Kama, Mela, Ruda - 2011-11-30, 15:04
ufff 
ok, odeślę priorytetem. alfa - 2011-11-30, 16:26 Kamyczku, dbaj o Niki. Mam nadzieję, że obie dziewczynki (Niki i Rafa) w miarę łagodnie przejdą rozłąkę, choć obawiam się, że Rafci raptem zabraknie przewodnika w postaci Niki  Bo - jeśli dobrze czytam oba wątki - Rafa szuka wsparcia właśnie u niej.
Kama, Mela, Ruda - 2011-11-30, 17:28 taaaaak dołuj mnie jeszcze bardziej. zdaję sobie sprawę z tego, że dla obu suczek rozstanie będzie cięzkie, i na samą myśl o tym boli mnie serce ale niestety nic nie mogę na to poradzić. Niki będzie łatwiej, będzie miała do toważystwa naszą Melkę. Rafce będzie ciężej-to napewno. Ale myślę, że prędzej czy później obie przyzwyczają się do sytuacji i dadzą radę. W końcu wszyscy robimy wszystko żeby było im dobrze 
No i oczywiście o Niki będę dbała dokładnie tak samo jak o Melę-czyli najlepiej jak tylko potrafię! alfa - 2011-11-30, 19:31 Absolutnie nie miałam zamiaru Cię dołować  Wiem, że inaczej nie można było, ale...
Kama, Mela, Ruda - 2011-11-30, 22:21 Wiem, wiem. Ale napewno będzie dobrze 
Aga i Sara - 2011-12-01, 20:11 Nie martw się Kamila dla Rafki znajdziemy fajny domek  A do tego czasu Karolcia jest z nią w dzień i w nocy
Kama, Mela, Ruda - 2011-12-04, 01:14 Z wielką radością uprzejmie donosimy, że Rudasek od ok. Godziny 22 jest już u nas w domu. Postanowiliśmy obrócić do Torunia w jedną i drugą stronę w jeden dzień. No i póki co, jedyne co mogę powiedzieć to to, ...że jest bosko. Ruda grzeczna-chociaż wymusza głaski i mizianie-no i to jej oczywiście wybaczamy pięknie chodzi na smyczy, a co ciekawe przy niej i Melunia od razu jakoś ładniej szła. I tak szły ramię w ramię. Niesamowite!
Droga minęła nam spokojnie. Po przyjeździe na miejsce nasza Mela była tak podekscytowana i uradowana, że aż to było śmieszne. Tak się niecierpliwiła przed wejściem na klatkę schodową, potem co kilka schodków czekała na Rudą. To tak jakby chciała jej wszystko pokazać i po wszystkim oprowadzić. No i w domu Rudasek zaciekawniony wszystko zwiedzał, merdolił ogonkiem i się cieszył. Od czasu do czasu dziewczyny na siebie powarkują to o zabawkę, to o mnie albo Roberta-jak któraś za bardzo się nam narzuca do zabawy czy głaskania to druga warkoli i uspokaja. Śmiechowe to jest. No i póki co mamy już dziś dość wrażeń i idziemy spać. Dobranoc
Aga i Sara - 2011-12-04, 20:02 Super 
Czekamy na zdjęcia Pozdrawiam alfa - 2011-12-04, 22:32
Kama, Mela, Ruda - 2011-12-04, 23:01 zdjęcia się robią więc jutro postaram się już coś powrzucać. Jutro rano jedziemy do weta robić szczepienia, i zrobimy dziewczynce cały przegląd. Musimy też obejrzeć łapkę, na która kuleje. Jeszcze u Karoli Rudasek spadł ze schodów (jakoś tam się z Rafką zaplątały) no i zbiła sobie łapkę. Dziś rano znowu się na nią przewróciła i strasznie piskała. Przeczekałyśmy trochę ten ból i powolutku wstałyśmy i poszłyśmy do domu. Teraz już jest lepiej, tylko od czasu do czasu kuleje lekko ale jutro rano już wet obejrzy łapkę. Poza tym Rudaek to taka sierotka marysia  dziś z samego rana spadła z łóżka...chciała się jakoś poprawić no i zleciała. Przestraszyłam się strasznie ale Ruda szybko się pozbierała i korzystając z okazji, że już jest na ziemi szybko pobiegła po piłeczkę żeby się bawić haha
No musimy na nią bardzo uważać
Misiowa Bogusia - 2011-12-05, 12:33 Gratulacje, dwa psy to podwójne szczęście...jak nie jeden to drugi poprawia nam humor...wiem bo mam dwa koty i psa..zawsze któryś cię pocieszy jak płaczesz...powodzenia Kama, Mela, Ruda - 2011-12-05, 15:21 Dziś byliśmy u weta na przeglądzie no najlepiej nie jest, ale wszystko da się poprawić. Rudasek ma zanik mięśni i trzeba te mięśnie odbudować (mamy już kupioną odżywkę ze sklepu dla kulturystów-oczywiście to wet nam kazał taką kupić. haha-będzie rudy mięśniak ), dlatego właśnie jest taka niestabilna i się przewraca-bo nie ma mięśni. Musimy też zrzucić 3 kilo, ale myślę, że na BARFie damy radę raz dwa i będziemy jeść więcej warzyw i owoców po prostu. Ruda ma też dość duży naciek pod skórą i jest to prawdopodobnie po jakimś starym porządnym urazie i mamy to obserwować. Co jeszcze? Dziś dostała porządną mieszankę witaminową w zastrzyku. A szczepienia będą pod koniec tygodnia, żeby nie wszystko na raz.
