Angela i Bartek - 2011-08-25, 20:34 Witam! Dzięki za ciepłe słowa. Trochę z niecierpliwością czekamy na spotkanie, a to już (dopiero) za tydziań. I oczywiście będe na bieżąco relacjonować jak nam się układa. Świetne fotki ze spaceru  ... a słyszałam że Drago boi sie wody a tu nawet łapę zamoczył.
Serdeczne pozdrowienia M!S!A - 2011-08-25, 20:44 A nie w ten weekend odbieracie Drago? malina5891 - 2011-08-25, 20:48
muszę zdementować te plotki (i niedomówienie zdjęciowe:) ): Draguś wparował od razu do wody co najmniej do połowy i strachu po nim nie było widać a to, że nie nurkował jak Mimi i Roks... wszystko jest do wypracowania 
EWA INGA - 2011-08-25, 20:53 No proszę jakie duże zmiany i to pozytywne bardzo się cieszę że Drago tak fantastycznie się zmienił Z wiadomości od byłych właścicieli dowiedzieliśmy się że Drago bardzo boi się wody a tu taka niespodzianka
Angela i Bartek - 2011-08-25, 22:07
Miał być ten - ale małe zamieszanie wyniknęło u mnie w pracy. I przystało na nast piątku. M!S!A - 2011-08-25, 22:09 Zdarza się i tak To teraz odliczajcie te wszystkie dni do odbioru Dragusia
Angela i Bartek - 2011-08-25, 22:12 Będziemy liczyć 
Asia i Mimi - 2011-08-31, 11:22 Witamy z powrotem!
Chciałabym wkleić zdjęcia z naszej wycieczki w Chałupach na którym mieliśmy zaszczyt poznać wielu ciekawych ludzi z fundacji i ich pieski. Chcielibyśmy również podziękować za zaproszenie jak i gościnę w tym bardzo pięknym miejscu. Dziękujemy Warno  . Po powrocie nasze psiaki od razu poszły spać, w samochodzie to nawet Drago zaczął chrapać
Asia i Mimi - 2011-08-31, 11:28 
Asia i Mimi - 2011-08-31, 11:33
Asia i Mimi - 2011-08-31, 11:37
Asia i Mimi - 2011-08-31, 11:40 DZIĘKUJEMY I POZDRAWIAMY WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW:)
EWA INGA - 2011-08-31, 19:09 Joasiu my też dziękujemy ślicznie że przyjechaliście do nas taki kawał drogi Nam też było miło się spotkać w takim gronie , no i mieliśmy okazję poznać Monię od Sunego A gdzie masz zdjęcia Mimi skaczącej po wodzie
Warna - 2011-09-01, 09:52 W czasie mojego pobytu w Chałupach udało mi się spotkać z 2 osobami z naszej fundacji, czyli z Ewą (IKA) oraz Joasia, która adoptowała Mimi i u której na tymczasie jest Drago. Było mi niezmiernie przyjemnie, że mogłam Joannę poznać osobiście. Mimi jest niesamowitą sunią, już dawno nie widziałam tak radosnego i energicznego psa. Na plaży szalała i biegała z takim entuzjazmem, że aż miło było patrzeć. Drago natomiast wzruszył mnie nie chcąc wejść do morza, ale za to kładąc się w różnych pozycjach w małej kałuży powstałej z morskiej wody. Jedno ze zdjęć w takiej pozycji zostało zamieszczone powyżej. Asiu, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za chęć przemierzenia takiej ilości kilometrów, żeby się spotkać, choć wiem, ze jechałaś do Ewci, to jednak zgodziłaś się przemierzyć kolejne kilometry, żeby się spotkać ze mną i moimi psami. Przykro mi, że nie mam żadnych zdjęć z tego spotkania, ale widziałam, że Ty masz zdjęcia i już część zamieściłaś w tym wątku. Czekamy na resztę. 
Angela i Bartek - 2011-09-02, 21:27 Witam wszystkich. I tak po ok 2 godzinnej podróży jesteśmy w domu:) Drago całą podróż grzecznie siedział w samochodzie. Z Ateną spotkał sie na dworze, gdzie odbyło się kilkuminutowe merdanie i obwąchiwanie, po czym psy poszły do domu....co najmniej jakby znały sie od lat. Pierwsze schody pojawiły sie przy wejsciu do mieszkania. Ata wbiegła pierwsza, a Drag jakby niesmiało pytał z progu czy może, ale po kilku namowach się skusił. Później żarcie ze wspólnych misek (rytułana wymiana misek z karmami czy coś w tym stylu  ) i odpoczynek. Jakby ktos spojrzał z boku to wygląda co najmiej jakby oba psy były tu zawsze. Drago troche smutny...ale przeciez kolejna zmiana przed nim, czwarty dom - tym razem stały.
Największe zdziwienie - akwarium. Stuknął nosem w szybę i z zaciekawieiem przyglądal się rybkom. Nawet zrobiłam zdjęcie ale wrzucę później. To tyle. Teraz spokojnie leżakują. Pozdrawiam i do następnego Warna - 2011-09-03, 08:33 Dziękujemy za tę relację. Na pewno Drago z czasem się przyzwyczai, że to już jego docelowy dom i wszystko będzie w porządku. Dobrze, że ma u boku drugiego psa, który pomoże mu znieść trudy aklimatyzacji w nowym miejscu. Czekamy na fotki. 
