To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - SONIA - 382

Joasia i Sonia - 2018-03-13, 15:59

To może najpierw błędy ortograficzne (których nie wyłapałam) popoprawiajcie ;)
Jaki wstyd :D

Joasia i Sonia - 2018-06-08, 14:41

Witamy Wszystkich, którzy się za nami stęsknili i Wszystkich, którzy jeszcze nie mieli okazji nas poznać ;)
bo długo nas tu nie było - nie dlatego, że miłość uschła, przygody się skończyły czy takie tam - po prostu, jak wszyscy wiedzą, jesteśmy już w stabilnym związku i nie chcemy SPAMować ;)

Ale czego się nie robi dla Wielbicieli ;) Poniżej skondensowanych kilka miesięcy.

Jak może Fejsbukowicze wiedzą, Sonulek się nie nudził w ostatnim czasie.

Pewnego wiosennego popołudnia...Soniucha spotkała swoje stare koleżanki :D Dobrze, że smycz była pod ręką, bo nie była w stanie wybrać co w niej jest silniejsze czy instynkt łowcy czy pasterki ;)
/na fejsie można odgrzebać filmik z tego spotknia ;) /





----------------------------

Sonek nie wchodzi do łóżka. Kanapa - tak; rozcielone łóżko - nie. Troszkę się jej przestawia jak jedziemy do"dziadków" ;) Golduś nie uznaje spania w innym miejscu niż moje łóżko. Sona pierwszą noc śpi w legowisku, ale zbyt długo nie jest w stanie znieść tej jawnej niesprawiedliwości! I kończy się tak:



Ostatnio pierwszej noc, gdy Goldi spał w łóżku, próbowała zdominować jego legowisko. Ale coś poszło nie tak :/



----------------------------------

W tym roku udało mi się zbarać moją Seniorkę nad morze :D Nie wiedziałam czy nie wystrzeli wariatka do morza, więc bezpiecznie trzymaliśmy ją na smyczy. Nie przewidziałam jednego! Że ta Kura uwielbia się mościć w piachu.... Plaża ogromna; piachu tony; przewrotki na każdym kroku; radości hektolitry ;)

A o to i Królowa Pustyni





Do morza bała się wejść. Może gdybym ja dłużej wytrzymała w lodowatej wodzie, to by się zdecydowała, ale ja okazałam sięza cienka i niestety nie udało się jej zamoczyć pazura ;) Ale za to mamy wspólną fotę. Zatytuowaną poetycko "Chillout"




Sonja prze te blisko dwa lata troszkę się posunęła w wieku i częściej już wygląda na babcię, ale! dalej jest w formie, bo jak odgrywa kokietkę, to dalej pytają czy jest młodziutka ;)
Ciągle jest szalona i jak ma ochotę to się nie słucha :D

Mam wrażenie że jest bardzo Złośliwą Starszą Panią ;) tak się zawsze składa, że robi kupę na ścieżce łączącą "obce" osiedle z NASZĄ łąką. Można by się upierać, że to dlatego, że czuje zapachy mnóstwa psów... Ale ja i tak uważam, że to przez złośliwość ;)

Słońce i słaba kondycja dają nam się we znaki, ale za to tak pięknie Królowa odpoczywa :D



A na dowód tego, że jest ciągle jak dziecko, które w swoim optymiźmie tarza się z radości po podłodze ;) ostatnio próbowała nawet zsunąć się po schodach. Mina wskazuje na to, że jej przeszkodziłam w dobrej zabawie ;)



Dobrze! Starczy tych przechwałek ;)

Do następnego :D

Angelika i Spike - 2018-06-08, 15:03

Ojaaaa, jaka ona jest śliczna!! :)
przepiękna panna z niej :)

