Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACJI - LEON ma już dom w Krakowie - 207
Madzia i Fredzia - 2013-03-27, 20:58 Leo dalej spokojny, mąż zabrał nawet 2kę na spacer-zachowanie bez zarzutu-kochane psiaki mąż stwierdził,że Freda grzeczniej chodzi na spacerze przy Leonie niż sama.
generalnie cały dzień dzisiaj minął spokojnie, chyba tylko 2-3 razy trzeba było upomnieć Leosia jak kręcił się wokół Fredy już gotów do kopulacji , a tak psiaki spokojnie leżały obok siebie, albo po prostu sobie nie wchodziły w drogę.
SMACZKI W NAGRODĘ ZA BYCIE GRZECZNYM NA SPACERKU
[/URL]
KTO PIERWSZY DOBIEGNIE DO MISEK Z WODĄ?
[/URL]
MOŻE JEJ KTOŚ POWIEDZIEĆ ,ŻE TEŻ CHCIAŁBYM SIĘ NAPIĆ???
[/URL]
I TERAZ TRZEBA MIZIAĆ PO RÓWNO NA 2 ŁAPKI
[/URL]Madzia i Fredzia - 2013-03-27, 21:01 A NO I JESZCZE PIĘKNY DOSTOJNY LEON NA DOBRANOC
[/URL]M!S!A - 2013-03-27, 21:07 A nie majstruje sobie przy ranie?Madzia i Fredzia - 2013-03-27, 21:09
M!S!A napisał/a:
A nie majstruje sobie przy ranie?
na szczęście nie, dlatego nie ma kołnierza, nie wiem tylko co na noc zrobić Madzia i Fredzia - 2013-03-27, 21:11 chyba darujemy sobie kołnierz bo Leon i tak śpi u nas w sypialni, a my jesteśmy wyczuleni i budzimy się na każde mlaśnięcie i szmer, więc dla jego i nie ukrywam naszej wygody na noc też odpuścimy, niech się chłopak wyśpi normalnie a nie szarpie z kołnierzemM!S!A - 2013-03-27, 21:12 można spróbować ubrać mu bokserki lub jakies spodenkiMadzia i Fredzia - 2013-03-27, 21:13 o to też jakiś pomysł Asterkowy Krzysztof - 2013-03-28, 09:54 jak nocka Ok ?Madzia i Fredzia - 2013-03-28, 11:38 Leon pożyczył na noc gatki od męża,więc pod względem majstrowania, ok -tzn nic nie majstrował, za to 2x wymiotował, bardzo dużo chłeptał wody w ciągu dnia i w nocy się ulało , potem po 1wszej też zwymiotował, więc siedziałam z nim chwilkę bo nie chciał wejść do sypialni (bał się chyba narobić bałaganu na naszym jasnym dywanie), ale potem już spał jak suseł do 8 rano.
niestety troszkę mu napęczniał woreczek po cohones i zrobił się mały krwiaczek wokół, więc rano zaraz pojechaliśmy do weta....ale wszystko jest ok, tak jak Pan doktor mówił Leoś miał duże jajka i przy zabiegu mocno krawił, to że woreczek nieco napęczniał to nic strasznego-nie minęła nawet doba od kastracji a to wszystko się rozejdzie i będzie dobrze, obrzęk zniknie a krwiaczek też powinien zniknąć, Leoś dostał antybiotyk-gik strzykawką i jeszcze p/zapalne coś. Jesteśmy w stałym kontakcie z doktorem,więc jakby co to mamy dzwonić.
Leoś generalnie czuje się świetnie, jest radosny, bawi się, chociaż jeszcze troszkę obolały, chętnie zjadł dziś śniadanko wspólnie z Fredzią z czego jesteśmy bardzo dumni
LEON W GATKACH
[/URL]
OMMMMOMOOM
[/URL]Barbara - 2013-03-28, 12:34 No to świetnie dają radę psiaki A szybko na pewno się chłopak zagoi i zapomni o zabiegu Ewa i Cindy - 2013-03-28, 19:36 Madzia.. ja dopiero teraz nadrabiam newsy z Twojego domku.. nie dość że masz pięknego goldasa to jeszcze super sobie poradziłaś Madzia i Fredzia - 2013-03-29, 09:29 UWAGA BO ZASYPIEMY WAS ZDJĘCIAMI
jak zawsze z rana staram się Was informować o u nas, a więc:
reszta wczorajszego dnia minęła pod hasłem robimy porządki w domu-Leon najpierw sprzątał ze mną łazienkę i popijał wodę z prysznica, ale jak się przenieśliśmy do salonu i włączyłam odkurzacz to od razu wycofał się do Fredzi do kuchni
[/URL]
i tyle było ze sprzątania, psiaki tylko leżały i się przyglądały, a temu nie było końca, bo jak zaczęłam robić obiad....to jak sępy....czekały czy jakaś padlina im się dostanie [/URL]
potem chwila odpoczynku i jak im się zebrało na amory to tylko było
-zakochana para [/URL]
kupiłam im, też 2 równe zabawki-żeby nie było-śliczne zielone żabki, ale niestety zero zainteresowania, Fretka natomiast uwielbia bawić się świniakiem Leona
ODDAWAJ MOJĄ ŚWINIĘ BO CIĘ ZACZARUJĘ MOIMI OCZAMI WRRRRR....
