To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Fundacji Warta Goldena
Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.

PSY FUNDACJI - SPAJK ma dom już dom w Wolsztynie/Koge - 190

Sylwia i Borys - 2013-07-18, 13:01

niezmordowane łobuziaki :D
emii - 2013-07-19, 00:46

Wspaniały psiak :)
Monika, Boni i Jack - 2013-07-19, 05:04

Ale się dobrali!;) Wspaniale się bawią :)
Ewelina, Kajen i Zola - 2013-07-19, 09:25

Spajkuś jaki akrobata :rotfl: wspaniała zabawa, Ronja pewnie bardzo zadowolona, że ma takiego fajnego psiaka, widać, że bardzo cieszą się swoim towarzystwem :-)
magdaronja - 2013-07-19, 21:42

w lesie
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

i dalej w lesie....
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

Iza Tutisowa - 2013-07-22, 16:38

generalnie to głównie w lesie :)

Piękniasty jest Spike, byłoby fajnie jakby na stałe został gdzieś w Łodzi :)

magdaronja - 2013-07-22, 17:44

generalnie to głównie w lesie?????!!!!! :->

....a proszę bardzo! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

....w wodzie....


dalej w wodzie....


w błocie...


w misce....


w kuchni


A tak poza tym to u Spajka po staremu...cały czas uczymy się ładnego spacerowania. Aaa, dzisiaj go zważyłam... całe 30 kg. szczęścia!

Iza Tutisowa - 2013-07-22, 17:48

no dobra, to nie tylko w lesie ;)
tak czy siak jest przecudniasty :)

Rufiakowa Amcia - 2013-07-22, 19:43

Wooow :shock: ale macie "profesjonalną" kałużę! :lol:
Kamila i Oskar - 2013-07-22, 20:47

blotko i woda - toż to goldeni raj :)
CastroFamily - 2013-07-23, 23:06

słodki ma czubeczek na głowie ^^ hi hi
Ola i Habs - 2013-07-23, 23:06

Zdjęcia z błotnego SPA powalają na łopatki :P
magdaronja - 2013-07-23, 23:09

Spajkuś miał błotne SPA a ja prawdziwą siłownię, gdy go później kąpałam.... :-/
magda - 2013-07-25, 13:40

:-D :-D :-D
RENÓwki - 2013-07-25, 13:59

Zdjęcia z błotkiem są najlepsze :mrgreen: :lol:
Martyna i Boski - 2013-07-26, 20:50

Kąpiel po takim spa faktycznie musi być męcząca :) . Ja mam sprawę ułatwioną, bo mój Boszczak po prostu wylizuje swoje futerko myjąc przy tym swoim jęzorem pół podłogi w pokoju :D .
magdaronja - 2013-07-29, 12:14

Jutro wybieram się ze Spajkiem do weterynarza. Coś mi chłopak nie przybiera na wadze :-( . Karmy dostaje 2 x 210g (+ w ciągu dnia jakieś drobiazgi). Wygląda to tak, jakby wszystko co zjadł przelatywało przez niego, bez przyswajania. Robi 3x dziennie, ogromne kupy ( ładne, ale ogromne)!! Martwi mnie to :-( .
goldenek2 - 2013-07-29, 12:43

Jedni mają problem jak psa odchudzić, a inni jak podtuczyć :)
Ale jasne. Badania trzeba zrobić czy aby psiak nie ma jakichś problemów.

magdaronja - 2013-07-29, 13:05

Ale tak właśnie jest u mnie! Moja fabrycznie nowa suczka ma ze 3 kg nadwagi a Spajkowi tyleż samo brakuje... :-D Jednego staram się utuczyć a drugiego odchudzić...w obu przypadkach z marnym skutkiem... :-/
Angel Maks - 2013-07-29, 14:02

magdaronja napisał/a:
Jutro wybieram się ze Spajkiem do weterynarza. Coś mi chłopak nie przybiera na wadze :-( . Karmy dostaje 2 x 210g (+ w ciągu dnia jakieś drobiazgi). Wygląda to tak, jakby wszystko co zjadł przelatywało przez niego, bez przysfajania. Robi 3x dziennie, ogromne kupy ( ładne, ale ogromne)!! Martwi mnie to :-( .


