To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - FRED - 508

anula1030 - 2017-02-11, 14:28

A tak pilnujem sfojom ciotkem.

Fredek

anula1030 - 2017-02-11, 14:34

Cześć Złotka,
Powiem Wam w sekrecie, że ja jestem grzeczny gość ale mieszkam w nowym domku i nie mogem pokazać ,że tak jest. Radujem siem i nosi mnie,a moje człowieki nie rozumiejom mnie. Byłem w ciasnym miejscu, nie mogłem biegac. Teraz mogem i mnie nosi. A jak ciotka jest to ...... Och ja ja jom kocham. Głaszcze mnie, daje mniam i jest ładna. Wujki som dwa, jeden chodzi na jednej nodze,śmieszne a drugi jest duży. Fajne som te wujki. Śpiem z nimi.
Och....idą. Muszę kończyć
Paaaaaa
Wasz Fredzio

Kamila i Oskar - 2017-02-12, 12:57

Fred i spotkanie z kotem :)
Angelika i Spike - 2017-02-13, 14:30

Haha widać że podchodzą do siebie z rezerwą :D
anula1030 - 2017-02-14, 10:53

Zależy od dnia i od chwili, czasem Jaga ociera się o Fredka i ogonem pod nosem jeździ, a on nic. Popatrzy z politowaniem i wszystko. Tu byl dystans do czochrania, ciotka szczotke miała w ręku a jedno i drugie lubi czochry. :-)
Ewa, Lula i Fux - 2017-02-16, 20:02

Fred to super gosć zobaczycie jaki z niego bedzie super golden juz ciotkka Ania sie o to postara.
Warna - 2017-02-16, 20:09

A jak zdrówko Fredzia?
anula1030 - 2017-02-16, 21:48

Witajcie Kochani, :lol:

w dniu dzisiejszym przyjechał do nas w gości nasz zaprzyjaźniony Maltańczyk, lat około 3 , Tajsonek. Znamy się z Tajsonkiem długo i gdy nas zobaczył przybiegł pędzikiem zostawiając swego Pana z tyłu. Radość była ogromna, w końcu przyjechał na ferie.
Fredzio przywitał się dostojnie, po czym owarczał młode białe stworzenie i wziął się do wąchania, po psiemu. W końcu dwa samce. Tajson stał grzecznie, może lekko wystraszony ale grzecznie, dał się oniuchać tam i ówdzie. Fredzio stwierdził,że też się nadstawi. A Tajsonek go totalnie zignorował i poszedł sobie do Soni, gdyż sié znają i lubią. Rozczarowany Fredek zaczął warczeć i szczekać z zazdrości,że mała kulka zabiera jego uwagé i bliskich. Oszczekał Tajsona gdy ten oparł się łapkami o moje kolano, jak gdyby chciał powiedzieć ; jakim prawem dotykasz mojej ciotki, ona jest tylko moja, zostaw ją. Poczuĺam się nad wyjątkowo, bo nigdy żaden facet nie był o mnie tak zazdrosny jak Fred ;-) . Hmmmm

Tajsonek przywiózł również swój kocyk, czerwoniutki, pachniący, mięciutki. Położyłam go obok posłanka Soni, moja małpa, gdy go wyniuchała od razu go zajęła oddając swoje posĺanko, z niebieskim kocykiem, pachnącym Sonią. Fredek gdy to zobaczył miał mega wyrzut do Soni, że zdradza go z kocykiem nowego czegoś białego a jego kołderka jest przecież duża i też mięciutka. No i strzelił focha i położył się sam tyłem do nas wszystkich.
Ot obrażalski jaki :->
Na dworzu cała trójka była razem. Nawet spokojnie było. Wrócili bez śladów kłótni.
W sobotę przyjeżdża do nas nowa koleżanka, Dobrusia. Zobaczymy co wtedy będzie.
Fred ma lekcje socjalizacji z innym psiakami na wolności.
Wieczór był dziś komedyjny, przyglądając się psim zachowaniom. I wielkiej miłości jednego z nich.

