Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - MAILO - 26
Korbulowa Familia - 2013-10-31, 09:09 Misiu dalej jesteśmy myślami przy Was...
Nie wierzę... Nie wierzę, że to się dzieje jednemu psu Strasznie pechowy ten Mailutek Ola i Habs - 2013-10-31, 09:22 My też mocno trzymaliśmy i trzymamy kciuki.Aga i Toru - 2013-10-31, 10:09 Misiu! Trzymaj sie kochana!!!!!!!
Myślę o was!!!!Asterkowy Krzysztof - 2013-10-31, 10:38 Będzie już tylko lepiej na pewno Trzymajcie SięM!S!A - 2013-10-31, 12:01 Bardzo Wam dziękuję za wsparcie. Dzisiaj o 14 kontrola u weta dam znac co i jak.Barbara - 2013-10-31, 12:13 No i będzie już tylko lepiej M!S!A - 2013-10-31, 13:30 Może dla zainteresowanych napiszę jak to wczoraj było. Mianowicie około godziny 17 Mailo zaczął się dziwnie zachowywać, tuptał po całym mieszkaniu, a to za chwilę dosłownie właził na mnie. Po chwili zauwazylam dziwne przysiadanie i podkurczanie łap. Poszliśmy na siku bo się domagał i na zewnątrz zwymiotował, położył się na trawie i nie chciał ruszyc. Zapaliła sie czerwona lampka, wróciliśmy do domu, sprawdziłam dziąsła które były blade. No wiec pojechalismy do weta. W poczekalni zwymiotował jeszcze dwa razy mocno przy tym piszcząc. Niestety musielismy czekac ponad pól godziny w poczekalni, bo był kto inny przyjmowany i tylko dzięki kobiecie która przepuściła nas bez kolejki dostaliśmy sie w miarę szybko. Po wstępnym badaniu, został zrobiony Rtg i diagnoza skrętu żołądka.
A dalej operacja i dalszy ciag rekonwalescencji.
Obecnie Mailo pije 100 ml. wody co godzinę, chociaz dzielę mu tą dawkę na dwie co pól. Zdarza mu sie niestety tak, ze po wypiciu odbija mu sie i woda jest zwracana. Jest jednak bardzo spragniony bo caly czas domaga sie wody.Rufiakowa Amcia - 2013-10-31, 13:41 A jak do tego doszło? Hasał, jak szalony, czy co? Ile wcześniej jadł? Przeraża mnie to, co piszesz. Tak mi bidziutka szkoda. Kiziam go mocno po pysiu i wierzę, że wet da dobre wieści.Monika, Boni i Jack - 2013-10-31, 14:05 Z tego co do tej pory czytałam, intensywny wysiłek po jedzeniu (np. w zabawie), obfity posiłek czy łapczywe jedzenie nie zawsze musi być przyczyną skrętu żołądka, dlatego od dawna zastanawiam się czy jesteśmy w stanie jedynie zmniejszać prawdopodobieństwo wystąpienia skrętu żołądka (eliminując przykładowe trzy powyższe czynniki) czy może nas spotkać sytuacja, której kompletnie nie będziemy w stanie przewidzieć.M!S!A - 2013-10-31, 15:12 Zawsze pilnuję aby jedzenie było podawane przynajmniej pól godziny przed lub po spacerze. I po spożyciu odpoczynek.
Wlaśnie odbywamy godzinną sesję u weta, Mailo jest pod kroplówkami, dostanie też sporo leków, antybiotyki i przeciwbólowe. Jutro mam podać sama, w sobotę kontrola i zdjęcie wenflonu. Rana jest czysta, troszkę krwi poszło jak Mailo uskuteczniał chodzenie ale jest ok. Jutro dopiero dostanie pierwszy posiłek, jakąś papkę od wetow, w sobotę tez i w niedzielę gotowane.
wiem już że nie był to całkowity skręt i zareagowałam w porę, inaczej Mailutka by raczej juz dzisiaj nie bylo. Jednak pozostanę panikarą pod kątem moich psów.
