To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - MAKS - 427

Natalia i Maksio - 2016-12-13, 23:24

No faktycznie, sierść ma wyjątkowo mięciutka;) można miziac i miziac, zresztą Maks to uwielbia, nadstawia sie, kładzie pyszczek na kolanach i czeka na wygłaskanie ;)

Takie tam ze spaceru, Maks szukał dziury w ziemi ;)

Milena i Kosmo - 2016-12-17, 16:45

Dominika i Binek napisał/a:
taki puszek okruszek


Domi rewelacyjne określenie :D
Ślicznie się prezentuje, PSIEpiękny jest :)

Natalia i Maksio - 2016-12-21, 09:04

" No to ubralas się już czy nie?! "


Nosek Maksa juz był ladny, ale bardzo zaczął się luszczyc, jakby był przesuszony, znowu porobily się strupki.. wymoczylismy nosek tak żeby posciagac strupy i raz jeszcze kurujemy się maścią z antybiotykiem. Nic na posiewie nie było a jakoś trudno nam unormalizowac stan tej skory. Mam nadzieje ze teraz będzie okej. Będziemy nawilzac, a włoski juz odrastaja.

Angelika i Spike - 2016-12-21, 10:30

jaki słodki! :D
trzymam mocno kciuki żeby nosek się usprawnił!

Milena i Kosmo - 2016-12-21, 20:37

O kurczaczek, rzeczywiście nosek się troszkę złuszczył ...
Choć muszę przyznać, że ma trochę minę,
"wiem, wiem nie wyglądam najlepiej, ale TYLKO MNIE KOCHAJ" :mrgreen:
Maks jest przeuroczy :) Teraz pytanie, kto pokocha Maksa ? :-D

Natalia i Maksio - 2016-12-23, 15:23

Dzisiaj właśnie rozmawiałam z taką zmojoma i zaczęłysmy się zastanawiać czy to może nie jest alergiczne jakąś zmiana. Bo był podrażnionej jak przyszedł do nas, a teraz w sumie okres grzewczy w mieszkaniach to i suche powietrze jest.. kupimy coś ochronnego dla alergików na skórę, takiego tworzącego barierę ochronną.
Ale sylwestra spędzamy z dwoma weterynarzami, wiec Maks przejdzie chyba ogólny przeglad. Dobrze jak ktoś mu jeszcze ząbki obejrzy ;) i będzie Borysek, w typie sznauxera, tez ze schroniska. Juz się nie mogę doczekać aż się chłopaki pobawia ;)

Weronika i Padi - 2017-01-02, 18:35


Natalia i Maksio - 2017-01-04, 13:40

Trochę zdjęć z wyjazdu sylwestrowego :)
Psiaki bawiły się rewelacyjnie, żadnych problemów przy wystrzalach a dzieci były zachwycone towarzystwem :)



Kamila i Oskar - 2017-01-04, 14:00

ostatnia fotka cudowna :)
Weronika i Padi - 2017-01-09, 11:28

Kochany piesek :-) :-)
Weronika i Padi - 2017-01-09, 11:43

Moi drodzy, smutne wiadomości od DT, Maks ma guzka w okolicy odbytu. Guzek go nie boli. Maks jest w dobrym stanie psychicznym i fizycznym. Czeka na termin zabiegu u Weterynarza.
Angelika i Spike - 2017-01-09, 12:53

Maksiu kochany!!! trzymamy kciuki!
Natalia i Maksio - 2017-01-12, 20:41

Cześć wszystkim!
Termin zabiegu mamy na jutrzejsze popoludnie. Nim Maks się wybudzili będzie pewnie kolo 20-22. Trzymajcie kciuki!