Nanka i Beza - 2018-06-14, 18:11

Kochane musicie zdecydowanie częściej pisać, albo założyć jakiegoś bloga, bo czyta się z ogromną przyjemnością i wiecznym uśmiechem na twarzy :D
Joasia i Sonia - 2018-06-24, 10:38
Temat postu: Łąkowe gangi
No dobra! skoro tak zachęcacie ;)
Jest jeszcze jeden temat do opowiedzenia. I nie należy do tych z serii zabawnych :/

Na naszej łące Sona spotyka się z różnymi psami. Zwykle są to przyjazne grupki. Może nie zawsze Sonka jest zainteresowana zabawą, ale ogólnie panuje przyjazna atmosfera :)

Jest jednak trój-psowa ekipa, która terroryzuje mi Sonuszka (jak się okazało ostatnio inne psy też). Jest to młoda suczka owczarek szwajcarski, suczka typu shicu i pudelek. O ile chłopak jest całkiem w porządku i jest bardzo pocieszny, tak dziewczyny... Jak tylko właścicielka nie zdąży złapać owczarka, to jest atak. Nie gryzie, ale ustala dość agresywnie hierarchię. Super - jakby to było wataha wilków, to ok - wygrywa młodszy i silniejszy. Ale tutaj Sona jest sterroryzowana, a ja na to nie pozwolę!
Nie traktowałam tego poważnie dopóki Sonek nie zaczęła robić kółka unikając spotkania ich. Nawet gdy są tam inne psy, z którymi zwykle się wita.
No więc podjęłam decyzję, że następnym razem strzelę ją smyczą jak będzie atakować, bo już miałam tego dość.
No i nadeszła okazja! Patrzę - leci ekipa; smycz w pogotowiu; wzrok skupiony na owczarku; czekam w napięciu aż dam nauczkę i to się wreszcie skończy. I co?! Owczarek wyhamował, a to małe białe coś wyrwało i ugryzło Sona w tyłek!
Sonek się odgryzła (szkoda, że tylko ostrzegawczo) i zaczęła się wycofywać. Przez to że pobiegłam za nią nie mogłam zostać i powiedzieć właścicielce co myślę.
Od tamtej pory jak tylko wyczuwa ich na łące zmienia kierunek. Nawet jeżeli owczarek jest "kontrolowany" przez właścicielkę.

Wczoraj próbowałam doprowadzić do konfronntacji panienek, ale Sonek przywitała się z pudelkiem, a jak tylko zbliżyła się pani z owczarkiem, nawet sekundy nie czekała tylko zaczęłą uciekać.
Przedstawiłam pani sytuację. Zachowanie Sony wskazało na to, że nie są to moje domysły i przewrażliwienie.

Nie pozwolę aby moją łagodną Seniorkę po przejściach terroryzował jakiś narwaniec. Na spacery wychodzę z gotową do nagrania kamerąi smyczą w pogotowiu. Tak się kończy rozdrażnienie lwa ;)

---------

A tak przy okazji foto-relacja podsumowująca lekcję daną przez inne goldeny na ostatnim wrocławskim spacerze:

Kijożerca



Wcześniej nawet nie próbowała brać kijka do pyska :D Liczę na to, że przy następnym spacerze z "bajorkiem" nauczy się wchodzić do wody ;)


No i po tym spacerze Sona przeszła na bardziej restrykcyjną dietę - grubas jeden ;)

Joasia i Sonia - 2018-08-21, 20:53
Temat postu: No i stało się ;)
Żeby nie spamować forum (jak zdarzało się to do tej pory), jakiś czas tem, zdecydowałam się na to do czego byłam zachęcana także tutaj ;)

Założyłam bloga i tam zaspokajam swoje potrzeby "ślinotokowe".

A że wkrótce strzeli mi i Sonuszy 2 latka, to znalazł się tam też wpis związany z naszym wyjątkowym związkiem.

Jest to blog o wszystkim, więc żeby na początku nie zniechęcić świeżych czytelników i nie zrobić z niego bloga tematycznego - dawkuję informacje o Sonie. Ale powolutku przemycam informacje o niej w swoich wpisach :D

Dla ułatwienia w spisie treści wpisy całkowicie poświęcone Sonie/psom oznaczone są dopiskiem Cztery łapy.