oczywiście w dalszym ciągu bardzo proszę o wsparcie Mailo, zarówno to dobrymi myślami jak i finansowe. Kolejne wizyty i leki to niestety koszty. Za dotychczasową pomoc niezmiernie dziękuję.Monika, Boni i Jack - 2013-10-31, 15:24 Dobra, szybka reakcja
Będzie dobrze.Iza Tutisowa - 2013-10-31, 15:37 Misia teraz może być tylko lepiej!! Nadal trzymam kciuki za Milo Ola i Habs - 2013-10-31, 18:25 Najważniejsze, że zareagowałaś w porę! Cały czas jesteśmy myślami z Wami.Ewa i Cindy - 2013-10-31, 18:53 dalej trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia.. pod tym względem ja też jestem panikarą i jak na razie u mnie kończyło się "tylko" bebeszkami ale tez nie było mowy o robieniu czegoś innego jak pakowaniu psa do auta i pędem do weta.. super ze tak szybko zareagowałaś! Ola, Mariusz i Lea - 2013-10-31, 18:53 Będzie dobrze! trzymamy kciuki i łapki za Was.
OlaRufiakowa Amcia - 2013-10-31, 19:22
Monika, Boni i Jack napisał/a:
od dawna zastanawiam się czy jesteśmy w stanie jedynie zmniejszać prawdopodobieństwo wystąpienia skrętu żołądka (eliminując przykładowe trzy powyższe czynniki) czy może nas spotkać sytuacja, której kompletnie nie będziemy w stanie przewidzieć.
No właśnie to jest dla mnie najbardziej przerażające.
Misiu, w takich przypadkach bycie panikarą to jest wielka zaleta i to właśnie to uratowało Mailutka! Teraz niech nasz "donosiciel kapci" dochodzi do siebie, a ja, wraz ze wszystkimi tutaj, dalej trzymam kciuki.goldenek2 - 2013-10-31, 20:35 Ufff.... bardzo się cieszę, że już lepiej. Trzymam nadal kciuki Monika, Boni i Jack - 2013-10-31, 23:11 Misia, jak tam Mailutek się czuje?M!S!A - 2013-11-01, 10:14 Przepraszam, wczoraj o 21 odpłynęłam już, ale nowy dzień i nowe siły. Mailo nabiera sił, dzisiaj już było nieśmiałe powitanie w stylu Mailo- czyli z kapciem w pysiu- nawet nie wiecie jak mnie to ucieszyło. Mailo dostał dzisiaj pierwszy swój posiłek- papkę, czy nawet zupkę Royal Canin Convalescence support. Nie wyglądało to zbyt apetycznie, ale pocieszam go że od niedzieli będzie już pyszne domowe jedzonko
Bylismy na spacerku, gdzie Mailo sie wysikał, qupki nie było, bo juz nie ma po czym jej zrobić.
Po południu test dla mnie, czyli sprawdzenie wenflonu oraz podanie kolejnej dawki kroplówek i leków. A w sobotę robimy badanie krwi pod kątem wątroby i nerek.
A tu moje serduszko wszystkich pozdrawia
Monika, Boni i Jack - 2013-11-01, 10:53 Fantastycznie
Bliźniaki pozdrawiają.Spajkowa Ewa - 2013-11-01, 10:56 teraz będzie już tylko lepiej Rufiakowa Amcia - 2013-11-01, 11:12 Kochana mordeczka! Co za ulga, że jest lepiej! Mailutku, teraz powolutku do przodu!Morgan MaR TOM - 2013-11-01, 12:21 Śliczna mordka :*:) dobrze że najgorsze za Wami Iza Tutisowa - 2013-11-01, 17:46 Mailo, trzymaj się chłopaku Teraz będzie tylko lepiej Zobaczysz jakie pyszności Ci pańcia będzie pichciła goldenek2 - 2013-11-01, 17:54 Fajnie, że już najgorsze za Wami.... trzymajcie się cieplutko