Dominika i Binek - 2017-01-13, 00:13

Trzymamy mocno kciuki! oby to nie było nic groźnego Maksiu :*
Weronika i Padi - 2017-01-13, 08:12

Ciocia patulka i trzyma kciuki :D
Kamila i Oskar - 2017-01-13, 08:46

Dajcie koniecznie znać jak poszło.
Kciuki będziemy trzymać mocno :-D

Sylwia, Abra i Felek - 2017-01-13, 11:14

Trzymamy kciuki i łapki! :)
Angelika i Spike - 2017-01-13, 14:53

będzie dobrze, Maksiu! daj znać, jak poszło!
Natalia i Maksio - 2017-01-13, 21:19

Jesteśmy już w domu.
Maks zabieg przeszedł dzielnie i dobrze zniósł znieczulenie.
Guz udało się ładnie usunąć, nie był mocno ukorzeniony w mięśniu.
Wyślemy na histopatologie to paskudztwo, ale na szczęście udało się go wyciąć w całości.
Dziękujemy za ciepłe słowa ;* odezwiemy się za kilka dni jak przeżyjemy pierwsza traume z życiem w kołnierzu :p

Angelika i Spike - 2017-01-14, 10:29

śliczny jesteś Maksiulku! :-D
Weronika i Padi - 2017-01-14, 19:40

Mam informacje o stanie zdrowia Maksa po zabiegu:

"A więc tak... na szczęście guz nie był mocno ukorzeniony w mięśniu i można go było w całości odpreparpwac od miesnia. W przekroju nie był też jamisty, tylko jednolity co wróży całkiem dobrze, ale był w jakiś otoczka czy błona a to można wskazywać na to ze jednak zlosliwy. Będziemy wiedzieć po histopatologii. Dziś już ładnie sika podnosząc obydwie łapki do góry na zmianę, chętnie je, nawet biega wiec jest super :)
Ten "kaszak" wielkości 50gr którego miał od samego początku na czubku głowy Aga tez wyciela, bo sywierdzila ze jak pies śpi toż nie ma co.. (nie wliczyla tego tego koszta zabiegu). No i okazało się jak mu wygolila irokeza ze jest tam blizna bo wcześniejszy wycinaniu i musiało paskudztwo odrosnac. Wiec pogłębila cięcie i zadbała zeby tym razem wyciąć wszystko, wygladalo to jak jakas cysta. Następnie wyczyszczone miał wszytskie ząbki z osadu (tez nie wliczane w koszta ) żeby móc zdiagnozować tego podejrzanego zęba o ropę nad korzeniem.
Dodatkowo zrobiła zdjęcie zęba, zatoka tez jest na tym zdjęciu wiec w poniedziałek pewnie wróci z opisu szczegółowego, ale wygląda na to ze ząb jednak chyba nie jest konieczny do usuwania, ale jest ulamany, ciemniejszy i trzeba by go polakierowac, zobaczymy co na tej zatoce nam zobacza i czy faktycznie jest tam widoczna ropa. A dlaczego o zatoce mowie, bo przy zabiegu dokładnie obejrzany miał też nos, i została też pobrana Próbka na biopsje (niestety ale prawdopodobnie to jednak autoimunoagresja, wyniki pewnie potwierdza czyli nie do wyleczenia niegdy, ale doraźnie można zaleczac jakimiś masciami) to w środku w nosie miał gluty bardzo nie ładne i takie z krwia. Tak więc też Aga pobrała wymaz z tego, warto byłoby to wziac na posiew, pewnie jakieś bakterie tam wyjdą i wtedy antybiotyk jeszcze.
No po zdjęciach jak sto nieszczęść. Ale dziś juz na prawdę jest znaczenie lepiej :) "

Takiego maila dostałam od Pani Natalii z DT. Czekamy na wyniki biopsji.

Weronika i Padi - 2017-01-14, 19:43


Weronika i Padi - 2017-01-14, 19:46


Weronika i Padi - 2017-01-14, 19:51

A tu juz zdjęcie z dzisiejszego spaceru.

Sylwia, Abra i Felek - 2017-01-14, 20:30

Maksiula, zdrowiej i szalej. :serce: A człowieki w tym czasie poczekają na wyniki biopsji. Musi być dobrze!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group