[/URL]
ja nie wiem co te psy w nim widzą
BUZI BUZI NA DOBRANOC [/URL]Madzia i Fredzia - 2013-03-29, 09:45 wiem, że dużo ale jeszcze nie skończyłam
ogólnie Leon bardzo się uspokoił, jest naprawdę grzeczny właściwie zdarza mu się ze 2-3 razy w ciągu dnia próbować wleźć na Fredę ale wystarczy stanowcze "Leon" i chłopak od razu wie, że nie wolno- dobry psiak!
od wczoraj jest możliwe, żeby jedna osoba wyprowadzała ich równocześnie na dwór-yuuuuupiiii , wcześniej było to niemożliwe ze względu na jeszcze nie całkiem ostygły zapał Leosia-teraz chodzą grzecznie obok siebie na spacerku, jak trzeba to jedno czeka na drugie-pełne zrozumienie
[/URL]
[/URL]
i naprawdę Leon w ogóle nie ciągnie, idzie bardzo grzecznie przy nodze, nie szarpie jak widzi inne psy-jest nimi zainteresowany ale nie wyrywa się do nich jak dziki, raczej kładzie się wtedy na ziemi i czeka gotów do zabawy-więc nie rozumiem po co była ta kolczatka, od pierwszego dnia jak był u nas nie zauważyliśmy, żeby na spacerze był niegrzeczny-jak pisałam już wcześniej idzie grzeczniej niż Freda i jeszcze jedno Wam napiszę łatwiej jest mojemu 9letniemu synowi iść na spacerku z Leonem niż z Fredą a to najlepszy dowód na to jaki jest grzeczny
i macie na koniec posta nasze śliczne mordki [/URL]Madzia i Fredzia - 2013-03-29, 09:50
Ewa i Cindy napisał/a:
Madzia.. ja dopiero teraz nadrabiam newsy z Twojego domku.. nie dość że masz pięknego goldasa to jeszcze super sobie poradziłaś
dzięki Ewa, też się cieszymy bardzo, że mamy takie wspaniale złociaki i przede wszystkim, że udaje nam się osiągnąć to co założyliśmy biorąc Leosia, naprawdę na jego przykładzie idealnie widać jak emocje człowieka wpływają na zwierzę i jak spokojem i opanowaniem można wiele zdziałać Kama, Mela, Ruda - 2013-03-29, 10:34 fantastyczne wieści. Ale fajnie się czyta takie wiadomości, i ogląda takie cudne foty oczywiście.
Martyna i Boski - 2013-03-29, 20:05 Faktycznie widać, że te słodziaki za sobą przepadają! Zawsze w kupie raźniej
A zdjęcia rewelacja!Ola i Habs - 2013-03-29, 20:27 A jak Leoś się zachowuje jak zostaje sam w domu?Madzia i Fredzia - 2013-03-30, 16:22
Oluszka napisał/a:
A jak Leoś się zachowuje jak zostaje sam w domu?
niestety ale póki co-czyli póki hormony do końca nie dadzą spokoju Leosiowi nie można ich zostawić samych w domu, zresztą nawet nie mieliśmy takiej potrzeby i chyba dobrze, bo oszczędziliśmy chłopakowi trochę stresu. ale spokojnie i na to przyjdzie czas, na razie skupiamy się głównie na jego amorach i utrwalamy to co już umie.Madzia i Fredzia - 2013-03-30, 16:39 i kolejne wieści z Poznania
najpierw zapomniany przeze mnie wczorajszy poranek, który wyglądał tak:
CZYLI WŁAZIMY NA WYRO ZARAZ PO TYM JAK PAŃCIO WYJDZIE DO PRACY I ZROBI NAM MIEJSCE
a dzisiejszy poranek minął pod hasłem:
WALCZYMY....i warczymy.....Wrrrrrr....