Oczywiście czasem będziemy się tu meldować, ale zostawiając pole do popisu nowym Związkom - zapraszam do mnie ;)


http://ogrysajakcebula.pl

wpis na naszą rocznice ;)
http://ogrysajakcebula.pl...ie-krople-wody/

Pozdrawiamy

Angelika i Spike - 2018-08-22, 07:31

Aj wspanialy wpis! :) bede śledzić z chęcią bloga :)
Nanka i Beza - 2018-08-28, 19:59

ale super, juz otwieram zeby czytac
Joasia i Sonia - 2018-10-13, 11:34
Temat postu: GDZIE SĄ ZDJĘCIA?!?!?!
O nieeeeee!!!!!
zniknęły wszystkie zdjęcia mojego szalonego Seniora!!!!!

Smuteczek :(

Ale za to miesiąc temu minęły nam dwa lata razem :D (oczywiście ciałem, bo jak wszyscy wiedzą - przez całe życie byłyśmy razem - mentalnie)

Angelika i Spike - 2018-10-15, 08:54

Joasiu, ale jak zniknęły? Ja je widzę tutaj na forum :)
Joasia i Sonia - 2018-10-15, 11:15

Wróciły!!! :)
Angelika i Spike - 2018-10-15, 11:17

Widzę, widzę :D


Joasia i Sonia - 2018-10-15, 18:45

Moja Gwiazda :D

A wczoraj się troszkę zasmuciłam jak nie było zdjęć :(

Za to dzisiaj mam jesienny klimat :)


Angelika i Spike - 2018-10-16, 09:22

Sonia jest mega podobna do Nanki Bezy... :D no normalnie identyko :D
Nanka i Beza - 2018-10-16, 17:05

ale jaja rzeczywiście :D
to są już 3! Nesti, Sonia i Beza :P

Bezula pozdrawia bliźniaczke :*

Joasia i Sonia - 2018-10-18, 14:24

Już to na Fejsie zobaczyłam.
Tak po pierwszym rzucie oka myślę: ej, przecież ja nie kojarzę takiego zdjęcia!
Oczywiście po przyjrzeniu się widać różnice, ale pierwsze wrażenie jest mylące :) Zwłaszcza jak się "uśmiechają" :)

