Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - ARON - 58
Iwona Kalinowsk - 2011-08-02, 23:28
MałaChuda napisał/a:
Wszystkie zdiecia są cudne, ale to pierwsze z piłeczką-bezcenne! Nie zakochac sie w takim piesku to grzech
Wiesz co jest najgorsze w mojej przygodzie z Aronkiem My z córką pokochałyśmy go w jednej małej sekundeczce, jak tylko wzięłam go na ręce, na tą chwilę kochamy go już bez granic - gdyż inaczej się nie da - ojjjjjjj będzie i zgrzytanie zębów - bo dokładnie wiemy, że będziemy musiały się z tym naszym Skarbem rozstać. A tu z minuty na minutę kochasz coraz bardziej Iwona Kalinowsk - 2011-08-02, 23:29
M!S!A napisał/a:
Świetny urwis
Misiu no wiesz urwis - to mało powiedziane MałaChuda - 2011-08-03, 05:48 Oj Pani Iwonko, szczerze mówiąc, zdziwiłam bym się, gdyby nie było płaczu przy rozstaniu Człowiek do rzeczy sie przywiązuje, a co dopiero mówic o takim żywym stworzonku, a jeszcze na dodatek takim kochanym stworzonku Ja ogladajac same zdięcia i filmiki z jego udziałem juz sie w nim zakochałam i obiecałam sobie że jak tylko skończymy budowac domek to napewno zamieszka w nim takie cudeńko... Gośka i Cody - 2011-08-03, 07:10 ..M!S!A - 2011-08-03, 11:14 Gosiu,ale kto mówi o płaceniu temu panu?Monika Diunowa - 2011-08-03, 11:49 Oj cudny ten Aronek my też już żeśmy się w nim zakochali nabierze trochę ciałka i będzie z niego prawdziwy przystojniak szkoda pozostałych tych psiaków...Iwona Kalinowsk - 2011-08-03, 12:20 To są fotki z dnia wczorajszego.
Układam się do drzemki
Tu jednak będzie mi lepiej.
Tak zdecydowanie lepiej
Schowam się, to nie zabiorą mnie na siku.
A to jest moje tymczasowe łóżeczko na noc, w nim śpię na łóżku obok mojej pani
Joanna - 2011-08-03, 13:26 Jak u Pana Boga za piecem Iwona Kalinowsk - 2011-08-03, 17:39
Monika Diunowa napisał/a:
Oj cudny ten Aronek my też już żeśmy się w nim zakochali nabierze trochę ciałka i będzie z niego prawdziwy przystojniak szkoda pozostałych tych psiaków...
Moniko odpisałam Ci na PW o godz. 16.40, ale do tej pory mam wiadomość w skrzynce, nie rozumiem jak ta poczta na PW działa Iwona Kalinowsk - 2011-08-03, 17:40
Joanna napisał/a:
:) Jak u Pana Boga za piecem
Joasiu, to jest tylko namiastka na zdjęciu, tego co Aronek ma w realu ale WART jest tego - mały rozrabiaka Iwona Kalinowsk - 2011-08-03, 17:42
Gośka i Cody napisał/a:
Iwona Kalinowsk napisał/a:
Chciałabym podzielić się z Wami - myślę, że w miarę dobrą wiadomością, lecz nie będę zapeszać - trzymajcie kciuki, gdyż za 2 tygodnie chyba wyrwę burakowi (ale tylko) 2 maleństwa te pasterskie (ma w sumie 3, ale już z góry postanowił, że zostawi psa do krycia.
