To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - KORBA ma już dom w Sosnowcu - 39

Jerzy Kora - 2011-03-26, 22:54

A ja się zawsze uśmiecham jak sobie przypomnę, jak tymczasowiczka zżarła mi rękawiczki dwa razy :mrgreen: . Obryzienie jednego palca z rękawiczki Marioli to dzieło drugiej piękności. :lol:
Patryk i Aris - 2011-03-27, 07:41

Hehe no te goldeny cos w sobie maja jak sie wychodzi ze cos zjedza to juz chyba u nich wrodzone gdy u nie nikogo nnie bylo Aris na kawalki rozszarpal chyba z 7-8 recznikow z kuchni,tapety na scianach , pazurkami farbe ze sciany i kazdemu zjadl klapki (tzn. ze cale rozszarpal ;p ) tylko nie mi xD
monika5s - 2011-03-27, 08:45

Mój Guccio jak był szczeniaczkiem to bardzo lubił obgryzać tapety w przedpokoju, przegryzł kabel łączący wieżę z głośnikami, no i pasek przy jednym bucie. Za klapki też się brał, ale udało nam sie je uratować :lol:
Korbulowa Familia - 2011-03-27, 20:02

To miło wiedziec, że nie tylko moje klapki (czy też inne przedmioty, np.: tapeta) przeszkadzają Korbuli :P

Dzisiaj miałam przyjemnośc spotkac się na umówionym spacerku z naszym kolegą z Fundacji, który już został szczęśliwym opiekunem naszego podopiecznego.
Spacer spędziłyśmy w towarzystwie (w/w) Bartka i Loli (w rzeczywistości Lory ;) ), Klaudii oraz mojego kolegi z 1,5roczną suką Labradora.
Korbula szczególnie zaprzyjaźniła się z Azą (labradorką), później przekonywała się do Lorki, bo ich zapoznanie nie zaczęło się przyjaźnie :uoee:
Wszystkie dziewczyny dzielnie goniły piłki i patyki, oraz wzajemnie się zaczepiały :mrgreen:
Lorcia w zabawie powarkuje, co prowokowało Korbulę do napędzania się w gonitwie za nią lub raczej za tym co akurat posiadała w pysku. Trzykrotnie zdarzyły się spięcia pomiędzy Lorką i Korbą, które wymagały uspokojenia z mojej i Bartka strony. Generalnie dziewczyny się tolerowały i nawet podejmowały próby kumpelstwa (o przyjaźni chyba musimy zapomniec :( ).
Pod koniec 3godzinnego "spacerku" spotkaliśmy Pana, któremu towarzyszyła gromadka piesków, wśród których była suka (ogrooooomna) Doga Niemieckiego i tutaj Korba się nie popisała... Zaczęła warczec i szczekac na nią... Wiem, że nie powinnam jej w tym momencie trzymac kurczowo na smyczy, ale wyobraźcie sobie moje myśli i wizję, jak ten Dog zaczął marszczyc fafle i warczec, a ważlyła około 70kg :shock:
Marzyłam tylko o tym żeby Korba się uspokoiła, lub ten Pan poszedł z pieskami :prosi:

Teraz kilka zdjęc, które otrzymałam dzięki uprzejmości Bartka (bo ja aparat wzięłam, ale zamiast akumulatorki naładowac to dałam opcję "rozładuj" :oops: )

3 kumpelki na początku "imprezy" :P


Jeszcze zabawa, ale 3 minutki później trzeba było kobitki rozdzielac...


Pierwszy kontakt z wodą: "taka jestem nieśmiała i boję się" :rotfl:


"Ona jeszcze nie wie, że za chwilkę się otrzepię" :hyhy:



Jak otrzymamy jeszcze jakieś zdjęcia to zaprezentujemy potęgę Doga :shock:

Korbulowa Familia - 2011-03-29, 19:34
Temat postu: Spacer Dąbrowa Górnicza - Łosień
Wydawac by się mogło, że zapowiada się kolejny piękny dzień.
Piękna pogoda, zapowiadany spacer po pracy... A tu wchodzę po 14:40 do domu i moim oczom okazuje się obraz ukochanych czerwonych skórzanych pantofelków porwanych w strzępy :evil: Korba znalazła sobie kolejny wspaniały "gryzak".
Nerwy opadły i 15 minut później pojechałyśmy na spacer z Karolem i jego (9-10letnim) jamnikiem Snapem.
Korbula zjednała sobie nawet tego złośliwca, który nie jest specjalnie miłym psem, ale czas spędzili przyjemnie ;)

