Forum Fundacji Warta Goldena Forum organizacji pomagającej psom rasy Golden Retriever w potrzebie.
PSY FUNDACYJNE W NOWYCH DOMACH - FURIO ma już dom w Łodzi - 490
Angelika i Spike - 2018-02-20, 12:13 Ale ta ciotka to tyle od Ciebie chce, Furio (podaj łape, itp), że nic tylko spać! haha Kasia i Furias - 2018-02-20, 13:03 Ale zaczął już odróżniać komendę przypisaną do prawej i do lewej łapki;) Najśmieszniej jest gdy podczas żebrania w kuchni sam z siebie nieproszony wyciąga raz lewą, raz prawą i tak na zmianę żeby przypadkiem nie stracić szansy na żarełko Angelika i Spike - 2018-02-20, 13:30 Haha, u nas to samo Marek i Bono - 2018-02-22, 14:39 Witam,
Wypada mi się przywitać bo to mój pierwszy post na tym forum. Mam na imie Marek, piszę ze Zgorzelca a więc "kawałek" drogi. Piszę bo zwrócił moją uwagę ten psiak.
Niedawno odszedł mój Ares-towarzysz, przyjaciel i maskotka. Był ze mną 11.5 roku- przegrał z rakiem. Myslałem, że już żadnego psa nie będzie w moim domu bo to bolesne są rozstania. Jednak ... ciągnie mnie do goldenów. Mieszkam w domu jednorodzinnym z niewielką działką a w odległości niespełna 50m. jest las-park gdzie golden na wszystko co lubi łąki, drzewa, wąwozy, nasypy, rzeka i błotka.
Wczoraj zacząłem wypełniać ankietę ale wstrzymałem się. Zastanawia mnie jak Furio znosiłby naszą nieobecność. Tak się składa, że 2-3 razy w miesiącu wypada mnie i żonie jednocześnie praca. Na grafiki wpływu nie mamy. Pies zostawałby sam 10 godzin. Ares sobie z tym radził bo to był grzeczny i ułożony pies. I teraz mam pytanie do obecnych opiekunów czy Furio taką rozłąkę byłby w stanie przetrzymać? No i jeszcze pytanie o stan stawów. Ares miał dysplazję ale w mniejszym stopniu i w wieku ok. 10 lat musiał przyjmować zastrzyki by funkcjonować.
Czekam na odpowiedź.Przepraszam za błędy.Kasia i Furias - 2018-02-22, 15:37 Dzień dobry Panie Marku;)
Najlepiej będzie jeśli skontaktuje się Pan bezpośrednio z Ewą, która jest opiekunem adopcyjnym. Podaję nr tel. 513 045 716. Proszę śmiało dzwonić.
Furio jeszcze nie zostaje na tak długo sam w domu. Jest to prawdopodobnie kwestia do wypracowania, w szczególności, że dysponują Państwo ogrodem.Angelika i Spike - 2018-02-22, 15:54 Aplikacja adopcyjna jest dostępna na stronie: www.wartagoldena.org.pl
Jeśli chcą Państwo adoptować chłopaka, prosimy o wypełnienie tej aplikacji.Angelika i Spike - 2018-02-22, 15:55 Poza tym, co do zostawania samemu, wszystko jest do wypracowania. Skoro będzie to kilka razy w miesiącu to nie uważam, aby byłby to jakiś większy problem. Wiele z nas ma różne pracę, są różne sytuacje i psiaki muszą wytrzymać raz krócej, raz dłużej.Marek i Bono - 2018-02-22, 17:52 Dziękuję za odpowiedzi. Tak wiem, że jest to do wypracowania. Pytanie zrodziło się z uwagi na przeszłość Furio. Co innego od szczeniaka układać psa a co innego mieć do czynienia z psem po przejściach. Jutro zadzwonię do p.Ewy to wyjaśnimy tę kwestię- problemw raczej nie będzie.
Jeszcze raz dziękuję za odzew.Angelika i Spike - 2018-02-23, 10:37 Każdy nasz psiak jest po przejściach i zostawanie samemu (jeśli pies nie ma lęku separacyjnego), raczej nie sprawa im większych problemów, nawet przez dłuższy czas.
Ale tak, proszę kontaktować się już z opiekunem Furia.Kasia i Furias - 2018-02-24, 11:56 No wstawaj no! Na dworze jest śnieg!!
Nie oddam klapka dopóki nie wstaniesz!! Marek i Bono - 2018-03-01, 17:23 Aplikacja złożona, wstępna rozmowa z p. Ewą też była, teraz czekamy na wizytę wolontariusza. Zobaczymy co dalej...Angelika i Spike - 2018-03-01, 18:25 Będziemy Was informować na bieżąco.Marek i Bono - 2018-03-06, 18:36 Jesteśmy po wizycie wolontariuszki sprawdzającej komu ewentualnie fundacja powierzy psiaka. Mamy nadzieję, że odpowiedzi na pytania spełniły oczekiwania. Teraz czekamy na wynik.