kilka wyrwiesz a Pan "zrobi sobie" następne i interes się kręci, zdaje sobie sprawę z tego, że trudno taki proceder unicestwić, ale może warto zastanowić się nad jednym, ów Pan przecież sprzedaje te zwierzęta, a więc zarabia, prowadzi działalność gospodarczą?, jest rolnikiem?, wystawia faktury?, płaci podatki z tego tytułu? może warto się zastanowić czy od tej strony można z takimi powalczyć,
Gośka i Cody
...myślę, że na dyskusje na tym wątku, to raczej nie ten temat.... "mogę nie wyrywać", jeśli tak będzie lepiej.Gośka i Cody - 2011-08-03, 20:02 ..M!S!A - 2011-08-05, 08:45 Aronek w ten weekend jedzie do nowego domku Zamieszka ze swoją nową rodzinką w Turku. Gratuluję Joannie i Januszowi no i oczywiście dzieciakom wspaniałego, nowego członka rodziny. Na pewno będziecie mieć wesoło z tym maleństwem, więc obiecajcie wrzucać na bieżąco informacje i zdjęcia, żebyśmy wszyscy mogli uczestniczyć w dorastaniu Aronka Korbulowa Familia - 2011-08-05, 09:05 Ale macie szczęście
Zazdroszczę Wam
Ale przede wszystkim gratuluję
Proszę tylko nie zaniedbywac forumowiczów, bo ja codziennie mnóstwo razy klikam na wątek Aronka w oczekiwaniu na nowe wiadomości i zdjęcia Arony - 2011-08-05, 16:23 Będziemy umieszczać zdjęcia i opowiemy jak Aronek czuje się w nowym domu.
Iwonce dziekujemy za opiekę.
Do zobaczenia jutro:)M!S!A - 2011-08-06, 15:16 Aron, został odebrany przez swoją nową rodzinę Iwonko, bardzo, bardzo dziękujemy za wspaniałą opiekę nad maluszkiem.goldenek2 - 2011-08-06, 16:36 Trzymaj się jakoś Iwonko . Bycie DT to dla mnie niewyobrażalny stres.Arony - 2011-08-06, 19:17 Temat postu: w nowym domuDotarliśmy cało i szczęśliwie do domku:-) Aron praktycznie całą drogę przysypiał myziany przez dzieciaki, jeden krótki przystanek w Jarocinie i dalej do domku. Naprawdę był bardzo dzielny, a teraz obwąchuje i obsikuje nowe kąty. Praktycznie nie widzimy u niego stresu, jest bardzo towarzyski i tylko widać, że zjadł by wszystko co tylko mu wpadnie do pyska. Mamy nadzieję, że szybko pod kontrolą załapie kochanego ciałka i będzie git:-)
Bardzo dziękujemy Fundacji i wszystkim osobom które pomogły nam w adopcji Arona. Szczególnie mocno pozdrawiamy Panią Iwonę niech się nie martwi będzie mu tu przynajmniej tak dobrze jak u Niej. A jak by co to zapraszamy na wizytę ze złociakami:-)))
Fotki za chwilę:-)
Pozdrawiamy.Edyta - 2011-08-06, 19:31 i to są bardzo dobre wieści Monika Diunowa - 2011-08-06, 19:58 Bardzo się cieszę, że ten maluch znalazł szczęśliwy domek tym bardziej, że był bardzo bliski mojemu sercu z zaciekawieniem będę śledziła dalsze jego losy.
Iwonko przepraszam, że Ci nie odpisałam ale rzadko tu zaglądam, no ale jakie nastąpiło rozwiązanie problemu to już wiemy pozdrawiam.Arony - 2011-08-07, 14:08 Temat postu: mała sesja ze spacerkuwczoraj w nocy poszliśmy na pierwszy spacerek ale zdjęć nie było wiec wrzucam to co udało się dziś uwiecznić:-) podpowiedzcie proszę co mam zrobić aby te zdjęcia były widoczne tak jak trzeba:-(((((Gosia i Kropka - 2011-08-07, 14:14 widzę strasznie rozmazane fotki Arony - 2011-08-07, 14:16 pracuję nad tym. Nie wiem co się dzieje???????????????klikam na zdjęcie i w powiększeniu jest ok.......M!S!A - 2011-08-07, 19:54 Chyba troszkę za wcześnie na spacery z tak młodym psiakiem, który nie ma jeszcze wszystkich szczepień? Musi przejść kwarantannę. Chyba że jest to miejsce gdzie nie ma innych psów, więc najlepiej tylko na trawce przed domem.Arony - 2011-08-08, 07:56 na spacerki oczywiście tylko pod pełną kontrolą w lesie obok domu ewentualnie dookoła domku:-)