I tyle wieści z DT na dobranoc.
Spokojnej nocki życzymy
Paaaaaaa

anula1030 - 2017-02-16, 21:59

Zdrówko raczej dobre, coś tam za bakteriowało się siusiu, dostał dziś inny antybiotyk, gdyż tamten nie podziałał jak powinien. Usg dobre, małe zmiany na brzegach prawej nerki prawdopodobnie od dłuższego stanu zapalnego. Był badany wczoraj mocz i nadal odczyn jest obojętny ,obfita flora bakteryjna. Poza tym reszta całkiem dobra. Krew też. Szykujemy się do kastracji. Apetyt świetny, inne zachowania również. Skacze jak dzieciaczek gdy mnie zobaczy. Dzis z radości wpadł w poślizg w korytarzu i nie wyrobił się na zakręcie do kuchni :-D . Skończyło sié przejechaniem na pośladku :-D
Angelika i Spike - 2017-02-17, 10:46

Haha, no to niezłe ma przygody :D ale że taki zazdrosny o ciotkę? no nie wierzęęę :D
czyli niedługo chłopak będzie do adopcji! super!

anula1030 - 2017-02-22, 07:48

Witajcie,
melduję że w dniu wczorajszym Fredek miał zabieg kastracji. Zabieg przebiegł pomyślnie, Mały szybko wraca do siebie. Jest bardzo grzeczny. Wcale nie zwraca uwagi na to co się stało. Jest radosny, je ładnie. Szybko będzie w pełni formy.

Miał usunięte przy okazji 2 brodawki, jedna na głowie i na szyi, ta była brzydka, paskudząca się. Teraz będzie jeszcze bardziej śliczny.

dobrego dnia życzymy wszystkim
DT i Fredzio :-D

Angelika i Spike - 2017-02-22, 08:33

Czyli nasz chłopak jest już do adopcji!!! ❤❤❤
anula1030 - 2017-02-22, 09:29

Tak,jeszcze parę dni i pełna gotowość.
Milena i Kosmo - 2017-02-22, 22:31

anula1030 napisał/a:
Skończyło sié przejechaniem na pośladku


Aniu ja po prostu ubóstwiam Twoje wpisy :D

anula1030 - 2017-02-23, 16:48

Halo,jest tu ktoś?
Słuchajcie, moja ciotka założyła mi coś na głowę. Kurczę, ledwie co widzę, cały czas się obijam o coś. Nawet miska mi dziś zwiała, a było tam tyle dobrego. Nie mówcie nic ciotce, ona nie lubi bałaganu. Nieźle krzyczy. Na chłopaków. Mnie też się oberwało kilka razy jak ukradłem bułkę albo siknąłem tu i tam. Ale była jazda jak się wkurzyła. :lol:
Pod ogonem mnie trochę boli, trochę swędzi. Hmmmm, co to? Doktor dziś jak mnie tam złapała to aż chciałem ugryźć, potem mi dał zastrzyk. Nie wiem czy ją lubić. Ciotka ją lubi. Dziś się śmiały, chyba ze mnie ale ja tym się nie przejmujé. Ciotka jest super. Chłopaki też.

Ogólnie jakby ktoś pytał, to czuję się dobrze. Tylko by ten hełm mi zdjęli.

Pyszczek Wam ślę swój. Jak chcecie.
Paaaaa
Wasz Fredzio :rotfl:

Angelika i Spike - 2017-02-23, 16:50

Fredziu ślij pyszczola swego! :serce:
Milena i Kosmo - 2017-02-23, 18:03

Stefciu, nic się nie bój po swędzi i przestanie :)
a i z hełmem sobie poradzisz ... bo w sumie powiem Ci w tajemnicy, że jak nic 2 tygodnie w nim spędzisz :lol:

Ewa, Lula i Fux - 2017-02-23, 19:08

Fredek jajek juz nie masz ,ale masz swietna ciotke..wcale sie nie dziwie ze jestes o nia zazdrosny to fajna babka jest. A co do klosza dasz rade kto jak nie Ty..ciocia Milena ma racje..dwa tygodnie z nim trzeba chodzic ale zleci ci ten czas szybciutko obiecuje.
anula1030 - 2017-02-23, 22:03

Naprawdem? Ufff, może dam jakoś radę. Tylko nic nie mówcie ciotce, że się pożaliłem. No w końcu jestem dzielny. No nie? Ciotka wróciła z pracy. To zmykam po cichutku.

