Gosia_Astra_Lara - 2011-11-10, 19:55 Poznałam dziś Larsika i jego opiekuna. Lars to cudny golden-misiak-przytulak z charakterem. Ten przystojny chłopak świetnie dogaduje się ze swoim opiekunem i widać, jak fajnie się im razem pracuje. Fajny DT się rudzielcowi trafił, taki w sam raz dla niego 
Mam nadzieję , że wkrótce spotkamy się na wspólnym spacerku:-) Pozdrawiam cieplutko , Gosia Kasia i Janek - 2011-11-10, 20:10 A teraz kilka nowości: Fizjologia: Dzisiaj byliśmy u Weta - Lars dzisiaj będzie odrobaczany - Był ważony : 34 kg. - Lars miał dzisiaj czyszczone uszy, niestety u weta. Nie byłem w stanie tego sam zrobić. - W przyszłym tygodniu Lars będzie kastrowany. Wtedy też spróbujemy odczytać lepiej tatuaż psiaka. - Lars został dzisiaj przycięty. Wygląda o niebo lepiej. A wszystko dzięki wielkiej pomocy Gosi z Połchowa. Byliśmy w Psa&Wellness. W weekend spróbuje wrzucić jak teraz wygląda. Pies nie do poznania. Gosia odjęła Larsowi co najmniej 2 lata. W imieniu Larsa wielkie dzięki! Zachowanie: - Lars jako strachopies: Lars boi się jak dotąd dwóch rzeczy. Nie wejdzie nawet za kilogram smaczków do: łazienki i do windy... niestety Lars mi to oznajmił przed wjazdem na 7 piętro... i niestety musieliśmy z Larsem wchodzić schodami. - Nie do końca wiem co powiedzieć nt. Zachowania Larsa wobec kotów. Ostatnio było wszystko ok, jednak u Gosi w Połchowie, póki Lars był zainteresowany innymi rzeczami nie zwracał uwagi na koty, jednak później zaczął na nie szczekać, niekoniecznie agresywnie. Tak czy inaczej jeśli Lars miałby wylądować w domu z kotem może być ciekawie, ja bym odradzał. - Lars lubi kopać dziury. To nic nadzwyczajnego... jednak w domu z ogrodem może porobić kilka okopów przeciwpiechotnych. Moi rodzice już się o tym przekonali;) Pozdrawiamy. Janek Wiki Megulowa - 2011-11-10, 20:15 To gdzie foty poprzycinanego Larsunia? 
Karmelowa Alusia - 2011-11-11, 19:42 Nie no nie mogę sie powstrzymać żeby tego nie napisać...Śledzę watek Larsa i tak się zastanawiam ,czy przypadkiem Lars i Karmel to nie sa bracia?Gosia ,czy Lars nie jest podobny do Karmela i to nie tylko z wygladu....?? Gosia_Astra_Lara - 2011-11-11, 19:54 Rzeczywiście podobny do Karmelka. Nie zastanawiałam sie nad tym wcześniej ale kto wie....może to bracia?
Warna - 2011-11-11, 20:02 Gosia, nie zrobiłaś zdjęć? Gosia_Astra_Lara - 2011-11-11, 22:20 No,kurka, nie zrobiłam:-( Ale na pewno niedługo się pojawią, mam to obiecane
Kasia i Janek - 2011-11-14, 16:18 Brand New Lars. W sumie u Larsa nic nowego:) więc wrzucamy tylko zdjęcia jak wygląda po wizycie w Połchowie. Jeszcze raz wielkie dzięki! Po kąpięli... 
i dzisiejsze zdjęcia.
Warna - 2011-11-14, 19:49 Przepiękne są te zdjęcia, po prostu fantastycznie patrzeć jest na tak pięknego i szczęśliwego psa! 
Hania Toffi i Maja - 2011-11-14, 20:03 A jak chłopak odmłodniał w krótkiej fryzurze 
Kasia i Janek - 2011-11-16, 21:32 Dzisiaj był ostatni dzień, którym Lars jest 100% facetem. Jutro ma zabieg, na szczęście nic o nim nie wie, wspomniałem mu tylko o usuwaniu kamienia na zębach;) U Lars wszystko ok. Jak wcześniej pisałem Lars zna komendy, co nie oznacza że zawsze wykonuje;) : - siad - waruj (bardziej przez pokazanie ręką niż komende) - łapa - druga łapa Reaguje także na: -idziemy - co oczywiście kojarzy mu się tylko z czymś pozytywnym, więc zawsze zareaguje ,zaczyna piszczeć i czeka przy drzwiach. - do mnie - tutaj trenujemy, widać postępy jednak trzeba dalej pracować. - oddaj - trenujemy, wymiana na smaczki zawsze skutkuje, Lars jest wielbicielem smaczków. Jednak już ich nie próbuje wyrywać, tak samo jak innych gadżetów z ręki. - wracamy - zazwyczaj mówię jak wracamy ze spaceru tą samą drogą, wtedy zazwyczaj Lars sam zawraca... i zazwyczaj właśnie wtedy załatwia potrzeby - hop Pozdrawiam Janek Barbara - 2011-11-16, 21:45 Trzymamy kciuki aby jutro wszystko poszło szybko i sprawnie i bez zakłóceń
Wiki Megulowa - 2011-11-17, 13:55 No i jak tam po kastracji? 