POKAZUJEMY OGONY JAKIE SĄ PUSZYSTE
I ZĘBY JAKIE BIELUTKIE
I WITAMY SIĘ,JAK PAŃCIA WRACA Z SIŁOWNI
I PRZYCHODZIMY RAZEM NA MIZIANIE
Kochani z dnia na dzień jest coraz lepiej, ale jak pisałam wyżej nie zostawiamy zakochanych samych w domu, po 1)nie stresujemy Leona, niech chłopak jeszcze sobie odsapnie po stracie cohones , po 2)nie mieliśmy takiej potrzeby, po 3) nie można na razie tego zrobić, bo jak tylko znikamy na dłużej w innym pomieszczeniu to Leon wykorzystuje sytuację i włazi na Fredę
ale spokojnie ten dzień nadejdzie i zbliża się wielkimi krokami...a małymi kroczkami będziemy ćwiczyć zostawanie w domku tej wspaniałej pary razem.
Aczkolwiek jeśli Leon zostaje sam w domu to jest pewnie spokojny- zero zniszczeń i hałasów iwona kedra - 2013-03-30, 19:59 Nie pisalam chociaz bacznie obserwuje:) nie ukrywam radosci. Leon wyglada na szczesliwego i zadowolonego. Ma piekna towarzyszke....
Pozdrawiam Was wszystkich SERDECZNIE a najbardziej Leo:********Emilka - 2013-03-31, 19:56 Witam tak czytam o Leosiu i stwierdzam ze fajny chłopak z niego byli byśmy zainteresowani jego adopcja
Mam pytanie jaki jest jego stosunek do kociaków ?? Mamy 6 miesięcznego kotka Jestesmy już po rozmowie przed adopcyjnej i wszystko jest dobrze Piotr i Akima - 2013-03-31, 21:00 Witam. Sledze losy Leona i jestem zainteresowny jego adopcją.PozdrawiamMadzia i Fredzia - 2013-04-01, 09:29
Emilka napisał/a:
Witam tak czytam o Leosiu i stwierdzam ze fajny chłopak z niego byli byśmy zainteresowani jego adopcja
Mam pytanie jaki jest jego stosunek do kociaków ?? Mamy 6 miesięcznego kotka Jestesmy już po rozmowie przed adopcyjnej i wszystko jest dobrze
witam,
my nie mamy kota, więc trudno stwierdzić jak Leoś reaguje na nie, w poprzednim domku też nie miał styczności z tymi zwierzakami, a nie mamy nawet za bardzo możliwości sprawdzenia tego, nikt z naszych znajomych nie posiada kota.Emilka - 2013-04-01, 19:40 ja mieszkam tez w poznaniu więc można jednego dnia sprawdzić czy chłopaki by się dogadały Madzia i Fredzia - 2013-04-02, 10:23 u nas wszystko dobrze,Leoś sprawuje się coraz lepiej, z dnia na dzień jest coraz grzeczniejszy i z dnia na dzień coraz bardziej kradnie nasze serca szczególnie chyba mojego męża bo od czasu jak Leoś jest u nas psiaki lezą z nami w łóżku -legalnie
generalnie między Fredzią a Leosiem panuje cudna zgodność i pełne zrozumienie, razem jedzą razem piją wodę, razem na spacerki, razem łażą za pańciem nawet jak do kibelka musi iść , razem śpią...wszystko razem!
TAK SOBIE ŚPIMY...
[/URL]
[/URL]
A TAK ODPOCZYWAMY Z PAŃCIEM I PAŃCIĄ PO ŚNIADANKU
[/URL]
[/URL]
TAK SIĘ Z FREDZIĄ KOCHAMY ŻE NAWET JAK LEŻYMY TO WYGLĄDAMY JAK SERDUSZKO [/URL]
HARCE ŁÓŻKOWE
[/URL]
[/URL]
Leosiowi ładnie się goi rana po kastracji, krwiaczek zniknął, obrzęk też zszedł, w piątek jedziemy na kontrolę do weta.
Dziś robimy małą próbę i zostawiamy na "chwilkę" psiaki same w domu, zobaczymy czy będą grzeczne, generalnie nie martwimy się o nic innego jak tylko o to żeby Leoś nie wskakiwał w tym czasie na Fredę, zdarza mu się jeszcze czasami ochota na takie harce, ale mamy nadzieję, że spiszą się na medal i będą grzeczni.