Cała piękna Korbula


Próba wyłowienia "patyczka" ;)


Duma - udało się wyłowic :mrgreen:


Biegiem do Karolka :rotfl:

M!S!A - 2011-03-29, 19:38

Olusia- teraz to już musisz chować rzeczy, nie ma zmiłuj :) Psy szybciutko uczą człowieka porządku. Szkoda tylko tych pantofelków.
Korbulowa Familia - 2011-03-29, 20:07

Właśnie zrobiłam "psi porządek" w przedpokoju - mam nadzieję, że nie zacznie szukac dalszego zajęcia :P
monika5s - 2011-03-29, 20:19

No szkoda pantofelków :-( Ale masz pretekst, aby sobie kupić nowe ;-) Asi z Szansy tymczasowiczka Nazja poszarpała pazurami materac na łóżku w sypialni i teraz Asia ma pretekst aby kupić sobie nowe :lol:

Tu są fotki:
http://www.pomocgoldenom....t,4975-150.html

A tu są fotki zniszczonej tapicerki samochodu przez słodkiego Robinka Joli
http://www.pomocgoldenom....y,3436-100.html

No i został na Szansie założony wątek, co golden potrafi zniszczyć :rotfl:
http://www.pomocgoldenom....e-psy,5255.html

M!S!A - 2011-03-29, 20:55

Dobrym zajęciem dla psów jest kong wypełniony łakociami i np. pasztetem.
Korbulowa Familia - 2011-03-30, 07:33

Hehe :lol:
Oglądając czyjeś zdjęcia i czyjeś zniszczenia wydaje się to śmieszne :roll: ale jak wchodzi się do swojego domu i zrobiony jest z niego "śmietnik" to śmieje się dopiero po jakimś czasie :P
Tapicerka samochodowa zrobiła na mnie wrażenie :shock:
Co do łóżka to Korba też miewa takie zapędy, ale mam gruby koc położony na kanapie więc tylko (jak to mówi moja Mama) "się dzira" ;)
Zostawiam Korbuli kości i uszy do gryzienia, ale Kong w tym wypadku chyba będzie niezastąpiony :cwaniak:

ALIUS - 2011-03-30, 09:31

powolutku_ona napisał/a:
Zostawiam Korbuli kości i uszy do gryzienia, ale Kong w tym wypadku chyba będzie niezastąpiony :cwaniak:


Moja uwaga :
Kong wypełniamy 1/3 część małymi dobrze pachnacymi smakami, a resztę najlepiej serkiem topionym , bo dłużej schodzi psiakowi go wylizać :mniam: . Dłużesze lizanie męczy umysł , potem wyskakujace smaczki dopełniaja przyjemność i.... pies idzie sie napić i spać :]

Jerzy Kora - 2011-03-30, 09:51

Cytat:
.... Dłużesze lizanie męczy umysł .....


a wiecie dlaczego?. Bo pies rusza językiem w określonym celu i myśli jak najlepiej tym językiem ruszać. Potrafi też to robić z pasją :!: W przeciwieństwie do niektórych ludzi. Potrafią gadać i gadać i wcale się przy tym nie męczą :mrgreen:

M!S!A - 2011-03-30, 09:53

Jerzy Kora napisał/a:
Potrafią gadać i gadać i wcale się przy tym nie męczą


To dokładnie jak moja koleżanka z pracy- buzia jej sie nie zamyka, po całym dniu jestem bardziej zmęczona jej gadaniem niż wykonana pracą :roll: :mrgreen: Taki mały OT :oops:

Korbulowa Familia - 2011-03-30, 09:54

Muszę go najpierw kupić ;)
A później bardzo chętnie skorzystam z rad :mrgreen:
Serek topiony i pasztecik napewno spodoba się też kotkowi - będą idealnie się uzupełniały (kot oczywiście dostanie na paluszku a Korbula zapakowane smakołyki do Konga) ;)

