To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - NAJA - 69

Ireq_No - 2011-09-18, 20:58

Byliśmy z nia krótką chwilę, a zdobyła serca nasze...może z tego powodu to rozdarcie....
Jerzy Kora - 2011-09-18, 21:39

No ja się jakoś trzymam. Chociaż jest cieżko. Ale tak musi być. Nie ma tu miejsca na egoistyczną miłość :lol: . Najusiu, Niech Ci będzie super. Bądż kochana :lol:

Jeszcze zaległe zdjęcia :

Po powrocie znaleźliśmy Naję w bardzo dobrej formie i szczęśliwą. Dziękujemy Irkowi i Iwonie za opiekę nad nią.



Dziękuję też za wspólny wyjazd z Nają. Tu się szykujemy do wyjazdu.


Kąpiel dla ochłody na spacerku w drodze do Krakowa.












I już ze swoimi ludźmi.











Po naszym wyjeździe Naja pokręciłą sie trochę, zjadła obiad i poszła spać na swoje nowe, wspaniałe posłanie, przykryte kocykiem, który dostała od Irka :)

Edyta - 2011-09-18, 21:44

:) Cudownego życia Najusiu! :mrgreen:
M!S!A - 2011-09-18, 21:56

Widzę już tą miłość między Najką i Nicolą :) Strasznie się cieszę :)
Hania Toffi i Maja - 2011-09-18, 23:38

:-D :-D :-D
Ireq_No - 2011-09-19, 12:03

Jurku zdjęcia piękne, masz rękę do ich robienia. :mrgreen:
:mrgreen:
Mam nadzieję, że Kasia zda nam nie długo relację z pierwszej nocki, którą Najusia spędziła w ich mieszkaniu. :-D

Kasia Nicola i Naja - 2011-09-19, 13:32

Naja przespała cała noc :radocha: kilka razy tylko słyszałam, że wstawał aby się napić :-)
Wczoraj tylko ze stresu nie chciała zrobić siku, biegła tylko w stronę miejsca gdzie stał samochód Irka, obwąchiwała i wracała pod drzwi klatki. Jednak przed samym pójściem spać wyszliśmy jeszcze raz na ogród, co zakończyło się sukcesem- Naja zrobiłam siku i już w spokoju mogła iść spać :> Rano już bez problemu się załatwiła :-)

Jednak widać, że wciąż jest troszkę smutna...jak tak patrzy tymi oczkami to aż serce się ściska.

Nad zjazdem się zastanowimy, nie wiadomo tez czy Naja nie dostanie teraz cieczki więc zobaczymy. :-) :-)

aaaa i dziękuje bardzo za wstawienie tego pięknego avata :-)


Ps. coś mi sie zdjęcia nie chca zaladowac :cry: spróbuje później, na razie udało się tylko jedno ;-)

Jerzy Kora - 2011-09-19, 13:49

Serce płacze ale tak musi być. Przecież nie mogliśmy jej powiedzieć że ją zostawiany :cry:

Wygląda na to, że teraz zaczęła czuć się mniej pewnie?. Stres minie za parę dni. Nie żałujcie jej jedzonka i smaczków, przynajmniej w pierwszym tygodniu. Nie użalajcie się nad nią. Spóbujcie jak zareaguje na propozycję zabawę piłeczką. No i dotyk i bliskość tylko na wyraźne żądanie psa. Ale raczej oszczędnie. Istnieje niebezpieczeństwo, że zwiększona czułość z Waszej strony spowoduje przedłużenie okresu aklimatyzacji.

