To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - CINDY, MARLEY i BEZA mają już dom w Łodzi - 92, 104 i 280

Ewa i Cindy - 2013-11-01, 00:09

to tak jeszcze dla zachęty.. powiem Wam szczerze że to jest pierwszy tymczasowicz bez problemów behawioralnych.. jak dla mnie to coś nowego bo nawet Cinda z Marleyem dali mi bardziej popalić!! :)
jest bardzo fajną zrównoważoną niunią, odkurzacze, huki i szekające psy zupełnie jej nie przeszkadzają, popatrzy i zajmie się sobą.. :)
nie narzuca się ale lubi myźki.. dziś byli znajomi, fakt na stole było jedzenie a mała chodziła od człowieka do człowieka a jak ktoś ja pomyział to siadała i się przytulała :)
dalej cały czas szuka żarcia ale nie rozrywa już każdej pozostawionej torebki, od jakiegoś czasu nie słyszałam żeby myszkowała po blacie kuchennym :)
jak na razie problem mamy tylko zdrowotny.. ale ewidentnie niunia musi się wzmocnić i będzie lepiej. Jak już skończymy antybiotyk i pozbędziemy się szwów i kubraczka to muszę ją poobserwować pod względem stawów.. miała robiony RTG bioderek (piękne), zahaczyło też o kawałek kręgosłupa (brak zmian).. jedyne co to widać zwyrodnienie w lewym kolanie i faktycznie czasami potrafi delikatnie kuśtykać ale na razie wszystko po kolei.. i tak chodzi częściej ale na krótsze, spokojne spacerki..
miała dziś też zrobione zeskrobiny z łapek bo wygryza je namiętnie.. nic nie wyszło a było robionych parę próbek.. włos jest ewidentnie mechanicznie skrócony (jej ząbki) ale jest zdrowy.. to jest jeszcze do obserwacji
może to i alergia ale dziwne ze nigdzie indziej, w pachwinach ani na reszcie ciała nie ma żadnej krosty.. czyli kolejna rzecz do obserwacji..
poza tym laska jest superowa, wieczorny i poranny spacerek jest the best.. idzie do lasku na końcu uliczki, zrobi co ma zrobić i wraca do domku.. rano wie ze będzie żarełko więc kładzie się w kuchni a wieczorkiem prosto do legowiska leci :) Cinda został już dawno z niego wykolegowana :) musiałam lasce stworzyć kolejne :)
Marley zaczyna jej już buziaczki rozdawać więc jest już w pełni zaakceptowana jako członek stadka :)

Endriu - 2013-11-01, 08:41

Suuuuper :rotfl:
Iza Tutisowa - 2013-11-01, 11:18

Kusisz Ewcia :P
Rufiakowa Amcia - 2013-11-01, 21:56

Piękny opis :) Ciekawe, co z tą łapką- mój Rufiacz też sobie dziobie, zeskrobinki przebadane wzdłuż i wszerz i żadnego patogenu nie znaleźli. Doktor określił to jako dziobanie psychogenne. Zatem może i mała Bezunia tak sobie dziobie dla rozładowania napięcia jakowegoś?
Ola i Habs - 2013-11-02, 09:35

Ewka, superowe wiadomości :)
Ewa i Cindy - 2013-11-02, 10:15

z tymi łapkami to nie wykluczam że to wszystko w główce siedzi.. od wczoraj dostaje karmę z rybką i obserwuję..
wczoraj po grobach jak wróciłam do domku przyjechali moi rodzice i oni zajęli się przygotowaniem obiadku a ja stwierdziłam ze idę się z futrami przejść.. Beza była zdecydowanie na nie.. wyszła chwilę przed ich przyjazdem na szybki spacer a jak już w kuchni się coś działo nie było bata żeby ona poszła.. nie i koniec..
a oto efekt: ale o co chodzi.. ja tu tylko sprzątam :)


wieczorem znów się tłoczno na kanapie robi.. ale jeszcze daję radę..