Korbulowa Familia - 2011-03-30, 10:06

Hehe jak widzę są plusy pracy samej na swoim stanowisku ;)
Korbulowa Familia - 2011-04-02, 19:59

Witamy po trzydniowej nieobecności w temacie Korbuli.
Mamy kilka ciekawych informacji, kolejne nowe doświadczenia i starty...
Korbula nauczyła się w dwa dni po 15 minut podstawowych komend :mrgreen: "Siad" znała już bardzo dobrze jak do mnie przyjechała. Teraz poznałyśmy komendę "do mnie" - sprawdza się w 85%, pozostałe 15% wygrywają psi koledzy i koleżanki ;) "Łapa" opanowana do perfekcji :mrgreen: A "leżec" wychodzi dobrze, bo czasami zamiast leżec na brzuchu leży kołami do góry :P
Wmieszajmy teraz mniej sympatyczny wątek pt.: straty vel zniszczenia.
Znowy napawana optymistycznymi złudzeniami, że Korba się oduczyła gryźc wszystko co do gryzienia nie jest przeznaczone, zostałam wczoraj późnym wieczorem wpatrzona w bałagan jaki Korba urządziła w 3,5h...
Wróciłam do domu i odkryłam, że: komoda nie ma dwóch gałek; drewniana ława do siedzenia (na przedpokoju) nie ma oparcia; a mój kotek nie ma już swojego wyszukanego drapaka :evil: Bez komentarza.
Zakończę optymistycznym akcentem, mianowicie Korbula koooooocha dzieci! :radocha:
Od trzech dni w spacerach towarzyszy nam 8-letnia dziewczynka Amelka, którą Korbula uwielbia (myślę, że obie pałają do siebie takim samym uczuciem ;) ). W dniu dzisiejszym do naszej "paczki" (ja, Korbula i Amelka) dołączyła Pani, która była z niespełna 2-letnim synkiem. Korbula jest stworzona do mieszkania z dziemi!!! Aż żal, że ja teraz nie mam żadnych, bo widok bezcenny ;)

Poniżej zamieszczam zdjęcia Korbuli z Amelką :)




Korbulaaaaaaaaaaaaaa :mrgreen:

Jerzy Kora - 2011-04-02, 22:27

Fajnie że dziewczyny się polubiły. I jak szybko się dogadały. To chyba miłość na lata :-D
M!S!A - 2011-04-04, 15:56

Z największą radością ogłaszam że Korbula zostaje na stałe u Oli :) Mocno trzymałam kciuki żeby właśnie właśnie taki happy end był i taki jest :) Olu gratuluję podjętej decyzji, wierzę że będziecie razem szczęśliwe :)
Korbulowa Familia - 2011-04-04, 16:07

Mam nadzieję, że to cudowna przyjaźń na dłuuuugie lata :mrgreen:
Że Korbula będzie z nami szczęśliwa i nam będzie się dobrze wspolnie żyło :)
Trzymajcie kciuki za nasze wspólne losy!

M!S!A - 2011-04-04, 16:09

Olu kciuki trzymamy i pora na zmianę nicka :)
Korbulowa Familia - 2011-04-04, 16:20
Temat postu: Nick. Hmmm..?
Korbowa rodzinka
Familia Korbulowa
Korbulowy dom

Czekam na propozycje :mrgreen:

MarzenaTabaNugat - 2011-04-04, 16:26

Gratulujemy i strasznie się się cieszymy że Korba zostaje u Was :)
M!S!A - 2011-04-04, 16:29

Mnie się podoba Korbulowa Familia albo OlaIKarolKorbulowi :mrgreen: poczekamy na Warnę żeby zmieniła nick
Korbulowa Familia - 2011-04-04, 17:05

M!S!A napisał/a:
Mnie się podoba Korbulowa Familia albo OlaIKarolKorbulowi :mrgreen: poczekamy na Warnę żeby zmieniła nick


Michalinko nie mogę pominąć mojej Carrerci, więc chyba raczej przystanę na nicku "Korbulowa Familia" - będzie zręczniej :)

M!S!A - 2011-04-04, 17:14

No tak- zapomniałam o Carrerci :oops: W tej sytuacji Korbulowa Familia jest najtrafniej :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group