To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - BARI - 189

Iza Tutisowa - 2013-11-18, 15:21

Ola, Łukasz i Habs napisał/a:
Nie wiem dlaczego, ale u mnie nie wyświetlają się wszystkie zdjęcia.
a myślałam, że tylko ja mam ten problem...
Spajkowa Ewa - 2013-11-18, 15:28

U mnie się juz tez nie wyświetlają :| rano były widoczne wszystkie.
goldenek2 - 2013-11-18, 15:31

Ja tylko pierwszego nie widzę jak Dianka połyka :)
Grażyna i Bari - 2013-11-18, 15:33

Za chwilę mnie skręci ze złości, u mnie też prawie wszystkie wyparowały. A ja bidula siedziałam prawie do świtu, żeby je powklejać . Pewnikiem coś "namarasiłam", ale zupełnie nie wiem co... :-x ... Może mądrzy tego świata zaradzicie... Ja mogę powklejać jeszcze raz i zrobimy zabawę: kto dopasuje zdjęcie do komentarza... A mówiłam kiedyś, żem "średnio inteligena, mało zdolna, bez pamięci"... :oops:
Rufiakowa Amcia - 2013-11-18, 15:45

Wydaje mi się, że to z winy tego, że imageshack wprowadza nowy wygląd strony i obecnie dzieją się różne mało fajne rzeczy. Mi ostatnio odmówił zalogowania, twierdził, że nie ma takiego konta i mam sobie założyć nowe. A dopiero co, parę chwil wcześniej, ładowałam zdjęcia na aukcje!

Po paru próbach logowania udało się (wiązanki słów, jakie wtedy z siebie wypuszczałam, pominę). W tzw międzyczasie pojawił mi się inny interfejs strony z napisem, że jest on w wersji beta. Czyli w wersji testowej. Może to dlatego?

Spajkowa Ewa - 2013-11-18, 15:51

Skoro rano były wszystkie widoczne (me galy świadkami) to znaczy, ze byłydobrze wwklejone.
Grażyna i Bari - 2013-11-18, 15:54

Z tym logowaniem, Amelko, miałam toczka w toczkę to samo. Bulgotałam w nocy tak strasznie, że tylko lampeczka winka ratowała mnie przed wykipieniem. To wszystko nic, ale cóż począć z tak pięknie rozpoczętym dniem ? Jak to teraz zrobić, żeby wskrzesić te moje wypocinki? :roll:
Grażyna i Bari - 2013-11-18, 16:02

Całe szczęście, że Ewunia Spajkowa jest świadkiem, bo inaczej sama bym zwątpiła, a mój mąż by powiedział "nie martw się, trzeba się oswajać z tym, że czas biegnie, a pesel stoi, teraz może być już tylko gorzej". Taki to oto realista ten facio :lol: . No, ale nie damy się... Grunt to siła i godność osobista :)
Iza Tutisowa - 2013-11-18, 16:16

Grażyna i Bari napisał/a:
"nie martw się, trzeba się oswajać z tym, że czas biegnie, a pesel stoi
:rotfl: Dobre, muszę to swojemu mężowi powiedzieć :mrgreen:
Grażyna i Bari napisał/a:
Grunt to siła i godność osobista :)
I tak ma być! :)
Grażyna i Bari - 2013-11-18, 19:33


Grażyna i Bari - 2013-11-18, 19:36

Wysłałam jedną część żeby sprawdzić, czy znowu nie zniknie, ale w trakcie ładowania się zdjęć dzieją się dziwne, mało zrozumiałe rzeczy...
Muszę się sama trochę zresetować, bo to ustrojstwo mnie przerasta :roll:

Grażyna i Bari - 2013-11-18, 19:38

No, a teraz kto zgadnie, które zdjęcie do czego pasuje? Jak nie znikną do godziny to będzie następna tura...może wytrzymacie te moje wyczyny :lol:
Aga_TRuficzkowa - 2013-11-18, 19:51