a rano uśmiałam się z małej.. wyborna pozycja do spania :)


no i Marley rozdający poranne całuski :)

Ewa i Cindy - 2013-11-03, 23:26

Wczoraj wieczorem mnie Beza na równe nogi postawiła.. zaczęła się potykać, przewracać, śliniła się bardzo i tak jakby jej się odbijało..
pojechaliśmy do weta bo niunia ewidentnie czuła się nieswojo.. powiedziano mi że to może mieć związek z układem przedsionkowym czyli rzeczami związanymi z uchem i błędnikiem..
wszystkie objawy pasują do zespołu przedsionkowego.. dostała na miejscu zastrzyk przeciwwymiotny żeby przestało ją mdlić i on faktycznie pomógł na odbicia.. ale zakręcona chodził chyba do 2 w nocy.. była strasznie głodna, dałam jej małą porcję zarcia i trochę mleka z miodem żeby podnieść jej glukozę
dostała nowy lek (nootropil i karsivan) które pomagają przy zaburzeniach mózgu..
dalej jeszcze kontynuujemy cefaleksynę (antybiotyk) i luminal
jutro wizyta u weta bo i tak ma mieć zdjęte szwy wiec jeszcze przedyskutujemy dalsze działania i podpytam czy to wszystko ma jakieś powiązania..
ale z dobrych informacji to jak już wczoraj poszła spać tak spała do rana.. wreszcie odpoczęła.. a jak już odpoczęła to dziś zachowywała się jakby nigdy nic :)
poranny spacerek zaliczony, śniadanko normalnie (z wielką porcją leków niestety)..
w południe poszliśmy na dłuższy spacerek (jakimś cudem trafiając na czas bez deszczu).. na spacerku widać było roześmiany pyszczek, niuchający nocek i merdający ogonek..
dziś pogoda nie nastraja do niczego więc dawno nie mieliśmy tak leniwej niedzieli..
a teraz parę fotek z dzisiejszego spaceru :)

Iza Tutisowa - 2013-11-04, 13:25

Ale one dwie fajnie wyglądają :) Śliczna niunia.
Bezula trzymaj się :pies:

Ewelina, Kajen i Zola - 2013-11-04, 13:33

ło jejku jaka ta Bezunia jest śliczna ! I silna, wszystko na pewno się ułoży po sanatorium u cioci Ewy :)
Rufiakowa Amcia - 2013-11-04, 18:22

Każdy mądry psiak wie, że najlepiej to się śpi, jak ci łapy dyndają z kanapy :mrgreen:
Spajkowa Ewa - 2013-11-04, 19:59

Rufiakowa Amcia napisał/a:
Każdy mądry psiak wie, że najlepiej to się śpi, jak ci łapy dyndają z kanapy :mrgreen:

To Spajuś chyba nie jest mądry, bo on najczęściej śpi... z dyndającą głową w dół ;P

Bezuniu kochana, jesteś świetną psicą i ja ściskam mocno kciuki, a Spajuś łapki, żeby Ci się w życiu ułożyło jak najlepiej :)

Ewa i Cindy - 2013-11-04, 21:07

byłyśmy dziś z Bezą u weta.. wyniki morfologii niestety bez zmian wiec wysłana została próbka do analizy czy krwinki się rozpadają i szpik nie nadąża produkować nowych czy szpik jest uśpiony i dlatego ta anemia się utrzymuje.. jutro będą wyniki.. bo są pewne podejrzenia ale póki nie ma wyników nie chciałam gdybać
po rozmowie z moimi wetami doszliśmy też do wniosku ze ta sobotnia akcja to mogła być aura przed atakiem ale bez typowego ataku padaczki.. od tego incydentu na razie jest spokój.. tak czy inaczej obserwuję małą, coraz lepiej mi się ją czyta kiedy chce wyjść na spacerek, kiedy knuje a kiedy potrzebuje odpoczynku :) Laska ma już swoją miejscówkę na kanapie i jest jej z tym zarąbiście.. legowisko wróciło we władanie Cindy :)