Coś cisza o losach Furio. Jakieś wieści?Ewa, Lula i Fux - 2018-03-14, 11:45 I mamy to Furio zostaje u Kasi...gratuacje i jednoczesnie dzikeuj za opieke...powodzenia chłopaku...Dominika i Binek - 2018-03-14, 11:56 Kasiu, to zrobiłaś nam niespodziankę !! Ale ciesze się, że Furio nie musi zmieniać domu i zostanie u Was Angelika i Spike - 2018-03-14, 13:41 NONONO... nikt się nie spodziewał!!! gratuluję Kasia i Furias - 2018-03-14, 13:53 Angelika i Spike - 2018-03-14, 13:55 HAHAHHA uroczy Nanka i Beza - 2018-03-14, 23:34 super!!!!!! bardzo się cieszę, bo wszyscy wiemy jak dużą pracę włożyliście w ułożenie Furia(ta)
oby dalej ładnie pracował i był najgrzeczniejszym psiakiem!!!Kamila i Oskar - 2018-03-15, 07:34 Gratulacje i powodzenia Kasia i Furias - 2019-12-12, 18:33 Dawno nas tu nie było;) A to dlatego, że Furias jest czynnym wolontariuszem Warty. Sprawdza kandydatów na DT, przeprowadza wizyty przedadopcyjne, reprezentuje stoisko fundacji na wystawie w Łodzi i jeździ na każdy zjazd goldenów, a tam wszyscy widzą, że miewa się dobrze;)
My już nie pamiętamy jak wyglądało nasze życie bez niego. Poza tym, że mieliśmy wtedy wolny czas dla siebie A teraz on jest naszym oczkiem w głowie i świat się kręci wokół niego.
Furias zawodowo zajmuje się pozyskiwaniem jedzenia. Śmiejemy się, że jest naszym biznesmenem, który trudni się handlem wymiennym i wymuszeniami Non stop przynosi nam swoje zabawki, a w zamian prowadzi nas do kuchni żebyśmy mogli się odwdzięczyć. Gdy jedna zabawka nie działa, idzie po innego pluszaka, który w jego mniemaniu będzie miał większą moc. Uwialbiam obserwować jak przy tym kombinuje. Jest niesamowicie inteligentny, wiele słów z naszej mowy ma dla niego znaczenie i on stara się je wyłapywać z naszej konwersacji. Gdy podczas rozmowy z kimś wypowiem imię Miśka on kojarzy to z faktem, że musi odbyc podróż samochodem żeby do niej dojechać, a ponieważ nienawidzi jeździć, to od razu przykleja się do podłogi żeby tylko nie musiał wyjsć z domu. Wie,że gdy powiem "idziemy do babci" to trzeba skręcić w lewo i przejść (a raczej przebiec z radości) cały park, a gdy wspomnę "idziemy do cioci Ali" to oznacza, że skręcamy w prawo i biegniemy przez osiedle. Jest poprostu niesamowity. Uwielbia kraść nielegalne rzeczy, a później paradować z tym dumnie przed nami bo przecież to oznacza, że będzie podmianka na coś do jedzenia
Rozkoszniaczek;)
Uwielbia morze. Na początku się bardzo bał, ale gdy tylko zasmakował jakie pływanie jest fajne, to teraz ciężko go utrzymać w szelkach przy jakimkolwiek zbiorniku wodnym.
Tutaj smutny po pływaniu bo musi wsiąść do samochodu
Z Miśką nad basenem
Wszystkie patyki są jego
W każdą sobotę wracamy tak ze sklepu z artykułami dla zwierząt
Zawsze coś w pyszczce musi być
Dwa przystojne chłopaki czekają na kabanosa;)
Zawsze usmiechnięty
Angelika i Spike - 2019-12-13, 12:33 super relacja i ekstra, że dołączyliście do naszej bandy wartowników wolontariuszy Kasia i Furias - 2025-05-12, 08:14 Furias wkrótce skończy 9 lat, jest już poważnym, dojrzałym panem, choć czasem potrafi też zachować się jak nastolatek.
Jego ogólny stan zdrowia jest dobry, najsłabszym punktem jest z pewnością trzustka. Miał już w swoim życiu dwukrotnie ostre zapalenie, więc musimy u niego stale kontrolować ten organ. Jest to o tyle trudne, że pomimo odpowiedniej diety i suplementacji enzymami, parametry trzustkowe potrafią być u niego znacznie podwyższone, choć badanie USG nie wskazuje, że dzieje się cokolwiek nieprawidłowego. Musimy więc dmuchać na zimne, aby nic się niespodziewanie nie rozwinęło.
Obecnie Furias rozpoczyna również leczenie hormonami tarczycy. Suplementacja algami okazała się niewystarczająca i przez ostatnie lata obserwowaliśmy powolny spadek T4. Przyszedł zatem moment, w którym trzeba już działać bardziej konsekwentnie.
Furias to fantastyczny, niesamowicie mądry i komunikatywny pies. Można powiedzieć, że rozumiemy się wzajemnie beż żadnych słow. Jest również bardzo kulturalny i opanowany względem innych psów, ale przebywanie w ich towarzystwie nie jest dla niego szczególnie istotne. Istotne dla niego natomiast jest jedzonko. I wiewiórki. To są jego największe pasje. Spędzamy mnóstwo czasu pod wiewiórkowymi drzewami obserwując, czy coś się poruszy w liściach
Tropienie porzuconego jedzenia również przynosi mu wiele satysfakcji i endorfin, więc wypracowaliśmy kompromis, że on nie zjada zdobyczy na miejscu, tylko dumnie niesie ją do domu i tam wymienia na jakiś dozwolony kąsek. Trochę frajersko wygląda, gdy bez oporu wymienia pół bochenka chleba lub hot doga na mini smaczek, ale widocznie liczy się sam element handlu