Paaaaa :rotfl:

anula1030 - 2017-02-25, 16:35

Witam,
melduję że rana Freda dobrze się goi, byliśmy dziś na wizycie kontrolnej. Jest zdrowy, tak twierdzi Pani Doktor Magda. apetyt ma dobry, czasem za dobry. Potrafi pochłonąć ilości :-D .
Nie przepada za małymi , szczekającymi psami, dziewczynki toleruje.
Lubi każdego kto go głaszcze i dopieszcza a także karmi.
Gdy sam zostaje w domu jest grzeczny, nie niszczy domu.


pozdrawiamy serdecznie
Ania Kasper i Krzyś

Milena i Kosmo - 2017-02-25, 16:42

Aniu czyli mały kompaktowy prawie golden, który toleruje koty, lubi dzieci, akceptuje psy ... o ile nie są nachalne - no to kto chce psa prawie idealnego ? :D
anula1030 - 2017-02-26, 15:52

Prawie znaczy krótsze łapki. Wczoraj Pani Ania odbierała Tajsonka i powiedziala na dzień dobry, jaki cudny golduś. :lol: Tak Freda widzą inni.
Tak, jest w pełni gotowy. Jest zdrowy. Ma jeden minus, bo zawsze być musi. Chyba ma klaustrofobię. Nie lubi podróży autem. Bardzo się wtedy denerwuje. Od zamknięcia drzwi do ich otwarcia. Później już jest super. Uszki też już pożegnały grzyba, są czyste. Jojki, reszta po jojkach ładnie sié goi.
Nawet hełm można na chwilę zdjąć, tylko w celu regeneracji moich osobistych łydek. Są nieźle obite. Fredo non stop chodzi obok.
Taki już mój ciotkowy los. ;-)
Nasz prawie 90% golden jest gotów.
Ktoś chciałby Fredzia?
Prawie dlatego, że omija wszelkie błotka. Lubi za to czochranie szczotką i to bez smaczków.
Coś w nim jest innego, fajnego, kochanego. :-D

anula1030 - 2017-03-08, 17:13

Cześć Wam,

co u Was? Bo u mnie ma się nieźle. Jestem zdrów i pełen energii. Pogoda za drzwiami nawet całkiem dobra, ciotka w pracy, wujek też a Krzysiek się uczy. Chciałbym na spacer ale nie mam z kim. Może znajdzie się dobry Ktoś, kto pójdzie ze mną? Uwielbiam chodzić, obiecuję nie szarpać sznurkiem. Będę szedł grzecznie. Nie będę warczał na burki, no chyba że któryś z pyska pojedzie pierwszy....to wiecie, odpowiem. A co mi będzie wymyślał jeden z drugim. A co!

Wiecie co,
wczoraj ciotka była w pracy i wujek też.....i zostawił swoje łóżko. No i se poleżał ja. Hmmmmm, mięciuchne było. Gdy ciotka wróciła to mnie przyłapała. Za dobrze mi się spało. Nie dziwię się, że wujek nie chce wstawać jak go ciotka budzi. No, musiałem zejść by się przywitać i siku chciałem. Potem znowu ukitrałem się na łóżku. Ha ha ha. No i wujek wrócił i się skończyło miętkie. Została moja kołderka. Wygodna ale czasem sonia sie wkitra. No wiecie, ta kuliżanka, od wujka. Kurcze, małe to to a tyle miejsca zajmuje. Musiał ja w kłębku leżeć. Późno se poszła ale poszła. No i rano nawet nie wiem kiedy ciotki wstali.
Teraz jeszcze som w pracy, to mam luzik . Krzysiek jest ale nie słucham go. No może troszkem.
Nic ciotce nie mówcie, że śmiałem się z niej. Ona dobra jest. Jeść da, po grzbiecie drapie i mnie lubi. Ale czasem popsocem co by nudno nie było. :P lubiem patrzeć jak się złości. :P i tak jom lubiem.

No to cześć.
Paaaaa wszystkim
Wasz Fredziek

Dominika i Binek - 2017-03-13, 22:08

Całuski dla Freda i opiekunów ;) mam nadzieje ze juz niedlugo ktoś przygarnie Cie na stałe wariacie ;)
anula1030 - 2017-03-14, 09:39

To dobre określenie, wariacie, bardzo pozytywny wariacie. :lol:

Pozdrawiamy serdecznie :-D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group