Spoko wytrzymamy, dobrze jest, tylko niech ktoś je dopasuje do podpisów, bo ja się dzisiaj rano zdrowo wqrzyłam, obrazki w opowiadaniu to nieodzowna sprawa........a tu czytam, czytam i nie wiem o co chodzi. :-)
Grażyna i Bari - 2013-11-18, 20:07

No, bo to, Aguniu, tak jak z polską piłką-miało być dobrze, a wyszło jak zwykle... Poczekam jeszcze trochę( co chwila zaglądam, czy nic nie znika, czy znowu jakiś ufoludek zdjęć nie pożre), potem wkleję 2-gą część, a potem może ktoś z "Derekcji" pomoże zrobić porządek :) -(oczywiście jak ładnie poproszę) :buziak: :buziak:
Grażyna i Bari - 2013-11-18, 21:05

i następna partia



A kuku :lol: No i co? Może nam się udało... :rotfl: Byle nie zapeszyć, bo znowu wyparują :lol: Wprawdzie 2 takie jakieś dziwnie małe , ale nie wybrzydzajmy

Grażyna i Bari - 2013-11-18, 21:09

A teraz... może jakaś dobra "Derektorka" uporządkuje sprawę, albo zostawimy tak, by ćwiczyć wśród czytających inteligencję... Skoro nasze psinki męczymy takimi ćwiczeniami to sami spróbujmy jakie to fajne... :roll:
Spajkowa Ewa - 2013-11-18, 21:13

Posłusznie melduje, ze u mnie widać wszystkie :D
Grażyna i Bari - 2013-11-18, 21:41

W razie czego, zaświadczysz, Ewuniu, że widzisz? Bo dzięki Tobie nie wyszłam na taką ostatnią, no i jeszce Goldenek widziała moje dzieło. No, ale nie zapeszajmy, co by nie poznikały...
A jeśli o Dianusi mowa, to przyszła do nas szczenięciem w połogu jeszcze będąc (u ludzi też się zdarza, że dzieci rodzą dzieci). Macierzyństwo zostało jej pewnie narzucone przez jakiegoś zboczonego psiego pedofila, cóż miała biedna robić? Urodziła, odchowała, dobrzy ludzie zaadoptowali jej dzieci, a ona poszukała nas.. Ma teraz ok. 4 latka i jest szlachetnej rasy "owczarek podbeskidzki" (rasa odkryta przeze mnie). Matka natura tak mieszała w genach jej szlachetnych przodków, że stworzyła takie cudo... A, że urodziwa ta moja sunieczka to każdy widzi :) A jaka mądra..., a jakie "bystre" ma oczka... Może ten psiaczek u Twoich znajomych pochodzi z tej samej hodowli? Trzeba doszukać się w "papiórach" :-)

Ola i Habs - 2013-11-18, 23:49

Ja teraz też widzę zdjęcia :)

Bari wyłaniający się zza obrusu... Rewelka! :)