Dominika i Binek - 2018-10-19, 14:45

słodkie rude siwe mordeczki :D
Joasia i Sonia - 2018-10-30, 10:02

Zgodnie z obietnicą nie będę Was spamować bzdurami ;) chciałam się tylko podzielić chyba dość istotną obserwacją.
Jeżeli decydujemy się na przygarnięcie psa po przejściach, musimy być świadomi, że nie jest to pis, którego wychowywaliśmy od szczeniaka. Nie ma znaczenia jaką przeszłość miał pies czy był bity, przywiązany do drzewa czy tak jak Sona spędził z właścicielem całe swoje seniorskie życie.
Od początku wiedziałam, że Sonia czuje się najbardziej komfortowo, gdy ja jestem w pobliżu. Ale ostatnie wydarzenia pokazały mi, że mimo że od dwóch lat ma nowe życie, to jest to ciągle pies z adopcji.
Czasem, gdy jedziemy same do moich rodziców (wpoprzek Polski), to żeby nie spędzać pół dnia w samochodzie, to robimy przystanek u rodziców Wiktora, których Sona zna i bardzo lubi. Kilka razy było tak, że jak mieliśmy wyjazd, na który Sonek nie mogła z nami jechać, to przywoziliśmy ją do rodziców, bo gdzie będzie miała lepiej niż tam, gdzie jest rozpuszczana jak na wnuczkę przystało ;) Pomimo, że takie sytuacje miały miejsce ostatnio ponad rok temu, to ona jednak wiąże to miejsce z „porzuceniem”. Ostatnio jak musieliśmy wyjechać na dłużej, to żeby jej nie stresować przyjechali do nas, żeby była na swoim.
Gdy w zeszły weekend miałyśmy znowu tam postój, to przed wyjazdem chciałam pojechać zatankować – bez Sony, bo jazda po mieście kiepsko na nią wpływa. Poprzednio jak była podobna sytuacja, to zapakowaliśmy samochód, ja pojechałam, a Sonia miała odbyć spacerek. Ta panika w oczach, ten strach...oczywiście ze spaceru nici i tylko radość gdy wróciłam – nawet nie musiałam jej prosić, aby wskoczyła do samochodu.
Dlatego teraz zrobiłam inaczej – zostawiłam wszystkie rzeczy w domu, żeby Sonek widziała, że wrócę.
Wyszłam nawet nie przypuszczając, że znowu będzie to tak przeżywać. Gdy wróciłam zajrzałam do „naszego” pokoju. Ona głucha nie usłyszała, że wróciłam, wiec zastałam ją taką, jaka podobno była przez te całe 20 min. Leżała z pyskiem na łapach pomiędzy naszymi rzeczami. Nie miało znaczenia, że była głodna i chwilę wcześniej nie wychodziła z kuchni. Podobno jak tylko zamknęłam drzwi weszła do pokoju, położyła się i nie dała się zmotywować do zmiany miejsca – nawet na kuchnię.
Ten jej widok czuwającej między naszymi rzeczami uświadomił mi, że nie ma znaczenia ile czasu minęło od adopcji – ona ciągle ma w głowie, że może już nie zobaczyć kogoś, komu ufa.

Angelika i Spike - 2018-10-30, 10:40

Święte słowa... U Spajka zauważamy momentami to samo.
Dominika i Binek - 2018-10-30, 12:50

U Bineczka tak samo:( panika, piszczenie , teraz to jesteśmy w stanie stłumić odpowiednio wcześnie, ale na początku jak go dopiero poznawaliśmy to nakręcał się tak ze aż trząsł się z nerwów i musiałam nie raz zostać w domu bo mnie nie chciał wypuścić:( biedne te nasze psiaki :(
Nanka i Beza - 2018-10-30, 14:42

My z Bezą to przeżywałyśmy na zjeździe, nie była w stanie zostać na 2 minuty w pokoju nawet jak szłam pod prysznic bo dosłownie chciała wyjść z drzwiami tak panikowała, skakała po całym pokoju! W domu nie ma tego problemu, zostaje grzecznie sama, a w obcym otoczeniu to była taka panika że ja byłam w szoku, no i finał był taki, że jak brałam prysznic to pannica choć nie lubi łazienek to tam ze mną była...
Joasia i Sonia - 2019-06-09, 11:22
Temat postu: Senior w formie
Witamy wszystkich po baaardzo długiej przerwie.
Chciałam tylko zakomunikować, że Seniorka Sonia jest baaardzo formie :)

Dla potwierdzenia wpis o jej ostatnich ekscesach:

http://ogrysajakcebula.pl...cie-ktore-masz/

Oraz zdjęcia z odwiedzin morza :D




Do następnego razu! ;)

Angelika i Spike - 2019-06-10, 10:00

Widać, że Sonia ma się mega dobrze i pasuje jej ten nadmorski klimat :D
Kamila i Oskar - 2019-06-10, 13:51

Jaka to seniorka ? :shock:
Jest świetna , a Wasze opowieści jeszcze lepsze :lol:

Joasia i Sonia - 2019-06-10, 16:01

Nie wiem czy to nadmorski klimat. Na pustyni by się zachowywała podobnie - piach działa cuda w jej przypadku ;)

Noo, czasem naprawdę zapominam, że to seniorka. Zwłaszcza jak daje nogę w zakazane tereny. Przezabawnie musimy wtedy wyglądać jak lecę za nią w milczeniu, bo przecież nie będzie słyszała (ale będzie udawać, że mnie nie słyszy) ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group