Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - JASKIER ma już dom w Skarżysku-Kamiennej - 30
Warna - 2010-12-06, 11:54 Nie będę oryginalna - powiem tak - jest piękny.Aga_TRuficzkowa - 2010-12-06, 14:31 Jak myślicie trzy psy w domu to już przegięcie.......
On jest prześliczny!!!! Magda Noblowa - 2010-12-06, 16:17 Oj tak cudny futrzak Trochę miłości, trochę czasu, trochę nauki dobrych manier i będzie z niego golden pełnym pyskiem BosmAnka - 2010-12-06, 16:35 Wykąpałam brudaska. Nie była to bardzo dokładna kąpiel i nie udało się pozbyć do końca przykrego zapachu, ale jest trochę lepiej. Psiak się bardzo denerwował i nie chciałam go stresować zbyt długą i dokładną kąpielą. Za jakiś czas trzeba będzie go znów wykąpać. Za to wycieranie potraktował jak doskonałą zabawę
Przed kąpielą chciałam mu wyciąć największe kołtuny, ale warczał i marszczył fafle. Przy dużej ilości smaczków udało się wyciąć kilka największych na tylnej stronie przednich łap i z zaskoczenia ze 3 z ogona, ale na tylną część ciała jest bardziej wrażliwy i więcej nie chciałam ryzykować. Po trochu codziennie będę mu wycinać to paskudztwo.
Zdjęcia za chwilę.BosmAnka - 2010-12-06, 17:00 Mokry Jaskier
Oryginalnie tak, ale chodziło mi o coś bardziej z beletrystyki Jak ktoś czytywał Chmielewską z czasów, kiedy jeszcze pisała dobre powieści, to będzie wiedział.
Ale trafienie celne, widzę, że klasykę polskiej literatury znamy Aga_TRuficzkowa - 2010-12-06, 18:04 Mam 13 tomów Chmielewskiej (czytałam jakieś 20 lat temu)ale kurcze nie przypominam sobie ,Ania pomóż mpati123 - 2010-12-06, 18:44 A ja powiem zupełnie co innego: saga wiedźmin... Nie pamiętam kiedy Jaskier był mokry, ale pewnie nie raz ;pKasia, Szajba i Milka - 2010-12-06, 19:02 "Na pełne zgrozy pytanie Stefana:
-Coś narobił, baranie?!
odparł rzewnie natchnionym głosem:
-Jak mokry jaskier wschodzi na bagnie...
I widząc utkwione w sobie wytrzeszczone w bezgranicznym zaskoczeniu oczy przyjaciół, dodał smętnie:
-Jak błędny ognik przepada..."
Joanna Chmielewska Lesio BosmAnka - 2010-12-06, 19:03
Aga_TRuficzkowa napisał/a:
Ania pomóż
Słoniocy
A żeby nie było, że zupełny off, to poniżej zdjęcia tego, czego moje kundliszcze uczy swojego nowego kolegę. Zdolny uczeń, nie powiem.
BosmAnka - 2010-12-06, 19:05
Kasia i Shadia napisał/a:
"Na pełne zgrozy pytanie Stefana:
-Coś narobił, baranie?!
odparł rzewnie natchnionym głosem:
-Jak mokry jaskier wschodzi na bagnie...
I widząc utkwione w sobie wytrzeszczone w bezgranicznym zaskoczeniu oczy przyjaciół, dodał smętnie:
-Jak błędny ognik przepada..."
Joanna Chmielewska Lesio
BINGO Iza i Luna - 2010-12-06, 19:24 coś mi się zdaje, że Jaskier nie będzie miał trudności ze znalezieniem domku BosmAnka - 2010-12-07, 11:06 Chłopaki zaczynają się już ładnie dogadywać. Od przedwczoraj żadnych spięć. Wczoraj się nawet przez chwilę próbowali podgryzać, ale generalnie zabawy im na razie słabo idą. Bosman zaczepia i zaprasza, ale Jaskier nie wie o co chodzi. Wczoraj wieczorem przyszedł sam i poprosił o mizianie, a później położył się i przytulił do moich nóg. Noc przespał przy moim łóżku. A dziś rano przyniósł mi zabawkę i się przeciągaliśmy.
Bardzo się interesuje kotem, wszędzie za nim chodzi i co chwilę obwąchuje. Raz już dostał od kici po pysku, co go wcale nie zniechęciło. A mój kot też ma do niego stosunek znacznie bardziej pozytywny niż do Bosmana, którego traktuje neutralnie, ale z dystansem.