Angela i Bartek - 2011-09-03, 17:37 Dzień drugi
Spędzony na zwiedzaniu okolicy, kontemplowaniu przestrzeni (prawie cały dzień spędził w ogródku). Nadal problem dla niego stanowi próg domu, ale jest coraz śmielszy. Powoli znaczy swój teren  , ale jakoś przez to musimy przebrnąć.
Najwieksze zaskoczenie i radość dla mnie - 5 rano, 3 letni Rysiek wpada z płaczem do pokoju (wczoraj spał jak wróciliśmy i jeszcze Daga nie widział) Ryś- (płacz; przerwa) oooo! dwie Ateny Ja - mówiłam ci ze Drago przyjedzie Ryś- Drago? Drago - podchodzi i kładzie mu głowę na kolanach; wtulając sie w brzuszek... ... później głaskanie i takie tam... W każdym razie serce najmłodszego domownika zdobył od razu. Później wspólny spacer całą rodziną, nieśmiała zabawa. Dago ciągle przychodzi sie wygłaskać i poprzytulać. Jestem mocno zaskoczona bo Ata przyjęła to ze spokojem, ale to dobrze:) Pozdrawiamy My Misiowa Bogusia - 2011-09-03, 19:33 pozdrowienia od Misiuni też z Gdańska... Angela i Bartek - 2011-09-04, 12:43 Dzień trzeci Dzisiaj bez rewelacji, w zasadzie dzień spędzony w ogródku do południa, potem Drago i Atena uznały, że już wystarczy i idą spać do domu. Oczywiście dopiero po drugim spacerze. Poniżej wklejam kilka zdjęć z dni poprzednich.
Drago zobaczył rybki
To już w pokoju z Ateną
Drago z Ateną pilnują pola
No i ostatnie jak Drago zastanawia się czy to już pora wejść do domu:
Warna - 2011-09-04, 14:44 Super macie miejsce do mieszkania! A Drago chyba bardzo zadowolony.
Asia i Mimi - 2011-09-06, 09:49 Nasza Buba to chyba cały dzień tylko na dworzu siedzi he:) Obserwator leśny
Angela i Bartek - 2011-09-07, 08:09 Witam!
Drago zadowolony (chyba) z miejsca. Podejrzewam, że w końcu czuje tę przestrzeń i to że nic mu jej nie zabierze. Już chętnie wraca do domu tzn, klatka schodowa go nie przeraża. Wczoraj nawet na chwile go puściłam i NIE UCIEKA!!. Ale i tak na dłuższa mete z takimi kombinacjami będziemy ostrożni. Drago poczuł już że mieszkanie i ogródek są JEGO, ponieważ zaczął bronic terenu i ujada niesamowicie jak zobaczy kogos obcego. Poznał już kilka okolicznych psiaków - nie wykazywał ochoty żeby je zjeść. Niestety tylko zasadził się na zaprzyjaźnionego boksera - ale spotkali sie "przez płot" więc może to głównie obrona terenu. Może jeszcze chłopaki się ułożą i dogadają. Z grubsza nauczył się chodzic po panelach - na początku bał się że się pośliźnie i nie obracał się tylko wycofywał na wstecznym. Juz obraca się coraz pewniej. Oba psiaki nadal sie dogadują. Ostatnie dwie noce juz zaliczam do przespanych - znaczy nie budziło nas merdanie ogonami i krążenie w kółko. I dementuję pogłoski, że Dago nie śpi na posłaniu - śpi mu się na nim całkiem nieźle, także do czasu kiedy dostanie swoje (już jest w drodze) psiaki śpią na posłaniu na zmianę. Z jedzeniem nie ma problemu. Oczka Draga (miał zapalenie spojówek) juz wyleczone. Draguś jest niesamowitym pieszczochem, podchodzi i wciska głowę między ręce i przytula się. Nawet zaczyna już pokazywać nieśmiało brzuszek. Niestety Ata i Drago nie bawią się ;(. Są jakby wobec siebie z grubsza obojętne. Może jeszcze oboje są w szoku, Ata trochę wybita z codziennego rytmu,a Drago przestraszony. Mam nadzieje że im to minie. Pozdrawiamy Angela, Bartek, Ryś, Drago & Ata M!S!A - 2011-09-07, 08:36
Minie na pewno Ata na pewno nie jest jeszcze do końca zadowolona że musi się wami dzielić z innym psem, a Drago tez potrzebuje czasu na klimatyzację. Oczywiście nic na siłę, może to potrwać tydzień a nawet miesiąc. Spokojnie. Za jakiś czas się okaże że masz dwie papużki nierozłączki 
Asia i Mimi - 2011-09-08, 12:23 więcej zdjęć!!
Pozdrawiam Angela i Bartek - 2011-09-09, 14:39 Będą zdjęcia, postaram się coś w weekend wrzucić. U nas wszystko dobrze. Drago się rozkręca, i ciągle szuka ręki do głaskania
Pozdr. |
||||||||||||