EWA INGA - 2011-11-17, 13:58 Larsik dopiero pojechał do weta , więc na wiadomości musimy jeszcze poczekać
Kasia i Janek - 2011-11-18, 12:29 Lars jest jeszcze u weta. Wczoraj byłem go odwiedzić po zabiegu ale był jeszcze mocno zamulony. Po konsultacji Lars został jeszcze do 16 godz. dzisiaj. Wtedy też pojadę po niego. Lars przed zabiegiem mocno panikował, jednak już po wszystko poszło dobrze, kastracja i usuwanie kamienia. Napiszę więcej jak już go przywiozę do domu. M!S!A - 2011-11-18, 12:33 Bardzo proszę o informacje jak Lars reaguje na windę? Czy coś w tym temacie się zmieniło? Jak reaguje na inne psy? Czy zostało sprawdzone jak Lars reaguje na inne psy w zabawie? Czy ma tendencje do noszenia piłeczek tudzież innych zabawek? Jeżeli tak to jak reaguje na zabranie mu tego z pyska? Pytam pod kątem osoby która jest zainteresowana adopcją Larsa, jednak mieszka w wieżowcu, ma psa tez goldena który jest wielkim miłośnikiem piłeczek i ich noszenia w pysiu. Warna - 2011-11-18, 12:46 A ja chciałabym się dowiedzieć, jak się Lars dziś czuje? Czy jest lepiej? Kasia i Janek - 2011-11-18, 13:26
Lars nie przepada za windą, w moim odczuciu jest to do wyuczenia oczywiście. Jednak nie mamy warunków żeby to u niego trenować. Na inne psy reaguje przyjaźnie lub je ignoruje. Najlepiej dogaduje się ze wyżłem (sunia, szczeniak) sąsiadów. Często je puszczamy w ogrodzenia do wspólnych harców. Dixie przez swoje młodzieńcze ADHD wykańcza Larsa w ciągu 15 minut;) W domu jeśli chodzi o piłeczki czy jakiekolwiek artefakty to w ogóle tego nie robi praktycznie. Jeśli jest pobudzony (nowe mieszkanie, wybieg) to jak najbardziej bierze wszystko do pyska. Ja mogę mu wszystko z pyska wyciągnąć, raz dobrowolnie raz po przeciąganie lub wymianie jednak nie ma żadnych oznak agresji. Z drugiej strony jeśli jest to pies to sprawa wygląda inaczej. Jeśli Dixie coś ma w pysku szczególnie patyk, to Lars próbuje go odebrać, zaczyna szczekać (bardziej piszczeć) i ją gonić. Jeśli Lars ma już patyk a Dixie próbuje podejść to zaczyna warczeć. Tak się zachowuje tylko w przypadku patyka, z piłeczką nie ma takiej obsesji. Dixie jest młodym psem więc Lars pokazuje różki, kiedy Lars bawił się z psem mojego brata Librą (sunia, 6lat, berneński pies pasterski) na jej podwórku to już był potulny jak baranek - nie bronił zdobyczy. Myślę żeby dobrze to opisać i zaobserwować jest potrzebny PSIcholog lub ktoś bardziej kompetentny.
Na razie nie wiem, za dwie godziny jadę do Larunię. Karmelowa Alusia - 2011-11-18, 14:04 Halo to ja Karmel!Umówiam sie juz z Larsem od pewnego czasu na spacerek i harce .Mamy zamiar przetestować relacje psio-psie i na pewno zdamy wam relacje .Jesli Kasia i Janek sie zgodza zamieścimy równiez zdjecia.Pozdrawiamy was ,a Larsa przede wszystkim 
Karmelowa Alusia - 2011-11-18, 14:06 Aha jak Larsik zgodzi sie do mnie wskoczyc na parówki to i winde mozemy przetestować  ...Tylko uwaga ,bo jak mu sie u mnie spodoba to moze juz tą winda nie bedzie chiałał zjeżdzac na dół 
Hania Toffi i Maja - 2011-11-18, 15:39 No a jak tam po zabiegu?A ząbki wyczyszczone? Kasia i Janek - 2011-11-18, 18:15
Jak przyszedłem do kliniki to Lars się cieszył i merdał ogonem. Wszedł szybko do samochodu a 5 min później byliśmy już na miejscu. Przed wejściem zrobił jeszcze mały "sik", który trwał dość długo... Pewnie trochę to potrwa zanim się ustabilizuje? Lars był cały czas szczęśliwy, przywitał się i... poszedł spać. Teraz się przebudził, widać że jeszcze słabizna, szczególnie przy wstawaniu. Nakarmiłem go niewielką ilością z ręki(właśnie w tym momencie sobie zdrowo beknął). Musi się nauczyć jeść z kołnierzem i w ogóle przyzwyczaić przez tydzień. Jutro idziemy jeszcze na zastrzyk a 25.11 na zdjęcie szwów. Janek ps zapomniałem dodać, ząbki wyczyszczone, widać różnice. Miejsce gdzie ma tatuaż wycięte jednak nie jest czytelny. Popróbuje przy świetle dziennym zrobić zdjęcie a później wydobyć ze zdjęcia napis. Hania Toffi i Maja - 2011-11-18, 21:38 No to Larsiku kuruj się szczęśliwie!!!Co do tego sikania,to mój Toffi po kastracji jeden dzień siusiał często i jak dziewczyna,potem wszystko wróciło do normy. Warna - 2011-11-18, 21:44 Pies po narkozie nie powinien w ogóle jeść! Barbara - 2011-11-19, 00:46
Warno ale mnie się wydaje, że Lars był dobę w szpitalu po narkozie i dopiero Janek go odbierał - to już w następnej dobie mógł jeść. Tak mi się wydaje, bo rozmawiałam z Ewą . |
||||||||||||||