Na spacerze przejeżdżającego samochodu (szliśmy poboczem) lekko się przestraszył, ale wyglądało na to, że z zaskoczenia. Naprawdę fajny charakter ma ten psiak. Jak na psa trzymanego przez 5 lat w kojcu, zadziwiająca jest jego otwartość, odwaga i ufność.
Przeglądając sierść nie widziałam u niego żadnych insektów, ale na wszelki wypadek zakropię całe towarzystwo Fiprexem. Bardzo się drapie w uszy, spróbuję mu je dziś obejrzeć. W czwartek chciałabym go zabrać na przegląd. Postaram się trafić na dyżur dr Jacka Micunia. To jest lekarz, do którego mam ogromne zaufanie, wyciągnął mi Bosmana z chłoniaka.
Teraz panowie podsypiają, oczywiście tuż koło mojego fotela przy biurku.
Kasia i Misio - 2010-12-07, 11:08 Śliczny jest i takie ma zatroskane spojrzenie na tych wszystkich zdjęciach...BosmAnka - 2010-12-07, 17:43 Panowie dziś zostali sami w domu. Najpierw zostawiłam Jaskra w klatce, a Bosmana zamknęłam luzem w tym samym pokoju co Jaskra. Cyrk urządził mój osobisty golden, prawie wyjąc do księżyca (normalnie zostaje sam w domu grzecznie i cicho). Więc spróbowałam inaczej – otworzyłam pokój i wypuściłam Bosmana. Ale to już była porażka totalna. Bosman piszczał pod drzwiami wyjściowymi na dole, a Jaskier zaczął szczekać na górze. Przy czym trzeba podkreślić, że Jaskier jest bardzo cichym psem. Do tej pory może raz mu się zdarzyło szczeknąć.
Wróciłam więc do domu, przekazałam Bosmanowi w kilku przykrych, dosadnych słowach co o nim myślę i z powrotem zamknęłam go w pokoju z Jaskrem. Po udzielonej reprymendzie, moje kundliszcze siedziało już cicho, Jaskier trochę popiszczał i ucichł. Jak wróciłam to była cisza i spokój.
Później zaryzykowałam i zostawiłam jeszcze psy same luzem na pół godziny. Po powrocie wszystko było OK, żadnych zniszczeń nie odnotowałam.
Wniosek: trzeba będzie popracować nad lękiem separacyjnym u Jaskra, bo mu się pogorszyło. Może dlatego, że zyskał swoje „stado”, którego wcześniej nie miał? Pierwszego wieczoru po przywiezieniu został zupełnie sam na 2h i był bardzo grzeczny i spokojny.
Z dobrych wiadomości:
1. Zrozumiał, że załatwiać się należy na zewnątrz i w domu już nie podejmuje prób znakowania terenu.
2. Ładnie reaguje na komendę „Nie!” i „Fe!” (używam zamiennie). Nie sądzę, żeby je znał, więc reaguje chyba bardziej na ton głosu.
3. Coraz częściej szuka kontaktu z człowiekiem. Sam z własnej inicjatywy przychodzi, podstawia się pod głaski, przynosi zabawkę. Tak jest w domu. Na dworze żyje jeszcze we własnym świecie.
Zdjęcia z dzisiejszego spaceru niestety kiepskiej jakości. Robione komórką, bo jakoś nie miałam głowy zabrać aparatu.
Barbara - 2010-12-07, 22:55 Ania to dostawę pluszaków dla Twoich dwóch facetów trzeba będzie zorganizować! BosmAnka - 2010-12-07, 23:04
basia1 napisał/a:
Ania to dostawę pluszaków dla Twoich dwóch facetów trzeba będzie zorganizować!
Dla jednego Bosman nie patroszy pluszaków.
A to mi się dziś udało wyciąć z sierści Jaskra
Barbara - 2010-12-07, 23:06 No nieźle, ale kołtuny! Straszne, jaki Jaskier był zaniedbany...bielan - 2010-12-08, 13:49 Ja tylko dodam, że w weekend Jaskier ma umówioną wizytę u osobistego fryzjera
Będzie jeszcze ładniejszyBarbara - 2010-12-08, 13:51 Michał a może być jeszcze piękniejszy Aga i Sara - 2010-12-08, 14:36 Jak będzie potrzeba to kurierem wyślę kilka pluszaków mój Piotruś ma ich tak dużo, że na pewno kilka odstąpi
Genialne zdjęcie Bosmana z błagalnym spojrzeniem, prawie jak oczyska Kota w "Shreku": bezcenne Magda Noblowa - 2010-12-08, 16:09 Ale się psisko rozkręca