Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - VERDI - 170, 294
nomadeo - 2013-04-20, 08:22 Verdi dzisiaj rano uczył się spacerować pomiędzy słupkami, dwa z pięciu obszedł zaraz za mną, przy trzecim się zatrzymał i uparcie próbował nakłonić, żebyśmy jednak poszli w tym kierunku, w którym on chce. Po około 30 sekundach znudziło mu się stanie w miejscu, więc łaskawie zdecydował dalej za mną podążać
Poniżej kilka aktualnych fot:nomadeo - 2013-04-20, 08:26 nomadeo - 2013-04-20, 08:27 Warna - 2013-04-20, 09:38 Super zdjęcia i pozycja, ale porposzę jeszcze ze dwa z pozycji psa, a nie od góry. nomadeo - 2013-04-20, 11:11 Verdi łatwym modelem nie jest, jak tylko ustawiam się na jego wysokości podbiega i szturcha mnie nosem, póki co udało mi się zrobić takie:
nomadeo - 2013-04-20, 11:13 nomadeo - 2013-04-21, 09:41 Poddaję się, tylko już mnie nie łaskocz ...
nomadeo - 2013-04-21, 20:18 Dzisiaj Verdi został zabrany na działkę. Do samochodu wskoczył bardzo chętnie, wystarczyło otworzyć drzwi, a dalej już sam wiedział co ma robić. Podczas podróży zachowywał się grzecznie, choć dość mocno dyszał. W drodze powrotnej było trochę lepiej. Na działce po raz pierwszy uczył się chodzić na lince. Za każdym razem reagował na moje wołanie - sukces!
Verdi pasażer:
nomadeo - 2013-04-21, 20:32 Kamila i Oskar - 2013-04-22, 07:18 słodki jęzorek
i jak na szelkach coś się zmieniło z ciagnięciem na smyczy ?nomadeo - 2013-04-22, 09:08
Cytat:
i jak na szelkach coś się zmieniło z ciagnięciem na smyczy ?
Wczoraj wieczorem szedł całkiem ładnie, ale dziś rano było gorzej - zobaczył otwarte drzwi do czyjegoś samochodu i rzucił się do nich pędem. Może wczorajsza wycieczka tak mu się spodobała, że znów nabrał do niej ochoty? Przeszedł natomiast pozytywną próbę reakcji na małoletnich - ma obojętny stosunek i do niemowląt i do starszych dzieci Sylwia i Borys - 2013-04-22, 12:39 Borys jak jechał autem to też dyszał przeokropnie, aż całe auto się ruszało nomadeo - 2013-04-23, 21:14 Dzisiaj po raz pierwszy musieliśmy się rozprawić z kleszczem, który wbił się naszemu kawalerowi w powiekę. Verdi był jednak bardzo dzielny, spokojnie czekał aż go wyciągniemy, dzięki czemu wszystko poszło szybko i sprawnie Warna - 2013-04-23, 21:16 A czy Verdi jest zabezpieczony przeciw kleszczom?nomadeo - 2013-04-23, 21:58
Verdi tydzień temu otrzymał komplet podstawowych szczepień, we wtorek mamy termin kastracji i wtedy dokładnie dopytam, co wchodziło w jego skład.nomadeo - 2013-04-23, 22:00 Zmęczenie po wieczornym spacerze dało się we znaki:
Ewa i Cindy - 2013-04-23, 22:02 zabezpieczenie przed kleszczami, pchłami i innymi małymi insektami to przeważnie obróżka lub kropelki sezon na kleszcze w pełni, a teraz jak są na maxa wygłodniałe atakują ze zdwojoną siła.. mój Marley od ponad tygodnia nosi foresto a i tak codziennie coś znajduje!!nomadeo - 2013-04-24, 16:56 Dobrze wiedzieć, postaram się w coś małego zaopatrzyć nomadeo - 2013-04-26, 06:27 Verdiemu najwidoczniej znudził się już jego stary misiek, więc delikatnie dał nam do zrozumienia, że powinien dostać nowego:
Kamila i Oskar - 2013-04-26, 07:11 i jszcze język Ci pokazał niezły gagatek Ola i Habs - 2013-04-26, 10:58 Hahaha, ten język i mina w stylu: "Teraz musisz mi kupić nową zabawkę" nomadeo - 2013-04-27, 07:53 Verdi doczekał się nowego misia, niestety zdążył mu już odgryźć oko
Na szczęście wszystkie inne przedmioty w domu pozostają w takim samym stanie, w jakim były przed przyjazdem Verdulka Kapcie nie są przenoszone z kąta w kąt, pomimo wcześniejszych ostrzeżeń poprzedniej właścicielki, że Verdi lubi wskakiwać na kanapę, w naszym domu się to nie zdarzyło , załatwia się tylko na zewnątrz, spokojnie przesypia całą noc, grzecznie stoi podczas czesania, wycierania łap i czyszczenia uszu, przybiega na zawołanie. Verdi to bardzo wdzięczny psiak, a ze mnie szczęściara, że na pierwszy "tymczas" dostałam właśnie jego
Wczoraj Verd miał okazję poznać "Korbulową familię". Pieski ładnie się ze sobą bawiły, Verdi wbiegał za Korbką do wody, przynosił piłkę (o ile Korba jej wcześniej nie przechwyciła ), a kiedy sunia pokazywała, że za bardzo się jej narzuca, Verdulec pokornie się odsuwał. Fajny z niego facet Aha, i usłyszał od pewnej młodej damy, że wygląda na 6 miesięcy Nic dziwnego, skoro bawi się z takim zapałem, jakby był szczeniakiem Dziękujemy Oli za miłe towarzystwo, fajnie spędzony czas i sesję zdjęciową, której efekty zobaczymy wkrótce.Korbulowa Familia - 2013-04-27, 08:06 Dokładnie - wszystko co powyżej się zgadza. Ja jeszcze muszę dodać, że Verdusiowi brakuje poprostu obycia wśród psów Kiedy zbyt nachalnie podchodził do Korby "przeszkadzając jej w wąchaniu" to Korba pokazywała stanowczo, że jej się to nie podoba i odchodził, natomiast kiedy piłeczka była w pysku Korby (mimo jej spinki i burczenia) bez najmniejszych problemów wyjmował ją swoim pyszczkiem. Korba była w takim że nie wiedziała jak ma później reagować
Zdjęcia podzielę na kilka partii
I. Ze swoimi "ciociami"
Verdi i Aga
Verdulec i Aneta
"Oj ciociu to łaskocze"
II. Bo w grupie fajnie jest!
III. Popisy "małego misia"
Hop!
Siad
Leżeć
Obrót
IV. Portreciki
V. Ze specjalną dedykacją dla "strusia pędziwiatra" (Verdiego), który szybciuteńko wyrwał się do aportu z Agą obwiązaną taśmą
Pozdrawiam i czekam na kolejny fantastyczny spacerek nomadeo - 2013-04-27, 08:13 Cudownie Kamila i Oskar - 2013-04-27, 08:30 super fotki