Ja miałam podobny problem tuż po adopcji Maksia - dobry apetyt, wielkie qpska i spadek wagi - badaliśmy krew, kupe i na robale i nic ... aż się uparłam, że mimo negatywnych wyników testów proszę o przeleczenie psa na lamblie ... i to był strzał w 10 !
Zaczął tyć choć kupy były nadal spore - i tu dość długo metodą prób i błędów szukaliśmy aż trafiliśmy na odpowiednią karmę dla alergików. I teraz wszystko gra - jeśli chodzi o temat wagi i kup.

Kamila i Oskar - 2013-08-01, 07:55

i jak tam było u weterynarza ??
magdaronja - 2013-08-01, 09:55

Wstyd się przyznać, ale zapomniałam, że pies przed pobraniem krwi powinien być naczczo i nakarmiłam Spajka... :oops: Musiałam, więc wstrzymać się do dzisiaj, bo wet, z którym mam ustalone tańsze wizyty, przyjmuje we wtorki, czwartki i soboty.
magdaronja - 2013-08-02, 13:26

Niestety wizyta u weta przeniesiona została na sobotę (życie).
U Spajka po staremu, …czyli cały czas wzmacniam pozytywnie ( z książki „Pies i człowiek” dowiedziałam się, że tak to się nazywa :mrgreen: ) ) pożądanie zachowanie na spacerach. Nie, żeby zawsze było tak pięknie. Zdarza mi się ćwiczyć biegi przełajowe w kaloszach, bo Spajkowi chwilowo odebrało słuch :evil: . Po cichu planuję rozpocząć ze Spajkiem zabawy węchowe. Tylko jak to zrobić z Ronją, która je uwielbia i pewnie szybko spali wszystkie kryjówki. Na komendę „wąchaj” nakręca się jak szalona! Pomyślę….
Jest jeszcze jedno ciekawe zachowanie u Spajka. Zdarza mu się zamienić w przysłowiowy "słup soli". Czasami jest to związane z różnicą zdań, na tamat kierunku spaceru, a czasmi z powodów mi nie znanych. Zaprze się wtedy jak osioł i ani rusz. Nie ciągnę delikweta na siłę, tylko z nim gadam, zachęcam itp. Postoi sobie z pięc minut i w końcu idzie, w jedynym słusznym kierunku (czyli moim). Nie wiem o co chodzi i czy dobrze z nim postępuję w takiej sytuacji?

Załączam kilka zdjęć i filmów, żebyście nie zapomnieli, jaki piękny jest Spajk!

Wypuść mnie kobieto, do tego kolegi!!!!!


I jeszcze filmy:
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

Sylwia i Borys - 2013-08-02, 16:37

ostatni filmik jest boski :D
"ups" nie ma Spajka ;)
się uśmiałam :)

SiSi i Brutus - 2013-08-02, 18:09

"Zaprze się wtedy jak osioł i ani rusz. Nie ciągnę delikweta na siłę, tylko z nim gadam, zachęcam itp. Postoi sobie z pięc minut i w końcu idzie, w jedynym słusznym kierunku (czyli moim)]"
My też to przerabialiśmy... tylko Brutus potrafił zapierać się przez 30 minut i nie dał kroku w żadną stronę! koszmar wtedy przeżywałam ! Najgorsze były te spojrzenia przechodzących sąsiadów którzy nie wiedzieli co się dzieje głupowato się przyglądając i komentując coś pod nosem... raz było też tak w pierwszym tygodniu po przyjeździe, że Brut stał nieruchomo przez 1h a mi odmarzały już ręce i zalewałam się płaczem bo na niego nic nie działało.... ani smaki ani prośby....a niestety postura Bruta nie pozwalała na to bym go przeniosła.... staliśmy tak aż w końcu PAN PIES zlitował się nade mną i łaskawie wszedł do klatki.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group