Ewa i Cindy - 2013-11-04, 22:45

dorzucę wam rozczulającą relację

łłłłłeeeee.. a ona się nie chce posunąć.. i gdzie ja się mam położyć!!!


no dobra.. jakoś się wcisnąłem :)

Iza Tutisowa - 2013-11-04, 22:47

Piękna historia!! :serce: :serce:
Ewa i Cindy - 2013-11-06, 19:01

u Bezuli ogólnie ok.. ale zdrowotnie mamy zagwozdki..
w poniedziałkowej morfologi nic się nie zmieniło od poprzedniej.. weci wysłali krew do zewnętrznego laboratorium żeby sprawdzić czy coś dalej rozkłada krwinki czy jednak szpik zahamował.. niestety okazało się że to szpik zahamował wiec jutro kolejna porcja badań
jest parę podejrzeń ale więcej będzie wiadomo w piątek lub po długim weekendzie bo część badań idzie do Niemiec
na pewno będzie miała robione badania tarczycy i kwasów żołądkowych.. pierwsze badania na czczo a 2 po zjedzeniu tatarka z 2 żółtkami i 2 łyżkami oleju rzepakowego.. żeby obciążyć wątrobę
jednak po niej nie za bardzo to widać.. niunia jest po prostu spokojna ale na spacerki chodzi chętnie, apetyt ma, nie ma już wyszukiwania żarcia na każdym kroku, kanapa jest najlepszym legowiskiem a rano jak wstaje przychodzi z merdającym ogonkiem się przywitać i dostaje porcję myźków :)
mam nadzieję ze jutrzejsze badania coś potwierdzą
trochę rozmazane ale "najświeższe" :)

Sylwia i Borys - 2013-11-06, 19:12

dziękuje Ci Ewcia za te informacje. Nadal czekam na rozwój sytuacji - to irytujące jest że biedna Bezula ma jakiegoś łobuziaka w organizmie, który sieje takie spustoszenie :/
Czekam na dalsze wieści.
A Beza jak zwykle piękna :)

Gośka i Cody - 2013-11-06, 20:30

...
Warna - 2013-11-06, 20:45

Ewcia, wyślij Izie jakieś najpiękniejsze zdjęcie Bezy. To jest bardzo pilne. :-D
Ewa i Cindy - 2013-11-06, 22:56

cukier u Bezy jest ok
białko całkowite jest obniżone
wyniki dotyczące wątroby i nerek wyszły ok w biochemii
wit B12 dostawała w zastrzyku przez parę dni z rzędu ale jej braki też się podobno oceni się jutrzejszymi badaniami..

Warna.. zdjęcia już wysyłałam :)

Gośka i Cody - 2013-11-06, 23:23

...
Iza Tutisowa - 2013-11-07, 12:09

Tak ja już mam Bezy zdjęcia i Ty Warna też je powinnaś mieć, bo na bieżąco Ci wysyłałam ;)
Warna - 2013-11-07, 12:11

Izuniu Kochana, postaraj się, zeby Tadeusz dostał razem 60 zdjęć psów. Prosił, żeby to było dzisiaj, bo do końca tygdnia chce skończyć cały kalendarz. :-D A teraz piłka po naszej stronie.
Iza Tutisowa - 2013-11-07, 12:18

Tak jest druga sefowa :P Właśnie ogarniam forumowe tematy :)
Asterkowy Krzysztof - 2013-11-07, 12:35

Tutisowa ferajna napisał/a:
Tak jest druga sefowa :P Właśnie ogarniam forumowe tematy :)
Ale Ci szefowanie włączyło Iza :P chyba jakiś interes do nich masz :figielek:
Iza Tutisowa - 2013-11-07, 12:37

ejjjj nooo ciiii :P musisz zdradzać moje niecne plany?? :figielek:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group