Iza Tutisowa - 2013-11-19, 12:24

Superowe zdjęcia :D
Asterkowy Krzysztof - 2013-11-26, 11:13

:) Zdjęcia super :)
Grażyna i Bari - 2013-11-27, 00:23

Ostatnie dni niosły za sobą dużo problemów i to o takim ciężkim gatunku. Zawodowo- tzw. b.trudne "przypadki", domowo-dużo trudnych spraw do załatwienia, które niekoniecznie układają się po mojej myśli. Czyli dużo spraw, mało czasu... Całe szczęście jest Barutek, no i oczywiście Dianka - leki na całe zło! Tylko ci, którzy wiedzą jak to jest, kiedy już pada się na twarz, a tam na poziomie tego upadku spotykasz 2 lub 4 wpatrzone w ciebie miłośnie psie ślipka - tylko ci wiedzą, że nie ma lepszego "resetu". Barutek patrzy, jakby chciał mi powiedzieć (zaszczekać): " nie martw się, nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej". I już wtedy wiesz, że te oczy nie mogą kłamać...Tak dobrze jest wrócić do domu i wyczochrać czekającego na ciebie psa, i wyżalić się mu, pogadać, i pomilczeć z nim... On zrozumie... "Są takie dni tygodnia, gdy nic ci się nie układa...", gdy na dodatek odejdzie Smokuś, gdy ktoś niekoniecznie z twojej bajki skrzywdzi kolejny raz już wcześniej skrzywdzonego psa (czyt. Luneczkę), że wtedy chce ci się tak bardzo wyć, tak kogoś bić, tak gdzieś iść- tak.. "gdzieś by się szło, coś by się chciało" ... I wtedy masz tego kochanego psa, tego przyjaciela, ten lek na całe zło... I jeśli jeszcze masz obok siebie fajnego męża, cudne potomstwo - to wiesz, że dasz radę. Ale... musi być ten, który kocha bezwarunkowo - PIES. I jeśli nie ma się w sobie takiego wizerunku potencjalnego psiego przyjaciela, to nie wolno wykorzystywać psiej naiwnej nadziei na lepsze życie traktując te skrzywdzone przez los psie bidy jak maskotki, jak upust swoich niedojrzałych uczuć... Taniej, wygodniej i uczciwiej jest kupić sobie jakiegoś fajnego pluszaka... On, wyrzucony na śmietnik wtedy, kiedy się znudzi nie będzie czuł się skrzywdzony... Mój kochany Barutek i kochana Dianusia (i wszystkie poprzednie moje zwierzaki) to nie pluszaki, to nasi przyjaciele...Tak mi żal Luneczki...

A tak martwi się moimi zmartwieniami Barutek...



I tak mnie słucha, kiedy mu opowiadam co dziś się wydarzyło...



I tak wszystko rozumie, tak wie... Mój kochany Baruś...

Rufiakowa Amcia - 2013-11-27, 00:52

Taka kochana, mądra, myśląca morda :serce:

Pani Grażynko, wiem, ryk chce rozerwać piersi, ma się ochotę przejść tu i ówdzie, temu i owemu dać po pysku... A wtedy wkraczają nasze mądre paszcze i mówią- "wyluzuj, świata nie zmienisz, możesz jedynie zmieniać siebie i być moja najwspanialszą pańcią". I przypominają swoje dzieje (sprzed miliona lat, w poprzednim życiu, które już nie istnieje, bo teraz jest tylko "tu i teraz") i mówią znów- "wszystko mija, nawet najdłuższa żmija, kiedyś mnie było źle, ale mi pomogłaś, zobaczysz, Lunce też uda się spotkać takiego anioło-człowieka".

Niech Pani ode mnie utuli swoje mądre paszcze, Dianke, która mogłaby napisać książkę o swoich przejściach, i Barutka, który też mógłby, ale mu się zapewne nie będzie chciało, bo po co zajmować się przeszłością, skoro tu i teraz jest przy nim jego pańcia?

Spajkowa Ewa - 2013-11-27, 09:36

Ja już to napisałam w Lunkowym wątku, ale się powtórzę; powinny istnieś narzędzia prawne, umożliwiające karanie takich okrutnych i bezmyślnych ludzi... bo w tym wszystkim bezsilność jest najgorsza, chciałoby się coś zrobić, pomóc... ale nie ma jak.
Ola i Habs - 2013-11-27, 10:09

Grażyno, sama ostatnimi czasy mam takie dni, że nic mi się nie chce, bo wszystko co robię, mam wrażenie, że idzie na marne i ogólne można by tak dalej wymieniać, ale jest dokładnie tak jak napisałaś. Habs, przyjdzie ze swoją skarpetą, pomacha ogonem, popatrzy prosto w oczy z miną " pańcia, wyluzuj, masz mnie i się ciesz, bo ja się cieszę, że mam ciebie". I to jest właśnie ta magia, to jest właśnie ta wspaniała bezwarunkowa psia miłość :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group