Warna - 2014-02-20, 18:34 Mocno trzymamy kciuki za lepsze samopoczucie Belci! Ola i Habs - 2014-02-20, 20:22 Najważniejsze, że dziewczyna czuje się już lepiej, ale trzymamy mocno kciuki za dobre samopoczucie małej. Tak, jak pytała wcześniej Agnieszka, są jakieś przypuszczenia, co Bella mogła zjeść? Asia i Bella - 2014-02-20, 21:46
Niestety nie. Podejrzewaliśmy, że zjadła ludzką qupę, bo to jej się zdarzało już wcześniej, ale teraz to nie wiemy, bo raczej aż takich skutków by nie było. Lekarz zasugerował, że to jakaś trucizna mogła być. Ale skąd w lesie? No chyba że gdzieś indziej niepostrzeżenie coś złapała. Mam wyrzuty sumienia, że nie wdrapałam się za nią i nie sprawdziłam co tam zżera w lesie, ale to tak wysoko było, że pewnie i tak zanim bym się tam dostała, to już by to zjadła. Aga_TRuficzkowa - 2014-02-20, 21:55 Asia, wiesz co teraz mi się przypomniało, ale jest to mało prawdopodobne, u nas w mieście były chyba jesienią ogłoszenia, że w lasach są rozkładane szczepionki dla dzikiej zwierzyny na wściekliznę. Była mowa o tym aby pilnować zwierzęta domowe aby tego nie zjadły...Nie wiem czy to w ogóle od jesieni miało prawo przetrwać, ale może... Asia i Bella - 2014-02-20, 22:05 Też mi przyszło do głowy czy to nie ta szczepionka, bo u nas też to rozrzucali i ogłoszenia wtedy były. Asia i Bella - 2014-02-21, 10:18 Wczorajszy kleik ryżowy został w brzuszku, więc jest dobrze  .
Tak wygląda nasz szpital domowy 
Smutny pocholek 
Calineczka - 2014-02-21, 10:35 Wow! Daliście radę, super oby było coraz lepiej, zdròwka dla wszystkich
Iza Tutisowa - 2014-02-21, 12:40 Super pomysł na kroplówkę  szybkiego powrotu do zdrówka
Ola i Habs - 2014-02-21, 13:11 Widzę, że opieka bardzo profesjonalna
Asia i Bella - 2014-02-21, 16:41
Potrzeba matką wynalazków  Kombinowaliśmy, kombinowaliśmy i takie cóś nam wyszło 
Belli wraca apetyt, leży w kuchni i czeka... a to dalej tylko kleik. Asia i Bella - 2014-02-25, 21:06 Zatrucie Belli chyba już minęło.Chyba, bo dietkę jeszcze stosujemy i leki dopaszczne zażywamy. Teraz przyplątało nam się jakieś zapalenie pęcherza, nie wiem od czego, wiec i to też leczymy. W niedzielę Bella wzbudziła rozbawienie znajomych bo paradowała po domu w majtkach mojego męża, bo niestety posikuje troszkę, więc żeby już wstydu więcej nie było zakupiliśmy przecudnej urody psio-dziewczęce majtaski. Chyba mi Bellcia wybaczy, że pokazuję taaaakie zdjęcie Podziwiajcie
Aga_TRuficzkowa - 2014-02-25, 21:20 No strasznie sexy dziewczynka w tych majcioszkach
Ważne, że z brzusiem już lepiej, a wyniki kontrolne krwi już robiliście? Asia i Bella - 2014-02-25, 21:25 Krew zbadamy w przyszłym tygodniu, bo jeszcze mamy leki. Niech się też troszkę zregenerują jej bebeszki
Ola i Habs - 2014-02-25, 22:18 Uhuhu, ale majtasy
Rufiakowa Amcia - 2014-02-26, 16:53 No piękne seksi majty! I kroplówa też zrobiła na mnie wrażenie
A z pęcherzem- nie wiem, czy to podobnie, jak u ludziowych pań- po ostrych sraczuńkach może się trafić stan zapalny. Najważniejsze, że brzusio już lepiej, trzymajcie się! Asia i Bella - 2014-02-26, 18:51
No ja to chyba powinnam opatentować: domowy stojak do kroplówki= miotła, 2 obróżki, piłka i kawałek wieszaka do ubrań
Zapomniałabym jeszcze noga od stołu potrzebna
Rufiakowa Amcia - 2014-02-26, 19:14
Śmiem twierdzić, że ta noga jest tu bardzo bardzo ważna! Bez niej miotła byłaby tylko miotłą 
Warna - 2014-02-26, 19:46 My też dawaliśmy w domu kroplówki Sabie, ale tak dobrze tego nie wymyśliliśmy. U nas na oparciu krzesła zawiesiliśmy wieszak, a na wieszaku butelkę z kroplówką. 
Grażyna i Bari - 2014-02-26, 20:08 Widać miotła u tego, kto ją wymyślił miała już w zamyśle mieć te dwa zastosowania... Nasza Sabunia też miała miotlany stojak do kroplówek, tyle, że zielony... Konstrukcja była identyczna... A kocyk, którym ją okrywałam też identyczny... 
Asia i Bella - 2014-02-27, 14:41 
Ech... jak mnie się marzy dzisiaj pączek
Asia i Bella - 2014-03-23, 19:22 Na górskim szlaku 
Moczenie odwłoków w potoku
Znaleźliśmy nawet zimę 
i zrobiliśmy sobie zdjęcie w większym gronie przy wieeeelkiej skoczni 
latało się 
po powrocie do domku to było tylko tak
Brzuszek dalej leczymy, bo wyniki nie są jeszcze w normie, na początku kwietnia kolejna kontrola. Ewa i Cindy - 2014-03-25, 22:54 ale mieliście fajową wycieczkę.. zazdraszczam
Asia i Bella - 2014-03-27, 17:29 Dzisiaj na tapecie psie ciasteczka
A tu już dwa głodomory pilnują, bo ciasteczka upiekły się i dosuszają się 
Iza Tutisowa - 2014-03-27, 17:35 Świetne to jest  Naszemu jak się dosuszały to jeszcze mu ślina kapała pod piekarnikiem
Asia i Bella - 2014-03-27, 17:37 Psiej śliny podczas prac kuchennych to ja mam po kostki
|
||||||||||||||
