkiego uczucia między nimi jeszcze nie ma, traktują się właśnie jak rodzeństwo - Speedo trochę opiekuje się Kajką, a ona za to nie pozwala mu się bawic z innymi suczkami ( psy ogólnie nie lubią Speedo :( ) - ona też się z nim zbytnio nie bawi, ale on jest tylko jej :) Poza tym Speedo został nauczony w poprzednim domu wnoszenia w pyszczku smyczy po wejściu do klatki pod drzwi i często bierze też Kajci w japkę i przyprowadza :)

Warna - 2013-03-12, 22:19

Wyglądają przesłodko, wierzyć się nie chce, że się jeszcze nie zaakceptowały do końca.
Ewelina, Kajen i Zola - 2013-03-12, 22:24

Akceptują się, ale ile razy w życiu się bawiły razem to można policzyc na palcach jednej ręki, a Kajcia i tak szybko sobie przypominała, że nie można dac się ponieśc emocjom, kiedy trzeba się obrażac.. Ale z tego co widzę to jest kwestia czasu, ona czasem jeszcze na niego poburczy, ale Speedo swoim wrodzonym wdziękiem powoli wkupuje się w łaski księżniczki :mrgreen:
Ewelina, Kajen i Zola - 2013-03-16, 17:11

Dzień dobry! Chyba będziemy musieli poprosić o zmianę karmy. Nie chce tutaj stawiać diagnoz, ale po tabletkach nic nie przechodzi, Speedo ciągle męczy tę łapkę, tylko kiedy nie widzimy, bo wie, że nie wolno.. powiedziałam weterynarzowi, że wiążę początek objawów z podaniem nowej karmy, ale nie wziął tego pod uwagę. Speedo nie liże stawów.. Wydaje mi się, że wet pani Agnieszki miał rację z ta alergią. Kupimy wapń, w jakiej formie pani mu podawała i jaki preparat? I czy przeszło? Spróbujemy od poniedziałku, jeśli dalej będzie bez efektu, bo wtedy kończymy tabletki przeciwzapalne. Szkoda tylko, że lekarka wzięła od nas tyle pieniędzy, bo aż 100 zł za tę kurację, na podstawie ulicznej diagnozy i do tego najprawdopodobniej nietrafnej... Speedo w tym tygodniu będzie kastrowany, więc obejrzy go jeszcze inny wet.
Agnieszka Ł - 2013-03-16, 17:50

Dzień dobry.Jeśli chodzi o wapń,to nie pamiętamy jaka nazwa,weterynarz nam dal,napewno w tabletkach i podawaliśmy w kiełbasce lub wędlince.Oprócz tego zawsze dostawał jako przysmak ucho,nos,lapki kurzece z wapnem.Mąż też mówi,że zawsze w zimę tak mu się robiło,twierdzi też,ze to może byc wina soli,jaka jest wyspywana na ulicach.Przepraszam bardzo,że o tym zapomniałam wspomnieć,ale tak szybko wszystko się działo,że umknelo mi to...Mysle,ze mozna podejść samemu do weta i spytac o to wapno,zadnych kosztow nie powinni Państwo ponieść.Jeśli chodzi o cene,jaka zapłacili Państwo za "taka"wizytę,to rzeczywiście sporo,polecam tego weta do którego chodził do tej pory,b.dobry i przystępny cenowo,adres podałam w jakimś opisie.Mam nadzieje,ze choć trochę pomogłam...Pozdrawiam i proszę mocno usciskac Speedo :serce:
Ewelina, Kajen i Zola - 2013-03-16, 18:52

Cudowny pysio Speedo :mrgreen:
bez tarzania nie istnieję !

tutaj widac tę zmianę na lewej łapce, zdjęcie z dzisiaj

polubiliśmy się, chociaż ciągle nie ma w zasięgu ząbka zabawek

Warna - 2013-03-16, 20:28

O! jakie cudniaste zdjęcia! :-D
Rufiakowa Amcia - 2013-03-16, 20:49

Napatrzeć się nie mogę, są takie piękne!
Ewelina, Kajen i Zola - 2013-03-18, 20:49

