Zobacz temat - MAX

To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
	Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - MAX - 251

Kamila i Oskar - 2013-05-02, 19:11

Napisze krótko - buła jest MOJA :mrgreen:

- no bo wsiołek nową piłkę dostał :roll:

ale za to ja miałem gotowane :-P

Asterkowy Krzysztof - 2013-05-02, 19:25

Buła na MAXA fajniacka

Kama, Mela, Ruda - 2013-05-02, 20:25

uwielbiam go!

Kamila i Oskar - 2013-05-05, 20:27

majowo, sielankowo, błogo i nareszcie słonecznie - ach.. ta emeryturka

Kama, Mela, Ruda - 2013-05-05, 23:41

Takiej emeryturki to można śmiało pozazdrościć. A jak tam się Maxiu sprawuje?

Kamila i Oskar - 2013-05-06, 07:24

Maxiu to super psiak - ładnie chodzi bez smyczy,na spacerach pilnuje się bardzo, reaguje na przywołanie, zna podstawowe komendy.
Na początku starał sie wymusić szczekaniem smaczki, nawet nas do nich potrafił zaprowadzić ,ale bylismy nieugięci. ;-)

Starszny z niego pieszczoch ,daje sobie zajrzeć do uszu, paszczy czy obciąć pazurki.
Oaza spokoju co potrafi przespać pore kolacji

Nie żebrze przy stole :shock:

Dziś idziemy do weta na kontrole uszek itp.

Ewa i Cindy - 2013-05-09, 21:31

jejku.. jak fajnie się to wszystko czyta..

Maxiu.. kochany jesteś i tyle..

Warna - 2013-05-09, 21:33

A w jakim stanie są uszka?

Kamila i Oskar - 2013-05-10, 07:19

Maxiowe uszka to jakaś masakra :shock:

Dostaliśmy drugą, inną maść (bo pierwsza nie dała rady) i dalej walczymy z tym dziadostwem :evil:

Wet powiedział ,że bardzo długo to zapalnenie musiało już trwać - bidulek.
Dzielnie znosi codzienne smarowanie, czyszczenie, nawilżanie, masowanie - oczywiście za smaczki ;-)

goldenek2 - 2013-05-10, 07:35

Starsze psy są niebywale cierpliwe.... Zawsze mnie to zaskakuje....

Asterkowy Krzysztof - 2013-05-10, 08:07

Kamila i Oskar napisał/a:

Maxiowe uszka to jakaś masakra :shock:

Dostaliśmy drugą, inną maść (bo pierwsza nie dała rady) i dalej walczymy z tym dziadostwem :evil:

Wet powiedział ,że bardzo długo to zapalnenie musiało już trwać - bidulek.
Dzielnie znosi codzienne smarowanie, czyszczenie, nawilżanie, masowanie - oczywiście za smaczki ;-)

No to dzielny facet ,nasz Asti bardzo nie lubi zabiegów przy uszach :uoee:

Kamila i Oskar - 2013-05-12, 19:46

Maxymilian pędziwiatr

Asterkowy Krzysztof - 2013-05-12, 19:51

Kamilka czym Ty go nakarmiłaś

Pies Ci młodnieje w oczach ,albo go zamieniłaś :-P

Rufiakowa Amcia - 2013-05-12, 19:58

Zaczynają mi się mylić Maksiowie- to który ma 11 lat, a który 11 miesięcy?

Kama, Mela, Ruda - 2013-05-13, 19:58

faktycznie- a co to za młodziak biegnie? Toż to jakieś oszustwo na tym zdjęciu-jakieś podstawione futro- gdzie jest nasz Maxsio emeryt? :rotfl:

Kamila i Oskar - 2013-05-13, 20:33

tak to Oskar - w przebraniu :-P

Tak na poważnie to Maxymilian przez swoje szaleństwa, a nie brakuje ich, potem zaczyna kuleć na lewą łapkę

Czasami musimy mu ograniczać niektóre atrakcje, bo chce dorównać Oskarowi.
On po prostu ani nie wygląda, ani nie czuje się na te 11 wiosen :mrgreen:

Kama, Mela, Ruda - 2013-05-14, 22:51

oj taaak, znamy ten ból z ograniczeniami. Ale najważniejsze, że nasz przystojniak się czuje tak dobrze :-)

Kamila i Oskar - 2013-05-19, 12:02

Hau - ta ja Maxymilian. Upał u nas straszny więc postanowiłem napisać jak się sprawy u mnie mają

Z wsiołkiem dogadujemy się coraz lepiej, ostatnio na spółke zjedliśmy moją nową zabawkę - piszczącego pingwina. Oskar zjadł mu czapkę a ja resztę. Na początku nie chciałem mu jej dać, ale jak mnie przeciągnął z nim w paszczy po całym podwórku, aż mi mało "szuflada" nie wypadła, to nie miałem wyjścia

Chodzę na spacerki, wyjadam smaczki jak nikt nie widzi :-P

Ostatnio to nawet dla zdrowotności zażywałem kąpieli błotnych - tylko nie wiem czemu wtedy ciotka ręce do nieba wzniosła jak wstałem ?
No przecież to wskazane, takie okłady na obolałe stawy :mrgreen:

Ide teraz się opalać. :-)