Kasia Nicola i Naja - 2011-09-19, 21:25

jesteśmy bardzo wdzięczni za wszystkie rady :) :)

Naja większość dnia przespała, nie narzucaliśmy się jej, tylko jak sama do nas podchodziła było głaskanie i pieszczochy :> Wybraliśmy się tez na dłuższy godzinny spacer i było naprawdę dobrze. Naja szła ładnie, zaczepiała każdych napotkanych ludzi i przyjmowała komplementy :> :> a gdy napotkany piesek próbował ja zaczepiać wyraźnie pokazała mu ze sobie tego nie życzy :]

ehhh a jak radośnie witała Nicole jak wrócił z pracy :radocha: :radocha:

Ireq_No - 2011-09-19, 21:37

Na takie wieści czekałem, :-D :mrgreen:
Tak trzymajcie :)

Jerzy Kora - 2011-09-19, 22:00

:radocha: :radocha: :radocha: :radocha:
Wiki Megulowa - 2011-09-20, 13:04

Brawo! Napewno dobrze uloży Wam się życie z piękna Najusia :radocha:
Kasia Nicola i Naja - 2011-09-20, 20:09

Minął kolejny dzień naszą kochaną Nają :-) dziś Naja miała dzień pieszczot, cały czas podchodziła żeby ja pogłaskać, kładła głowę na kolanie ehh Naja :serce: :serce:
przynosiła tez zabawkę, żeby sie z nią pobawić :radocha:

poza tym wskoczyła nam dziś do łóżka :hurra: :hurra: na spacerku miała radochę z kałuż, moczyła łapki :-) :radocha:

mamy nadzieje, że pomalutku z każdym dniem będzie coraz lepiej :-) :-)

Warna - 2011-09-20, 20:48

A nie chcielibyście zmienić nicka na taki, w którym znajdowałoby się imię Najki?
Jerzy Kora - 2011-09-20, 22:41

hm... mnie nigdy do łóżka nie wlazła.... Cóż.....


Trzymam kciuki za to, żeby udało się zamieścić foteczki waszej ukochanej :mrgreen:

Ireq_No - 2011-09-21, 10:32

Jerzy Kora napisał/a:
hm... mnie nigdy do łóżka nie wlazła.... Cóż.....

Jurku może Najusi nie zapraszałeś do łóżeczka :) :) ja ją zapraszałem i do mnie wchodziła :) :) :rotfl: :rotfl:

Kasia Nicola i Naja - 2011-09-21, 11:17

Wczoraj wieczorem Naja postanowiła z nami spać :-) Gdy szykowaliśmy sie do spania wskoczyła na łóżko, najpierw stała na nim niepewnie, potem usiadła aż wreszcie położyła :-) Dla mnie miejsca na łóżko już zabrakło, ale Naja się ulitowała i ostatecznie ułożyła w nogach pomiędzy nami. :> Tak przespaliśmy przynajmniej godzinę, potem Naja poszła się napić i już nie przyszła z powrotem, wróciła na swoje posłanie :-) ehh takie słodkie to było, tym bardziej, że zrobiła to z własnej woli :rotfl:

Dzięki Jerzemu udało mi się wreszcie wrzucić zdjęcia :-) obiecuje, że od teraz będzie ich o wiele więcej :-)



jem kostke :-)













Ireq_No - 2011-09-21, 12:05

Czas zakupić większe łóżko hihihihihhihi :mrgreen: :mrgreen:
Najuś śpi jak aniołek :) :)

Jerzy Kora - 2011-09-21, 12:41

Jak na 3-ci dzień w nowym domu nie jest źle. Jeszcze parę dni i będzie jak dawniej.

Widać że aklimatyzuje się bardzo ładnie. Cieszę się :)

Kasia Nicola i Naja - 2011-09-22, 19:48

Dziś w nocy Naja miała koszmary, obudziła nas rozpaczliwym płaczem. Głaskanie pomogło :-) :-) Na spacerku szła cała czas przy nodze, głowę unosiła do góry by ja głaskać :-) straszny pieszczoch z niej :-) pobawiła się też piłką....jednak problem w tym,że jak już złapie tą piłkę to za nic nie chce jej oddać :mrgreen: Sama zachęca nas do zabawy, co nas ogromnie cieszy :mrgreen: :mrgreen: Poza tym szokuje ludzi wiekiem, wszyscy uważają ja za młodziutką sunie :-) Jutro wstawię parę zdjęć :-) :-) :-)
Jerzy Kora - 2011-09-22, 22:23

