Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - LUPO - 364
Kamila i Oskar - 2016-07-23, 10:01 Lupo zostaje na zawsze u Pani Malgosi i jej rodzny.
Życzę szybkiego wygojenia ranek na brzuszku i wspaniałego życia z chłopakiem
Piszcie nam o nim często.EwaSta - 2016-07-24, 18:59 W związku z wizyta domowa Pani weterynarz kontrola w lecznicy została przełożona na sobotę. Na szczęcie blizna goi się bardzo dobrze a dolegliwości po zabiegu spowodowane są nadwrażliwością skóry psiaka na golenie/metal z maszynki do golenia. Kontynuujemy kurację antybiotykową plus stosujemy przepisaną przez weterynarza maść. Zaczynamy iść w dobrą stronę:)
http://images76.fotosik.p...138f5d15med.jpgAngelika i Spike - 2016-07-24, 21:38 Cieszymy się.Milena i Kosmo - 2016-07-30, 20:18
EwaSta napisał/a:
golenie/metal z maszynki do golenia
o kurcze to chyba nie jest częsta przypadłość ?
Jakoś nie spotkałam się z takim przypadkiem
Ale widzę, że w tym pięknym błękitnym kołnierzu już pierwsze przebłyski szelmowskiego
uśmiechu się pojawiają EwaSta - 2018-06-18, 21:22 Pozdrawiamy z Lupo. U nas wszystko w porządku. Lupek to cudowny piesek.
Angelika i Spike - 2018-06-19, 09:25 Ale super fotki! Nanka i Beza - 2018-06-19, 19:02 jaki słodziak Monika i Mila - 2019-11-12, 19:26 Cytat
Witam Lupek ma się dobrze.
Enka_Arka_Sanka - 2023-03-09, 15:46 Dawno nie było wieści od Lupo …
Nadrabiam zaległości
Jak pisze Pani Małgorzata „Lupo to kochany psiutek”
Jest oczkiem w głowach swojej rodziny.
Jest bardzo aktywny i uwielbia zabawy w śniegu 😉 Poza tym kocha pływanie, bieganie za ringo i frisbee oraz zabawę w przeciąganie sznurem. Lubi też zabawy z piłką i swoją kolekcją maskotek.
Lupo od roku jest leczony z powodu problemów z tarczycą.
W ostatnim czasie przeszedł zabieg amputacji palca.
Był to wynik nieszczęśliwego zbiegu zdarzeń – podczas kąpieli w rzece trafił na szkło i rozciął sobie łapkę. Był leczony i wszystko było ok, ale w trakcie gonitwy za ringo ta jeszcze delikatna skóra pękła przy poślizgu na śniegu. Lupo zaczął lizać ranę, w którą wdał się stan zapalny…
Antybiotykoterapia nie przyniosła efektu i lekarz weterynarii podjął decyzję o konieczności przeprowadzenia zabiegu Enka_Arka_Sanka - 2024-03-02, 14:00 Co u Lupo?
Jak pisze Pani Gosia:
Łapa dawno zagojona. Lupek ma się dobrze. Na bolące stawy dostaje Previcox. Dostaje też tabletkę na tarczycę (Euthyrox).
Od lat udaje się utrzymać wagę 33 kilo.
A poza tym jest bardzo kochany Lupo ma już prawie 13 lat ale wciąż lubi się bawić, szczególnie zabawy szarpakiem 😉
Jest radosny ale już śpi dużo więcej ale my też się starzejemy…
Spacerki dużo krótsze ale idziemy dla sprawności mięśni.
Jest nam bardzo dobrze razem Enka_Arka_Sanka - 2025-02-06, 20:16 Poniżej najnowsze wieści od Lupo,
Jak pisze Pani Małgosia:
Lupo nadal lubi się bawić – wciąż biega za piłeczką ale coraz trudniej mu się wstaje….
Neistety widać, że bolą go stawy. Dostaje leki - co 2 tygodnie kupujemy Previcox i dostaje codziennie ¾ tabletki (po większej awce niestety jej osowialy).
Dostał 3 dawki Librelli ale nie przyniosły żadnego efektu ☹
Co do badań – jesienią 2024 miał wykonaną morfologię i wyniki są prawidłowe.
Enka_Arka_Sanka - 2025-05-25, 12:13 12.04.2025 Lupo pobiegł za TM Enka_Arka_Sanka - 2025-09-16, 17:12 Dziś z ogromnym smutkiem żegnamy Lupo. 💔
Lupo znalazł się na naszym pokładzie w 2016 roku. Miał wtedy 5 lat i został oddany przez prywatnego właściciela.
Zamieszkał tymczasowo w Bydgoszczy u pani Małgosi i jej męża. Szybko i z wzajemnością pokochał nowych opiekunów zostając tam już na stałe i odnajdując swoje miejsce na ziemi.
Niedźwiedź na zewnątrz, najczulszy miś w środku - taki był Lupo. Kochał leśne spacery, kąpiele w jeziorze i szalone zabawy z innymi psiakami. Uwielbiał przeciągać szarpaki i... kolekcjonować maskotki. Z dumą nosił je pyszczku czyniąc z tego swój znak rozpoznawczy.
Przez niemal 9 lat był członkiem kochającej rodziny, szczęśliwy i bezpieczny. Niestety, wiosną jego stan zaczął się pogarszać… i pobiegł za Tęczowy Most.
*******
Pani Małgosiu,
dziękujemy, że daliście Lupo tyle miłości, ciepła i troski, ile tylko pomieścił. Dzięki Wam miał najpiękniejsze psie życie.
Żegnaj, kochany Lupo…