A no i tak w ogóle to Rudaska nie lubi szczeniaków. Był jeden maluszek u weta i jak do niej podchodził to na niego warkoliła. Nie było to poważne ale był to sygnał grożący. Ona chyba po prostu ma dość szczeniaków i już. No i....jest takim nieziemskim pieszczochem, że aż to niemożliwe. My-przyzwyczajeni do tego, że nasza Mela nie lubi się przytulać ani za długo głaskać-jesteśmy wniebowzięci haha teraz możemy miziać dowoli!
Wiki Megulowa - 2011-12-05, 15:32
Hahaha Jakbym o Megi czytała... takie mamy radzące sobie w życiu psy 
malina5891 - 2011-12-05, 15:45
hahaha mamy tak samo nasz Oskar też ma zanik mięśni i jak to chłopak, podnosi łapę pod krzaczkiem, a tu bach!!!! ostatnio próbował obsikać szuwary nad stawkiem i zafundował sobie krótką kąpiel gamoń 
Powodzenia z nowym Rudaskiem i samych radosnych chwil
Kama, Mela, Ruda - 2011-12-06, 10:44 hahah dziękujemy
Kama, Mela, Ruda - 2011-12-08, 11:38 yyy muszę publicznie przeprosić, bo...mam małe opóźnienie z wysłaniem podpisanej umowy adopcyjnej. Dopiero dziś ją wyśle  Ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że już byłam na poczcie no i...nerwy mi puściły, bo ludzie takie ślimaki, jakieś pozajmowane kolejki, każdy się wpycha no i szlag mnie trafił i wyszłam (oczywiście z odpowiednim komentarzem). No i musze iśc znowu  ale umowa już podpisana i juz dziś ją wyślę.
Edyta - 2011-12-08, 11:51 Kamila się nie tłumacz fotki dawaj, bo powiem wszystkim, że na FB wklejasz a na forum puuuuuuuuuuuuuuuuustoooooooooooooo
Warna - 2011-12-08, 12:05 No i nick trzeba koniecznie zmienić, aby tradycji stało się zadość.
Kama, Mela, Ruda - 2011-12-08, 15:17 No dobra kochane, dobra. Zmieniam nick i zaraz powklejam zdjęcia
eeee jaki fajny mamy napis, że jesteśmy domem warty
PS- a czy ja nick mogę sama zmienić czy ktoś mi pomoże? Warna - 2011-12-08, 15:22 Ja Ci pomogę, jak mi powiesz, jaki sobie życzysz. Kama, Mela, Ruda - 2011-12-08, 15:33 hmm może "Kama&Mela&Ruda"
Kama, Mela, Ruda - 2011-12-08, 15:45 No dobra, to się w końcu pokażemy 
Rudasek po pierwszym spacerze-padał deszcz to jej fryzura trochę zmokła. (no i nie patrzymy na okłaczony dywan )
Słodziaki
hmmm Ruda podobno nie wskakuje na kanapę (ani na łóżko)- otóż WSKAKUJE i to jak zając haha
Barbara - 2011-12-08, 15:46 Ależ ona ma piękny pyszczek
Kama, Mela, Ruda - 2011-12-08, 15:51 No i dziś zaczęły topnieć lody i...dziewczyny zaczęły się trochę ze sobą bawić ( no i zaczęło się od piszczącej kaczki, która zapewne sąsiadów do białej gorączki doprowadza). Zdążyłam to uwiecznić
Aha no i bardzo proszę nie zwracać uwagi na sporą dziurę wyżartą w kanapie. (To dzieło popisowe Melosławy )
Aga i Sara - 2011-12-08, 15:51 Baaaaaaaaaaaaaaardzo dziękujemy za zdjęcia ale mają raj Psice
|
||||||||||||