:lol:

No takie zahamowanie ma z tym, co trzyma w pysiu. Jakaś klapka jej zaskakuje i nie puszcza piłeczki nawet jak się jej daje smaczka. Jak jej dołożzysz smaczka do pysia to bedzie trzymała i smaczka i piłeczkę. Jak dostanie smaczka jak ma pustego pysia, to nie zje go, chyba że przestaniesz się nią interesować.

Właśnie obserwujecie te momenty, kiedy Naja jest zestresowana. Ja uważałem, ze należy jak najwięcej ją ignorować. Wtedy zaczynała zajmować się sobą i człowiek jej tak nie paraliżował.
Widzę że Irek miał trochę inne podejście. Wy musicie znaleźć drogę :)

Jak z nią postępować? Próbujcie. Jak będą postępy będzie niesamowita satysfakcja.

Kasia Nicola i Naja - 2011-09-23, 11:11

Dzisiejsza noc minęła spokojnie :-) :-) przed spaniem królewna wyleżała się z nami w łóżku i dopiero poszła na swoje posłanie :-) wstawiam wam kilka zdjęć :-) :-)

jak na razie nie puszczamy Naji bez smyczy, gdyż nie zawsze przychodzi gdy ją wołamy. Raz ja spuściliśmy i na początku szła ładnie blisko, ale w pewnym momencie odbiegła dość daleko i nie chciała przyjść jak ją wołaliśmy. choć cały czas się obracała czy jesteśmy :-) sprawiliśmy jej długą smycz 8 m żeby mogła czuć się swobodniej :-) adresówka też już jest, krople na kleszcze zakupione i w weekend zabierzemy ja gdzieś dalej na łąkę żeby już pobiegała sobie bez smyczy :-)


Jurku my jak widzimy, żę ona zaczyna ciężko sapać to zostawiamy ją w spokoju, staramy sie nie zwracać na nia uwagi i ona wtedy sie uspokaja, oddycha spokojnie :-) Moze troche nicola ma z tym problem, bo jak przychodzi z pracy stęskniony za nią, to nie odstępowałby jej na krok :mrgreen: :mrgreen:





[img]








Jerzy Kora - 2011-09-23, 11:33

Pięknie wygląda.

Takiej "niesubordynacji" to u niej nigdy nie widziałem. Zuch "dziewczyna". Znaczy że fajnei się układa. Tak trzymać. :P

Hania Toffi i Maja - 2011-09-23, 21:00

zdjęcia śliczne i z daleka widać więź między sunią a Nicolą.Ja Ci Kasiu na priv pisałam już wszystko o sierści,jeśli jeszcze mogę coś podpowiedzieć,a jak wiesz mam także goldena seniora,profilaktycznie od dłuższego czasu daję mu ArthroFos na stawy i Senior flawonoidy.dawkowanie dostosowuje weterynarz ,zależnie od wagi psa :->
Kasia Nicola i Naja - 2011-09-26, 12:52

Wrzucam zdjęcia, które chyba mówią same za siebie :) wybraliśmy się z Naja nad wodę i zauważyliśmy, że oprócz pływania Naja uwielbia jeździć samochodem. Cały czas patrzyła w okno, wszystko ją ciekawiło :) myśleliśmy, że nie będzie chciała wsiąść do auta, ale jak tylko zeszliśmy do garażu to podskakiwała wokół auta i od razu wskoczyła jak jej otworzyliśmy drzwi. Po kąpieli, gdy wracaliśmy, Naja pobiegła przodem i czekała na nas przy samochodzie, merdając ogonem :)

Haniu dziękuje jeszcze raz za rady!! Wybieramy się w najbliższym czasie do weterynarza to zapytamy o to na stawy :)



















Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group