Wczoraj zrobiliśmy sobie super spacer do lasu łagiewnickiego z Ewą, Cindy, Marleyem, Lunką i naszymi dwoma cudeńkami. Speedo pilnował się nas ( był cały czas na cienkiej lince), jest taką iskierką, która się cały czas uśmiecha :) Naprawdę potrafi pocieszyc, kiedy jest smutno, jest bardzo mądry. Co do agresji. Otóż raz zachował się agresywnie w stosunku do Kajki. Karol trzymał w kuchni dwie miski z jedzeniem i zawołał Kajkę, która była w drugim pokoju. Ona przybiegła i wtedy Speedo się zdenerwował i rzucił na nią, no gdyby to było dziecko, to faktycznie mógłby zostac ślad. A wynikało z tego, że bronił swojego jedzenia przed niższym osobnikiem. W stosunku do dorosłej osoby NIGDY nie zachował się w ten sposób, można mu nawet dorzucac do miski. Zareagowałam bardzo stanowczo, krzyknęłam i potem mi było przykro, że tak się zachowałam, ale poniosły mnie emocje, nie chciałam krzyknąc. Speedo się bardzo wystraszył wtedy, boi się strasznie krzyku i po moim powrocie bał się podejśc przywitac. Jest bardzo karny, po Kajce by coś takiego spłynęło. Oczywiście po moim zawołaniu przybiegł jak zwykle ciesząc się całym sobą. Ogólnie jesteśmy ze sobą mocno związani, chyba woli kobiety, często przychodzi i uśmiecha się, prosi o uwagę, śpi zawsze wzdłuż łóżka po mojej stronie, jest takim cudownym psem, że naprawdę nie wyobrażam sobie jak to będzie, kiedy przyjdzie nam go oddac. Gdybyśmy tylko mieli dom, to bez chwili namysłu by nas nie opuścił :cry: kocham tego urwisa :cry: Wrzucam kilka zdjęc ze wczorajszego spaceru
dużo złota ;-)

Marley, Speedo, Kajka. Przez cały spacer najaktywniejsza trójka :) Speedo dotrzymywał kroku Marleyowi, który jest kulą energii!


Pozdrawiamy :)

Ewelina, Kajen i Zola - 2013-03-18, 21:07

aha i oczywiście dodam, że Speedo ma bardzo wysoki poziom energii, więc potrzebuje domu z ogrodem lub osoby aktywnej, która zapewni mu odpowiednią dawkę ruchu :-)
Ewa i Cindy - 2013-03-18, 23:16

spacer faktycznie cudny.. Speedo zakochał sie w Lunce.. która niestety nie odwzajemniała jego uczucia i zdecydowanie bardziej upodobała sobie Kajkę :) było małe spięcie o patola między Marleyem i Speedo bo Marley jako The Patyk Master szybko nie odpuszcza :)
M!S!A - 2013-03-20, 21:46

Broszka napisał/a:
Chyba będziemy musieli poprosić o zmianę karmy. Nie chce tutaj stawiać diagnoz, ale po tabletkach nic nie przechodzi, Speedo ciągle męczy tę łapkę

Karma zamówiona, mnie też się wydaje ze może to być na tle uczuleniowym. Zamówiona karma na jagnięcinie, zobaczymy :)

Ewelina, Kajen i Zola - 2013-03-21, 21:04

Pierwszy dzień wiosny był dzisiaj w Łodzi bardzo zaskakujący, zaraz po wyjściu z bramy 3 stłuczki na głównej ulicy, samochody wpadające w poślizgu na chodnik.. spacer dla psiaków był za to wyjątkowo udany- zwłaszcza dla Speedo, chociaż i Kajen jakby poczuła wiosnę . Bieganie w parku nie miało końca, mimo mrozu i sypiącego mocno śniegu zabawa była przednia :rotfl: Jutro mamy umówioną kastrację, pokażemy wetowi tę łapkę, bo Speedo naprawdę się z tym męczy :( Owijamy mu bandażem, ale kiedy wychodzimy lub idziemy spac szybko sobie z nim radzi.. Trzymajcie kciuki jutro za naszego dzielnego chłopca :)
tak nas przywitał park

radośc :) Kajka też biega ze smyczą, bo po ostatnim incydencie ucieczki za dzikiem podczas spaceru z Ewą musimy pocwiczyc posłuszeństwo.. rodzice troszkę ją rozpuścili;/

lubimy się przytulac :->

tutaj widac łapkę, rozpracowana..


Pozdrawiamy :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group